Uchylanie się od opodatkowania czy nie składanie w terminie deklaracji ...

Przeprowadzono kontrolę podatkową w zakresie podatku VAT
u podatnika, który na vat się nie zarejestrował (czy to np. poprzez przekroczenie kwoty zwolnienia czy na skutek przeprowadzonych kontroli krzyżowych, które stwierdziły, że podatnik wystawiał faktury i powinien być „vat-owcem”).
Po kontroli podatkowej podatnik złożył „zaległe” deklaracje, które urząd przyjął jako prawnie skuteczne, żeby nie wydawać decyzji podatkowej.
Z złożonych deklaracji wynika podatek do zapłaty.
Czy od strony karnej należy go „ścigać” za uchylanie się od opodatkowania czy za nieterminowe złożenie deklaracji vat-owskich?

Zakładając, że będzie mu przedstawiony np. zarzut nie składania w terminie deklaracji, może dojść do sytuacji, kiedy przedawni się karalności takiego czynu
(np. z zawiadomienia wynika, że powinien on składać deklaracje za lata 2008-2009), mówi się trudno ...
A jeśli zaległość zostanie zapłacona, czy w ogóle wszczynać postępowanie z uchylania się od opodatkowania? A ewentualnie wszczęte umorzyć jako niska szkodliwość czy może puścić jako dpo?
Słyszałem, że niektóre urzędy przyjmują, iż taka pierwotna deklaracja, traktowana jest jako korekta deklaracji i podlega dobrodziejstwu z art. 16a kks ... Trudno mi się z tym zgodzić.
Co w przypadku jeśli ten „zaległy podatek” nie zostanie uregulowany i grozi temu zobowiązaniu podatkowemu przedawnienie?
Załóżmy, że nie podjęto czynności zawieszających lub przerywających bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego i się ono przedawni.
Zacznie się wówczas szukanie winnego i np. oberwie się karniście za to, że nie wszczął postępowania karnego za uchylanie się od opodatkowania.
Kończąc, może ktoś ze skarbowców „obrabia” takie przypadki i mógłby coś powiedzieć na ten temat?

Art 16 a kks wyraźnie mówi, że karze nie podlega ten kto złoży prawnie skuteczną korektę deklaracji oraz uiści niezwłocznie lub w terminie wskazanym przez uprawniony organ uszczuplone należności podatkowe[/b]. Jeśli więc nie zostanie wpłacona uszczuplona należność podatkowa, należy wezwać do jej zapłaty (np. w terminie dwóch tygodni).
Nie ma czynnego żalu jeśli oba warunki z art. 16 a (złożenie prawnie skutecznej korekty i zapłata uszczuplonego podatku) nie zostaną spełnione łącznie.

I słusznie, bo ustawodawca w OP stanowi:
Art. 81.
§ 1. Jeżeli odrębne przepisy nie stanowią inaczej, podatnicy, płatnicy i inkasenci
mogą skorygować uprzednio złożoną deklarację.
§ 2. Skorygowanie deklaracji następuje przez złożenie korygującej deklaracji wraz z dołączonym pisemnym uzasadnieniem przyczyn korekty.
Art. 81b.
§ 1. Uprawnienie do skorygowania deklaracji:
1) ulega zawieszeniu na czas trwania postępowania podatkowego lub kontroli
podatkowej – w zakresie objętym tym postępowaniem lub kontrolą;
2) przysługuje nadal po zakończeniu:
a) kontroli podatkowej,
b) postępowania podatkowego – w zakresie nie objętym decyzją określającą
wysokość zobowiązania podatkowego.
§ 2. Korekta złożona w przypadku, o którym mowa w § 1 pkt 1, nie wywołuje skutków
prawnych.

Niezrozumiała jest niechęć organów podatkowych do wydawania decyzji deklaratoryjnych. Bo jeżeli odstąpi się od określenia podatku w decyzji, to jak zarzucać podatnikowi, że uchylając się od opodatkowania nie zadeklarował daniny?

Dobrze powiadasz ale co do drugiej części zdania, w pewnym okresie uchylał się od opodatkowania bo biorąc warunek przyczynowo-skutkowy gdyby nie kontrola podatkowa to nie wiem czy kiedykolwiek podatnik zadeklarowałby ten podatek?
Nie wiem czy miałby na to ochotę i czas oraz pieniądze a w ogóle za 3 lata to mógłby sobie odpuścić ten obowiązek

Dobrze prawisz, ale art. 54 kks penalizuje uchylanie się od opodatkowania w ogóle, a nie tylko w jakimś terminie. Zatem moje pytanie jawić się może jako całkiem zasadne. Tym bardziej, jeśli uwzględnić Twoje argumenty.

Z praktyki: ja przyjmuję 54 i przechodzi w sądach nawet w SO po apelacji.

Ja również przyjmowałam art. 54 kks bo w okresie od momentu powstania obowiązków rejestracji w VAT i złożenia pierwszej deklaracji do momentu dopełniania tych obowiązków podatnik uchylał się od opodatkowania poprzez nieskładanie deklaracji. Wg mnie art. 56 par. 4 kks odpada gdyż czyn jest ewidentnym uchylaniem się od opodatkowania (w powyższym okresie od .. do...), które zostało przerwane wskutek przeprowadzenia kontroli podatkowej i zagrożenia wydania decyzji określającej zobowiązanie w VAT.

w art. 16a mowa jest o korekcie deklaracji a w podanym przypadku nie ma mowy o korekcie.

ja przyjmuję art. 54

Też przyjąłbym 54, chyba że są jakieś jeszcze nietypowe okoliczności.

Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu, ale mam dokładnie taki sam stan rzeczy jak opisany w pierwszym poście.
Kontrola ustaliła, że podatnik nie zgłosił się po przekroczeniu limitu zwolnienia do VAT. Wyszedł podatek do zapłaty.  Podatnik "nadrobił zaległości" tj. złożył zaległe deklaracje VAT-7 , ale decyzji nie ma, ale doniesienie już jest. Skończyło się na protokole z kontroli i  z czynności sprawdzających. Co robicie w takich sytuacjach?

Ja dpo.

Barbarka dziękuję, czyli jeżeli można to mediacja  
ale jaką kwalifikację stosujesz?

Skoro nie zadeklarował do dnia kontroli podatkowej to art. 54.
Wiem, wiem powinnam mieć decyzję, ale mój sąd przyjmuje argumentację, że gdyby nie kontrola to podatnik nie złożyłby deklaracji.