Psychiatrzy zbadają prezesa PiS? "To hucpa polityczna"
Sąd Rejonowy w Warszawie postanowił powołać dwóch biegłych, którzy mają zdecydować, czy stan zdrowia psychicznego Jarosława Kaczyńskiego pozwala mu na uczestnictwo w rozprawie. W dokumencie, do którego dotarł TVN24 napisano, że "wydano postanowienie o dopuszczeniu dowodu z opinii dwóch biegłych lekarzy psychiatrów celem odpowiedzi na pytanie, czy stan zdrowia psychicznego oskarżonego Jarosława Kaczyńskiego pozwala na udział w postępowaniu sądowym". Rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie, Wojciech Małek powiedział, że z pisma nie wynika, czy opinia powstanie na podstawie zebranej przez sąd dokumentacji, czy biegli przebadają Jarosława Kaczyńskiego. Wiadomo jednak, że wtedy opinia powinna zostać wydana w dwa tygodnie po badaniu. Pismo ma związek z procesem wytoczonym Kaczyńskiemu przez byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka. Prezes PiS w 2008 roku w tygodniku "Wprost" zarzucił Kaczmarkowi, że tkwił w "układzie", w wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego" - że "blokował śledztwa", a na spotkaniu w Tarnowskich Górach nazwał Kaczmarka "agentem śpiochem". Ze te słowa były szef MSWiA i prokurator krajowy Janusz Kaczmarek pozwał prezesa PiS.
Kaczyński: złożę odwołanie Prezes PiS powiedział, że decyzja sądu jest pozbawiona podstaw i złożył od niej odwołanie. Jarosław Kaczyński złożył też wniosek o wyłączenie sędziego i wystąpił do Rzecznika Dyscyplinarnego o ukaranie go. Według Jarosława Kaczyńskiego, decyzja sądu jest szykaną i ale przede wszystkim ma aspekty polityczne bo Platforma boi się zapowiedzianego przez PiS rozliczenia afer i wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. Prezes PiS powiedział, że paniczny strach Platformy Obywatelskiej przed przegranymi wyborami prowadzi "tych panów" do metod z czasów komunistycznych - i to nie w Polsce, a w Związku Sowieckim. - To jest zamiennik ucieczki przed perspektywą odpowiedzialności za to, co w Polsce się dzieje w ciągu tych ostatnich czterech lat - podkreślił Kaczyński.
Postanowieniem sądu "zażenowany" jest szef klubu PiS. - Sąd wyraźnie działa w sposób przekraczający normy obyczajowe. To hucpa polityczna. To nie jest działanie, które powinno mieć miejsce w wolnym, demokratycznym kraju - ocenił Mariusz Błaszczak w wypowiedzi dla TVN24. Jego zdaniem wyciąganie dalej idących wniosków z tego, że Jarosław Kaczyński miał przepisywane leki uspokajające tuż po katastrofie, jest "nadużyciem". - To poniżej elementarnych standardów - stwierdził szef klubu. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html
Opinie internautów:
~Alina Nie jestem zwolennikiem Kaczyńskiego , ale mam jedno pytanie, dlaczego go tak się boicie od prawa do lewa, przecież według mnie to mikrus.A wszyscy chcą go na różne sposoby wyeliminować z polityki.
~marika Nie chce mieć nic wspólnego z ludźmi , którzy aby wygrać lamia wszelkie zasady etyczne , moralne i prawne. WSZYSTKIM podobnie myślacym zycze aby mieli sile , odwage i poczucie odpowiedzialności za losy swojego kraju. Precz z PO, niech znikna raz na zawsze.
~cirp i żłop Nie przypuszczałem, że jeszcze gdzieś u nas pokutują stalinowscy sędziowie... Myślałem, że już tylko w Szwecji, Izraelu lub jakimś państwie, z którym nie mamy umowy ekstradycyjnej.
~Pollak W pierwszej kolejności powinien być przebadany Niesiołowski, Tusk, Palikot. Domniemywanie oskarżenia na podstawie stanu zdrowia po tragedii rodzinnej i narodowej, to uwłaczanie wszelkim normom moralnym! Czy aż tak bardzo platforma się boi Kaczyńskiego? Dlaczego platforma nie walczy na argumenty poparte efektami pracy? To tak, jak przekupki na jarmarku: jedna drugiej urąga, aż któraś nie wytrzymuje, podnosi spódnicę i woła: "wyliż mi rzyć!" (zabrakło jej argumentów).
~Sahula Jak w byłym związku sowieckim.To są skutki braku lustracji i dekomunizacji wymiaru sprawiedliwości. To jest ukryty totalitaryzm,zagrożenie demokracji.
~Zen Wyjdzie wam ten Tusk bokiem zobaczycie niebawem, z niemca nigdy nie było przyjaciela i nie będzie a człowieka który jest polakiem opluwacie szwabiki, inaczej was nazwać nie można. Zrozumiecie ale będzie za późno.
~ola Najpierw grożą człowiekowi Trybunałem a następnie robią z niego wariata? PIS po zwycięstwie powinien natychmiast przeprowadzić referendum narodowe nad zmianą konstytucji i pogonić czerwone mendia. Dekomunizacja w sądach to podstawa demokracji. Obawiam się ,że będą próbowali POwtórki wobec pana J.K. Ochrona musi uważać na wszelkie "badania" itp. Z tymi typami nie ma żartów,wielu już się o tym przekonało i.. leżą na cmentarzach.
21 cze 2011, 19:18
Re: Władcy Marionetek...
. . Sąd oszalał! Ostre słowa w obronie prezesa PiS
Unikam oceny sądów - powiedział poseł Andrzej Celiński komentując decyzję, która zapadła w procesie karnym, wytoczonym Jarosławowi Kaczyńskiemu przez byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka. Sędzia zdecydował, że zasięgnie opinii biegłych psychiatrów w sprawie oskarżonego prezesa PiS.
- Tej sprawy nie rozumiem i czasem chciałbym powiedzieć prosto w oczy prokuratorowi i sędziemu: czy pan czasem nie oszalał? - powiedział Celiński w "Faktach po Faktach" w TVN24.
Celiński zaznaczył, że w Polsce po 1989 roku udało się zapewnić sędziom niezawisłość. - Zapewniliśmy rzeczywiście niezawisłość wymiaru sprawiedliwości, ale to co tutaj słyszymy jest po prostu niemądre, cokolwiek się myśli o szefie PiS - podsumował.
Sprawę skomentował też były wiceminister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, który przypomniał, że byli politycy, którzy "przynosili do studia różne atrybuty i nie pociągano ich do takich rozliczeń". - Proszę mnie też przebadać, bo ja co innego widzę, co innego słyszę. Inną rzeczywistość widzę - ironizował polityk na antenie stacji TVN 24.
Proces Kaczyński-Kaczmarek ws. "agenta śpiocha"
Kaczmarek wytoczył prezesowi PiS proces za pomówienie go określeniem "agent śpioch". - W połowie czerwca Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy wydał postanowienie o dopuszczeniu dowodu z opinii dwóch biegłych lekarzy psychiatrów celem odpowiedzi na pytanie, czy stan zdrowia psychicznego oskarżonego pozwala na udział w postępowaniu sądowym - poinformował dzisiaj wydział prasowy Sądu Okręgowego w Warszawie.
Kaczyński, pytany przez dziennikarzy o to postanowienie sądu rejonowego, powiedział: "złożyłem odwołanie od tej decyzji, bo ona jest skandaliczna, całkowicie bezprawna, pozbawiona podstaw". Jak zaznaczył, złożył też wniosek o wyłączenie sędziego, który wydał tę decyzję, oraz wniosek o ukaranie go przez rzecznika dyscyplinarnego.
- To jest szykana niemająca najmniejszych podstaw, ale przede wszystkim to ma aspekty polityczne - podkreślił Kaczyński.
- Widzę, że paniczny strach PO przed przegranymi wyborami prowadzi już tych panów do metod z czasów komunistycznych i to nie w Polsce a w Związku Sowieckim - dodał.
Według niego, jest to "zamiennik ucieczki przed perspektywą odpowiedzialności za to, co w Polsce się dzieje w ciągu tych czterech lat". Podkreślił, że choć PiS nie zamierza po wygranych wyborach "prowadzić z nikim wojny", to "będzie stosować prawo". - I wszelkiego rodzaju afery, sprawa smoleńska, to wszystko będzie rozliczone i ci panowie się panicznie tego boją i są dzisiaj gotowi do wszystkiego, także do takich aktów - powiedział Kaczyński.
O postanowieniu sądu pierwsza poinformowała TVN24. Proces, który ma toczyć się przed stołecznym sądem rejonowym, został wytoczony Kaczyńskiemu przez Kaczmarka za pomówienie go przez prezesa PiS określeniem "agent śpioch". W końcu kwietnia warszawski sąd okręgowy uchylił wcześniejszą decyzję sądu rejonowego o umorzeniu tej sprawy i nakazał prowadzić ten proces.
Na początku czerwca media poinformowały, że sąd rejonowy zwrócił się do prezesa PiS z pytaniami mającymi ustalić, czy będzie on w stanie odpowiadać w procesie ze względu na stan zdrowia psychicznego. Zarządzenie sądu miało zostać wydane - jak wynikało z ujawnionych dokumentów - "wobec treści publicznych wypowiedzi oskarżonego Jarosława Kaczyńskiego odnoszących się do kwestii jego stanu psychicznego i skutków przyjmowanych środków farmakologicznych". Chodziło o wypowiedzi w wywiadach udzielonych przez Kaczyńskiego tygodnikowi "Syfilisweek" i portalowi Onet.pl.
Sąd w swoim zarządzeniu z końca maja - jak ujawniono w mediach - zawarł cztery pytania: po pierwsze jak nazywają się leki, które przyjmował Kaczyński po 10 kwietnia 2010 roku; po drugie: jaki lekarz przepisał mu te lekarstwa; po trzecie: czy Jarosław Kaczyński również teraz przyjmuje środki, które oddziałują na psychikę. I po czwarte: czy lider opozycji wcześniej już korzystał z porady psychologa, neurologa lub psychiatry, a także czy obecnie z takich porad korzysta.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
21 cze 2011, 21:34
Re: Władcy Marionetek...
nadir Komentarze raczej zbędne, sprawa zbyt jednoznaczna.
Prezes PiS powiedział, że decyzja sądu jest pozbawiona podstaw i złożył od niej odwołanie. Jarosław Kaczyński złożył też wniosek o wyłączenie sędziego i wystąpił do Rzecznika Dyscyplinarnego o ukaranie go.
I to jest prawidłowa reakcja na głupotę "niezawisłego sądu"
21 cze 2011, 22:04
Re: Władcy Marionetek...
silniczek
Komentarze raczej zbędne, sprawa zbyt jednoznaczna.
Spośród kilkudziesieciu jeden jest najtrafniejszy: Na skutek braku dekomunizacji i deubekizacji Polskę nawiedził POlszewizm Tzw."wymiar sprawiedliwości" to jedna wielka patologia ~takajestprawda 2011-06-21 22:28:51
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
21 cze 2011, 22:31
Re: Władcy Marionetek...
silniczek
Komentarze raczej zbędne, sprawa zbyt jednoznaczna.
Prezes PiS powiedział, że decyzja sądu jest pozbawiona podstaw i złożył od niej odwołanie. Jarosław Kaczyński złożył też wniosek o wyłączenie sędziego i wystąpił do Rzecznika Dyscyplinarnego o ukaranie go.
I to jest prawidłowa reakcja na głupotę "niezawisłego sądu" :)
Myślę, że sprawa jest tak bulwersująca że komentarze są niezbędne! Żeby w wolnej Polsce (jak widać nie do końca wolnej) działy się takie rzeczy?! W Związku Radzieckim to była powszechna metoda eliminowania przeciwników politycznych. Jak widać w "wolnej Polsce" zaczyna się czerpac pełnymi rękami te wzorce. Widać te 4 lata rządów tak rozzuchwaliły niektórych, że czują się bezkarni. Mam nadzieję, że nazwisko tego sędziego będzie podane do publicznej wiadomości i będzie można prześledzić jego "ścieżkę kariery". A jakie są te komentarze?
ależ wy jesteście podli !!! człowiek się wspomógł farmakologicznie po stracie najbliższych a swołocz się z tego naigrywa... mdli mnie mark731 wczoraj, 19:00 ----------------------------- Tusk brzydko się chwyta ~st wczoraj, 19:01 ------------------------ Donaldzie Tusk sprawiłeś, ze jest nienawiść w polskich głowach i bieda!!! Zarabiamy 25% tego co na zachodzie a wydatki mamy wyższe niż u nich!!! Nie mamy przemysłu. Wszystko sprzedałeś. I jeszcze jak pijak chcesz sprzedać resztki co nam zostały!!! Zostawiasz nam potężne długi!!! 830 mld ~wyborca PO wczoraj, 19:22 ------------------------------ Bo Tusk jest chory na władzę. Pamiętacie jaki był wściekły po przegranych wyborach prezydenckich? Sondaże do ostatniego dnia wskazywały na przewagę Tuska nad Kaczyńskim. Już Donek czuł się prezydentem, już Małgosia czuła się Pierwszą Damą, już Kasia czuła się prezydentówną. W I turze nawet wygrał: Lech Aleksander Kaczyński 33,10%, Donald Franciszek Tusk 36,33%. a tu przyszła II tura i KLOPS! Lech Aleksander Kaczyński 54,04% Donald Franciszek Tusk 45,96% I jak tu się nie wściec? No nieeeee????!!! Już lisek był w ogródku, już witał się z gąską... A wszystko przez te mohery! Nic dziwnego że Tusk nazwał elektorat Kaczyńskiego "moherowa koalicją" A później zaczęły się kpiny z DEMOKRATYCZNIE WYBRANEGO PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. I od tego zaczęła się ta cała nienawiść między zwolennikami PO a PIS. Nawet biskup Gocłowski był bezsilny aby pomóc w powstaniu PO-PIS'u. I tak trwa to do dziś. Może to JEGO trzeba zbadać psychiatrycznie! Zresztą nie tylko ja tak twierdzę. Cytat: "TUSK BYŁ LECZONY PSYCHIATRYCZNIE PO PRZEGRANYCH wyborach prezydenckich (nie po śmierci brata bliźniaka!!!). Dowodzi to, że jest to chory na władzę człowiek, przy tym bezideowy cynik, nadający się na premiera jak rzeszoto do noszenia wody. ~oho wczoraj, 17:09" ~analiticus_politicus dzisiaj, 08:55 -------------------------------------------------
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 22 cze 2011, 10:09 przez kominiarz, łącznie edytowano 6 razy
22 cze 2011, 10:03
Re: Władcy Marionetek...
Podejrzewam, że "lekarze" stwierdzą schizofrenię bezobjawową
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
22 cze 2011, 10:37
Re: Władcy Marionetek...
PiS publikuje badania Kaczyńskiego z 10 kwietnia
Rzecznik PiS Adam Hofman ocenił w przesłanym mediom oświadczeniu, że wypowiedź rzecznika Sądu Okręgowego w Warszawie Wojciecha Małka na temat decyzji o zasięgnięciu opinii psychiatrów w procesie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego wpisuje się w "brutalną kampanię wyborczą". Do oświadczenia dołączono zaświadczenie lekarskie z 10 kwietnia minionego roku, które zostało przekazane do sądu.
Chodzi o wtorkową wypowiedź Małka dla TVN24 o tym, że "istnieje podejrzenie, iż oskarżony może nie móc uczestniczyć w rozprawie". (...) ]W reakcji na wypowiedzi Małka, Hofman wydał oświadczenie. Podkreślił w nim, że decyzja sądu o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłych psychiatrów była "bezpodstawna".
"Przekazane do sądu zaświadczenie lekarskie jednoznacznie określa, że prezes PiS otrzymywał wyłącznie słabe leki uspokajające, powszechnie podawane przez lekarzy rodzinnych i pogotowia pacjentom, którzy doświadczyli poważnych rodzinnych tragedii. Należy również podkreślić, że leki zostały przepisane przez specjalistę chorób wewnętrznych - nefrologa" - wyjaśnił rzecznik PiS. (...) Do oświadczenia Hofmana dołączono zaświadczenie lekarskie z 10 kwietnia minionego roku, które zostało przekazane do sądu. Jest w nim mowa o "ostrej reakcji" Jarosława Kaczyńskiego "na śmierć brata i bratowej w katastrofie Tu-154 M". Podane są wartości ciśnienia tętniczego prezesa PiS z tego dnia (RR 150/100 mmHg) oraz wymienione są leki, jakie otrzymał - Xanax i Hydroksyzyna.
Proces, który ma toczyć się przed stołecznym sądem rejonowym, Kaczmarek wytoczył Kaczyńskiemu za to, że nazwał go "agentem śpiochem". Sprawa dotyczy wypowiedzi z 2008 r. - prezes PiS powiedział wtedy, że Kaczmarek "to był po prostu człowiek drugiej strony, jak to niektórzy nazywają - taki 'śpioch'". - To jest nawiązanie do agenta śpiocha. Ktoś przez wiele lat nie wypełniał swojej funkcji, potem dostaje sygnał i zaczyna pracować jako agent - dodał.
W końcu kwietnia warszawski sąd okręgowy uchylił wcześniejszą decyzję sądu rejonowego o umorzeniu tej sprawy i nakazał prowadzić proces.
Na początku czerwca media poinformowały, że sąd rejonowy zwrócił się do prezesa PiS z pytaniami mającymi ustalić, czy będzie on w stanie odpowiadać w procesie ze względu na stan zdrowia psychicznego. Zarządzenie sądu miało zostać wydane - jak wynikało z ujawnionych dokumentów - "wobec treści publicznych wypowiedzi oskarżonego Jarosława Kaczyńskiego odnoszących się do kwestii jego stanu psychicznego i skutków przyjmowanych środków farmakologicznych". Chodziło o wypowiedzi w wywiadach udzielonych przez Kaczyńskiego tygodnikowi "Syfilisweek" i portalowi Onet.pl.
Sąd w swoim zarządzeniu z końca maja - jak ujawniono w mediach - zawarł cztery pytania: po pierwsze jak nazywają się leki, które przyjmował Kaczyński po 10 kwietnia 2010 roku; po drugie: jaki lekarz przepisał mu te lekarstwa; po trzecie: czy Jarosław Kaczyński również teraz przyjmuje środki, które oddziałują na psychikę. I po czwarte: czy lider opozycji wcześniej już korzystał z porady psychologa, neurologa lub psychiatry, a także czy obecnie z takich porad korzysta.
Wówczas rzecznik PiS Adam Hofman zaznaczył, że w związku z "dziwną i niespotykaną praktyką" partia zdecydowała się na upublicznienie odpowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, którą skierował do sądu rejonowego. Kaczyński informował w niej sąd, że otrzymywał leki zgodne z zaświadczeniem lekarskim. Dodawał, że zostały mu przepisane przez Wojskowy Instytut Medyczny 10 kwietnia 2010 roku. Lider PiS zaprzeczył też jakoby nadal brał leki, które oddziałują na psychikę. Poinformował również sąd, że nie korzystał z porady psychologa, neurologa lub psychiatry.
Komentarze raczej zbędne, sprawa zbyt jednoznaczna. Prezes PiS powiedział, że decyzja sądu jest pozbawiona podstaw i złożył od niej odwołanie. Jarosław Kaczyński złożył też wniosek o wyłączenie sędziego i wystąpił do Rzecznika Dyscyplinarnego o ukaranie go. I to jest prawidłowa reakcja na głupotę "niezawisłego sądu" :)
Myślę, że sprawa jest tak bulwersująca że komentarze są niezbędne! Żeby w wolnej Polsce (jak widać nie do końca wolnej) działy się takie rzeczy?! W Związku Radzieckim to była powszechna metoda eliminowania przeciwników politycznych. Jak widać w "wolnej Polsce" zaczyna się czerpac pełnymi rękami te wzorce. Widać te 4 lata rządów tak rozzuchwaliły niektórych, że czują się bezkarni. Mam nadzieję, że nazwisko tego sędziego będzie podane do publicznej wiadomości i będzie można prześledzić jego "ścieżkę kariery".
Nazwisko tego sędziego: Maciej Jabłoński z Warszawy.
Sędzia Jabłoński i psychiatrzy
Sędzia Maciej Jabłoński z Warszawy zadziwił Polskę. Otóż kazał nająć dwóch psychiatrów, bo jest ciekaw, czy stan zdrowia psychicznego szefa największej partii opozycyjnej Jarosława Kaczyńskiego pozwala mu uczestniczyć w procesie karnym w charakterze oskarżonego.
Chodzi o proces karny, który wytoczył Kaczyńskiemu Janusz Kaczmarek, były minister znany z tego, że tylko przechadzał się po holu hotelu, w którym mieszkał pewien bogacz, oraz z tego, że żona kategorycznie doradzała mu przez telefon, co ma robić, żeby Ziobro nie był górą. O przepraszam, Kaczmarek znany jest także z tego, że Kaczyński mówił o nim źle.
Że jest "agentem śpiochem" (to chyba nawet lekko sympatyczne), że tkwił w układzie (to mniej sympatyczne) i że blokował śledztwa (to zdecydowanie niesympatyczne). W ramach wcale nie zemsty, lecz dochodzenia sprawiedliwości Kaczmarek wytoczył więc Kaczyńskiemu oprócz sprawy cywilnej także karną. Tę karną prowadzi sędzia Maciej Jabłoński. Podejmując decyzję o najęciu dwóch psychiatrów, sprawił niemałą trudność wszystkim, nawet rzecznikowi sądu, który to biedak nie wiedział i nie wie, czy decyzja sędziego Jabłońskiego oznacza, że Kaczyńskiego psychiatrzy muszą zbadać, czy też wydadzą opinię na podstawie analizy różnych dokumentów.
A różnica to kolosalna. Nierzadkie są bowiem przypadki zamykania na polecenie sądu badanych psychiatrycznie na 2 tygodnie w bardzo zamkniętych szpitalach. Zamknięcie Kaczyńskiego w psychiatryku - no to byłaby dla partii rządzącej nie lada gratka.
Sędzia Jabłoński zapewne zdawał sobie z tego sprawę. Zapewne zdawał sobie sprawę, że jego decyzja zostanie politycznie wykorzystana. Bo jak głosować na partię, której przewodzi facet badany psychiatrycznie? Po wyroku innego sądu, w którym na WIĘZIENIE skazano pewnego nastolatka, bo na płocie napisał obraźliwe dla rządu hasło, teraz mamy decyzję sędziego Jabłońskiego.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
Ostatnio edytowano 23 cze 2011, 13:55 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz
23 cze 2011, 13:54
Re: Władcy Marionetek...
Z dedykacją dla zaniepokojonych:
Załącznik:
fot-chce-uspokoic.jpg
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
23 cze 2011, 19:35
Re: Władcy Marionetek...
Badman
kominiarz
Myślę, że sprawa jest tak bulwersująca że komentarze są niezbędne! Żeby w wolnej Polsce (jak widać nie do końca wolnej) działy się takie rzeczy?! W Związku Radzieckim to była powszechna metoda eliminowania przeciwników politycznych. Jak widać w "wolnej Polsce" zaczyna się czerpac pełnymi rękami te wzorce. Widać te 4 lata rządów tak rozzuchwaliły niektórych, że czują się bezkarni. Mam nadzieję, że nazwisko tego sędziego będzie podane do publicznej wiadomości i będzie można prześledzić jego "ścieżkę kariery".
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
23 cze 2011, 20:27
Re: Władcy Marionetek...
Gorzej jak go żona trafi cegłówką w czoło a wiernopoddańcze media zrobią z niego kolejną ofiarę 4 RP. Tuż przed wyborami to gwarantowane 130% poparcia przy urnach dla POgrzanych.
24 cze 2011, 06:12
Re: Władcy Marionetek...
Kiedy sądy badają zdrowie psychiczne podsądnych Po badanie stanu zdrowia psychicznego – takiego jak w przypadku procesu prezesa PiS i byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka – należy sięgać wyjątkowo ostrożnie.Częściej zdarza się to w sprawach karnych, a w procesach cywilnych niemal w ostateczności.
W sprawie karnej chodzi o ustalenie tzw. niepoczytalności oskarżonego. Nie popełnia bowiem przestępstwa, kto z powodu choroby psychicznej czy upośledzenia umysłowego nie mógł rozpoznać znaczenia czynu lub pokierować postępowaniem (art. 31 kodeksu karnego).
W tym celu sąd (w śledztwie prokurator) powołuje co najmniej dwóch psychiatrów, a opinia lekarzy powinna dotyczyć zarówno poczytalności oskarżonego w chwili popełnienia czynu, jak i aktualnego (w czasie procesu) stanu zdrowia oraz zdolności do udziału w procesie (art. 202 k.p.k.).
Ustalenie aktualnej psychicznej kondycji oskarżonego może mieć znaczenie dla oceny, czy jest on w stanie w pełni bronić się w sądzie, choć w drobnej sprawie, np. o zniesławienie, gdy ma adwokata, taka „łaskawość” sądu wydaje się niedźwiedzią przysługą.
- Postanowienie o skierowaniu na badanie powinno być wydawane bardzo ostrożnie, muszą przemawiać za tym uzasadnione podstawy ? wskazuje prof. Stanisław Waltoś, znany karnista z Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Łatwo bowiem przyczepić podsądnemu „łatkę psychiatryczną”, która przylgnie do niego niezależnie od opinii lekarzy.
W typowych sprawach cywilnych, w tym o ochronę dóbr osobistych (podobnych do spraw karnych o zniesławienie), sądy praktycznie po opinie psychiatrów nie sięgają. A jeśli mają wątpliwości co do sprawności intelektualnej podsądnego, doradzają mu skorzystanie z adwokata z urzędu.
Są natomiast sprawy cywilne, w których biegli psychiatrzy odgrywają znaczną rolę. Zgodnie z art. 82 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która znajdowała się w stanie wyłączającym świadome wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych.
Na tej podstawie np. kierownik USC może odmówić udzielenia ślubu, a sąd zgody na zawarcie małżeństwa. Na tej podstawie odwoływane są też darowizny i unieważniane testamenty.
Obowiązkowo osoba, której dotyczy wniosek o ubezwłasnowolnienie, musi być zbadana przez biegłego psychiatrę i psychologa (art. 553 k.c).
Sprawy rodzinne nie mają szczególnych w tym względzie rygorów, ale w praktyce przy walce o dzieci sądy często kierują rodzica na psychiatryczne badania, choć ? zdaniem prawników ? zwykle mogłyby spór rozstrzygnąć bez tego.
Dodajmy, że kwestie psychiatryczne zwykle objęte są tajnością rozprawy, a rozpowszechnianie takich informacji jest przestępstwem.
Świetna robota! Dzięki! Przydałoby się jeszcze zdjęcie tego cwaniaka z miodem w uszach.
Badania psychiatryczne Kaczyńskiego to nękanie
- Jarosław Kaczyński złożył wniosek o odsunięcie sędziego od tej sprawy. Jarosław Kaczyński uważa, że to jest nękanie go rodem z czasów PRL, gdzie używało się tego typu metod, aby usuwać opozycję, aby atakować inaczej myślących - powiedział Tomasz Poręba, szef sztabu wyborczego PiS w programie "Gość Radia Zet". - Jeżeli ktoś spojrzy na to obiektywnie, zobaczy że pewne granice zostały przekroczone. Działania, które są podejmowane przez sąd wobec Jarosława Kaczyńskiego, są niewspółmierne do sprawy. Próbuje się przedstawiać Jarosława Kaczyńskiego jako osobę, która powinna się badać psychiatrycznie, to jest przekroczenie wszelkich norm. Uważam, że są twarde i realne przesłanki, aby ten pan przestał prowadzić tę sprawę. To, jak prowadzi, ma charakter nękania Jarosława Kaczyńskiego - dodał.
Monika Olejnik : A gościem Radia ZET jest Tomasz Poręba, szef kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości, wita Monika Olejnik, dzień dobry.
Tomasz Poręba: Witam panią serdecznie, witam państwa.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników