Teraz jest 06 wrz 2025, 16:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 118 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona
Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej 
Autor Treść postu
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA23 lis 2006, 08:44

 POSTY        101
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
mrj                    



A polisę "kładzie" się prokuratorowi a nie pracodawcy, bo go wogóle nie interesuje.

No to wyobraźmy sobie, że w moim US dochodzi do konieczności znalezienia kozła ofiarnego i oskubania go z 12-krotności... Przeprowadzone pobieżnie śledztwo ujawnia, że wśród 10 osób, które choćby w najmniejszym stopniu miały wpływ na wydanie rażąco błędnej decyzji, jedynie jedna ma wykupioną polisę. Reszta to (poza kierownictwem) samotne matki i zadłużeni po uszy młodzi żonkosie, którym banki mogą w razie co zabrać mieszkania.
Kogo typujemy na kozła?


02 cze 2011, 12:11
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA21 lut 2011, 14:34

 POSTY        53
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
Fajny ten post!
Ale poważnie, nie wiem czy dobrze zrozumiełem intencję autora...
W każdym razie, gdyby doszło do sytuacji, że decyzja podjęta przy udziale kilku osób zostanie uchylona i Skarb Państwa zapłaci odszkodowanie, prokurator musi określić w jakim stopniu każda z tych osób przyczyniła się do powstania szkody. Raczej "kozioł" w tym przypadu nie pomoże.

MRJ


02 cze 2011, 12:25
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA08 lis 2006, 19:20

 POSTY        54
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
Widzę tutaj cały czas agitację aby jak najwięcej osób się ubezpieczyło... a ktoś wie może kto tak naprawde podlega ustawie? czy były jakieś rozmowy w usach, jakich procesów, jakie działy ta odpowiedzialność faktycznie dotyczy? a jak ma być podzielona odpowiedziałność instancyjna? zanim decyzja się uprawomocni, to trochę instancji przejdzie, prawda? czy macie jakieś wewnętrzne uregulowania? czy z wierchuszki w ogóle ktoś coś u was na ten temat mówił? U mnie nie. Cisza jak makiem zasiał... czy tak powinno być? Wszystko już jest uregulowane procedurami, iso itp. a na ten temat cisza? dlaczego?


02 cze 2011, 16:14
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
HolaHola                    



Widzę tutaj cały czas agitację aby jak najwięcej osób się ubezpieczyło... a ktoś wie może kto tak naprawdę podlega ustawie?...

Tego chyba nie wie nawet jaśnie oświecony ustawodawca  :wysmiewacz:
I w tym jest właśnie problem. Co stanowi ustawa to można przeczytać kilka postów wcześniej http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/viewtopic.php?p=83441#p83441
Głupio cytować samego siebie ale jeśli trzeba to proszę:


ART. 1.
Ustawa określa zasady odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych wobec Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego lub innych podmiotów ponoszących odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przy wykonywaniu władzy publicznej, za działania lub zaniechania prowadzące do rażącego naruszenia prawa oraz zasady postępowania w przedmiocie takiej odpowiedzialności.
Art. 2.
1. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
1) funkcjonariusz publiczny – osobę działającą w charakterze organu administracji publicznej lub z jego upoważnienia albo jako członek kolegialnego organu administracji publicznej lub osobę wykonującą w urzędzie organu administracji publicznej pracę w ramach stosunku pracy, stosunku służbowego lub umowy cywilnoprawnej, biorącą udział w prowadzeniu sprawy rozstrzyganej w drodze decyzji lub postanowienia przez taki organ;

Z tego badziewia (tzn. ustawy) wynika, że praktycznie każdy kto choćby dotknął sprawy (np. sporządził spis akt, sporządził lub  podpisał wezwanie do świadka itp.) może być pociągnięty do odpowiedzialności. Kluczem jest słowo może.  W tym przypadku może jest tak rozległe jak morze i nic na to nie poradzisz. Jeśli po wielu latach (a tyle zapewne minie od wydania nieszczęsnej decyzji) ktoś wpadnie na pomysł zrobienia pokazówki, to nawet archiwistka przyjmująca teczki sprawy do zniszczenia nie będzie w 100 % bezpieczna. W tym resorcie już wiele widziałem i wiele przeżyłem. Mam pewność tylko w jednej kwestii. Jeśli będą chcieli *** pracownika, to zmobilizują wszystkie siły aby to zrobić. Ubezpieczenie - szczególnie kwota na opłacenie prawnika, w takim przypadku będzie bezcenna. Zważ, że prawnik będzie de facto bronił firmy ubezpieczeniowej, a te instytucje stać na niezłych specjalistów od gmatwania prostych spraw.
Osobiście wątpię, aby obciążanie urzędników i to tak wysoką karą było powszechne. Ubezpieczam jednak dom od ognie nie dlatego, że liczę na pożar ale "na wszelki wypadek".

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


02 cze 2011, 17:57
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA08 lis 2006, 19:20

 POSTY        54
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
supersaper, co jest napisane w ustawie, to ja wiem :) ale dziękuję za niewyczerpującą odpowiedź. A dlaczego nie zostaje to wpisane do dokumentów obowiązujących w jednostce? żeby mieć szersze pole do manewru kogo udoopić?
Ponadto, uważam, że ubezpieczenie powinno być bez pośrednictwa jednostki, tak samo jak ubezpieczenie mojego domu od ognia.


02 cze 2011, 19:15
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
HolaHola                    



supersaper, co jest napisane w ustawie, to ja wiem :) ale dziękuję za niewyczerpującą odpowiedź. A dlaczego nie zostaje to wpisane do dokumentów obowiązujących w jednostce? żeby mieć szersze pole do manewru kogo udoopić?
Ponadto, uważam, że ubezpieczenie powinno być bez pośrednictwa jednostki, tak samo jak ubezpieczenie mojego domu od ognia.

Też bym wolał bez pośrednictwa szefa, tym bardziej, że to stało się "wąskim gardłem". Dla wielu pracowników rzecz praktycznie nie do przejścia bo oferta ciekawa - szkoda  :(
Poco wpisywać do dokumentów wewnętrznych jednostki to, co jest w prawie powszechnie obowiązującym? Chyba wyłącznie aby podnieść wskaźnik wydanych zarządzeń  :wysmiewacz:
W tym wypadku nie dziwię się NUS-om (i innym), że to zgniłe jajo omijają jak mogą. Nikt nie wie co jest napisane w ustawie, choć każdy zna tekst i umie czytać. Zdolni ci nasi prawodawcy!

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


02 cze 2011, 19:48
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA21 lut 2011, 14:34

 POSTY        53
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
HolaHola                    



...
Ponadto, uważam, że ubezpieczenie powinno być bez pośrednictwa jednostki, tak samo jak ubezpieczenie mojego domu od ognia.


Teraz to ja muszę się włączyć. Po pierwsze jednostka nie uczestniczy w ubezpieczeniu, w sensie procesu ubezpieczeniowego. Nawet gdyby chciaa - to jej nie wolno, bo ustawa o finansach publicznych tego ewidentnie zabrania. Rola pracodawcy ogranicza się wyłącznie do potrącenia i przekazania składki. Oczywiście można było inaczej, ale to są dodatkowe koszty, które musiałby ponieść ubezpieczony. (A ciekawe jak odszukać wśród 10 tys. przelewów ten jeden błędny, bo się składka globalna nie zgadza? Albo jak wpłynąć na pracownika, któremu akurat zabrakło środków na koncie i może zapłacić ... ale za trzy dni?).
Proste rozwiązania są najlepsze. A mam pytanie do HolaHola - jak płacicie u siebie za ubezpieczenie grupowe na życie? Każdy z konta, czy przez potrącenie z wypłaty? Po co szukać komplikacji, skoro można prościej?


02 cze 2011, 19:51
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA21 lut 2011, 14:34

 POSTY        53
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
supersaper                    



...
Też bym wolał bez pośrednictwa szefa, tym bardziej, że to stało się "wąskim gardłem". Dla wielu pracowników rzecz praktycznie nie do przejścia bo oferta ciekawa - szkoda  :(


Czy mogę prosić o wyjaśnienie tego zdania. Czyżby był kłopot z potrącaniem składek w jednostkach?


02 cze 2011, 19:55
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA20 sie 2009, 13:21

 POSTY        576
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
A ilu już jest chętnych? Wiadomo?


02 cze 2011, 20:40
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA21 lut 2011, 14:34

 POSTY        53
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
Nieco ponad połowa wymaganego progu. Mamy jeszcze "aż" lub "zaledwie" 13 dni.


02 cze 2011, 21:01
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
mrj                    



supersaper                    



...
Też bym wolał bez pośrednictwa szefa, tym bardziej, że to stało się "wąskim gardłem". Dla wielu pracowników rzecz praktycznie nie do przejścia bo oferta ciekawa - szkoda  :(


Czy mogę prosić o wyjaśnienie tego zdania. Czyżby był kłopot z potrącaniem składek w jednostkach?

Niestety i to spory  :mur:
Wiele osób nie może się ubezpieczyć (przynajmniej w tym programie), bo szef nie chce mieć z tym nic wspólnego, zbywa więc problem poboru i przekazywania składek. Poczytaj kilka postów wyżej. Ja też spotkałem się z tym problemem w 3 US-ach i 1 IS (czyli wszystkich z którymi rozmawiałem!).
Sprawę "olewania" tematu komplikują ubezpieczenia umożliwiające samodzielne opłacanie składek - choć mniej korzystne i znacznie droższe. Są jednak dobra wymówką w stylu "przecież możecie wybrać inne i nie zawracać mi  :dupa: ".
Zapewne nawet ci, których deklaracje już wpłynęły, nie są na 100% pewni czy ich składki zostaną odprowadzone. Do tej kategorii ja również się zaliczam - choć mam przychylnego szefa i jestem dobrej myśli. MF mimo mglistych obietnic wsparcia programu, nie podjęło żadnych konkretnych działań - czytaj nie wysłało nakazu w teren zobowiązującego naszych szefów do pośrednictwa. Szefowie czekają więc co z tego wyniknie, coś na zasadzie - "pożyjemy zobaczymy, czemu to ja mam się wychylać".
Liczę jednak, że wszystko się uda i wkrótce nawet niechętni dostrzegą zalety tego ubezpieczenia. Oby wcześniej niż później.

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


02 cze 2011, 21:33
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA08 lis 2006, 19:20

 POSTY        54
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
MRJ, do moich postów nie musisz sie wtrącać. Rozumiem, że jesteś przedstawicielem ewentualnego ubezpieczyciela i masz swoje cele, a ja swoje...


02 cze 2011, 22:28
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA08 lis 2006, 19:20

 POSTY        54
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
supersaper, a u mnie góra wręcz namawia do ubezpieczenia i nie widzi zadnych problemow z przekazaniem skladki... i jak najszerszym podzieleniem się odpowiedzialnością. Nie wpisanie przepisow ustawy do wewnętrznych dokumentow, wedlug mnie jest korzystne dla kierownika jednostki ponieważ nie zawęża grona osob odpowiedzialnych. Tak jak napisaleś od przystawienia pieczątki do archiwisty. Natomiast zmniejsza odpowiedzialność tych, ktorym za to płacą.


02 cze 2011, 22:34
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA21 lut 2011, 14:34

 POSTY        53
Post Re: Ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej
supersaper                    



Niestety i to spory  :mur:
Wiele osób nie może się ubezpieczyć (przynajmniej w tym programie), bo szef nie chce mieć z tym nic wspólnego, zbywa więc problem poboru i przekazywania składek. Poczytaj kilka postów wyżej. Ja też spotkałem się z tym problemem w 3 US-ach i 1 IS (czyli wszystkich z którymi rozmawiałem!).


Uprzejmie proszę o przesłanie do mnie danych jednostek, które nie wyrażają zgody na potrącanie składek. Zgodnie z obietnicą p. Ewy Zwolińskiej (dyr. dep. Adm. Podatkowej w MF) takie przypadki będą przedmiotem interwencji MF. Póki jeszcze jest czas.
Swoją drogą, na moje pismo - prośbę, o umożliwienie takiej formy płatności, nie otrzymałem do dzisiaj ani jednego sprzeciwu ze strony kierownictwa jednostek.


03 cze 2011, 05:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 118 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: