Teraz jest 06 wrz 2025, 11:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 809 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 58  Następna strona
Władcy Marionetek... 
Autor Treść postu
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 gru 2009, 22:16

 POSTY        317
Post Re: Władcy Marionetek...
Jeszcze nie mają. Czekają na instrukcje z Centrali. Sms'y ponoć mają nadejść w poniedziałek.


25 cze 2011, 18:58
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Władcy Marionetek...
Przychodzi psychiatra do Kaczyńskiego

W szpitalu psychiatrycznym ogrodnik wykonuje drobne prace na grządce, a z okna na piętrze wychyla się jeden z pacjentów. Wyjątkowo grzeczny.
- Co pan robi? - pyta ogrodnika.
- Nawożę truskawki - odpowiada opryskliwie ogrodnik.
- Co to znaczy? - dopytuje pacjent.
- To znaczy, że posypuję truskawki nawozem - rzecze ogrodnik.
- Co to znaczy? - pyta znowu pacjent.
- To znaczy, że posypuję gów...em - denerwuje się ogrodnik.
- Aha - dziwi się pacjent. A po chwili refleksji dodaje: - Wie pan, bo my na truskawki tylko cukier sypiemy. Ale my jesteśmy nienormalni.
(...)
czytaj dalej

http://wsieci.rp.pl/opinie/cala-naprzod ... czynskiego


25 cze 2011, 22:09
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 lis 2006, 01:10

 POSTY        76
Post Re: Władcy Marionetek...
Kiedy sądy badają zdrowie psychiczne podsądnych?

odpowiedź jest prosta
wtedy kiedy potrzeba


26 cze 2011, 00:53
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Władcy Marionetek...
Pytanie, czy i tym razem sąd popełnił błąd ?!
Zobaczymy, czy sąd miał rację, czy nie.


26 cze 2011, 06:22
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Władcy Marionetek...
dyziek                    



Kiedy sądy badają zdrowie psychiczne podsądnych?

odpowiedź jest prosta
wtedy kiedy potrzeba

Aleś błysnął intelektem!  <_<
Odpowiedź jest prosta?
Albo jestes tak głupi jak ten w Twoim awatarze albo młody i naiwny i nie znający życia.
Kiedy sądy badają zdrowie psychiczne podsądnych? Wtedy kiedy im to wygodne, a zwłaszcza wtedy kiedy mocodawcy chcą się pozbyć, wyeliminować/wykluczyć podsądnego. Najprostsza metoda: oskarżyć, że jest psychiczny.
Gdyby takie procedury były stosowane w przeszłości do innych polityków np. do Palikota, Wałęsy, Bartoszewskiego, Niesiołowskiego - wtedy można byłoby jeszcze zrozumieć. Ale jakoś nigdy tak się nie darzyło, choć ich wypowiedzi świadczyły że są psychole. Zresztą psychole sami sie zdradzają oskarżając innych. Np. Wałęsy "psychole do Rydzyka".
Gdybyś  miał trochę oleju w głowie to byś sam pomyślał: po ciężkich przeżyciach jest całkiem naturalne, że wiele ludzi przyjmuje leki uspokajające. Nic nadzwyczajnego. Chyba nie było takiej osoby z rodzin osób, które zginęły w tej katastrofie, która by nie brała jakichś środków. No może z wyjątkiem pana Deresza.
Kaczyński przyjmował m.in. thioridazin* Wiesz co to jest? To taki lek jaki np. rodzice dają dzieciom kiedy mają trudności z zaśnięciem. Tak trudno zrozumieć, że po takiej traumie. Dotarło coś do Ciebie? Czy jak tyPOwy leming nic nie jarzysz?
Wykorzystywanie tragedii człowieka do walki politycznej jest obrzydliwe. I nieludzkie! A tutaj ewidentnie próbuje się wykorzystać fakt, że Kaczyński po tragicznej śmierci brata zażywał leki uspokajające. Zażywał, uspokoił się i już nie zażywa.

Jakieś dziwne "potrzeby" ostatnio sie wydarzają. Aresztowanie prokuratora Pasionka, który dążył do prawdy o katastrofie smoleńskiej, wniosek do Trybunał Stanu za samobójstwo Blidy, teraz wniosek o badanie psychiatryczne lidera partii opozycyjnej. STALINOWSKIE METODY WALKI POLITYCZNEJ STOSUJE PLATFORMA "OBYWATELSKA".
Tuska i Klicha, a najlepiej cały rząd niech przebadają. Bo mają zwidy. Jakieś Zielone Wyspy na Oceanie Kryzysu widzieli.

Cieszyłbyś się gdyby sąd orzekł: Kaczyński jest wariat - jest groźny dla otoczenia.
Bardzo?
Jest groźny dla otoczenia Tuska i Komorowskiego. Bo nie "daj Bóg" wygra wybory, to weźmie się za wyjaśnianie ciemnych spraw, których przez te 4 lata sie nagromadziło. I ten strach im tak du-py ściska, że chwytają sie wszelkich metod, aby do tego nie dopuścić.  I nie próbuj przypadkiem wcisnąć kitu że "prokuratury i sądy są niezależne".

TO JEST PROSTA ODPOWIEDŹ.

*thioridazin

piotrekk
Czy ktoś z was brał lek thioridazin? i jakie ma doświadczenia? Ja zażywam 25mg 2xdziennie, oprócz tego 10mg zalasty. Spośród wszystkich leków, które brałem te wydają mi się najlepsze. Pozdrawiam

Ostatni.
Thioridazin? To już Tic taci są lepsze. Łykałem to jak cukierki. Zero skuteczności. Po kilku miesiącach stwierdzono, że nie warto, abym je dalej brał. Jeżeli Ci pomagają, to jesteś o jeden krok bliższy szczęścia. Chociaż na jakiś czas. Ciesz się.
       
alleksandrella28
Hej Piotrek ja gdzieś od roku biorę Thioridazin 2 razy 25 mg na noc i 1 tabl. 25 mg w dzien ,ale to to dopiero od tego miesiaca biore w dzien wczesniej łykałam tylko na noc.Jesli o mnie chodzi to uwazam ze to jest bardzo dobry lek mnie w kazdym badz razie pomaga !!!
Dla mnie to jest wreszcie dobrze dobrany lek -bardzo skuteczny... a ty jakie masz spostrzezenia i porowniania z innym tabletkami ?hmmmm....?

http://www.psychiatria.info.pl/forum/vi ... php?t=1907

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 26 cze 2011, 09:41 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



26 cze 2011, 09:38
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Władcy Marionetek...
Trzeba zbadać urzędującego Premiera.
      
1. Kilkanaście dni temu dowiedzieliśmy się, że sędzia Sądu Rejonowego dla miasta st. Warszawy Maciej Jabłoński skierował byłego Premiera Jarosława Kaczyńskiego na badania psychiatryczne w procesie, który wytoczył mu były minister resortu Spraw Wewnętrznych i Administracji Janusz Kaczmarek. Chodzi o wypowiedź Kaczyńskiego z lipca 2008 roku w której nazwał Kaczmarka „agentem śpiochem”.
Stało się i nic nie wskazuje na to aby obecnej władzy to przeszkadzało, że sądy podczas jej rządów, chcą wyeliminować przywódcę największej partii opozycyjnej, używając metod stosowanych w stalinowskiej Rosji, czy na rządzonej przez Łukaszenkę Białorusi.
Skoro badania przez psychiatrów są za rządów Tuska takie modne, to może tym badaniom należałoby poddać urzędującego Premiera.
Taka myśl natarczywie przychodzi do głowy, po przeczytaniu ostatniego wywiadu jakiego udzielił Premier Tusk tygodnikowi Syfilisweek.

2. Na początek kilka cytatów, które albo świadczą o tym, że Premier Tusk uwierzył w swoją własną propagandę albo wyjaśnieniem takiego, a nie innego postrzegania rzeczywistości, powinni się zająć jednak psychiatrzy.

„Dziś mówienie o Polsce jako liderze regionu, brzmi jak banał. Polska staje się kluczowym krajem w Europie”;

„Warszawa i Berlin stanowią już tandem w wielu sprawach”;

„Stosunki z Rosją są coraz lepsze i to jest rezultat lepszej pozycji Polski wobec Rosji”; Ważne dla mnie jest, że Polacy bezpiecznie przechodzą przez kryzys”;

„To co najważniejsze to umieć plany realizować i my lepiej lub gorzej to robimy”;

„Zależy mi na drugiej kadencji, żeby po ośmiu latach moich rządów, poziom życia przeciętnej rodziny w Polsce zbliżył się do średniej europejskiej”.


3. Żadne z tych stwierdzeń niestety nie jest prawdziwe, a niektóre wręcz rażąco odbiegają od rzeczywistości.

Polska nie jest żadnym liderem regionu. Właśnie parę dni temu w samotności musieliśmy zawetować stanowisko Komisji Europejskiej o zwiększeniu z 20 do 25% redukcji CO2 do 2020 roku, choć zamiennik podniesienia poziomu tej redukcji godziła w interesy wszystkich nowo przyjętych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Mimo namów nikt nas nie wsparł, bo kraje te wiedziały, że jesteśmy pod ścianą i za nie to zrobimy.

Maleńka Litwa do tego stopnia gra Polsce na nosie, że toleruje zdejmowanie tabliczek nazw miejscowości w języku polskim i zastępowanie ich litewskimi, a Pani ambasador Litwy w Polsce, wręcz kwestionuje lojalność mieszkających w tym kraju Polaków wobec Litwy.

O jakim tandemie Niemiec i Polski można mówić, skoro nie jesteśmy nawet w stanie zabezpieczyć dostępu do portów w Szczecinie i w Świnoujściu, a ostatnia deklaracja Angeli Merkel w tej sprawie (że jeżeli będzie taka potrzeba polskich portów to gazową rurę się zakopie w dnie morskim), urąga wręcz inteligencji przeciętnego człowieka.

O pozycji Polski wobec Rosji świadczy i wymuszenie na Polsce podpisania bardzo niekorzystnego dla naszego kraju kontraktu gazowego, zablokowanie dostaw ropy rosyjskiej ropociągiem do polskiej rafinerii w Możejkach, wreszcie niszczejący od ponad roku wrak Tupolewa pod Smoleńskiem, który dało się przykryć brezentem dopiero po upływie pół roku.

Jak oceniają przejście przez kryzys, należałoby zapytać te kilkaset tysięcy bezrobotnych, którzy stracili pracę w ostatnich 2-3 latach, a także te rodziny dla których ze względu na ogromną drożyznę, inflacja nie wynosi jak podaje GUS 5% tylko przynajmniej 10-15% i o tyle realnie zmniejszyły się ich realne dochody.

Sposób realizacji planów przez rząd Tuska najdobitniej pokazuje realizacja programu autostradowego. Mimo przygotowania odpowiedniego prawa, zapewnienia środków finansowych idących w setki miliardów złotych, czeka nas nieuchronnie kompromitacja. W następnym roku na Euro-2012, nie będzie takiego ciągu autostradowego w Polsce, którym można będzie przejechać z zachodu na wschód czy z północy na południe.

Wreszcie wyrównanie poziomu życia Polaków do średniej europejskiej do roku 2015 jest zwyczajną mrzonką. Nie dalej jak parę temu Eurostat opublikował dane dotyczące poziomu PKB na głowę mieszkańca z uwzględnieniem siły nabywczej pieniądza krajowego i w tym rankingu Polska zajmuje 22 miejsce w UE, a więc piąte od końca. Do wyrównania choćby statystycznego może dojść za 15-20 lat i to pod warunkiem, że polska gospodarka będzie się rozwijała przynajmniej 2-krotnie szybciej niż gospodarki krajów Europy Zachodniej.

Jak widać z tej pobieżnej analizy Premier Tusk albo rządzi zupełnie innym krajem niż Polska albo jest w takim stanie emocjonalnym, że badania o których wspomniałem na początku są jemu potrzebne.


dr Zbigniew Kuźmiuk

http://kuzmiuk.blog.onet.pl/A-moze-trze ... 29979325,n

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


29 cze 2011, 21:34
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA07 maja 2011, 16:47

 POSTY        3
Post Re: Władcy Marionetek...
Załącznik:
Obrazek


29 cze 2011, 23:16
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Władcy Marionetek...
Kaczyński triumfuje.
Odsunięto sędziego, który chciał go zbadać


Sędzia Maciej Jabłoński, który na potrzeby procesu chciał zbadać stan zdrowia psychicznego Jarosława Kaczyńskiego został odsunięty od sprawy - dowiedzieli się nieoficjalnie reporterzy "Wiadomości" TVP1.

W połowie czerwca Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy prowadzący ten proces zdecydował, że zasięgnie opinii dwóch biegłych psychiatrów w celu odpowiedzi na pytanie, czy stan zdrowia psychicznego oskarżonego pozwala na udział w postępowaniu sądowym.
Kaczyński nazwał to postanowienie sądu "skandalicznym". Rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie Wojciech Małek mówił w ubiegłym tygodniu, że "sąd w tej sprawie bada tylko, czy oskarżony może uczestniczyć w rozprawie".

Kaczyński, pytany przez dziennikarzy o to postanowienie sądu rejonowego, powiedział: "złożyłem odwołanie od tej decyzji, bo ona jest skandaliczna, całkowicie bezprawna, pozbawiona podstaw".
Jak zaznaczył, złożył też wniosek o wyłączenie sędziego, który wydał tę decyzję, oraz wniosek o ukaranie go przez rzecznika dyscyplinarnego.
- To jest szykana niemająca najmniejszych podstaw, ale przede wszystkim to ma aspekty polityczne - podkreślił Kaczyński.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kaczynsk ... omosc.html

"Nie jestem ze stali. Musiałem się zajmować moją chorą mamą. Walczyłem o jej życie"
- przeczytaj rozmowę z Jarosławem Kaczyńskim w Onet.pl
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


30 cze 2011, 17:15
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Władcy Marionetek...
Choć ma prawo do emerytury od 17 lat, dopiero teraz zdecydował się ją pobierać z ZUS.
Załącznik:
jerzy_urban_na_emeryturze.jpg

Czyżby Jerzego Urbana (78 l.) dopadł kryzys i dlatego dołączył do grona polskich emerytów?
Od prawie ośmiu lat nie gości już na liście 100 najbogatszych Polaków. Jak się okazuje, powód jest inny.
- Powiedziano mi kiedyś, że emerytura mi się nie należy - przyznaje naczelny tygodnika "Nie".

Znienawidzony rzecznik stanu wojennego raczej nie bieduje.
Przez lata zgromadził na tyle spory majątek, że znalazł się w zestawieniu "100 najbogatszych Polaków" tygodnika "Wprost".
W 2004 roku wyceniano Urbana nawet na 120 mln zł. Był 98. na liście. Ale od tamtego czasu więcej się już na niej nie pojawił.
Czy jest aż tak źle i dlatego poszedł do ZUS po emeryturę? Otóż nie.
W wywiadzie dla Wirtualnej Polski Urban przyznaje, że w sprawie emerytury został wprowadzony w błąd.
- Mój doradca mylnie mi powiedział, że po pierwsze, emerytura mi się nie należy, bo za dużo zarabiam,
a po drugie, poinformowano mnie, że jest ona tak mała, iż nie warto się po nią fatygować - wyjaśnia.
Załącznik:
jerzy_urban_biore_emeryture.jpg

Teraz jednak, za sprawą swojej żony Małgorzaty Daniszewskiej, która niedawno sama przeszła na emeryturę,
Urban zorientował się, że może dostawać od państwa całkiem niezłą kasę.
- Nie wiem dokładnie ile, ale jest to gdzieś ok. 4700 zł - mówi w rozmowie z "Super Expressem".
Czyli prawie 2,5 razy tyle, ile wynosi przeciętna polska emerytura.
Jerzy Urban zalicza się więc do bardzo małego grona najbogatszych polskich emerytów
- tylko 5 proc. polskich seniorów pobiera ponad 3,5 tys. złotych emerytury.
Naczelnemu "Nie" pomaga fakt, że na swoją emeryturę pracował aż 60 lat!
Załącznik:
jerzy_urban na emeryturze.jpg

Emerytura należy się redaktorowi "Nie", jak sobie wyliczył, już od 17 lat.
- Przez ten czas uzbierałaby się niezła sumka - przyznaje sam. Ile?
Gdyby przez ten czas dostawał te 4700 zł, uzbierałby aż 958 tys. złotych.
Pewnie 17 lat temu Urban miałby emeryturę nieco mniejszą.
Ale i tak koło nosa przeszło mu przynajmniej kilkaset tysięcy złotych!

Przeczytaj też
* Jerzy Urban: Lubię, jak mi zazdroszczą!
Załącznik:
jerzy_urban_na_emeryturze_.jpg

SONDA
Czy Jerzy Urban ZASŁUGUJE na tak wysoką emeryturę?
Załącznik:
sonda jerzy_urban_bierze_emeryture.JPG


Źródło:
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/jerzy- ... 92842.html

NIEPRAWDA że wszyscy emeryci są biedni.
Można być bogatym emerytem bez pobierania emerytury.
Wystarczy posłuchać rady Mędrka Europy i wzionść sprawy w sfoje rence.


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 01 lip 2011, 17:59 przez kominiarz, łącznie edytowano 2 razy



01 lip 2011, 17:52
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA11 lis 2006, 20:46

 POSTY        450

 LOKALIZACJAU-S-A
Post Re: Władcy Marionetek...
Cała prawda o zwolennikach Palikota i PO ...

http://www.youtube.com/watch?v=JMqrwDckEtc


02 lip 2011, 13:45
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 gru 2009, 22:16

 POSTY        317
Post Re: Władcy Marionetek...
To już pewno koniec "Rzeczpospolitej".

WSI w “Rzeczpospolitej”?


Współpracownikiem biznesowym Grzegorza Hajdarowicza, który ma przejąć większościowy pakiet udziałów spółki wydającej dziennik “Rzeczpospolita”, jest Kazimierz Mochol, były szef kontrwywiadu i zastępca szefa Wojskowych Służb Informacyjnych.

Mochol jest prezesem zarządu giełdowej spółki KCI SA, w której przewodniczącym rady nadzorczej jest właśnie krakowski biznesmen Grzegorz Hajdarowicz, właściciel Gremi Media, spółki, która podpisała umowę kupna Mecom Poland Holdings SA. Do Mecomu należy 51,01 proc. udziałów spółki Presspublica, wydającej m.in. gazetę “Rzeczpospolita”. KCI, która realizuje “projekty nieruchomościowe”, jest “związana ściśle z Grupą Gremi”.

Oficjalny życiorys Mochola jest dosyć enigmatyczny. W latach 1981- -1989 pełnił on “służbę” na “różnych stanowiskach w MON”. Następnie do 1993 r. pracował w MSW, by potem zostać dyrektorem biura “Centralnego Urzędu Administracji Państwowej”. W latach 1998-2001, kiedy był zastępcą szefa Wojskowych Służb Informacyjnych, widnieje informacja “służba w MON, Zastępca Dowódcy J.W. 3362 Warszawa”. Pod tym oznaczeniem kryła się centrala inspektoratu WSI przy al. Niepodległości 243 w Warszawie.

Pełniąc tę funkcję, Mochol nadzorował aresztowanie Zbigniewa Farmusa, asystenta wiceministra obrony Romualda Szeremietiewa w rządzie Jerzego Buzka. Farmusa aresztowano w lipcu 2001 roku. Oskarżony o łapownictwo został uniewinniony przez sąd. – Pan pułkownik był zastępcą szefa WSI i rzeczywiście to właśnie on nadzorował postępowanie wymierzone w moją osobę. Kiedy zatrzymano Zbigniewa Farmusa, to wtedy ówczesny minister obrony pan Bronisław Komorowski wystąpił z wnioskiem do prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego o awansowanie Kazimierza Mochola na stanowisko generała brygady Wojska Polskiego – mówił w wywiadzie dla “Naszego Dziennika” Szeremietiew kilka lat temu. Były wiceszef MON przyznał, że Mochol miał zostać, jak chciał tego ówczesny szef MON Komorowski, nowym szefem WSI. – Prezydent Kwaśniewski nie zgodził się na taką nominację. Z informacji, jakie uzyskałem od moich znajomych, wynika, że Kwaśniewski miał inne plany co do tego, kto po zwycięstwie wyborczym SLD obejmie szefostwo WSI – powiedział. Po odejściu z WSI Mochol przeszedł do pracy w biznesie, pełniąc m.in. funkcję wiceprezesa spółek Energoinvest Sp. z o.o. oraz Poprad Sp. z o.o.

Sprzedaż Mecomu spółce Gremi musi jeszcze zaakceptować Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Hajdarowicz planuje stworzenie “znaczącej” na polskim rynku grupy medialnej. Gremi jest właścicielem tygodnika “Przekrój” i miesięcznika “Sukces”. Natomiast Presspublica to wydawca m.in. dziennika “Rzeczpospolita”, gazety “Parkiet”, tygodnika “Uważam Rze” oraz portali internetowych.

http://www.bibula.com/?p=40160


02 lip 2011, 15:59
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Władcy Marionetek...
Pani magister, tableta proszę

O czym by tu... Ten... tego... panie... kolego...
No, bardzo fajna ta szabla, co ją Tusk dał Orbanowi. I wino węgierskie fajne. Chyba. To znaczy na pewno. Ale szabla lepsza. Tak mi się wydaje.
O czym by tu jeszcze...
Padało wczoraj okrutnie, kałuże takie, że strach było na pasach czekać.

I co tam jeszcze... aha, w kiosku byłem, kupiłem sobie jedno pismo i jedną tabletkę na uspokojenie, to znaczy tabletki nie było, więc się zdenerwowałem jeszcze bardziej. A pismo totalny czad. Babcia moja to kiedyś czytała. Teraz nie czyta. To znaczy czyta, ale inne pisma. Może dlatego, że nie ma tableta, za to tabletki ma, przydałyby się wczoraj, ale nic. Super pismo. Marek Raczkowski tam rysuje, ten od kupy we fladze, pardon, flagi w kupie, kapitalny facet, i poczucie humoru ma nieziemskie. Jak coś powie, szczególnie w wywiadzie prasowym albo telewizyjnym, to aż człowieka coś dusi ze śmiechu...

O czym by tu... Ten... tego... panie... kolego...

No, dobra, nie dam rady.
Teraz szczerze.

W piątek obchodziłem Dzień Zaskoczenia.

Szok nr 1.
Nie zabrali nam prezydencji unijnej, choć jestem pewien, że wahali się do ostatniej chwili. 13-letnia chrześniaczka narzeczonej pytała mnie wczoraj, co tak naprawdę oznacza ta cała prezydencja. Mówię jej, że teraz będziemy odpowiedzialni za Unię, za łągodzenie w niej napięć, za pomoc Grecji. Sikorskiego jej cytuję, że bierzemy odpowiedzialność za całą Europę. A ona mi między oczy: „No, dobra, a jakby samolot z unijnymi urzędnikami spadł teraz w Rosji, to co zrobimy?”.
Okropne dziecko, jak można – tu chwila podniosła, a ta Smoleńskiem będzie grała. Wygoniłem na klatkę, niech ją ABW rano zabierze.  :nonono:

Szok nr 2.
Uroczysty koncert na inaugurację prezydencji. Ileż ja się nasłuchałem od Wojewódzkiego, że Polak głupi cierpiętnik. I smutas. Bo każdy cierpiętnik to smutas. A wczoraj z Materną na te nasze narodowe bolączki odpowiedzieli tak radośnie, że w całodobowym u mnie na dole już o pierwszej w nocy żyletek zabrakło. Ludzie po pięć brali, dla całej rodziny. A sztucznym ogniom ktoś taką oprawę muzyczną wymyślił, jakby chodziło o koniec cywilizacji europejskiej, nie początek nowej prezydencji. Do końca byłem przekonany, że pisowcy taśmy podmienili, ale nie – czytam dziś, że impreza udana niezwykle, więc to nie mogła być pisowska muzyka.

Kolejna rzecz - ileż było „jajożartów”, kiedy Kaczyński wchodził na spotkanie z młodymi działaczami oraz panią Ługowską (pozdrawiam Panią z całej siły) przy dźwiękach „We Will Rock You”. Bo tam przecież angielskie słowa o staruchu, co ma błoto na twarzy. A tu, pod Pałacem Kultury - na inaugurację naszej prezydencji w Unii, to co leciało? „Los cię w drogę pchnął i ukradkiem drwiąc się śmiał, bo nadzieję dając ci, fałszywy klejnot dał”. Czy prezydencja Unii to fałszywy klejnot? A może euro? Obietnice wyborcze Platformy?

Następna piosenka: „Niech żyje bal, bo to życie to bal jest nad bale, niech żyje bal, drugi raz nie zaproszą nas wcale”. Gdzie nas nie zaproszą? Do Unii?
I największy skandal: „Skłamałam, skłamałam. Z palca wyssałam. Skłamałam ot tak, całkiem niewinnie, byś chwilę był mój, byś tylko był przy mnie. Nie dowiesz nigdy się, co prawdą, a co kłamstwem jest. I nim cokolwiek teraz ci powiem, najpewniej znów zmyśliłam to sobie. Bezczelnie znów kręcę. Skruszona nie jestem”.

Czy to ma być manifest partii rządzącej na inaugurację naszej prezydencji? Kto wybierał te piosenki?
Redaktorze Materna, czy nie lepiej było tam po prostu postawić Wojciecha Manna, żeby zabawiał publikę, bo robiłby to lepiej niż wszyscy zebrani przez pana z Wojewódzkim artyści?
I drugie pytanie: dlaczego nie zaprosiliście słynnego chłopca w damskim przebraniu - Michała Szpaka?
Wojewódzki już go nie uważa za megatalent i brakujące ogniwo w haśle „Bóg, honor, ojczyzna”? Reasumując: wielkie, szekspirowskie widowisko na motywach „Wiele hałasu o nic”. Palce lizać, paznokcie obgryzać.

A myślałem, że nic już mnie nie zaskoczy po promującym polską prezydencję filmiku Bagińskiego, gdzie się wszystko wali dokładnie tak samo, jak wielki plan Platformy, by żyło się lepiej, jeździło lepiej, leczyło lepiej i uczyło lepiej. By dobrze zarabiający ministrowie z dobrze zarabiającymi pijarowcami mydlili oczy dobrze zarabiającym dziennikarzom.

Szok nr 3.
Rzeczpospolita” sprzedana. „Uważam Rze” sprzedane.
To się musieli zdziwić salonowcy, że ktoś chciał kupić. A tyle się nagadali, naśpiewali, nawyli, że to nic nie warte. Proszę – człowiek tyle zaoszczędził na „Przekroju”, że mógł sobie teraz kupić Presspublikę. Oszczędzają bogaci, biednym też się opłaci, więc i ja oszczędzę sobie komentarza. Albo nie. Piękny prezent dla europejskiej demokracji – tak trzeba nazwać to wydarzenie medialne wynikające w prostej linii z faktu, że angielski Mecom „nie widział możliwości porozumienia się z mniejszościowym właścicielem”, czyli rządem RP, czyli Platformą Obywatelską. Jeden z członków zarządu z ramienia rządu już zapowiada, że to normalne, gdy po zmianach właściciela gazety zmienia się jej skład redakcyjny. Dla kogo normalne, dla tego normalne, my truskawki cukrem posypujemy, polityków nie wysyłamy do psychiatryka, a psychicznie chorych do polityki.

Szok nr 4.
Nie wszyscy dostrzegają w kupnie „Rzeczpospolitej” coś, co może budzić niepokój o medialny pluralizm w Polsce.
Z „Wyborczej” czuć woń nieokiełznanej radości.

Zaskakuje za to komentarz Seweryna Blumsztajna, który najpierw kpi z „prawicowych komentarzy”, ale chwilę potem przyznaje, że nie chciałby, by ostatnim oponentem „Wyborczej” był „Nasz Dziennik”.
Prawie się wzruszyłem.
Panie Sewerynie, spokojnie, przecież nowy właściciel zapewnia, że nie będzie żadnych ruchów w stronę ograniczania niezależności redakcji.  :wysmiewacz:

Kończę, bo mi kolejka w aptece ucieknie.
- Pani magister, tableta proszę, i chusteczki. Ale prędziutko.

Krzysztof Feusette
http://wsieci.rp.pl/opinie/cala-naprzod ... sze?page=6

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


04 lip 2011, 21:54
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Władcy Marionetek...
Mord na dziennikarzu. Przed porwaniem chcieli go zwerbować

Dokumenty znalezione w archiwum Agencji Wywiadu potwierdzają, że w latach 90. dziennikarz "Gazety Poznańskiej" Jarosław Ziętara był namawiany do współpracy z Urzędem Ochrony Państwa

W czasie śledztwa prowadzonego po zniknięciu dziennikarza UOP zaprzeczał, że kiedykolwiek próbował go werbować. Po latach pojawiła się szansa na wyjaśnienie tej tajemniczej i niezwykle bulwersującej sprawy.

Jarosław Ziętara zniknął 1 września 1992 r. Wyszedł rano z domu przy ul. Kolejowej w Poznaniu do pracy w redakcji Gazety Poznańskiej. Ślad po nim zaginął, a sprawa do dzisiaj nie została wyjaśniona. Po apelach środowiska dziennikarzy sprawą znów zajęła się prokuratura.

http://www.fakt.pl/Mord-na-dziennikarzu ... 394,1.html


06 lip 2011, 23:21
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Władcy Marionetek...
Zbigniew Ziobro - wróg publiczny nr 2

Wczorajszego poranka w radiowej Trójce pani B. Płomecka, korespondentka tej rozgłośni w Brukseli, z trwogą informowała, iż "oszczerczego ataku" Z. Ziobro na premiera Tuska w Parlamencie Europejskim nie odnotował żaden belgijski dziennik.

Cisza jak makiem zasiał.
Potem raczyła stwierdzić, że tego rodzaju dyskusje to brukselski chleb powszedni, że prawdziwą "jazdę" w PE wywołało wystąpienie eurosceptyka W. Orbana sprzed sześciu miesięcy; sam D. Cohn-Bendit miał wówczas ostentacyjnie odmówić udziału w uroczystej kolacji wydanej przez węgierskiego premiera.

W tym miejscu pozwolę sobie na małą dygresję: cóż to za argument, że ten chamski lewak o obrzydliwych skłonnościach miał nie chcieć zasiąść do wspólnego stołu z W. Orbanem? Miało to ugodzić w dobre imię węgierskiego przywódcy? Moim zdaniem było dlań najlepszą rekomendacją. Ta coraz częstsza, opacznie rozumiana poprawność polityczna młodych reporterek/reporterów (vide: nijaki Nogaś) pani Janion nie tylko zniechęca słuchacza do Trójki, ale każe pytać o elementarne priorytety tej rozgłośni.
(...)
czytaj dalej
http://www.wsieci.rp.pl/opinie/chinaski ... iczny-nr-2


08 lip 2011, 21:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 809 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 58  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: