http://www.kic.gov.pl/
Nie wiem czy już coś mówi się o tym w Waszych urzędach?
Z tego co mi się obiło o uszy szykują się całkiem duże i poważne zmiany w całym aparacie.
Może macie już jakieś wiadomości na ten temat?
Myślę, że jest to godny temat do podyskutowania.

Chyba na początku będą trenować konsolidacje aplikacji w MF. I w związku z tym będzie redukcja ... informatyków w DI. potem się to podsumuje i zobaczymy co dalej.

W Informatyce pewnie podobnie jest jak w innych komórkach. Cały czas wmawia się że roboty ubywa, a jest jak wszędzie coraz więcej.

No tylko jakie systemy zostaną scentralizowane. Kiedy ma się to zakończyć, i czy centralizacja oznacza że w urzędach zostanie tylko jeden informatyk do obsługi sprzętu czy w ogóle wywalą wszystkich i zrobią tzw outsourcing

Po obserwacji dotychczasowego podejścia kierownictwa w MF i parciu na outsorcing możliwe, że ktoś wpadnie na pomysł całościowego outsorcingu w US/UKS. Oczwiście na poparcie tego przedstawi się mase wyliczeń/tabelek/współczynników, które tak de facto zaciemnią obraz tematu (jak w przypadku ankiet dla potrzeb HP), że będzie można przedstawić to jako niebotyczne oszczędności i bezkosztowe podniesienie poziomu bezpieczeństwa przetwarzania danych. Wszystko oczywiście do momentu jak dana firma zacznie świadczyć dane usługi i wystawiać ładne fakturki za dojazd do np. zakleszczonego papieru w drukarce... Ale wtedy będzie za późno i okaże się jak to w przypadku wszelkich przetargów wychodzi drożej, gorzej ale ma tak zostać.
Niestety to cała Polska administracja właśnie ...

To nie tylko bolączka administracji. Przecież to proste jak armata - mamy liberalizm. Wszystko zależy od tego, który kolega i którego pana ma na tym pomyśle zarobić. Miro niestety jest zwierzęciem stadnym.

Z tego co nam pokątnie przekazano to centralizacja informatyki jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. Zmiany raczej idą w kierunku całkowitej zmiany struktury organizacyjnej administracji skarbowej (nie wiem jak z celną). Izby skarbowe mają podlegać tak jak dotychczas pod MF, ale już w gestii izb ma leżeć co powstanie pod jej "rządami". Zamiast  urzędów mają  być delegatury, oddziały czy inne dziwolągi. Co to będzie, będzie zależało od wizji i widzimisię izby. Ponoć nasza administracja będzie wyglądała na wzór administracji francuskiej bądź niemieckiej. Wprowadzanie danych będzie podlegało bezpośrednio pod MF. Mówię o takich zmianach. Nic więcej nie wiem, brak szczegółowych informacji. A jak jest faktycznie, jaka jest prawda? Wiem, że to brzmi jak kiepski film, ale ponoć zmiany wprowadzone od tego roku w strukturze organizacyjnej urzędów to tylko początek reformy.

Z tego co słyszałem już z kilku ust, tegoroczne zmiany to wymysł byłego już pracownika MF (nie wiem dokładnie kogo) prawdopodobnie po to "by zaistnieć". I jako, że dorwał ten człowiek lepszą "fuchę" zostawił MF z całym tym wyprodukowanym bałaganem który sam bardzo skutecznie trzeba dodać naprodukował. Więc nie sądzę by była to jakaś bardzo przemyślana długofalowa wizja, gdyż w/g mnie po tym co się dzieje takowej po prostu troszkę brak...
Są za to działanie "hasłowe" np. outsorcing inforrmatyki, centralizacje informatyki, urząd przyjazny (jakby dotychczasowe ustawodawstwo czyniło go wrogim) itp. ...
Większość osłów w ławach rządowych i parlamentarnych jak i zwykłych ludzi nie rozumie tych pojęć dlatego łatwo nimi zamydlać opini publicznej oczy.
Tak mi się wydaje, ale jaka jest prawda czas pokaże...

Dokładnie tak!
I hasła się mogą nieco zmienić po wyborach.
Druga strona medalu jest jednak taka, że UE sypnęła gotówką na informatyzację i trzeba ją jakoś wydać, żeby nie przepadła.
Nie ma się więc co dziwić tym nieskoordynowanym ruchom.
Sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby najpierw zastanowiono się, co jest potrzebne, jak to zrobić a potem skąd wziąć na to kasę.