Mam pytanko dotyczące wskaźnika szybkości zaewidencjonowania w Poltax dokumentów. W przypadku poprawnie wypełnionych deklaracji sprawa jest prosta ale jaką datę wpływu dokumentu do us wprowadzcie jeśli deklaracja musi zostać poprawiona. Nie mam tu na myśli złożenia korekty ale poprawienie na dokumencie, który już wpłynął do us (oczywiście z zachowaniem zasady zaparafowania przez podatnika zmian z datą ich poprawy). Generalnie każdą deklarację trzeba wprowadzić do systemu jak najszybciej (bez względu na to czy jest poprawna, czy nie).  Problem zaczyna się w sytuacji, gdy taka błędna deklaracje zostanie poprawiona przez podatnika. Jeśli uznamy za datę wpływu - datę dokonania poprawy przez podatnika, to data wprowadzenia deklaracji będzie wcześniejsza niż data wpływu do us. Jeśli zaś poozostawimy datę wpływu rzeczywistą, to z kolei wskaźnik poleci nam na łeb i szyję. I tak żle i tak niedobrze.
Może w waszych urzędach znaleziono jakieś rozwiązanie tego problemu, bo zmuszanie podatników do składania korekt nie jest najlepszym rozwiązaniem (choć dla poprawy wskaźnika, jak dotąd najlepszym).

Ażeby było dobrze dla mierników to tylko złożenie korekty a nie parafki. Parafki to były dobre w dniu złożenia lub następnego dnia ale nie przy 4 dniowym cyklu od wpływu do księgowości.

Dla mierników i owszem ale jak mam przekonać podatnika (w imię przyjaznej administracji), że w przypadku gdy tylko zapomniał się podpisać na deklarcji a cała reszta jest ok lub są to poprawki nieliczne acz istotne - musi koniecznie złożyć korektę. Brakuje mi argumentów, żeby go przekonać do przepisywania całej deklaracji dla głupiego podpisu. Poza tym podatnicy są świadomi nie tylko swoich obowiązków ale i przywilejów. Gdaie mam sobie wsadzić slogan o przyjaznej administracji? (W zasadzie to wiem gdzie, nie odpowiadajcie na ostatnie pytanie).

Negocjacje są zawsze trudne. Należy przyjaźnie przekonać klienta by złożył  korektę. Warto przypomnieć jak szybko się zgłosił na wezwanie telefoniczne i zastosować metodę "chińską/A2" - był termin traz na podpis za późno - teraz już tylko korekta.

Niestety, Ordynacja nie przewiduje negocjacji oraz terminów 4-dniowych  

Niekoniecznie potrzebna jest "fizyczna" korekta. Po poprawie/uzupełnieniu danych na dokumencie pierwotnym, w POLTAX-ie obsłuż to tak jakby była to korekta. Skoro nie ma innej możliwości - a nie ma - jest to działanie usprawiedliwione. zamiennik zmuszania podatnika do wypełniania nowego dokumentu tylko dlatego, że na pierwotnym się nie podpisał, dla mnie jest nie do przyjęcia.

To na tym zeznaniu miernik się nieco pogorszy, niestety.

Instancje wyższe nie zaakceptują tegoż faktu

Przepisy nie przewidują czegoś takiego jak "dopisywanie" czegokolwiek do deklaracji. Jeśli deklaracja jest niepoprawna stosujemy art. 81 i następne OP, a więc złożenie korekty.

Proponuję wytłumaczyć podatnikowi jaka jest prawda:-))) oraz to, że my nie pracujemy jako przyjazna podatnikowi administracja tylko tyramy dla mierników, mierników, mierników........

To co w chwili obecnej dzieje sie  z miernikami to horror; zmienilismy podejście do pracy , nie myslimy  nie  sprawdzamy tylko pilnujemy mierników . dla mnie jest to chore , to sie  zemści  prędzej czy później , Tak  uważam  

Poczytajcie Problem Nr  IS3012o16_11 z dnia 16-05-2011 tam jest ładnie napisane zgłaszał US Kościan

Czy mogę to znaleźć tylko w Service Desku, czy jest to gdzieś bardziej dostępne (bo do Servis Desku nie mam uprawnień)?
Nie mniej dzięki za konkrety  

Dostępne w sieci MF http://10.12.0.250/index.php?option=com_helpdesk
Zauważ, że rozwiązanie jest autorstwa Izby Skarbowej w Poznaniu. Choć jest logiczne i nie sposób się z nim nie zgodzić, to nie wiadomo, czy MF nie ma innego zdania.