"Skoro jednak jesteś skarbowcem i piszesz na forum skarbowców nie powinieneś obrażać/opluwać swojego pracodawcy (słowami zgniła budżetówka) i ludzi tam pracujących." Na szacunek trzeba zapracować. I nie mam tu na myśli kolegów czy koleżanek - bo wśród nich jest część osób zasługujących na właśnie szacunek (lub co najmniej - zrozumienie) a właśnie pracodawcę. Sam widzisz patologię w budżetówce - cały czas o tym piszesz - nauczyciele(!) - a jednocześnie uważasz, że powinienem wychwalać ten wadliwy system. Zadziwiasz mnie. Zapewniam Cię, że mając możliwość odejścia do innej pracy - ludzie z US - odchodzą plując za siebie i trzaskając drzwiami. Jeszcze jakiś czas temu dziwiłem się - teraz już ich rozumiem. Poza wszystkim to forum związkowe i najczęstszym tematem są tu problemy właśnie z pracodawcą czyli ta wg Ciebie niezgniłą budżetówką. I nie ma się czemu dziwić. A o nauczycielach więcej z Tobą dyskutował nie będę bo chyba tylko decyzja wyższej instancji albo dopiero NSA - mogłaby wpłynąć na Twoje już utrwalone przekonanie. Choć to również nie jest pewne. EOT z mojej strony.
____________________________________ "Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."
06 lut 2011, 18:55
Podwyżki dla nauczycieli
Do Harakiri Nadal podtrzymuję, że nie jest dobrze, że nauczyciele dostają podwyżki kolejny rok z rzędu, a my po raz kolejny ich nie dostajemy - ale ocenę tego pozostawmy innym użytkownikom forum. Wiele argumentów na obronę mojego stanowiska wcześniej przytoczyłem i powtarzanie ich nie ma sensu. Z tego względu zgodzę się z Tobą, że czas zakończyć ten wątek i spokojnie możemy pozostać przy swoich stanowiskach.
06 lut 2011, 20:14
Podwyżki dla nauczycieli
Tylko te podwyżki otrzymują "od władzy", sami sobie nie dają. Dlaczego nie masz pretensji do rządzących?
06 lut 2011, 20:22
Podwyżki dla nauczycieli
terozki
Tylko te podwyżki otrzymują "od władzy", sami sobie nie dają. Dlaczego nie masz pretensji do rządzących?
Do terozki: Oczywiście, że mam uwagi wobec rządzących. Na forum, na innych postach wielokrotnie to właśnie podnosiłem! Powtórzę, rządy PO i PiS uważam za wyjątkowo nieudolne, a zaniechanie indeksacji wynagrodzeń dla skarbowców to błąd ww. rządów. Kolejnym błędem jest faworyzowanie grupy nauczycieli, względem innych grup budżetówki. Jednakże te błędy to nic, na tle innych ZASADNICZYCH zaniechań jak: 1/ brak reformy KRUS, 2/podtrzymywanie przywilejów policji, wojska, nauczycieli i górników, 3/ destabilizacja finansów i nadmierne zadłużanie państwa. Oczywiste dla mnie pozostaje to, że współwinny ww. zaniechaniom jest rząd, sejm i senat, a nie przeciętny nauczyciel czy żołnierz.
06 lut 2011, 22:29
Podwyżki dla nauczycieli
"Za cierpliwość, za uczciwą pracę, plusikowe sie należy." - JVR
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
07 lut 2011, 09:07
Re: Podwyżki dla nauczycieli
Naprawdę żałuję, że nie jestem nauczycielem, tylko prostym kontrolerem naszych kochanych podatników. Moje wynagrodzenie "dziwnie" (thanks MF) nie wzrasta a nawet maleje, a widząc, że byle jaki nauczyciel zarabia więcej to chyba coś nie tak... Czy to już czas na podjęcie pewnych decyzji ?
23 mar 2011, 19:08
Re: Podwyżki dla nauczycieli
Reed
Naprawdę żałuję, że nie jestem nauczycielem, tylko prostym kontrolerem naszych kochanych podatników. Moje wynagrodzenie "dziwnie" (thanks MF) nie wzrasta a nawet maleje, a widząc, że byle jaki nauczyciel zarabia więcej to chyba coś nie tak... Czy to już czas na podjęcie pewnych decyzji ?
Od września nauczyciele dostaną kolejne podwyżki, a my kolejny rok bez podwyżek a nawet indeksacji. Całkowicie się z Tobą zgadzam - jest coś nie tak, czas zacząć działać
11 cze 2011, 00:19
Re: Podwyżki dla nauczycieli
Od września nauczyciele dostaną kolejne podwyżki, a my kolejny rok bez podwyżek a nawet indeksacji. Całkowicie się z Tobą zgadzam - jest coś nie tak, czas zacząć działać
przepraszam jak chcesz działać???? Przecież skarbowcom nawet strajkować nie wolno, nawet osławiony strajk włoski nie wchodzi w grę bo mierniki polecą na łeb na szyję i kto dostanie w cztery litery??? My NIC nie możemy zrobić, no chyba żeby się zwolnić, ale przy obecnej sytuacji na rynku pracy życzę powodzenia odważnym.
13 cze 2011, 19:13
Re: Podwyżki dla nauczycieli
My zbieramy coraz większe pieniądze. Coś pewnie możemy zrobić, ale co ?
13 cze 2011, 20:19
Re: Podwyżki dla nauczycieli
gazrik
My zbieramy coraz większe pieniądze. Coś pewnie możemy zrobić, ale co ?
Zapytaj wujka "Dobra rada" z filmu Miś W us zarabiam niewiele, ale do pierwszego starcza i mam czas na zakupy, basen, wyjazdy do kolegów z sąsiednich us, kino czasem teatr/oczywiście wszystko służbowo/ Czasem pogonię do roboty wicków A nauczycielom wcale ich ciężkiej pracy nie zazdroszczę oj lepiej w us zdecydowanie lepiej.
13 cze 2011, 20:45
Re: Podwyżki dla nauczycieli
gazrik
My zbieramy coraz większe pieniądze. Coś pewnie możemy zrobić, ale co ?
Brawo kolego. Może i zbieramy ale kogo to tak naprawdę obchodzi ? Ciebie, mnie i innych, którzy rozumieją sens działania naszej instytucji. Sponsorom władzy zależy na tym byśmy raczej nie zbierali a sama władza zachowuje się jak pijany ślepiec dążący do samounicestwienia. Tak jak przedsiębiorca tworzący firmę X i dający jednocześnie do gazety ogłoszenia - nie kooperujcie z firmą X, jest kompletnie do
Nie wiem czy to się skończy tragicznie czy nie, ale wiem jedno. Brakuje dobrego gospodarza.
Przepraszam za odejście od tematu. Dodam, że do nauczycieli nic nie mam i wcale nie uważam, że będzie mi lepiej tylko wtedy kiedy im się czegoś nie da.
____________________________________ "Wszelkie poglądy, opinie czy wnioski wyciągnięte zostały wyłącznie na podstawie obserwacji poczynionych na własnym podwórku, o ile w treści postu nie zostało wskazane wprost, że jest inaczej"
13 cze 2011, 20:52
Re: Podwyżki dla nauczycieli
A ja rzucę parę faktów z życia. Mam dobrego sąsiada-nauczyciela WF. Często gadamy przy piwku (więc zakładam, że szczerze) o różnych rzeczach i sprawy mają się następująco: 1. Obaj skończyliśmy studia wyższe i jesteśmy w podobnym wieku 2. Jego roczny przychód 85 tys.; mój 49 tys. 3. On ma wakacje, ja nie 4. On odpowiada za cudze rozbrykane dzieci, ja bym tego nie wytrzymał 5. On ma kolegę, który odmówił udziału w świetlicy wakacyjnej za 45 pln/h; ja bym się na to zgodził nawet za połowę 6. On ma wysportowaną sylwetkę a ja garba i denka od butelek na oczach od ślęczenia nad papierami 7. On wie, że żyje z pieniędzy "zebranych" przeze mnie; ja wiem, że nikt na mnie nie "zbiera" 8. On uważa, że my skarbowcy "jesteśmy miętcy jak deszczówka" ; ja jak to słyszę, to rzeczywiście "mięknę" 9. Obaj wiemy, że coś jest nie w porządku!
____________________________________ Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.
14 cze 2011, 07:35
Re: Podwyżki dla nauczycieli
A w radiu słyszę, że kolej sparaliżowana, bo kolejarze wzięli urlop na żądanie A kolejarze zarabiają więcej niż niejeden z nas
____________________________________ Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.
14 cze 2011, 07:38
Re: Podwyżki dla nauczycieli
Mój przykład: Mam kolegę. Nie pijemy razem bo strach, pogadamy czasem przed domem: - ja mam dobre studia wyższe i szkolenia, on podstawówkę; - ja jestem przykładnym obywatelem, on jest recydywistą z kilkoma wyrokami (małe przestępstwa); - ja jestem abstynentem, on w kółko zawiany; - on wychodzi z kicia i dostaje od razu robotę zarabiając więcej niż teraz ja; - ja jestem zwolniony z US przez Donka a on się cieszy, że państwo przez ostatnie 5 lat go utrzymywało. Pytanie: Kto tu jest debilem? Poza Donkiem.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników