Teraz jest 06 wrz 2025, 08:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 939 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63 ... 68  Następna strona
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników 
Autor Treść postu
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 gru 2009, 16:50

 POSTY        93
Post Re: "Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dzies
To jeśli są tacy NUS, to są świnie.


11 cze 2011, 19:29
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA04 paź 2009, 20:33

 POSTY        705
Post Re: "Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dzies
Austeen - jesteś potwornie zakłamany.
Po pierwsze - sam określiłeś związkowców jako chamów. Co mnie osobiście dotknęło i myślę, że nie tylko mnie. Określając innych w ten sposób - jak najgorszą laurkę wystawiłeś sobie. Dlatego nie odwracaj kota ogonem - ja wyłącznie zacytowałem Twoją jakże inteligentną i kulturalną wypowiedź - dlatego jest w cudzysłowie. Uraziły Cię zatem Twoje własne słowa - z tym, że kierowane do Ciebie. I to nie ktoś kto ma inne zdanie ode mnie zasługuje na miano chama - bo ja osobiście jestem przeciwny obrażaniu innych na forum. Dałem Ci jedynie odczuć jak to wygląda z drugiej strony - i widocznie nieładnie skoro poczułeś się własnymi słowami zbrukany...
Po drugie - jeżeli admin postanowił Ci coś napisać to spróbuj to zrozumieć a nie wykonywać uniki i starymi technikami - próbować wmówić innym, że admin nie ma racji - bo admin broni moderatora... Admin przedstawił Ci konkretne argumenty - i Ty je sobie przemyśl i wypowiadaj się merytorycznie, a nie próbuj zamącić obraz...
Po trzecie piszesz, że "Tylko chcę podkreślić, że jak ktoś krytykuje czyjąś wypowiedź, to powinien się odnosić do tego co ta osoba napisała, a nie kierować opinię pod adresem tej osoby." Zdaje się, żę krytyka Twojej osoby zaciera Ci możliwość trzeźwego spojrzenia na treść wypowiedzi - na 158 słów tylko 13 można odnieść bezpośrednio do Ciebie w tym 5 ("Z chama nie zrobisz pana") Twoich... Pozostałe przedstawiały moją opinię o poruszanej przez Ciebie sprawie. Czy tak rzeczowe przedstawienie argumentów przemówi do Ciebie, czy dalej chcesz kłamać w żywe oczy?
Po czwarte - nie, nie przeszkadza mi, że ktoś ma inne zdanie ode mnie. W końcu każdy ... może się mylić!  :wysmiewacz:

____________________________________
"Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."


11 cze 2011, 23:11
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 gru 2009, 16:50

 POSTY        93
Post Re: "Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dzies
Coś ten związkowiec Austeenowi zalazł za skórę... Ale nie ma co już się spierać. Wszędzie są różni ludzie.


12 cze 2011, 01:52
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA02 kwi 2008, 13:36

 POSTY        42
Post Re: "Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dzies
Zamiast się kłócić, to lepiej zacznijmy myśleć co z tym fantem zrobić (z redukcjami). w końcu tego dotyczy ten temat. Ale gratuluję Pani Przewodniczącej serwilistycznej postawy. Z takimi związkami na pewno nic się nie wywalczy. :za2:


12 cze 2011, 12:59
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 17:37

 POSTY        1023
Post Re: "Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dzies
juron                    



Z takimi związkami na pewno nic się nie wywalczy. :za2:

Wywalczy, wywalczy. Tyle, że dla siebie.
Mam takie przewodniczące ZZ w moim folwarku, więc wiem jak to działa  palka--==

____________________________________
Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.


12 cze 2011, 13:09
Zobacz profil
Amator
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA19 maja 2009, 15:07

 POSTY        25
Post Re: "Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dzies
Ludzie, czy Wy jesteście ubezwłasnowolnieni? Jeżeli macie takich przewodniczących, to jesteście sami sobie winni. Przecież są wybory (wolne). Zawsze przewodniczącego można zmienic i wybrac takiego który spełnia nasze oczekiwania i wie po co go wybrano.


12 cze 2011, 13:48
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA04 paź 2009, 20:33

 POSTY        705
Post Re: "Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dzies
Mylisz się Shift.W związkach, powstałych na zamówienie naczelnika urzędu, panuje coś na podobieństwo sejmowej "dyscypliny klubowej". Członkowie mogą mieć swoje zdanie - pod warunkiem, że jest zgodne ze zdaniem lidera partii - w tym wypadku zgodne ze zdaniem NUS'a. A on nie pozwoli wybrać na przewodniczącego przedstawiciela załogi...  <_<

____________________________________
"Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."


12 cze 2011, 14:57
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 gru 2009, 16:50

 POSTY        93
Post Re: "Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dzies
Co nie zmienia faktu, iż ludzie są sami sobie winni. Załóżcie nowe związki zawodowe... Przecież nie można się tak dać... Na tyranię są też przepisy...


12 cze 2011, 15:56
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA27 kwi 2010, 11:57

 POSTY        481
Post Re: "Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dzies


Załóżcie nowe związki zawodowe... Przecież nie można się tak dać...

Pewnie masz rację, ale to utopią pachnie. Przynajmniej na tę chwilę...


12 cze 2011, 18:14
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA04 paź 2009, 20:33

 POSTY        705
Post Re: "Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dzies
Filip1 masz racje - ludzie są sami sobie winni... i żadne zakładanie nowych związków tu nie pomoże. Mają to na co może nie zasługują - ale na co się godzą. I tyle. :mur:
Tusek przecież wyraźnie dał znać prokuraturom i innym organom - sadom, policji itp... że związkom kłaniać się nie będzie. Wobec tego, że do tej pory o dyskusji czy negocjacjach z tymi... ludźmi nie było mowy - teraz dopiero nastąpią czasy pogardy dla pracowników...

____________________________________
"Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."


12 cze 2011, 18:23
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 17:37

 POSTY        1023
Post Re: "Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dzies
Shift                    



Ludzie, czy Wy jesteście ubezwłasnowolnieni? Jeżeli macie takich przewodniczących, to jesteście sami sobie winni. Przecież są wybory (wolne). Zawsze przewodniczącego można zmienic i wybrac takiego który spełnia nasze oczekiwania i wie po co go wybrano.

Były zmiany, ale dość szybko okazywało się, że nowa przewodnicząca ZZ wchodziła w te same buty. Jak to się stało? NUS ma pulę pieniędzy na podwyżki... i w pewnym momencie jak to mówią: koszula bliższa ciału.
Po jednym, drugim, trzecim takim numerze, ze ZZ poodchodzili, myślący i wyciągający wnioski z tego co widzą, ludzie. Nie chcą brać udziału w tej szopce.
Teraz już nie dość, że ZZ jest nieliczny, to w 90% zostali tacy co mają lewe ręce do pracy i liczą, że w razie czego ZZ ich wybronią  :wysmiewacz:

____________________________________
Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.


12 cze 2011, 18:40
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA27 kwi 2010, 11:57

 POSTY        481
Post Re: "Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dzies
ZZ z prawdziwego zdarzenia nie będzie tak długo, jak długo wynagrodzenie będzie im płacił zatrudniający. To proste.


12 cze 2011, 19:01
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA05 lis 2009, 19:55

 POSTY        200
Post Re: "Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dzies
Harakiri                    



Austeen - jesteś potwornie zakłamany.
Po pierwsze - sam określiłeś związkowców jako chamów. Co mnie osobiście dotknęło i myślę, że nie tylko mnie. Określając innych w ten sposób - jak najgorszą laurkę wystawiłeś sobie. Dlatego nie odwracaj kota ogonem - ja wyłącznie zacytowałem Twoją jakże inteligentną i kulturalną wypowiedź - dlatego jest w cudzysłowie. Uraziły Cię zatem Twoje własne słowa - z tym, że kierowane do Ciebie. I to nie ktoś kto ma inne zdanie ode mnie zasługuje na miano chama - bo ja osobiście jestem przeciwny obrażaniu innych na forum. Dałem Ci jedynie odczuć jak to wygląda z drugiej strony - i widocznie nieładnie skoro poczułeś się własnymi słowami zbrukany...
Po drugie - jeżeli admin postanowił Ci coś napisać to spróbuj to zrozumieć a nie wykonywać uniki i starymi technikami - próbować wmówić innym, że admin nie ma racji - bo admin broni moderatora... Admin przedstawił Ci konkretne argumenty - i Ty je sobie przemyśl i wypowiadaj się merytorycznie, a nie próbuj zamącić obraz...
Po trzecie piszesz, że "Tylko chcę podkreślić, że jak ktoś krytykuje czyjąś wypowiedź, to powinien się odnosić do tego co ta osoba napisała, a nie kierować opinię pod adresem tej osoby." Zdaje się, żę krytyka Twojej osoby zaciera Ci możliwość trzeźwego spojrzenia na treść wypowiedzi - na 158 słów tylko 13 można odnieść bezpośrednio do Ciebie w tym 5 ("Z chama nie zrobisz pana") Twoich... Pozostałe przedstawiały moją opinię o poruszanej przez Ciebie sprawie. Czy tak rzeczowe przedstawienie argumentów przemówi do Ciebie, czy dalej chcesz kłamać w żywe oczy?
Po czwarte - nie, nie przeszkadza mi, że ktoś ma inne zdanie ode mnie. W końcu każdy ... może się mylić!  :wysmiewacz:

Harakiri sam/a odwracasz kota ogonem i ogólniasz, bo nie nazwałem związkowców chamami. Nie mam nic przeciwko związkowcom i uważam, że ZZ są potrzebne. Chamem nazwałem osobę, która zachowała się w konkretny sposób (zmiana stanowiska = zmiana poglądów), a że była związkowcem, to nic na to nie poradzę. Widać, że nie czytasz tego, co inni piszą tylko wtrącasz swoje trzy grosze. Nie zrozumiałaś/eś tego co napisałem. Nie zamierzam Ci więcej tłumaczyć, bo i tak tego nie zrozumiesz. Dlaczego poczułaś/eś się dotknięta/y? O Tobie nie pisałem postu. Harakiri widać, że bronisz związkowców i boli Cię jak pisze się źle o kimś z ZZ. Trafiłem w Twoją "piętę Achillesową"  ;)
Nie zamierzam się z Tobą spierać, dlatego uważam naszą dyskusję za zamkniętą.
:offtopic:


12 cze 2011, 19:44
Zobacz profil
Amator
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 maja 2011, 06:37

 POSTY        21
Post Re: "Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dzies
Harakiri sam jesteś zakłamany. Daj już Austeenowi spokój. Nie jesteście tu sami. Każdy chce się wypowiedzieć na temat racjonalizacji, a wy o ZZ nudzicie.

Mam coś dla was na zgodę  :lol:

Wiersz Zbigniewa Duszaka

Związki Zawodowe

Przewodniczący w Poznaniu baluje,
Każdy w zakładzie śle tęgie ch***,
Nie ma podwyżek już przez dwa lata,
Coraz to cieńsza jest nasza wypłata,
Bo rośnie inflacja i rosną opłaty,
A gdzie ty jesteś grubasie brodaty,
Pobierasz składki wciskasz ciemnotę,
Ludzi traktujesz jak tępą hołotę,
Gruszki na wierzbie wciąż obiecujesz,
Swoich obietnic nie dotrzymujesz,
Lecz w końcu przyjdzie czas rozliczenia,
Bo nie masz honoru i nie masz sumienia,
Zamiast stołeczka :-miotła i szmata,
Taka to będzie ludu zapłata.


12 cze 2011, 20:28
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 939 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63 ... 68  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: