Noc. Wielki pożar. Siedem jednostek straży pożarnej walczy z żywiołem. Do kierującego akcją podchodzi jakiś facet: - Jak wam idzie? Nikt ze strażaków nie ucierpiał?! - Niestety - odpowiada strażak - dwóch naszych ludzi zostało w płomieniach, a sześciu jest ciężko poparzonych. Ale za to wynieśliśmy z budynku szesnaście osób - trwa reanimacja. - Szesnaście osób? Przecież tam był tylko ochroniarz! - Skąd pan wie?! Kim pan jest? - Kierownikiem tego prosektorium.
Wiecie, jak zaczynają się przepisy w szkockiej książce kucharskiej? - Pożycz od sąsiada pół kilo mąki...
Facet może bez końca patrzeć na dwie rzeczy. Na lewego cycka.... i na prawego.
27 maja 2011, 04:14
Re: Pośmiejmy się
Do restauracji wchodzi klient. Siada przy stole i zamawia kaczkę po cygańsku. Mija jakiś czas i kelner stawia przed nim półmisek z kaczką. Klient powoli ślini palec i wsadza kaczce w kuper. Następnie wyciąga palec, oblizuje i mówi do kelnera: - Proszę pana, ja zamawiałem kaczkę po cygańsku a nie po wiedeńsku! Niech pan to zabiera! Kelner zdumiony zabiera w pośpiechu kaczkę z powrotem. Po 20 minutach zjawia się z kolejną. Klient ponownie ślini palec, wsadza w kuper a potem oblizuje z namysłem. Jednak wyraźnie zdenerwowany krzyczy: - Panie! Czy ja dostanę wreszcie kaczkę po cygańsku?! - Ależ proszę pana, to jest właśnie kaczka po cygańsku. - odparł kelner. - Nie proszę pana! - wrasnął klient. - To jest kaczka po mediolańsku! Niech pan to zabiera! Cała sala zamarła, a kelner zabrał potrawę i wyszedł. Po chwili do stolika smakosza podszedł jeden z klientów i mówi: - Bardzo pana przepraszam, ale mam do pana sprawę. Otóż mam kłopoty z pamięcią... Nie mógłby pan sprawdzić skąd ja jestem?
Późna noc. Przez park przechodzi atrakcyjna kobieta. Nagle wciąga ją w krzaki jakiś mężczyzna. Szybko zrywa z niej ubranie i zaczyna mozolnie przechodzić do rzeczy. Wtedy kobieta zaczyna krzyczeć: - Na pomoc!!! Na pomoc!!! Facet wyraźnie zmieszany odpowiada sapiąc: - Czekaj...może sam dam radę...
____________________________________ Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.
30 maja 2011, 08:03
Re: Pośmiejmy się
Idzie facet ulicą patrzy, a tam strzałka z napisem: "Burdel u Sióstr Urszulanek". Hmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było. Wszedł, a tam za ciężkim dębowym biurkiem siedzi stara zakonnica i pyta: - czego chciał? - n... no... skorzystać z, z, z u-u-usług... - płaci tu 500 zł i idzie w te drzwi po prawej. Zapłacił i poszedł, a tam na końcu korytarza kolejna, już młoda zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku. - witam pana. - witam, chiałem... - tak, tak wiem, 300 zł i drzwi po lewej. Zapłacił, poszedł i na końcu korytarza widzi nowicjuszka siedzi przy stoliczku... - dzień dobry. - dzień dobry, chciałem skorzystać z usług. - ach, tak... 100 zł i te drzwi za mną. Ok, zapłacił, już tyle wydał, to stówa go nie zbawi. Wszedł, drzwi się zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie można już wrócić, bo klamki z tej strony nie ma... rozgląda się (nieco skołowany), a tu mała tabliczka z napisem: "właśnie zostałeś wyruchany przez Siostry Urszulanki"
01 cze 2011, 20:42
Re: Pośmiejmy się
Tusk się sypie
Załącznik:
Tusk się sypie.jpeg
Tusk wyjechał do USA aby się leczyć się tam Oto zalecenia lekarzy:
Załącznik:
recepta dla tuska.jpg
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
05 cze 2011, 17:23
Re: Pośmiejmy się
Statystyczna kobieta przed ślubem waży między 40 a 60 kg, żeby łatwiej było je wnieść do domu męża. Następnie szybko przybierają na wadze aby trudniej było ją wynieść.
05 cze 2011, 20:11
Re: Pośmiejmy się
Przychodzi trener reprezentacji Francji do Boga i pyta: - Kiedy nasza reprezentacja zdobędzie tytuł mistrza świata w piłce nożnej? - Za 4 lata. - Uuu, to nie za mojej kadencji. Przychodzi trener reprezentacji Anglii do Boga i pyta: - Kiedy nasza reprezentacja zdobędzie tytuł mistrza świata w piłce nożnej? - Za 8 lat. - Uuu, to nie za mojej kadencji. Przychodzi trener reprezentacji Polski do Boga i pyta: - Kiedy nasza reprezentacja zdobędzie tytuł mistrza świata w piłce nożnej? - Uuu, to nie za mojej kadencji...
07 cze 2011, 10:20
Re: Pośmiejmy się
POra na lody
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
08 cze 2011, 22:36
Re: Pośmiejmy się
Wódka z lodem szkodzi na nerki. Rum z lodem niszczy wątrobę. Whisky z lodem szkodzi na serce. Gin i lód szkodzi na mózg. Coca-cola z lodem niszczy zęby. To oznacza, że lód jest niebezpieczny!
09 cze 2011, 04:15
Re: Pośmiejmy się
"Quis bibit dormit, quis dormit non peccat, quis non peccat sanctus est, ergo quis bibit - sanctus est !!!"
(Kto pije śpi, kto śpi nie grzeszy, kto nie grzeszy jest święty, a więc kto pije - jest święty)
Na zdrowie wszystkim świętoszkom
09 cze 2011, 06:53
Re: Pośmiejmy się
Zdrowy sen nie tylko przedłuża życie, ale i skraca dzień roboczy.
10 cze 2011, 04:36
Re: Pośmiejmy się
super
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
10 cze 2011, 07:37
Re: Pośmiejmy się
Niby w skarbówce cyferki mają pracować a liczyć nawet nie potrafią... Z r/życi/a wzięte: Dziś w urzędzie skarbowym panienka z okienka wydarła się na mnie, że nie ma NIP-u: 499. Za nic w świecie nie chciała dać się przekonać, że to jest to samo co: 676-141-12-24
____________________________________ [legend=Światło]wierzy,że przemieszcza się szybciej od wszystkiego, ale się myli. Nieważne, jak szybko pędzi, zawsze odkrywa, że ciemność dotarła na miejsce wcześniej i już na nie czeka.[/legend]
12 cze 2011, 07:20
Re: Pośmiejmy się
Holmes i Watson wieczorkiem siedzą przy kominku i dyskutują: - Holmesie, jak myślisz, kim jest Kuba Rozpruwacz? - Sądząc po tym, jak profesjonalnie patroszył swoje ofiary, uważam, że ta bestia w ludzkim ciele jest byłym lekarzem, na co dzień przykładnym obywatelem - odpowiedział Holmes, uważnie obserwując Watsona. - Według mnie to były policjant albo detektyw. Trzeba bowiem wziąć pod uwagę, że, jak do tej pory, skutecznie wymyka się Scotland Yardowi. Na pewno też nienawidzi kobiet. - To też ciekawa hipoteza, Watsonie - cierpkim głosem odpowiedział Holmes. - A tak przy okazji, gdzie się podziewa nasza gospodyni? Już pora późna... - Pewnie życie z parą takich osobników jak my pod bokiem źle wpłynęło na biedaczkę. W ostatnim czasie prowadza się ona bardzo ekscentrycznie. - Jak to się przejawia, Watsonie? - Cóż, podbiera twoje opium, Holmesie, a potem ubiera się wyjściowo, pożycza twoją perukę i sztuczną brodę oraz moją walizeczkę z narzędziami i znika na całe noce...
____________________________________ [legend=Światło]wierzy,że przemieszcza się szybciej od wszystkiego, ale się myli. Nieważne, jak szybko pędzi, zawsze odkrywa, że ciemność dotarła na miejsce wcześniej i już na nie czeka.[/legend]
12 cze 2011, 14:08
Re: Pośmiejmy się
Jedzie mąż z żoną drogą i mijają panienki zarabiające na chleb. Żona zastanawia się i mówi, - a może ja też mogłabym tak stanąć Stanęła żona przy drodze, a mąż czeka na nią w samochodzie. Po chwili przybiega do niego żona i pyta - ile mam brać za numerek, -100 złotych. Poszła, czeka przystanął tir, kierowca mówi że ma 70 złotych, więc żona poszła się skonsultować z mężem, co ma zrobić. - za te pieniądze to możesz tylko do buzi. Tirowiec rozebrał się, i odsłonił naprawdę piękny widok. Żona patrzy, podziwia, biegnie do męża i mówi - Kochanie pożycz mu 30 złotych
Żona wraca do domu i widzi na drzwiach kartkę. Czyta: Na sprzedaż - żona. Ostatnio niewiele używana. Cena 360 zł. Informacja - na miejscu. Małżonka robi swojemu mężowi awanturę. - Wcale nie o to chodzi, że chcesz mnie sprzedać, ale że tak tanio?! Skąd wziąłeś tę cenę? - Już Ci mówię - 80 kg mięsa po 2 to daje 160 plus złota obrączka - 200. Razem 360 zł. Gra? Następnego dnia mąż wraca z pracy i widzi na drzwiach kartkę napisaną przez żonę: Na sprzedaż - mąż. Ostatnio niewiele używany. Cena 0,67 zł . Informacja - na miejscu. Tym razem awanturę robi mąż. - To ja Cię wyceniłem na 360 zł, a ty mnie za jakieś grosze chcesz opchnąć? - Już Ci mówię - Dwa jajka po 0.32 to daje 0,64 plus 10 cm rurki za 0,03. Razem 0,67 zł. Gra?
Rzeźnik miał syna Jasia, mało rozgarniętego, ale jedynego więc chciał mu przekazać dorobek życia. Prowadzi go do zakładu i mówi: - Zobacz, synu. tu jest maszyna. Wkładasz do niej barana, wychodzi parówka, kapujesz ? - Nie. - No, !@#$%, co tu do nierozumienia, baran, maszyna, parówka - kapujesz? - Nie. - No ja !@#$% - patrz tutaj: tu wkładasz barana. Chodź na drugą stronę, widzisz, wychodzi parówka. Kumasz - nie? - Tato, a jest taka maszyna, gdzie wkłada się¨parówkę a wychodzi baran? - Tak, k***a, - twoja matka!
Kiedy NASA zaczęła wysyłać astronautów w przestrzeń kosmiczną, okazało się szybko, że długopisy nie działają w stanie nieważkości. By rozwiązać ten problem, naukowcy z NASA wydali 12 miliardów dolarów i przeznaczyli 10 lat na skonstruowanie długopisu, który pisze przy zerowej grawitacji, pod wodą, do góry nogami i na każdej możliwej powierzchni w temperaturze do 300 stopni Celsjusza. Natomiast Rosjanie dali kosmonautom ołówki.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników