Ciekawa jestem jak w waszych urzędach wygląda akcja "Weź paragon". Ile osób się tym zajmuje, czy dostaliście jakieś wskazania od swoich szefów czy działacie na tzw. "żywioł", w jakich godzinach robicie czynności, itp. My nie dostaliśmy wskazań typu gdzie i w jakich godzinach.
22 lip 2011, 08:03
Re: Akcja "Weź paragon"
Na razie rozysłamy pocztówki z rysunkiem Mleczki. Akcję "Weź paragon" chętnie praktykuję, szkoda że za własne pieniądze...
22 lip 2011, 13:59
Re: Akcja "Weź paragon"
W małopolsce ta akcja to masakra, izba naciska ciągle żeby wyniki były, tzn. chodzi o ilość mandatów - efekt jest taki, że choćbyś miał ten mandat urodzić to kilka w miesiącu musisz dać...
22 lip 2011, 16:14
Re: Akcja "Weź paragon"
uran
W małopolsce ta akcja to masakra, izba naciska ciągle żeby wyniki były, tzn. chodzi o ilość mandatów - efekt jest taki, że choćbyś miał ten mandat urodzić to kilka w miesiącu musisz dać...
To małopolska Izba nie wierzy w uczciwość w podatników?!
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
22 lip 2011, 16:46
Re: Akcja "Weź paragon"
Wierzy nie wierzy wyniki mają być i tyle. Chyba ktoś chce gdzieś błysnąć że akcja przyniosła duże efekty.
Dla mnie jak ktoś nie nabija paragonu to się należy mandat, ale dawanie mandatów za to że się paragonu nie udarło z pośpiechu to jest lekka przesada, policjant jak cię zatrzyma, to jak chce to zawsze może ci za coś wlepić mandat, bo zawsze coś znajdzie. Tylko że wtedy się mówi, że nie jest policjantem tylko ch.... I nas też się zmusza do dawania mandatów za wszelką cenę.
22 lip 2011, 16:53
Re: Akcja "Weź paragon"
Moriturus
Na razie rozysłamy pocztówki z rysunkiem Mleczki.
Takie:
Załącznik:
a kasa fiskalna gdzie!.jpg
......................................... ?
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
22 lip 2011, 17:54
Re: Akcja "Weź paragon"
uran
W małopolsce ta akcja to masakra, izba naciska ciągle żeby wyniki były, tzn. chodzi o ilość mandatów - efekt jest taki, że choćbyś miał ten mandat urodzić to kilka w miesiącu musisz dać...
Dodać by tu można było jak ewoluowała teoria tegoż DIS-a w zakresie spontaniczności akcji paragon, początkowo od podejścia ile zrobicie będzie ok do podejścia jeżeli zrobicie mniej niż to macie przesrane... Oczywiście to zasługa niektórych NUS byle tylko być wyczytanym na zebraniach i wskazanym na wykresach exela w słupku zielonym (czyli tym super) wejdą w d..e dyrektorską bez wazeliny oczywiście kosztem swoich pracowników
____________________________________ "No Laguna, teraz to my możemy wszystko..."
22 lip 2011, 19:36
Re: Akcja "Weź paragon"
U nas jest wyznaczony koordynator akcji letniej i jak idziemy na tzw. czynności mandatowe, to zgłaszamy kiedy i gdzie. Po powrocie składamy meldunek ile sztuk i za jaką kwotę. To wszystko. Nie mamy narzuconej ilości itd. Dajemy za brak zaewidencjonowania sprzedaży na kasie. Za nie urwanie paraganu raczej nie dajemy, chyba, że jest to punkt, gdzie wiemy, że ewidentnie nie odrywają, to czasem pouczamy, że nie może wisieć "wąż" przy kasie, jak się powtarza sytuacja notorycznie, to czasem dajemy.
24 lip 2011, 22:20
Re: Akcja "Weź paragon"
U nas akcja ma bardzo ściśle określone ramy działania: na każdy tydzień wakacji wyznaczona jest osobna para (z kontroli podatkowej), która ma obowiązek "odwiedzić" wskazane w harmonogramie dzielnice. 2-3 razy w tygodniu działania muszą być prowadzone w godzinach popołudniowych, tj. minimum do 18-tej i - dodatkowo - należy zarezerwować sobie sobotę lub niedzielę (do wyboru). Po zakończonym tygodniu robimy szczegółowe rozliczenie z podziałem na dni, ilości: mandatów, kontroli doraźnych (jeśli mandat wlepiliśmy "naszemu" podatnikowi), obserwacji, rodzajów dozorowanych działalności (np. handel, gastronomia, transport). Nie ma z góry nakazanej liczby obserwacji czy mandatów. Bywają dni, że nikogo nie karzemy. Za "niewydanie" - wyłącznie w skrajnych przypadkach, np. gdy po 30 min. obserwacji i około 20 transakcjach sprzedawca nikomu nie wydał paragonu.
25 lip 2011, 06:47
Re: Akcja "Weź paragon"
U nas tzw. obserwacja bez zakupu w ogóle nie wchodzi w rachubę bo działamy na terenie, gdzie funkcjonują tylko małe sklepiki i lokale (taka sympatyczna prowincja ) i nie ma wielu klientów a my w roli obserwatorów (zresztą w praktycznie każdym przypadku nie jesteśmy anonimowi dla właścicieli tych punktów) wystawiamy się jak na tacy i paragony śmigają az miło . Nie zostaliśmy zamienieni właściwością z innym US. Robimy drobne zakupy, spisujemy protokoły, pouczamy że zawsze ma ta być jak tym razem;-) mając nadzieję, że ktoś nam zwróci te wydane pieniądze bo ile można kupować na potrzeby własne czy wypijać kaw w lokalach, do których normalnie by się nie pojechało
25 lip 2011, 08:00
Re: Akcja "Weź paragon"
Moriturus
Na razie rozysłamy pocztówki z rysunkiem Mleczki. Akcję "Weź paragon" chętnie praktykuję, szkoda że za własne pieniądze...
A 3% -tówki jak nie było, tak nie ma a na jakieś karteczki z rysunkiem jelenia na rykowisku to dla Mleczki kasa była?? Wicie kto jest "pomysłodawcą" tego gniota?
____________________________________ "Miej wyjebane, a będzie Ci dane"
26 lip 2011, 09:29
Re: Akcja "Weź paragon"
fredka2010
U nas tzw. obserwacja bez zakupu w ogóle nie wchodzi w rachubę bo działamy na terenie, gdzie funkcjonują tylko małe sklepiki i lokale (taka sympatyczna prowincja :zeby: ) i nie ma wielu klientów a my w roli obserwatorów (zresztą w praktycznie każdym przypadku nie jesteśmy anonimowi dla właścicieli tych punktów) wystawiamy się jak na tacy i paragony śmigają az miło :P . Nie zostaliśmy zamienieni właściwością z innym US. Robimy drobne zakupy, spisujemy protokoły, pouczamy że zawsze ma ta być jak tym razem;-) mając nadzieję, że ktoś nam zwróci te wydane pieniądze bo ile można kupować na potrzeby własne czy wypijać kaw w lokalach, do których normalnie by się nie pojechało :glare:
Moja firemka zdecydowanie i kategorycznie zabroniła takich zakupów. Jak zrobić zatem normę?
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
26 lip 2011, 10:56
Re: Akcja "Weź paragon"
"Moja firemka zdecydowanie i kategorycznie zabroniła takich zakupów. Jak zrobić zatem normę?"
Zadziałaj za plecami firemki! Zrób zakup kontrolowany przez prawego obywatela RP i w razie doświadczenia na własnej skórze przypadku sprzedaży z pominięciem kasy rejestrującej zgodnie z art. 304 kpk złóż karniście zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia czynu zabronionego z art. 62 kks. Karnista może uzupełnić sobie Twoje zawiadomienie stosując art. 307 § 3 kpk. Ps. Nie sądzę, że firemka zabroniła kupowania herbatki, no chyba że herbatki po góralsku w godzinach pracy.
26 lip 2011, 12:53
Re: Akcja "Weź paragon"
Jobertax
"Moja firemka zdecydowanie i kategorycznie zabroniła takich zakupów. Jak zrobić zatem normę?"
Zadziałaj za plecami firemki! Zrób zakup kontrolowany przez prawego obywatela RP i w razie doświadczenia na własnej skórze przypadku sprzedaży z pominięciem kasy rejestrującej zgodnie z art. 304 kpk złóż karniście zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia czynu zabronionego z art. 62 kks. Karnista może uzupełnić sobie Twoje zawiadomienie stosując art. 307 § 3 kpk. Ps. Nie sądzę, że firemka zabroniła kupowania herbatki, no chyba że herbatki po góralsku w godzinach pracy.
Ten pomysł ma dwa mankamenty: 1. - w przypadku "wpadki" (upierdliwca) to JA jestem w 100% winny 2. - sprawa z KKS prowadzona przez inna osobę nie pomniejsza obowiązującego mnie limitu czyli ja płacę i ryzykuję a zyskuje ktoś inny.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników