Teraz jest 06 wrz 2025, 21:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 838 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 60  Następna strona
Tanie państwo c.d. 
Autor Treść postu
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Mariusz Kamiński dba o to by o CBA znów było głośno...

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->CBA tworzy lokalne oddziały<!--sizec--></span><!--/sizec-->

Centralne Biuro Antykorupcyjne rośnie w siłę. Nie tylko chce zatrudnić kolejnych 500 agentów, ale także stworzyć oddziały lokalne w mniejszych miastach. Do końca roku powstanie dziesięć nowych delegatur biura. Dziś władze przygotowały raport z całego okresu działalności agencji.

"Planujemy stworzyć nowe biura, tak by ich sieć pokryła się z siecią prokuratur apelacyjnych" - tłumaczy dziennikowi.pl Tomasz Frątczak, dyrektor biura dyrektora CBA. Bo biuro się rozwija. Na początku pracowało przecież 185 agentów, a 500 kończy szkolenie. Teraz zatrudnią kolejnych 500.

Te pięć miesięcy działania biura jego szefowie oceniają jako duży sukces. "Jak na tworzącą się formację, to zajęcie na poczet kar mienia o wartości 11 milionów zł może napawać dumą" - mówi Frątczak.

Teraz raport z działalności CBA trafi do parlamentu. A jego specjalną, rozszerzoną wersję poznają posłowie z komisji służb specjalnych i premier.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Za <a href="http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=95&ShowArticleId=39118" target="_blank">http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=...ArticleId=39118</a>

Jakby ktoś miał wątpliwości co do zasadności istnienia tej instytucji to "Dziennik" w tekście z 7 kwietnia b.r. (zamieszczonym zarówno na stronie głównej jak i w niniejszym temacie - post nr 194) podsumował ten sam okres działalności. Tylko refleksje jakby inne...


Ostatnio edytowano 11 kwi 2007, 09:29 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz



10 kwi 2007, 18:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 14:08

 POSTY        541

 LOKALIZACJAZewsząd
Post 
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--sizeo:4--><span style="font-size:14pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->CBA: 25 mln zł, trzy zatrzymania<!--sizec--></span><!--/sizec-->

Takie rozliczenie z działalności od końca lipca do końca grudnia ubiegłego roku ogłosiło Centralne Biuro Antykorupcyjne

Tak wynika z raportu z działalności biura, o którym pisze na stronie internetowej "Syfilisweek". CBA - powołana z inicjatywy PiS służba specjalna do walki z korupcją - przez pierwsze pięć miesięcy działalności zajmowało się głównie organizacją biura, zakupem sprzętu i rekrutacją. Zatrudniło oprócz funkcjonariuszy CBŚ i policji także młodych ludzi po studiach bez doświadczenia zawodowego. Na wynagrodzenia dla 200 pracowników CBA wydało 4 mln zł.

W 16-stronicowym raporcie opisane są trzy zatrzymania: dwóch biznesmenów i policjanta oskarżonego o współpracę z przestępcami. - Liczy się nie tylko liczba zatrzymań, ale też to, że przynoszą milionowe zabezpieczenia na rzecz przyszłych kar. Poza tym już w zeszłym roku wszczęto kilkadziesiąt postępowań i teraz finalizujemy kolejne sprawy - mówi rzecznik CBA Tomasz Frątczak. Do takich spraw należy zatrzymanie w lutym Mirosława G., kardiochirurga z warszawskiego szpitala MSWiA.

Frątczak wyjaśnia, że raporty są dwa: obok jawnego, o którym napisał "Syfilisweek", jest bardziej szczegółowe opracowanie, które zobaczy tylko premier i posłowie sejmowej komisji ds. służb specjalnych.

Na ten rok w budżecie dla CBA jest 100 mln zł. W planach jest m.in. utworzenie dziesięciu delegatur - w miastach, w których są prokuratury apelacyjne.

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Kalkulacja jest prosta: 25 mln za trzy zatrzymania, za 100 mln zatrzymają hmm... 12 osób (drżyjcie przestępcy). :D


Ostatnio edytowano 11 kwi 2007, 09:30 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz



10 kwi 2007, 19:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 14:08

 POSTY        541

 LOKALIZACJAZewsząd
Post 
Czy CBA stanie się polskim FBI?

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--sizeo:4--><span style="font-size:14pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->FBI<!--sizec--></span><!--/sizec-->

W zakresie organizacji FBI ma strukturę piramidy. Na jej szczycie znajduje się dyrektor. Dyrektora mianuje Prezydent. Dyrektor ponosi całkowitą odpowiedzialność za codzienne funkcjonowanie FBI (obecnie kadencja Dyrektora wynosi maksymalnie 10 lat z tym, że Prezydent, jeśli chce, może zwolnić urzędującego Dyrektora i na jego miejsce powołać nowego).
Rola dyrektora jest ważna, lecz obecnie w praktyce pracą FBI kieruje kadra profesjonalnych zwierzchników. Wszyscy najważniejsi zwierzchnicy FBI (poza jednym) pracują w centrali w Waszyngtonie, a wraz z nimi niemal osiem tysięcy osób. Wspólnie zapewniają „wsparcie programowe i kierownicze” wszystkim operacjom w terenie.
Mimo rozbudowanego aparatu administracyjnego centrali, codzienne czynności operacyjne prowadzone są niemal wyłącznie przez pięćdziesiąt sześć biur terenowych oraz czterysta satelickich agencji rezydenckich. Biura terenowe FBI mieszczą się prawie w każdym większym mieście w całym kraju, przy nich zaś działają agencje rezydenckie w mniejszych miastach i miasteczkach. Biura terenowe są różnej wielkości: niektóre, na przykład w Nowym Jorku i Los Angeles, zatrudniają po kilkuset agentów i tyle samo personelu pomocniczego; inne, na przykład w El Paso czy Anchorage, poprzestają na kilkudziesięciu.
Każde biuro terenowe jest niczym państwo feudalne, kierowane przez naczelnika przy pomocy kilku zastępców, szefów jednostek i kierowników.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


Ostatnio edytowano 10 kwi 2007, 21:07 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz



10 kwi 2007, 21:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Sztandarowy projekt z Taniego państwa - reforma finansów publicznych nabiera rumieńców
<a href="http://mf.gov.pl/_files_/bip/bip_projekty_aktow_prawnych/sf/projekt_ustawy_finanse_publiczne.pdf" target="_blank">http://mf.gov.pl/_files_/bip/bip_projekty_...e_publiczne.pdf</a>
Czy nowe regulacje ustawy o finansach publicznych przyniosą jakiekolwiek oszczędności przekonamy się niedługo.
Prawdę mówiąc 110 stron to trochę za dużo, by się na gorąco nim zająć. Ważne dla audytorów, którzy pozytywnie zdali egzamin do końca 2006, będą honorowane. Kolejnych egzaminów już natomiast nie będzie, jeśli ktoś się szykował na ten rok to niech wybierze pozostałe mozliwości zdobycia kwalifikacji (nie wiem, która łatwiejsza).

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 11 kwi 2007, 09:31 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



10 kwi 2007, 21:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
To chyba warto przeczytać.
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Za pensje ludzi LPR zapłacą nauczyciele? <!--sizec--></span><!--/sizec-->

Na pensje protegowanych LPR w łódzkiej Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej zrzucą się jej dotychczasowi pracownicy. Każdy zarobi średnio o 200 zł mniej.

Okręgowe komisje to ministerialne komórki organizujące matury i inne szkolne egzaminy. O łódzkiej komisji zrobiło się głośno w grudniu ubiegłego roku, gdy minister Roman Giertych powierzył obowiązki dyrektora Katarzynie Paluszewskiej-Jurkiewicz. Kompletnie nieznanej nauczycielce matematyki, za to związanej z LPR (w 2002 r. startowała z jej listy do łódzkiej rady miejskiej, bez powodzenia).

Komisja przystanią dla działaczy LPR po porażce w polityce.

Paluszewska-Jurkiewicz natychmiast zaczęła zatrudniać kolejne osoby bliskie LPR: sekretarkę, kierownika administracji, radcę prawnego, panią do księgowości i informatyka. Dla większości komisja stała się przystanią po nieudanej przygodzie z polityką. Jak ustaliliśmy, sekretarka walczyła o mandat posła i radnej z list LPR. Radca prawny kandydował z Ligi do Rady Miejskiej w Łodzi. Podobnie jak pani z księgowości, która wcześniej była referentem w łódzkiej kurii. Informatyk chciał reprezentować LPR w sejmiku wojewódzkim, a nowa kierowniczka administracji to z kolei redaktorka prawicowego miesięcznika "Aspekt Polski", którego naczelnym jest wiceminister Mirosław Orzechowski.

Nauczyciele nie dostają pieniędzy.

- W marcu powinnam dostać dodatek motywacyjny z wyrównaniem od stycznia. Czekałam, a pieniędzy ani śladu. Teraz poszła wieść, że dodatków w ogóle nie będzie. Podobno przez nowych pracowników. Ich etaty nie były planowane, a budżet nie jest z gumy - mówi "Gazecie" nauczycielka zatrudniona w OKE (prosi o anonimowość).

Dodatek może stanowić nawet 20 proc. pensji. Zazwyczaj wynosi od 150 do 250 zł miesięcznie. Jest uznaniowy. O wysokości decyduje dyrektor, biorąc pod uwagę zasługi i kwalifikacje pracownika.

W komisji wrze. - Jeśli minister zatrudnia swoich, niech sam im płaci, a nie sięga do naszych kieszeni - to najłagodniejsze komentarze.

Paluszewska-Jurkiewicz w lutym nieoczekiwanie podała się do dymisji. Nie powiedziała dlaczego. Obowiązki dyrektora OKE pełni teraz wieloletnia wicedyrektorka Janina Skibicka.

Skibicka potwierdza, że nie ma pieniędzy na dodatki i że ma to związek z zatrudnieniem w komisji nowych osób. Nie czuje się jednak winna. - Wszystkich zatrudniła moja poprzedniczka. Ja bym tego nie zrobiła, bo wiem, czym to grozi. Z drugiej strony mogła zwolnić ludzi i nowych przyjąć na ich miejsce. A nie zwolniła nikogo.

"Gazeta": - Żeby zwolnić, trzeba mieć powód, by potem nie przegrać sprawy w sądzie.

Skibicka: - Na pewno, ale w Polsce dzieją się takie rzeczy, że zwalnia się i bez powodu.

Paluszewska-Jurkiewicz musiała wiedzieć, że braknie na pensje

Katarzyna Paluszewska-Jurkiewicz jest nieuchwytna. Poszła na zwolnienie lekarskie, nie odbiera telefonów. Prawdopodobnie wiedziała, że zabraknie pieniędzy na pensje tych, których zatrudniła - budżet komisji na 2007 r. był znany w połowie poprzedniego roku.

Poszkodowani są również pracownicy administracyjni OKE. Ci - w odróżnieniu od pedagogicznych - mają premie zamiast dodatków. Ustawa gwarantuje premie w wysokości 35 proc. pensji. W praktyce były one wyższe, a w miesiącach wytężonej pracy podczas egzaminów sięgały nawet 90 proc. Teraz mają być minimalne, czyli 35-procentowe. Niektórzy stracą z tego powodu nawet 2,5 tys. zł w ciągu roku.

Skibicka obiecuje, że poprosi ministra o ekstrapieniądze na dodatki i premie. Zaś Paluszewska-Jurkiewicz niebawem znów będzie dyrektorem - tym razem łódzkiej podstawówki. Właśnie wygrała konkurs.

W łódzkiej OKE pracuje ponad 60 osób. Połowa to nauczyciele, ale z powodu etatów dla działaczy i sympatyków LPR finansowo stracą wszyscy.

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

źródło <a href="http://miasta.gwno.pl/lodz/1,35136,4049147.html" target="_blank">http://miasta.gwno.pl/lodz/1,35136,4049147.html</a>

Rządzący przećwiczyli na nauczycielach wprowadzenie "taniego państwa". Kto będzie następny...?


Ostatnio edytowano 12 kwi 2007, 06:41 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz



11 kwi 2007, 15:37
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 10:33

 POSTY        169
Post 
Jak to kto? Urzędnicy skarbowi. I to całkiem niedługo. :D

____________________________________
Akacja


11 kwi 2007, 18:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Zawłaszczanie trwa w najlepsze. I znów głośno o SO...
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Broniła Łyżwińskiego, dostała pracę w ministerstwie <!--sizec--></span><!--/sizec-->

Działaczka Samoobrony, która wystąpiła w obronie posła Łyżwińskiego w aferze "praca za seks" w Samoobronie, dostała etat w gabinecie politycznym ministra budownictwa Andrzeja Aumillera

Honoratę Lesiak po wybuchu afery "praca za seks" media okrzyknęły "tajną bronią Łyżwińskiego", gdy wraz z siostrą wystąpiła przed kamerami. Obie wystawiły Stanisławowi Łyżwińskiemu laurkę, nazywając go "kulturalnym mężczyzną". Obie też złożyły zeznania w prokuraturze. Nieoficjalnie wiemy, że wybielały posła Samoobrony, a próbowały podważać zaufanie do Anety Krawczyk.

Honorata Lesiak ma wykształcenie średnie. W Samoobronie znalazła się cztery lata temu, gdy w nocnym klubie wraz z siostrą poznała posłów Łyżwińskiego i Waldemara Borczyka. Lesiak szukała pracy, bo jej mąż -członek tzw. mafii łódzkiej - dostał wyrok za zlecenie zabójstwa. Po spotkaniu z posłami Lesiak została asystentką Borczyka i pracowała w łódzkiej Samoobronie. Jej siostra do dziś prowadzi Łyżwińskiemu biuro poselskie w Tomaszowie.

W grudniu, po złożeniu zeznań ws. Łyżwińskiego, Lesiak podjęła pracę w centrali Samoobrony w Warszawie. A dwa tygodnie temu została doradcą ministra budownictwa Andrzeja Aumillera. To resort należący do Samoobrony. Lesiak ma tam etat w gabinecie politycznym.

Co tam robi? - zapytaliśmy szefa gabinetu ministra Piotra Kozłowskiego, członka Samoobrony.

- Ta pani nie doradza w sprawach budownictwa. Ona jest merytoryczna politycznie - mówi Kozłowski. - My dbamy o wizerunek resortu i kontakty pana ministra z klubami partyjnymi.

Jakie pani Lesiak ma kwalifikacje? Kozłowski: - Stwierdziliśmy, że się nadaje, i to wystarczy.

A kto ją polecił? - No jakby powiedzieć, tu nie potrzeba poleceń. Wybraliśmy ją z naszych struktur partyjnych.

Ile zarabia? -Około 4,6 tys. zł brutto.

Kozłowski mówi, że nie wie, iż Lesiak jest świadkiem Łyżwińskiego i broni go w prokuraturze. - Ale to żadna sprawa, bo ja też jestem świadkiem w tej seksaferze - dodaje, ale nie chce zdradzić, po co prokuratura go wzywała.

Próbowaliśmy zapytać Honoratę Lesiak, jak dostała stanowisko doradcy. Numer jej telefonu komórkowego otrzymaliśmy w ministerstwie. Gdy odebrała, odpowiedziała, że to pomyłka. Podobnie postępowała, kiedy próbowałem się z nią kontaktować, gdy zbierałem materiały do artykułu "Praca za seks w Samoobronie".

"Gazeta" pisała o Honoracie Lesiak w 2004 r. Miała wtedy zatargi ze swoim pracodawcą posłem Borczykiem. Poseł miał ją molestować SMS-ami oraz pobić przed jednym z lokali. Sprawą zajmowała się policja.

Wkrótce Borczyk przyłapany na jeździe po pijanemu wyleciał z partii. Łyżwiński bronił wtedy kobiety, a o Borczyku wyraził się tak: - Najgorsze, jak facet jest dorosły i nie wie, co ma zrobić z przyrodzeniem.

Łyżwińskiemu w związku z aferą "praca za seks" łódzka prokuratura ma postawić zarzuty molestowania, oferowania pracy za seks oraz gwałtu. Prokuratura przygotowuje też wniosek do Sejmu o uchylenie mu immunitetu. Zarzuty mataczenia przedstawiono już trzem działaczom Samoobrony.

Co na to sam minister budownictwa? Andrzej Aumiller twierdzi, że nic nie wie, aby ktokolwiek polecał Honoratę Lesiak: - Ta pani będzie zajmowała się obrotem dokumentacji między ministerstwem i komitetami.

Gdy zauważamy, że to mało wymagające zajęcie dla doradcy, minister Aumiller jest zdziwiony: - A kto panu powiedział, że ona jest doradcą? - Ona ma doradzać panu politycznie. Tak powiedział dyrektor pana gabinetu politycznego.

- To niech pan z nim rozmawia, bo ja mam ważniejsze sprawy -zakończył rozmowę minister.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<a href="http://wiadomosci.gwno.pl/wiadomosci/1,53600,4055233.html" target="_blank">http://wiadomosci.gwno.pl/wiadomosci/1,53600,4055233.html</a>

Jak dalej będą działać takim tempie, to do końca kadencji stworzymy tu małą bibliotekę...


13 kwi 2007, 07:36
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
helvet                    



[...] Ona jest merytoryczna politycznie [...]

[...]Stwierdziliśmy, że się nadaje, i to wystarczy.[...]



Cudne określenie kwalifikacji... ale czego chcieć więcej od buraka?

____________________________________
always look on the bright side of life


Ostatnio edytowano 15 kwi 2007, 21:31 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz



13 kwi 2007, 12:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
elsinore                    



<!--quoteo(post=8381:date=13. 04. 2007 g. 09:36:name=helvet)--><div class='quotetop'>(helvet @ 13. 04. 2007 g. 09:36) [snapback]8381[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
[...] Ona jest merytoryczna politycznie [...]

[...]Stwierdziliśmy, że się nadaje, i to wystarczy.[...]



Cudne określenie kwalifikacji... ale czego chcieć więcej od buraka?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Skoro takie kwalifikacje wystarczą do zatrudnienia w ministerstwie, to jakie są potrzebne, by zostać przyjętym do zwykłego urzędu - np. skarbowego - z porównywalną płacą (jakby ktoś nie dostrzegł, to napiszę wyraźniej ok. 4.600 brutto)?

SO mówię  :stop:


Ostatnio edytowano 15 kwi 2007, 21:32 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz



13 kwi 2007, 13:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Wydatki  Ustawa budżetowa na 2006 r.  ( w tys. zł )

Utrzymanie Centrali Ministerstwa Finansów 270 843
świadczenia 561
wynagrodzenia 179 150
pozostałe wydatki bieżące 74 133
wydatki majątkowe 16 999

Utrzymanie izb skarbowych 257 427
świadczenia 118
wynagrodzenia 192 494
pozostałe wydatki bieżące 57 315
wydatki majątkowe 7 500

Utrzymanie urzędów skarbowych 2 262 358
świadczenia 1 112
wynagrodzenia 1 673 896
pozostałe wydatki bieżące 534 842
wydatki majątkowe 52 508

Utrzymanie urzędów kontroli skarbowej 442 570
świadczenia 615
wynagrodzenia 350 289
pozostałe wydatki bieżące 91 666
wydatki majątkowe 0

Utrzymanie izb i urzędów celnych 934 164
świadczenia 30 064
wynagrodzenia 672 623
pozostałe wydatki bieżące 219 327
wydatki majątkowe 12 150

źródło mf.gov.pl<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Pamiętając o ilości poszczególnych jednostek (izb, US, UC i UKS) ciekawe do jakich wniosków można dojść.
Pierwszy, który mi się nasunął, to:
Utrzymanie MF jest droższe od utrzymania wszystkich IS, w tym kwota wynagrodzeń niewiele niższa. Ciekawe, ilu pracowników zatrudnia MF, a ilu IS razem wzięte?

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 15 kwi 2007, 21:33 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



13 kwi 2007, 21:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Są już pierwsze posumowania sztandarowego pomysłu PiS-u (w ramach taniego państwa oczywiście...)

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--><!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Sądy 24-godzinne mało korzystne i drogie <!--sizec--></span><!--/sizec-->

Sądy 24-godzinne to duma Ministerstwa Sprawiedliwości i całego rządu. Jak na razie, przyniosły niewiele korzyści. Za to sparaliżowały pracę policji i prokuratur, zwłaszcza tych w mniejszych miejscowościach. A podatników kosztują fortunę - ocenia "Słowo Polskie Gazeta Wrocławska".

Tylko na Dolnym Śląsku pierwszy miesiąc działalności szybkich sądów kosztował podatników prawie pół miliona złotych. Czy było warto? Nie - odpowiada zgodnie większość policjantów i prokuratorów. Sądy błyskawicznie skazujące sprawców niektórych przestępstw to sztandarowy pomysł ministra Zbigniewa Ziobry. Mieli przed nimi stawać głównie stadionowi chuligani, drobni złodzieje i uliczni wandale. W rzeczywistości wśród 890 spraw, którymi w pierwszym miesiącu działalności sądów 24-godzinnych zajmowali się sędziowie, aż 90% dotyczyło pijanych rowerzystów i kierowców.

Nowe sądy miały sprawić, że wyroki będą zapadały błyskawicznie. I rzeczywiście. Czeka się na nie dwa dni. Tyle, że dotąd wyroki w podobnych sprawach też zapadały szybko i to bez konieczności przeprowadzania procesu. We Wrocławiu czekało się na nie góra dwa miesiące. W mniejszych miastach trwało to raptem dwa, trzy tygodnie. A oskarżony nie musiał mieć adwokata. Koszty były więc znikome.

Na sądach 24-godzinnych zarobili głównie adwokaci. Opieka mecenasa przysługuje każdemu oskarżonemu stającemu przed takim sądem. Rozprawa trwa kilkanaście minut, a za każdą z nich obrońcy należy się 439,20 złotych.

Na całym Dolnym Śląsku adwokaci zarobili na nowym rozwiązaniu ministerstwa aż 390 tysięcy złotych. Jak tak dalej pójdzie, zabraknie nam pieniędzy na papier i znaczki pocztowe - denerwują się w jednym z sądów w dawnym województwie jeleniogórskim. Zwłaszcza, że wypłaty dla adwokatów to nie jedyne koszty. Trzeba zapłacić także protokolantom i ochronie, która pilnuje sądu.

Na sądach ministra Zbigniewa Ziobry suchej nitki nie zostawiają też policjanci. Marnują mnóstwo czasu i wydają fortunę na paliwo. Zamiast patrolować ulice i pilnować porządku, zajmujemy się konwojowaniem zatrzymanych. Przez to inne, poważniejsze interwencje muszą czekać na wolny patrol - mówi nadkomisarz Jacek Gałuszka, komendant policji z Oławy.

I dodaje, że do dziś nie dostał ani złotówki na dodatkową benzynę do radiowozów.

Ani minister Zbigniew Ziobro, ani żaden z jego zastępców, ani nikt inny z Ministerstwa Sprawiedliwości nie chciał w piątek komentować wydatków na utrzymanie sądów 24-godzinnych i rozmawiać o tym, czy są potrzebne. Zbieramy dane statystyczne z całej Polski i szacujemy wydatki. Gdy do nas dotrą, przygotujemy oficjalny raport na ten temat - zapowiedziała Joanna Dębek z Biura Informacji w Ministerstwie Sprawiedliwości. (PAP) <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<a href="http://wiadomosci.wp.pl/kat,12471,wid,8819039,prasaWiadomosc.html" target="_blank">http://wiadomosci.wp.pl/kat,12471,wid,8819...aWiadomosc.html</a>

Czyżby zapowiedź kolejnych cięć...?


Ostatnio edytowano 15 kwi 2007, 21:33 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz



14 kwi 2007, 11:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 14:08

 POSTY        541

 LOKALIZACJAZewsząd
Post 
Państwo jest TANIE tylko rząd DROGI. :stop:


Ostatnio edytowano 15 kwi 2007, 21:34 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz



14 kwi 2007, 13:07
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 16:38

 POSTY        808
Post 
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Mieli przed nimi stawać głównie stadionowi chuligani, drobni złodzieje i uliczni wandale. W rzeczywistości wśród 890 spraw, którymi w pierwszym miesiącu działalności sądów 24-godzinnych zajmowali się sędziowie, aż 90% dotyczyło pijanych rowerzystów i kierowców.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Sąd może skazać w pełni świadomego rowerzystę, kierowcę, chuligana, wandala… Nie może wydać wyroku jeżeli oskarżony jest zamroczony, pod wpływem leków, narkotyków itp. Coraz częściej oskarżeni uciekają się do takiej obrony (bardzo skuteczna) i z sądów 24 godzinnych sobie kpią.

____________________________________
Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!


15 kwi 2007, 05:20
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
helvet                    



Są już pierwsze posumowania sztandarowego pomysłu PiS-u (w ramach taniego państwa oczywiście...)

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--><!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Sądy 24-godzinne mało korzystne i drogie <!--sizec--></span><!--/sizec-->[...]


<a href="http://wiadomosci.wp.pl/kat,12471,wid,8819039,prasaWiadomosc.html" target="_blank">http://wiadomosci.wp.pl/kat,12471,wid,8819...aWiadomosc.html</a>

Czyżby zapowiedź kolejnych cięć...?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Ech do  :dupa: z taką reformą... Gdyby zamiast Ziobry zabrał się za to MF byłoby tradycyjnie bezkosztowo...

____________________________________
always look on the bright side of life


Ostatnio edytowano 16 kwi 2007, 06:30 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz



15 kwi 2007, 22:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 838 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 60  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: