Praktykujemy od dnia złożenia wniosku. Nowy termin tylko w sytuacji gdy złoży korektę.

Tak samo. Praktykujemy od dnia złożenia wniosku. Nowy termin tylko w sytuacji gdy złoży korektę

Witam!

Mamy taki problem. Wnioskodawca złozył wniosek VZM-1 jednak niekompletny. Ponieważ nie chcial uzupełnic wniosku, wystawilismy postanowienie o pozostawieniu wniosku bez rozpatrzenia. Jednak wnioskodawca sie odwołał do Izby Skarbowej i ta, tzn. odesłała wniosek do ponownego rozpatrzenia. Czy teraz po rozpatrzeniu wystawiac decyzje czy normalnie notatke, jak do wniosku nie budzącego żadnych wątpliwości?

Mieliście może podobną sytuację taką? jeśli tak, to jak postepować?


pozdrawiam!

Nie wiem na czym polegała ta niekompletność, jeśli brakuje ustawowo wymaganych elementów, a Izba każe Ci rozstrzygnąć merytorycznie, to przy odmowie uzupełnienia przez wnioskodawcę powinieneś wezwać wnioskodawcę do zapoznania z zebranym materiałem ( w tym najlepiej z projektem decyzji odmawiającej zwrotu ), a następnie, jeśli nadal nie uzupełni wniosku - wydać tę decyzję  

tylko problem w tym, ze podatnik zlozyl wniosek jakos w starym roku i sprawdzany jeszcze byl przed wprowadzeniem nowych zasad i brakowalo na nim danych i podpisow malzonka, upieral sie ze nie uzupelni, wiec wystawilismy to postanowienie. On sie odwolal i Izba rozstrzygla na jego korzysc. Co robic w takim wypadku?

pogratulować Izbie

Czy się mylę, czy działanie izby było bezprawne?Dziwne...Brak podpisu to brak formalny. Nieuzupełniono wniosku w terminie idzie postanowienie...Zle myślę? <_<

Do Lunatiq- była troszkę podobna sprawa- na szczęście mniej drastyczna, bo bez art.spożywczych . Wezwaliśmy do wyjaśnienia , pouczyliśmy  i musieliśmy wydać w końcu decyzję w części odmowną. Chcieliśmy dać do ukarania jako "wyłudzenie", gdyż w ogóle nie było wskazania materiałów a f-ry szły jak leci. Zatkało się  "wyżej". Nie wiem czy jest możliwość jakiegokolwiek ukarania za brak weryfikacji materiałów.
Ale co do Twojego przypadku podeszłabym punkt po punkcie zgodnie z warunkami określonymi w ustawie w art. 5 ust.4, a potem  szczególnie zwrócić uwagę na art.3 ust.3. Jak nie spełni chociaż jednego -wezwać z pouczeniem,że pozostawi się wniosek bez rozpatrzenia. Nie słyszałam o innych środkach "przymusu" a przydałyby się- my im "Dni otwarte" a co poniektórzy mają nas za bezpłatne biuro rachunkowe. Tam dając papiery płacą bez szemrania a nam wypomną czas oczekiwania na zwrot.
Mimo wszystko bądźmy dobrej myśli, mamy czas "zatrudnienia " ograniczony a co będzie dalej - Vzm tylko do 30.06.2008r.,   to tylko czy aż... ?

Nie ciesz się przedwcześnie  
<a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/index.php?ind=news&op=news_show_single&ide=1723#" target="_blank">http://www.skarbowcy.pl/mkportal/index.php...ingle&ide=1723#</a>

Dziwi mnie sytuacja u Urzędnika - przecież obowiązek podpisów przez małżonków pozostał, więc o jakiej
" zmianie" w tym zakresie jest mowa. Tak było przed i jest po zmianie ustawy.  Czy to podpucha czy "faktyczny (!)" fakt. Sa tzw. obowiązkowe informacje i podpisy na VZN-ie i nie ma powodu a tym bardziej podstaw - oczywiście po wyczerpaniu wszelkich środków (w stronę podatnika)- aby zreobić inaczej jak odmówić bąż pozostawić bez rozpatrzenia (diabeł tkwi w szczegółach). Nie możemy aż  naginać procedur pomimo tego, że  Izba chce być "przyjazna" podatnikowi.

Dziwi mnie sytuacja u Urzędnika - przecież obowiązek podpisów przez małżonków pozostał, więc o jakiej
" zmianie" w tym zakresie jest mowa. Tak było przed i jest po zmianie ustawy.  Czy to podpucha czy "faktyczny (!)" fakt. Sa tzw. obowiązkowe informacje i podpisy na VZN-ie i nie ma powodu a tym bardziej podstaw - oczywiście po wyczerpaniu wszelkich środków (w stronę podatnika)- aby zreobić inaczej jak odmówić bąż pozostawić bez rozpatrzenia (diabeł tkwi w szczegółach). Nie możemy aż  naginać procedur pomimo tego, że  Izba chce być "przyjazna" podatnikowi.
A poza tym a'prpos mego przedmówcy- nie cieszę się przedwcześnie ale też z doświadczenia wiem, że tak niewiele ode mnie zależy, że nie będę "truć" siebie i innych tym co będzie a żyję tu i teraz. Nie jestem hura optymistką- może tylko  umiarkowaną . )

nie wiem, nie wchodzmy w kompetencje Izby Skarbowej   niby sie troche zmienilo, skoro orzekli ze sa w separacji no to nie musza skladac podpisow malzonkow, prawda?


a co dalej? kolejna ustawe wymysla, albo przedluza VZM

Musiałeś ją źle zrozumieć. Do tego nie była przemądrzała, a chciała Ci wszystko dokładnie wytłumaczyć, żeby w pełni zadowolić Klienta. Ponadto nie była pyskata, tylko natura obdarzyła ja nadpobudliwością i skrzeczącym głosem
Co do reszty to zdecydowanie wytłumaczyła Ci, że możesz złożyć wniosek na świstku papieru byle zwarto na nim wszystkie elementy wymienione w ustawie no i jeśli dołączono do niego  kopie stosownych dokumentów.:piwo: