Nie mogłem sie powstrzymać, ze względu na "pracujące inaczej" media Cytat (27.05.2011 /PAP, tvn24.pl): Sąd Rejonowy w Płocku uniewinnił w piątek czterech sympatyków miejscowej Wisły, którzy podczas meczu wywiesili transparent z napisem "Tola ma Donalda. Donald ma Tole". O karę wnioskowała policja. Podczas posiedzenia sądu jeden z mężczyzn obecny na rozprawie krzyknął do policjanta "Za transparenty człowieku?". Koniec cytatu
03 cze 2011, 21:08
Re: Katastrofa smoleńska
Szanowny SILNICZKU
Opierając się na opinii takich ludzi jak obecnie równie zagorzale proamerykańskiego jak kiedyś prosowieckiego gen.Petelickiego, pod pozorem uniezależnienia się od Rosji, złoża łupkowe oddaje się prezencie dla Amerykanów.
Polskie władze oddały prawa do wydobycia gazu łupkowego amerykańskim koncernom i to znacznie poniżej cen obowiązujących na świecie.
Już sam fakt, że licencje na wydobycie gazu łupkowego polski rząd odstąpił zagranicznym firmom, zakrawa na kuriozum w skali światowej. Wielu analityków wskazuje bowiem, że państwo uzależnione od dostaw tego surowca z jednego kierunku (tak jak Polska od Rosji) powinno własnoręcznie sprawować pełną kontrolę nad tak cennymi złożami, znajdującymi się na własnym terytorium. Tym bardziej, że w kraju działa wiele przedsiębiorstw, które dysponują odpowiednimi technologiami, zapleczem logistycznym i kadrowym, zdolnym do samodzielnego wydobycia.
Dlaczego więc licencje na wydobycie znalazły się w rękach takich firm jak, Exxon, Chevron, Conoco oraz BNK Petroleum czy San Leon Energy? W sumie w rękach amerykańskich firm jest w tej chwili najwięcej, bo aż ponad 30 licencji na odwierty. Amerykanie już rozpoczęli prace. PGNiG i Orlen dopiero mają takie plany.
Koncernom, które planują odwierty w rejonach występowania gazu łupkowego, przyznawane są licencje po stawkach o wiele niższych niż te obowiązujące na świecie. Niedawno dziennikarze RMF FM dotarli do umów licencyjnych jednego z takich przedsiębiorstw. Wynika z nich, że Polska dostanie w postaci opłaty licencyjnej góra 1 proc. przychodu z wydobycia gazu. Dla porównania w USA stawki te wynoszą 20 proc. Nawet przedstawiciele firm wydobywczych przyznają, że stawki te są bardzo niskie. W rozmowie z „The Times” jeden z nich podkreślił, że warunki finansowe w Polsce są wręcz najkorzystniejsze na świecie.
Szanowny silniczku bujaj w obłokach dalej , obiecuj złote góry !!!
04 cze 2011, 11:40
Re: Polityka i politycy
Goście Ziemkiewicza skomentują polską rzeczywistość
Rafał A. Ziemkiewicz wrócił na antenę z autorskim programem "Antysalonik Ziemkiewicza". Drugi odcinek będzie można obejrzeć w niedzielę od godziny 10:00 na http://www.tv.rp.pl Pierwszy odcinek cyklu został udostępniony w tv.rp.pl 29 maja.
- Są programy, które choć cenione przez widzów, z powodów politycznych zostały zdjęte z anteny publicznej telewizji. Mam na myśli "Antysalon Ziemkiewicza". Na szczęście dyktatura oficjalnych mediów nie trwa wiecznie. Jest jeszcze telewizja internetowa. Dlatego postanowiliśmy uruchomić "Antysalonik Ziemkiewicza" – mówił przed emisją Paweł Lisicki, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej". – Pokażemy, że wolnej i odważnej publicystyki nie uda się zlikwidować – dodawał.
Prowadzący program oraz dwóch gości w kąśliwy sposób komentują najważniejsze polityczne wydarzenia mijającego tygodnia. W jutrzejszym odcinku usłyszymy między innymi o przygotowaniach Polski do Euro 2012.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
04 cze 2011, 20:12
Re: Polityka i politycy
serwant
Już sam fakt, że licencje na wydobycie gazu łupkowego polski rząd odstąpił zagranicznym firmom, zakrawa na kuriozum w skali światowej.
A to już przepraszam, nie moja wina, i wątek do dyskusji na inny temat - rząd PO zobowiązania i realizacja Ja broniłem serwant GAZU ŁUPKOWEGO, jako jedynej deski ratunku na polski dług, a nie rządu, który podejmuje złe historyczne decyzje. Ktoś powiedział, że gaz łupkowy to szansa dla Polski i UE, której nie powinno się zmarnować, bo ten kto ją zmarnuje będzie się smażył w piekle. Amen
05 cze 2011, 06:11
Re: Polityka i politycy
Ja broniłem serwant GAZU ŁUPKOWEGO, jako jedynej deski ratunku na polski dług,
Kilka uwag: 1.Jeśli nie rozdamy złóż gazu łupkowego za pół darmo jak to robił/robi POPiS, to czy złoża te nam ktoś ukradnie? I czy z biegiem czasu ich wartość nie będzie rosła? 2. Przez lata nasze rządy broniły się przed zadłużeniem (deficytem) sprzedając (prywatyzując) narodowy majątek, zamiast inwestować te środki np. tworząc rezerwy dla systemu emerytalnego. Gdy zabrakło już cokolwiek do wyprzedania, spada z nieba (spod ziemii) gaz łupkowy, ale pośpiech i brak rozwagi w tej dziedzinie może szybko zniweczyć naszą radość. Radosne rozdawnictwo koncesji na poszukiwania i wydobywanie gazu łupkowego (tak za PiS jak i PO, a więc mamy ów POPiS) przy zapewnieniu jedynie minimalnych zysków dla naszego kraju, to wszystko podważa silniczkową nadzieje na realne zminimalizowanie naszego narodowego zadłużenia za sprawą łupkowego gazu. 3. Nie zapominajmy, że w USA wydobyciu gazu łupkowego towarzyszy gęstniejąca atmosfera skandalów i afer związanych nie tylko z destrukcyjnym wpływem tego procederu na środowisko naturalne ale także na życie i zdrowie ludzi. Oczywiście udoskonalane są metody wydobywcze pod kątem ich wpływu na środowisko, ale póki co pospiech znów nie jest wskazany.
------------------------------------------------------------------------------------------- Elżbieta Jakubiak: Nie mówmy, że Joanna Kluzik-Rostkowska nie ma honoru
Od swych „prapoczątków” działacze PJN cieszyli się niezwykłą przychylnością dziennikarzy stacji Piotra Waltera. Nic więc dziwnego, że zorganizowano dla nich specjalny wieczór.
Od wieczornych „Faktów” aż po „Kropkę nad i” problemy PJN „wałkowane” były na wszystkie możliwe sposoby. W roli ekspertów u redaktora Kamila Durczoka wystąpili posłowie Andrzej Dera z PiS i Tomasz Tomczykiewicz z PO, oraz… Ale o tej niespodziance za chwilę. W trakcie luźnej debaty powstała swego rodzaju „koalicja” rozbierająca PJN na kawałki.
Andrzej Dera mówił: Wielu mówiło, że tworzenie tej partii jest dryfowaniem donikąd. Każde ugrupowanie powinno mieć wartościowego przywódcę. Sojusz konserwatywnego posła Libickiego z szefową liberałów niczego dobrego nie wróżył. Są dwa powody, które nie wróżyły przyszłości tej partii. Pierwszy to zakulisowe rozmowy z Palikotem. Drugi to fakt, że PJN powstał w gabinecie marszałka Schetyny po to, by osłabić PiS. Joanna Kluzik –Rostkowska wystartuje z list PO, a jej koledzy są jak na razie w „czyśćcu politycznym”.
W podobnym tonie, lecz trochę życzliwszym utrzymane były wypowiedzi posła Tomasza Tomczykiewicza z PO.
Wydaje się, że zmiana lidera wschodzącej partii świadczy, że nadszedł jej kres. Stąd spekulacje, że Joanna Kluzik-Rostkowska trafi na listy innych. Scena polityczna nie jest zamurowana. Po prostu wyborcy wiedza co jest dobre. Nie wykluczamy takiego startu. Tu wszystko jest otwarte i nie ma żadnej kropki nad i.
Tośmy zasoby kadrowe PJN rozdzielili – z radością podsumował rozmowę redaktor Durczok.
Obiecaliśmy Państwu niespodziankę. Uwaga! Podczas rozmowy z pewnym ekspertem z Biłgoraju redaktor Kamil Durczok wypalił: Trochę mi pan przypomina Andrzeja Leppera, który mówił, że na rynku w Cycowie jest on niezwykle popularny i dlatego wygra wybory.
Z kolei redaktor Monika Olejnik w „Kropce nad i” rozmawiała z Elżbietą Jakubiak. Ważną osobą w PJN, bowiem to od niej zaczął się „rokosz” w PiS. Oczywiście Olejnik w swoim stylu złośliwie „kąsała” posłankę Jakubiak. Ta jednak z wielkim zaangażowaniem broniła ugrupowania.
Część dziennikarzy i świata politycznego uśmierciło PJN. Wydaje mi się ze jest to przedwczesne. My mamy kryzys, ale proszę popatrzeć jak powstawały PO i PiS - powiedziała Elżbieta Jakubiak. W odpowiedzi na pytanie o przyszłość Joanny Kluzik-Rostkowskiej stwierdziła: - Joanna jest twórczynią PJN i ma miejsce w historii partii. Nie zakładam takiego wariantu, że odejdzie. Najbardziej krzywdzi ją to, że możemy myśleć, iż ona może nie mieć honoru.
A jeszcze niedawno było tak pięknie. Nowe ugrupowanie, uwielbiane przez media i nielubiane przez Jarosława Kaczyńskiego miało zawojować scenę polityczną. Okazało się, że życie szybko i brutalnie zweryfikowało aspiracje polityczne działaczy PJN. Idziemy o zakład, że w nadchodzących wyborach, marzenia o 11 procentach poparcia pękną niczym mydlane bańki. Tak bywa, gdy za bardzo ufa się salonowym dziennikarzom.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
06 cze 2011, 23:09
Re: Polityka i politycy
Poseł Macierewicz nie chce zapłacić mandatów za przekroczenie prędkości
Pirat drogowy, który zasłania się immunitetem poselskim jest bezkarny! Fotoradar na drodze krajowej nr 8 we wsi Emilianów w łódzkiem aż dwa razy uwiecznił posła PiS, który przekracza dozwoloną prędkość. Pędzący volkswagenem passatem Antoni Macierewicz mandatów jednak nie zapłacił. Polityk nie odbiera wezwań na policję, bo jako poseł jest nietykalny. Stróże prawa z Tomasza Mazowieckiego poprosili o interwencję Komendę Główną Policji.
Już prawie rok poseł PiS jest ścigany przez funkcjonariuszy za niezapłacone mandaty. Jak informuje "Express Ilustrowany" Macierewicz pierwszy raz został uwieczniony przez fotoradar w lipcu 2010 roku. Przekroczył wtedy dozwolną prędkość o ponad 40 km. Na tej samej drodze, która przebiega przez wieś Emilianów dał się złapać także w październiku.
W obydwu przypadkach policjanci karali parlamentarzystę PiS mandatami. Gazeta zauważa, że do tej pory polityk nie zapłacił należnej kary za szaleńczą jazdę w strefie ograniczenia prędkości. Macierewicza chroni immunitet poselski więc stróże prawa niewiele mogą zrobić, by pociągnąć go do odpowiedzialności.
Funkcjonariusze z Tomaszowa Mazowieckiego poprosi o interwencję Komendę Główną Policji, która za pośrednictwem prokuratora generalnego może wysłać do marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny wniosek o uchylenie posłowi immunitetu.
Na zdjęciach z fotoradaru czarno na białym widać, że za kierownicą volkswagena siedział nie kto inny tylko poseł Macierewicz.
Poseł Macierewicz nie chce zapłacić mandatów za przekroczenie prędkości
To musi być prowokacja służb. Prawy i sprawiedliwy poseł Macierewicz nie narusza przepisów. On ujawnia naruszenia przepisów przez skumplowaną z ruskimi platformersko-komuchowatą swołocz.
07 cze 2011, 07:26
Re: Polityka i politycy
serwant Masz rację, ale nie przejmuj się, nie jeden poseł Macierewicz ma problemy z prawem, a w sumie mandaty to pikuś, jakoś sobie poradzi ------------------------------------------------------------- Jan Rokita walczy o życie we włoskim szpitalu
Jan Rokita (52 l.) walczy o życie! Jak dowiedział się "Super Express", znany polityk trafił półprzytomny do szpitala we Włoszech.
Jan Rokita (52 l.) trafił na oddział intensywnej terapii szpitala niedaleko Neapolu we Włoszech. Ma bardzo poważne, zagrażające jego życiu, problemy z trzustką - informuje dziennik. - Janek jest w stanie krytycznym. Diagnozy są bardzo niepokojące - potwierdza Nelli Rokita (54 l.), żona byłego posła PO. - Czekam na wyniki szczegółowych badań, konsultacji - dodaje załamana.
Nelli Rokita opowiada, że od kilku miesięcy bardzo często skarżył się na coraz silniejsze bóle brzucha. Jednak bagatelizował sprawę. - Nie miał świadomości, co się dzieje, nie poszedł do lekarza - relacjonuje żona.
Zamiast się leczyć, postanowił znów pojechać do Włoch, gdzie niemal stracił przytomność z powodu silnego bólu. - Został przewieziony do szpitala w krytycznym stanie.
Silniczku Albo w przypadku Macierewicza mamy do czynienia z jakąś prowokacją bądź przekłamaniem, albo Pan Macierewicz w swojej rozliczeniowej rygorystycznej postawie (PRZEBIJA W TYM WSZYSTKICH POSŁÓW) jest niewiarygodny bo stosuje ją wobec innych, a nie względem własnej osoby. I rzecz nie polega nawet na tym, że zdarzają się mu wykroczenia. To zdarzyć się może każdemu, ale że próbuje się, wykorzystując swoją uprzywilejowaną pozycję, wykpić od konsekwencji wynikających z ujawnienia tych wykroczeń.
07 cze 2011, 07:57
Re: Polityka i politycy
"Szaleńcza jazda" - 90 km/h w zabudowanym??? Czysty szaleniec. Kaftan i do gumowych ścian z nim.
07 cze 2011, 08:00
Re: Polityka i politycy
Macierewicz pierwszy raz został uwieczniony przez fotoradar w lipcu 2010 roku. Przekroczył wtedy dozwolną prędkość o ponad 40 km. ---------------------------------------------------------------------------------------------- "Szaleńcza jazda" - 90 km/h w zabudowanym??? Czysty szaleniec. Kaftan i do gumowych ścian z nim.
Mimo wszystko nie życze Ci Bombel jako np. pieszemu "spotykania się" na zabudowanych terenach z takimi "szaleńcami" (na marginesie, skąd wiesz, że tam było ograniczenie do 50 km/h ?).
07 cze 2011, 08:16
Re: Polityka i politycy
Droga krajowa, wieś. No mogłoby być nawet i te 90+40. Koło mnie też jest droga krajowa - 10 km prostej jak strzała trasy przez średnio zaludniony teren i jest na niej 50 km/h - myślisz, że ile osób tego przestrzega? Poza Mną Czy kordony prezydenta, premiera, ministrów jak przelatują przez miasta w takich prędkościach to kończy się to uchyleniem immunitetu. "Nie odbiera wezwań" - czyli umyślnie mówi "mam immunitet i możecie mi skoczyć" czy jest awizo, bo nie jest w stanie odebrać przesyłki gdyż w domu jest np. 3 razy do roku? Tego już SE nie ustalił. Śmieszą mnie informacje na tym poziomie. Zaraz będzie "Uchylmy immunitet ...... bo dał klapsa nieznośnej 5 letniej córce". "Uchylmy ........ bo nie płaci alimentów", "uchylmy ....... bo nie posprzątał za swoim psem". Ps. Zaraz zapewnę dostanę pouczenie o wyższości Posła nad szaraczkami. O Pośle M. jako pogromcy złoczyńców z WSI uchylającym się przed 600 zł- 800 zł mandatem. Info z netu: fotoradar jest na 70 km/h. Proszę linczek z foto
Ostatnio edytowano 07 cze 2011, 08:40 przez bombel, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników