Tak twierdzi dyrektor Zwolińska z Ministerstwa Finansów. A jak jest w rzeczywistości?

1. Czy system automatycznie wprowadza deklaracje i zeznania do POLTAXU (bez konieczności ręcznego wprowadzania przez pracowników)?
2. Czy tak samo jest z zeznaniami rocznymi i deklaracjami innego rodzaju?
3. Jak wygląda to w praktyce (co się automatycznie wprowadza, a co muszą robić pracownicy)?

Witaj, Inspektorze.
Dyrektor Zwolińska, tak jak jej podobni, nie ma najmniejszego pojęcia jak wygląda praca przy obsłudze deklaracji przesyłanych elektronicznie.To nie jest tak, że każda deklaracja wpada przez bramkę do systemu e-deklaracje i od razu do aplikacji POLTAX. Każdą przesłaną deklarację należy weryfikować, zmigrować do POLTAXu, drukować raport i in..Wszystkie, z tych czynności wymagają działania człowieka, nic się samo nie robi.A gadanie pani Zwolińskiej ....... szkoda ..... gadać! Ciekawe ile jeszcze takiego pustego, potwierdzającego niewiedzę gadania  tych ministerialnych "gadających głów"   . Pozdrawiam.

Potwierdzam,
zintegrowanie e-deklaracji z POLTAX niejednokrotnie zajmuje więcej czasu niż jej ręczne wklepanie. Na szczęście już nie muszę tego robić. Pozdrawiam wszystkich obsługujących.

Ręce opadają. Bredzą i kłamią na każdym kroku. W takim razie warto przygotować odpowiedź na te brednie (jak zbiorę więcej danych)...

No nie, powalasz mnie ADKA75 ta demagogią. No chyba , ze nadal przestrzegacie pierwotnych procedur z MF i wszystko co przyjdzie drukujecie na papierze by wypchać segregatory i przekazywać je wraz z rejestrami. U nas się prawie udało wyeliminować te uciążliwą procedurę. Zostało jednak nadal drukowanie deklaracji VAT-7 ze zwrotami.

Wracając do zapytania INSPEKTORA to deklaracje SAME nie integrują się w POLTAXie lecz są ręcznie akceptowane w aplikacji SPEED gdy spełnią wszystkie warunki weryfikacji ( np zgłoszenie pełnomocnictwa, rejestracja w US).  Było sporo deklaracji wysyłanych błędnie nie do tego US co trzeba i należny je odsyłać co powoduje czasem dodatkowe możliwość obciążenia US odsetkami za opóźniony zwrot VAT, niekiedy milionowy.Deklaracje mogą też być błędne. To wymaga jak na razie ręcznej weryfikacji ale nie trzeba tych deklaracji wklepywać więc jest zysk na :
- szybkości działania urzędu
- ba pracy referatu wprowadzania danych ( mniej stażystów)
- na powierzchni magazynowej dla druków papierowych ( archiwa są stale przepełnione)

Nowym problemem bardzo obciążającym czas pracy jest wprowadzanie deklaracji VIES ze względu na niewystarczającą przepustowość łączy WAN lub wadliwe działanie aplikacji na serwerach ministerstwa. Tu powinny być skierowane natychmiastowe dzialania zaraz po akcji zeznaniowej.

I ostatnie. Niestety ilość deklaracji elektronicznych jest marginalna w volumenie składanych deklaracji choć kilkakrotnie się powiększyła w tym roku. Np. zeznania elektroniczne stanowią ok 6-7% złożonych zeznań za 2010 rok. W innych deklaracjach jest znacznie gorzej to może być z 1% .

Dochodzi jeszcze potwierdzanie zaliczek w księgowości, tragedia księgowa musiałaby mieć dwa monitory przed sobą, żeby porównać zaliczki z swoim system P2b, a i tak ciężko, chyba że byłyby  to 27 calowe monitory, niech ktoś spróbuje zobaczyć jak to wygląda. Zwykłe deklaracje maja strukturę logiczną, która ułatwia czytanie takiej deklaracji, e-deklaracje nie posiadają takowej.

Do kontrolowania zaliczek zamiast oczu księgowej lepiej zaprząc narzędzia informatyczne. Np. program EwidencjeGUI Piotra Zielonki. Polecam choć aplikacja nie należy do "ministerialnych"  jest bardzo użyteczna w rozliczaniu zaliczek , odsetek ...