Teraz jest 10 wrz 2025, 21:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209 ... 335  Następna strona
Pośmiejmy się 
Autor Treść postu
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Dwie blondynki jadą do lasu po choinkę. Po kilku godzinach błąkania się po świerkowym zagajniku, jedna mówi do drugiej:
- Wiesz co? Bierzmy pierwszą lepszą, nawet bez bombek i wracajmy do domu!

Szedł sobie narąbany facet nocą przez cmentarz i wpadł do przygotowanej na grób dziury. Próbował się wygramolić, ale że był nawalony - to nic z tego nie wychodziło. Postanowił więc dać sobie spokój, skulił się w rogu i zasnął. Rano się przebudził, wyszedł już bez większych problemów i skierował się do wyjścia z cmentarza.
Po drodze zauważył ciecia siedzącego na ławeczce i pomyślał sobie, że przestraszy gościa.
Stanął przed nim i teatralnym gestem zrobił "Uaaaa!". A cieć nic, nawet nie drgnął. Facet ponowił próbę bardziej spektakularnie i znowu nic - zero reakcji. Pomyślał sobie, trudno i poszedł w kierunku bramy.
Nagle tuż przy bramie coś mu przywaliło w tył głowy, upadł, a nad nim stanął cieć z łopatą i kiwając palcem powiedział:
- Bawimy się, straszymy, ale za bramę nie wychodzimy!

Redaktor przeprowadza wywiad z trzema pedałami. Pyta pierwszego:
- Jaki pan najbardziej lubi sport?
- Boks.
- A dlaczego boks?
- Bo mężczyźni są tacy umięśnieni.
Pyta drugiego.
- Koszykówkę.
- A dlaczego koszykówkę?
- Bo mężczyźni są tacy wysocy i jak rzucają to widać im pachy.
Pyta trzeciego.
- Piłkę nożna.
- A dlaczego piłkę nożną?
- No, bo biegniesz z piłką, podajesz, on ci odgrywa, mijasz obrońcę, potem bramkarza, jesteś sam na sam z bramką, nie trafiasz i 10 000 kibiców krzyczy: "Ch...j ci w dupę", a ty leżysz i marzysz.

Fachowcy z Ukrainy przyjechali na gospodarstwo do Irlandii wymalować facetowi dom. Jako, że byli z Ukrainy mieli w zwyczaju przed robotą chlapnąć ze dwie sety, ale niestety nie mieli za co. Sprzedali więc farbę, kupili flaszkę, drugą, trzecią... i w końcu przepili wszystko. Po jakimś czasie fachowcy widząc, że zbliża się właściciel domu, resztką farby szybko wysmarowali koniu mordę.
Właściciel się pyta:
- Dlaczego nic nie jest pomalowane?
- Bo koń wypił całą farbę!
Właściciel bez zastanowienia wyciąga strzelbę i strzela koniu w łeb.
- Dlaczego od razu tak brutalnie? - pytają fachowcy ze zdumieniem.
- A na c**j mi taki koń. Ostatnio jak byli tu murarze z Polski to 10 worków cementu wpie...lił.


08 lip 2011, 04:26
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Dwóch kumpli w gościach u trzeciego. Siedzą w kuchni, palą... Jeden z gości do drugiego:
- A wiesz że cukier rozpuszcza się w wódce tylko dlatego, że jest w niej woda?
- Co ty powiesz? A w spirytusie?
- W spirytusie nie, bo tam wody nie ma!
Zaciekawiony gospodarz przynosi butelkę spirytusu, cukier, nalewa trochę i miesza...
Jeden gość szeptem do drugiego:
- A mówiłeś, Misza, że nie ma siły żeby się przyznał że ma spirytus.


08 lip 2011, 04:33
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Pośmiejmy się
Załącznik:
634457389352352347.jpg

Która polska gwiazda ma buty projektatna Lady Gagi?
Załącznik:
634457389347977179.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


08 lip 2011, 23:18
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Podjeżdża beemka pod blok, wysiada dres i wrzeszczy:
- Kryyyyśkaaa!
Na balkon na piątym piętrze wypada plastikowa blondzia:
- Co?!
- Zrób se grę wstępną. Zaraz przyjdę.


09 lip 2011, 14:06
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA04 paź 2009, 20:33

 POSTY        705
Post Re: Pośmiejmy się
Magsli - może i śmieszne ale jakże praktyczne!  :dokuczacz:

____________________________________
"Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."


09 lip 2011, 18:17
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA12 mar 2009, 16:45

 POSTY        31

 LOKALIZACJALancre
Post Re: Pośmiejmy się
supersaper                    



Fajna gierka i jaka realistyczna  :rotfl:
http://www.kolej-przyspieszenie.pl/


trochę nudne;-) ale prawe i sprawiedliwe. Niestety tylko 305 pkt :zly1: i już wiem jaką ciężką robotę ma Grabarczyk. Współczuję biedakowi, wszyscy chcą go  strzel===]  <_<  :za2:

A w temacie:
Wraca pociągiem pewien imprezowicz po tygodniu z Krakowa do stolicy.
Na dworzec przyjechała po niego mama by odebrać synusia do domu.
- Jak podróż?
- Nogi mnie bolą bo całą drogę stałem!
- Przecież ci kupiłam miejscówkę - dlaczego stałeś?
- Bo bateria z komórki mi siadła!

Kiedyś zawstydzę PKP - kupię bilet, nie pojadę!!

____________________________________
[legend=Światło]wierzy,że przemieszcza się szyb­ciej od wszystkiego, ale się myli. Nieważne, jak szybko pędzi, zawsze odkrywa, że ciemność dotarła na miejsce wcześniej i już na nie czeka.[/legend]


10 lip 2011, 06:15
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Pośmiejmy się
. . .


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


10 lip 2011, 10:11
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Pośmiejmy się
Załącznik:
1305574067_by_SilentSo_500.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


10 lip 2011, 22:06
Zobacz profil
Amator
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA05 cze 2009, 08:01

 POSTY        20
Post Re: Pośmiejmy się
Uradowana żona wraca do domu.
- Wyobraź sobie, że dzisiaj przejechałam trzy razy na czerwonym świetle i ani razu nie zapłaciłam mandatu.
- No i ?
- Za zaoszczędzone pieniądze kupiłam sobie torebkę.

Rozmawiają dwaj koledzy z pracy:
- Franek, dlaczego szef jest na ciebie zły od tygodnia?
- Tydzień temu była impreza zakładowa i szef wzniósł toast "Niech żyją pracownicy!", a ja zapytałem "Tak? A z czego?"

Przychodzi krowa do lekarza z uśmiechem od ucha do ucha.
- Co pani taka rozbawiona?
- Nie wiem, to chyba po trawce.

Do domu przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu zwrócił się do małej dziewczynki:
- Umiesz się żegnać, dziecko?
- Umiem. Do widzenia.

Spadający jak kamień spadochroniarz krzyczy do mijanego w powietrzu kolegi:
- Mój się nie otworzył! Szczęście, że to tylko ćwiczenia!

W pewnej firmie nastał nowy dyrektor. Zwołał zebranie wszystkich pracowników:
- Od teraz nastają nowe porządki:
Sobota i niedziela są wolne bo to weekend. W poniedziałek odpoczywamy po weekendzie. We wtorek przygotowujemy się psychicznie do pracy. W środę pracujemy. W czwartek odpoczywamy po pracy. W piątek przygotowujemy się do weekendu. Czy są jakieś pytania?
- Długo będziemy tak zapie...lać?

Noc. W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki. Wychodzi z niej spasiona mysz w jednej łapie trzymając prawie kilogramowy kawał żółtego sera, drugą ciągnie za sobą wielkie pęto kiełbasy. Idzie do pokoju, skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy i taszczy ten cały majdan przez środek izby w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej norki. Już jest przed wejściem gdy w świetle księżyca dostrzega pułapkę na myszy, a na niej malutki kawałeczek słoninki. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem:
- Jak dzieci ku**a, jak dzieci...

Wchodzi facet do urzędu i chce jakoś zagaić:
- Dzień dobry! O, ile much tu lata!
- Dokładnie 78. Ta z lewej jest kulawa...

- Co to jest opera?
- To jest takie coś, co się zaczyna o siódmej, a jak po trzech godzinach popatrzysz na zegarek, jest siódma dwadzieścia.

Do starszego pacjenta podchodzi pielęgniarka:
- Ile pan ma lat - pyta
- 82 - odpowiada pacjent.
- Nie dałabym panu - mówi pielęgniarka.
- A ja nawet nie śmiałbym prosić...

Piorunochron na szczycie wieży kościelnej jest najlepszym dowodem na to, ze wszyscy miewamy czasami wątpliwości.

Dwóch meneli popija sobie wino przed sklepem. Nagle podjezdza elegancki samochod, z ktorego wysiada jakies zamozne malzenstwo.
Kupują w sklepie niegazowaną wodę i zaczynają ją sobie popijac.
- Popatrz - mowi jeden z meneli - Piją wodę!
- No - mowi drugi - Jak zwierzęta...

Kto to jest Superoptymista?
- Gość, ktory na cmentarzu zamiast krzyzy widzi plusy.

- Jak brzmi najmilszy zwrot w języku polskim?
- Zwrot podatku!

Papież wyjechał na przejażdżkę samochodową, oczywiście prowadził szofer. Jednak że papież bardzo nudził się "z tyłu" limuzyny nacisnął guzik interkomu i mówi do kierowcy:
- Chciałbym teraz poprowadzić.
Kierowca miał dylemat, bo nie wolno mu było się zamieniać, ale papież to papież.
- Zgoda - powiedział i przesiedli się.
Gdy tylko za kierowcą zamknęły się drzwi papież ruszył z piskiem opon. Â Na prostych osiągał prędkość do 240 km/h, zakręty robił na dwóch kołach, słowem prosił się o interwencję bożą. Dzięki niebiosom zatrzymał ich policjant. Stróż prawa podszedł do okna kierowcy (szyby były przyciemniane) i puka.
- Zrobiłem coś nie tak? - pyta papież gdy uchyliło się okno.
- Eee, proszę chwilę poczekać - powiedział speszony policjant i poszedł do samochodu zawiadomić centralę przez radio.
- Halo centrala? Dajcie komisarza!
- Tu komisarz, o co chodzi?
- Zatrzymałem osobistość... co robić?
- Zatrzymałeś premiera? - pyta spokojnym tonem przełożony.
- Nie...
- Prezydenta?! - tym razem dało się słyszeć w jego głosie panikę.
- Nie...
- Boże jedyny! To kogo zatrzymałeś?! - komisarz już prawie płakał z bezsilnej złości.
- Nie wiem, ale papież jest jego szoferem...

Dwaj lekarze siedzą w celi. Jeden wzdycha:
- A mogłem zostać meteorologiem i wybaczano by mi 90% pomyłek...

Kaznodzieja wygłasza niedzielne kazanie na temat przebaczenia. Po płomiennej przemowie pyta zgromadzonych:
- Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom?
Połowa wiernych podnosi ręce do góry. Niezadowolony kaznodzieja kontynuuje kazanie. Mija 20 minut i znowu pyta:
- Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom?
Tym razem zgłasza się jakieś 80%. Kaznodzieja jeszcze zawiedziony wraca do kazania. Mija kolejne 30 minut. Kaznodzieja znowu pyta:
- Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom?
Ponieważ wszyscy już myślą o obiedzie, wszyscy podnoszą ręce do góry.
Wszyscy z wyjątkiem staruszki z drugiego rzędu. Kaznodzieja pyta:
- Dlaczego pani nie chce przebaczyć wrogom?
- Nie mam żadnych.
- Jakie to niezwykłe! Ile pani ma lat?
- 93.
- Niech pani wyjdzie na środek i powie wszystkim jak to możliwe, żeby w takim sędziwym wieku nie mieć żadnych wrogów.
Staruszka nieśmiało wychodzi na środek, bierze mikrofon i mówi:
- Przeżyłam wszystkich sk...synów!

Spotykają się dwie znajome, jedna panienka a druga od niedawna mężatka.
- Co słychać? - pyta panienka.
- Nie narzekam.
- Mąż pieniążki daje?
- Nie narzekam.
- Czuły jest w łóżku?
- Nie narzekam.
- A skąd ten siniaczek pod okiem?
- Raz... narzekałam...

Przychodzi staruszka do banku, podejmuje wszystkie pieniądze z konta i wychodzi. Po pięciu minutach wraca i znów wpłaca całą kwotę na swój rachunek. Pracownik banku pyta ją po co to robiła, na co babcia:
- A, z wami to nic nie wiadomo! Przeliczyć musiałam...


11 lip 2011, 16:48
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Na sali sądowej:
- Czy oskarżony dawał świadkowi narkotyki?
- Nie dawałem!
- A żona oskarżonego dawała?
- A dalej mówimy o narkotykach?

- Tato przeczytać ci twój horoskop?
- Nie, dzięki. Nie wierzę w horoskopy.
- Ale dlaczego?
- Widzisz synu my skorpiony jesteśmy z natury bardzo nieufne.


15 lip 2011, 04:21
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA04 paź 2009, 20:33

 POSTY        705
Post Re: Pośmiejmy się
Halo, dzień dobry, Bank Dominet
Do czego?!?!
------------------------------------------

Eksperyment:

Umieść 5 szympansów w jednym pokoju. Zawieś banana przy suficie i ustaw
drabinę tak, by umożliwiała dotarcie do banana. Zainstaluj system, który
będzie wlewał lodowatą wodę w całym pomieszczeniu, gdy tylko któryś z
szympansów zacznie wspinać się po drabinie. Szympansy szybko nauczą się,
że nie należy wdrapywać się na drabinę. Po jakimś czasie wyłącz system
"zlewania lodowatą wodą". Teraz zastąp jednego z szympansów nowym. Ten
ostatni wejdzie po drabinie i nie wiedząc czemu dostanie wpierd.l od
pozostałych. Następnie zastąp jeszcze jednego ze starych szympansów
nowym. Ten też dostanie wpierd.l i to szympans nr. 6 (ten, który był
przed nim wprowadzony) będzie bił najmocniej.

Kontynuuj wymianę starych szympansów na nowych, aż będą sami nowi.
Zauważysz, że żaden z nich nie będzie się starał wchodzić na drabinę;
jeżeli trafi się jeden, który o tym choćby pomyśli, to na pewno dostanie
wpierd.l od pozostałych. Najgorsze jest to, że żaden z nich nie wie
dlaczego.

Tak właśnie wykuwa się kultura korporacyjna firmy. Teraz, gdy znany jest
mechanizm procesu, zrozumiałym jest dlaczego przyśpiesza się wymianę
dinozaurów na młodych, dynamicznych, dlaczego nie dostajesz bananów i
dlaczego wielu twoich współpracowników chętnie ci spuści wpierd.l...

------------------------------------------
Zakładam, że czytają nas sami dorośli (?):

W barze gość pije z nowo poznaną dziewczyną. Oboje piją drina za drinem a panna cały czas trzeźwa. W końcu gościowi urwał się film. Budzi się na balkonie, cały nagi, przewieszony na poręczy. Ręce ma związane z nogami kajdankami. Obraca głowę i widzi olbrzymiego kolesia który zaczyna się do niego dobierać od tyłu.
Drze się w niebogłosy: - Ał, ajaj, ała, to boli !!!
Koleś się obraca do dziewczyny z baru. -Krycha przynieś skalpel, trzeba rozciąć bo boli...
Gość z barierki wykręca głowę jak tylko może i z błagalnym głosem: - Może Pan spróbować jeszcze raz...?
------------------------------------------
Kilku kolesi zbierało się co tydzień w knajpie, pili piwo i opowiadali sobie kawały. Ponieważ repertuar kawałów dość szybko im się skończył i za każdym razem powtarzali te same dowcipy, postanowili je ponumerować. I tak teraz siedzieli, pili piwo i rzucali numerami. Jeden mówi: 6! I wszyscy się śmieją. Drugi koleś powiedział 22 i znowu salwa śmiechu. Trzeci powiedział 31 i grobowa cisza. Pyta się kumpli: Dlaczego sie nie smiejecie? Przeciez 31 to bardzo dobry kawał! A kumple odpowiadają: No tak, ale trzeba go umieć opowiedzieć!
------------------------------------------
Komunikat Agencji Prasowej.
Policja drogowa w czasie rutynowej kontroli drogowej zatrzymała posła RP i poddała go badaniu alkomatem.
Poseł okazał się zupełnie trzeźwy.
Prokuratura poszukuje przyczyn tego stanu posła.
------------------------------------------
Kobieta z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do pracy, bo jest chora.
- A co pani jest? - pyta szef.
- Mam jaskrę analną.
- że co!? Czym to się objawia??
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej *** do pracy..
------------------------------------------
Czytajcie najnowszy numer "Cosmopolitan" - a w nim:
- jak poprawić humor szefowi,
- jak dumnie kroczyć ścieżką awansu,
- jak być najlepszą pracownicą, niewiele robiąc,
oraz pozostałe sekrety oralnego seksu...

____________________________________
"Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."


19 lip 2011, 09:02
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Re: Pośmiejmy się
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski całuje Catherine Ashton - Wysoką Przedstawiciel Unii Europejskiej ds. Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa.
http://wiadomosci.wp.pl/gid,13621764,ti ... leria.html


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


24 lip 2011, 17:47
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA29 cze 2011, 19:34

 POSTY        48
Post Re: Pośmiejmy się
Co na tym zdjęciu robi J. Kaczyński?

Obrazek

A tutaj J. Kaczyński całuje... R. Sikorskiego :)


Ostatnio edytowano 24 lip 2011, 19:13 przez pixloc, łącznie edytowano 1 raz



24 lip 2011, 19:02
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Re: Pośmiejmy się
A to widziałeś?  :lol:
(http://fakty.interia.pl/swiat/news/kole ... ,1452153,4)


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


24 lip 2011, 19:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209 ... 335  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron