Teraz jest 11 wrz 2025, 13:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2082 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84 ... 149  Następna strona
Katastrofa smoleńska 
Autor Treść postu
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA19 maja 2009, 06:14

 POSTY        103
Post Re: Katastrofa smoleńska


Dyskusji nie będzie - prokuratura stwierdziła, w tupolewie nacisków nie było.

1. Ciekawe czy stwierdzenie prokuratury że nie było zamachu darzysz (będziesz darzył) podobnym respektem?
2. W trakcie incydentu gruzińskiego też nie było nacisków? Protasiuk miał wypraną pamięć pod Smoleńskiem?
3. Prokuratura wypowiada się o bezpośrednim nacisku, a główny nurt dyskusji toczy się wokół nacisku pośredniego, który jest poza obszarem zainteresowania prokuratury.
4. To że pewnych rzeczy nie można udowodnić (z powodu braku nagrań np. z prezydenckiego saloniku) nie wyklucza jeszcze tego, że nie miały one miejsca. Trudno zakwestionować np. że w kabinie pilotów tuż przed katastrofą był prezydencki protegowany głównodowodzący sił lotniczych gen.Błasik (najprawdopodobniej był tam też w momencie katastrofy). I znalazł się tam, wcześniej przechodząc przez prezydencki salonik (innej możliwości przejścia nie było). Być może A.Kaczyński wyciągnął wnioski z gruzińskiego incydentu i nie naciskał? Być może. Ale dlaczego Protasiuk schodził poniżej dozwolonych dla niego 120 m. Być może, jak twierdzi mjr Fiszer, chciał pokazać prezydentowi i jego otoczeniu, że nie da się wylądować?!


22 kwi 2011, 07:31
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
serwant
cytuję silniczka:


... fatalne to były tylko wnioski wyciągnięte zaraz po katastrofie, dotyczące tego kto ponosi za nią odpowiedzialność, a potem te komentarze ... Komentarze tych polityków, którzy wcześniej robili dokładnie to samo - naciskali na pilotów, z premedytacją.
Minęło 12 miesięcy, i dalej nie wiemy, kto jest winien. Szkoda gadać. Pisałem, obciążanie winą zmarłych, którzy nie mogą się bronić, to draństwo.

Przeczytaj sobie tylko, cytowaną przeze mnie wcześniej (ostatnią) wypowiedź E. Klicha.


... Płk Klich tłumaczył także, że nie powiedział nigdy, że generał Błasik wywierał naciski na pilotów. - Mówiłem jedynie o swoich osobistych odczuciach. Gdybym to ja pilotował samolot, a za mną stał mój przełożony, to bym odczuwał to jako nacisk - mówił Edmund Klich.

A tak naprawdę, to do końca też nie wiadomo, czy Błasik faktycznie był w kabinie, czy go tam nie było
I ze swojej strony dalszą dyskusję na ten temat uważam za bezprzedmiotową.


Ostatnio edytowano 22 kwi 2011, 07:49 przez silniczek, łącznie edytowano 1 raz



22 kwi 2011, 07:38
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA19 maja 2009, 06:14

 POSTY        103
Post Re: Katastrofa smoleńska
Silniczek
Incydent gruziński przerósł na potęgę poprzednie naciski (co nie znaczy, że nie należy o nich nie wspominać), a nie wszyscy odpowiedzialni zginęli (np.p.Karski).  Poza tym nie chodzi o to, aby znęcać się nad tymi, którzy zginęli, ale żeby wyciągnąć wnioski na przyszłość.


22 kwi 2011, 07:48
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
serwant
Jasne, a przy wyciąganiu wniosków, najlepiej po jednej  :dupa: się ślizgać. PRAWDA ?!
Czy gruziński przerósł, czy nie przerósł, moglibyśmy się przekonać, gdybyśmy znali szczegóły INNYCH tego typu incydentów. Ale nie znamy, więc tematu nie ma.
I to jest właśnie "obiektywne" ustalanie przyczyn katastrofy. Do kogo ta mowa  :angry2:


22 kwi 2011, 07:51
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
serwant
Czepianie się TYLKO "incydentu gruzińskiego", to ewidentny brak obiektywizmu.


22 kwi 2011, 08:01
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA19 maja 2009, 06:14

 POSTY        103
Post Re: Katastrofa smoleńska
Silniczek
O innych incydentach które teraz "odkryłeś" pisałem długo, długo wcześniej na tym samym forum. Jeżeli jednak chcesz twierdzić, że  np. incydent z Millerem czy Wachowskim miał taki sam wpływ na Protasiuka jak ten gruziński i że wcześniejsze incydenty były tak samo nagłośnione, że pilotowi zarzucano publicznie tchórzostwo, i że sprawę pod tym kątem (ewentualnego przestępstwa) badała prokuratura, i że reasumując miały one podobny ciężar gatunkowy, uważaj tak sobie, nic na tak nieracjonalene rozumowanie nie poradzę.


22 kwi 2011, 08:09
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska


Jeżeli jednak chcesz twierdzić, że  np. incydent z Millerem czy Wachowskim miał taki sam wpływ na Protasiuka jak ten gruziński

Na Protasiuka nie miał, bo Protasiuk wtedy jeszcze do szkoły chodził, średniej zapewne


że pilotowi zarzucano publicznie tchórzostwo, i że sprawę pod tym kątem (ewentualnego przestępstwa) badała prokuratura

Prokuratura nie stwierdziła znamion popełnienia przestępstwa, a pilot dostał medal.
Jak Twoim zdaniem podziałało to na pilotów?!
Moim, utwierdziło ich w przekonaniu, że postępują prawidłowo nie słuchając VIP-ów.
I pod tym względem rzeczywiście był to przypadek, który różnił się od innych, bo utwierdził pilotów w przekonaniu, że robią dobrze swoją robotę.
Zastanów się raczej nad przypadkami, które nie były nagłośnione, a, o których opowiadali sami piloci.
I wtedy dopiero spojrzysz obiektywnie na sprawę tego typu incydentów.

Dla przypomnienia cytuję jeszcze raz:


Będąc pilotem na Mi-8, byłem świadkiem, jak Leszek Miller rozmawiał z dowódcą pułku w celu skłonienia załogi do wykonania lotu wbrew przepisom (warunki pogodowe).
Z mojej wiedzy nieoficjalnej - z rozmów z kolegami, których obecnie nie mogę dokładnie przytoczyć - wynika, że takie praktyki były często stosowane" - zeznaje przed prokuratorem pilot.
(...)
"Musicie wylądować, bo prezydent ma ważne spotkanie - powtarzał bez przerwy stojący za moimi plecami Mieczysław Wachowski, szef Kancelarii Prezydenta. Jest noc, warunki są koszmarne. Do lądowania na Okęciu podchodzimy znad Piaseczna, widzialność wynosi może sześćset metrów. Ten lot w ogóle nie powinien był się odbyć. Wystartowaliśmy tylko dlatego, że »Wódz«, czyli Lech Wałęsa, bardzo nalegał, że musi tego wieczoru wrócić z Gdańska do Warszawy na umówione spotkanie" - wspomina Robert Latkowski.
(...)
Jan Rokita, ówczesny szef Urzędu Rady Ministrów, miał nawet wrzeszczeć na pilota, żądając, aby ten wystartował do Warszawy, a kiedy pilot odmówił wykonania zadania, miał go zwymyślać od "wojskowych ch…".
(...)
Innym razem, kiedy Latkowski nie dał zgody pilotom, którzy prowadzili maszynę z Janem Parysem na pokładzie, wówczas ministrem obrony narodowej, na lądowanie w Warszawie, miał usłyszeć "że stracił pracę, bo minister jest wściekły".


22 kwi 2011, 08:21
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA19 maja 2009, 06:14

 POSTY        103
Post Re: Katastrofa smoleńska
To prześledź sobie może dalsze losy Pietruczuka, po gruińskim incydencie. Np. ile razy później pilotował póżniej samolot z A.Kaczyńskim? Zastanów się może nad jego losem w przypadku gdyby do smoleńskiej katastrofy nie doszło a wybory wygrał Kaczyński, a później PiS.


22 kwi 2011, 08:28
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
serwant
A Ty spróbuj odtworzyć sobie los pilota śmigłowa, który awaryjnie lądował w 2004r, i uratował życie L. Millerowi. Tak twierdził sam zainteresowany, L. Miller. Prokuratura była innego zdania. Sprawa trwała 6 lat.
Sprawdź więc, jakie życie w tym czasie miał pilot tego śmigłowca.


22 kwi 2011, 08:33
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA19 maja 2009, 06:14

 POSTY        103
Post Re: Katastrofa smoleńska
Silniczek
Jaki ma tamta sytuacja związek z katastrofą smoleńską?
Zauważ, że Miller od samego początku bronił pilota, twierdząc, że uratował mu życie.


22 kwi 2011, 08:53
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 gru 2009, 22:16

 POSTY        317
Post Re: Katastrofa smoleńska
TW Stokrotka Olejnik zawsze broniła prezydenta i pilotów. Dymisje Klicha i Sikorskiego!

  Wiele wskazuje na to, że raport Millera nie będzie mówił całej prawdy, ale PO nie posunie się tak daleko, żeby kłamać. Przy takim założeniu musi dokonać się przemeblowanie poglądów na wierchuszce medialnej elitarnej, eksperckiej oraz politycznej i te ruchy już widać. Ruchy zawsze idą od góry, obserwując pierwsze i od razu poważne ruchy w wykonaniu TW Stokrotka, bardziej znanej jako Monika Olejnik, można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć kogo będzie „bardziej bolało”. Szans na obronę dwóch ulubionych teorii spiskowych serwowanych naprawdę mało rozgarniętym odbiorcom już nie ma. Najbardziej żal teorii spiskowej zwanej naciski i to w wersji „pierwszego pasażera”. Tej teorii nie obroni już nic, a moja pewność bierze się stąd, że Ruscy nie przepuściliby okazji aby z Kaczyńskiego zrobić mordercę, gdyby tylko istniał cień dowodu. Oni nie przepuścili okazji i bez dowodów, tyle ile mogli, tyle zasugerowali. Bzdetów o naciskach Błasika, poczynając od „awantury” na lotnisku, przez czytanie parametrów lotów, że o pilotowaniu na drugim fotelu nie wspomnę, nie powtórzy już największy idiota, który zarobił niezłą kasę na wierszówce, pisząc dla kolorowych pism w gatunku GW, czy Polityka. Delegat Klich w rozmowie z Olejnik na proste pytanie: Jakie ma Pan dowody materialne na obecność generała w kabinie pilotów? Odpowiedział, że opinię psychologów plus ciało generała znalezione w pobliżu kokpitu. Na tej podstawie nasz „fachowiec” przyjął wersję o naciskach. Miałem tego człowieka za nieco mądrzejszego, niestety kolejny raz się potwierdza zasada, że fachowiec wyszkolony w PRL i ZSRR zawsze będzie brygadzistą w kufajce, nie naukowcem. Stenogramy nie wskazują na obecność generała, a już na pewno nie wskazują na obecność w ostatniej fazie lotu. Kupującym kolorowe pisma, wyznawcom teorii spiskowych pozostaje wiara, że radzieccy psychologowie niczym radziecki bioenergoterapeuta Kaszpirowski, potrafili opinią umieścić generała w kabinie pilotów. Druga teoria o pilotach wariatach, umiera w oczach. Ten sam Klich na inne pytanie: „Skąd pan wie, że uchod bez ILS nie zadziała?” Odpowiedział z rozbrajającą szczerością, że tak mu powiedzieli radzieccy inżynierowie i tak mu pokazali na symulatorze, który „JEST ZUPEŁNIE INNY” niż kokpit i wyposażenie Tu 154M. Pani TW Stokrotka aż chrząknęło, bo nie mogła sponiewierać naszego fachowca, jak zrobiłby to uczciwy dziennikarz, widząc, że ma do czynienia albo z ignorantem albo przestraszonym emerytem, który chce dożyć spokojnej starości. Pani TW Stokrotka wysłała jedynie wyraźny sygnał, że BYŁA PIERWSZĄ DZIENNIKARKĄ, KTÓRA NIE WIERZY W TEORIE NACISKÓW I PILOTÓW SAMOBÓJCÓW.

Takich sygnałów nie wolno lekceważyć, podobne informacje sprzedaje się najlepszym. Nie jest dobrze skoro TW Stokrotka poważyła się na tak dramatyczny, chociaż wypracowany zwrot, wszak ta sama TW płakała gdy ujawniono księdza TW Maliński i „dobrze się bawiła” wchodząc do „Trójki” w stanie wojennym. Gdyby jeszcze taki cynk dostał jakiś tam Wroński czy inna Wielowiejska, można by mówić o przecieku niższego szczebla. Przeciek nie może być niższego szczebla, przeciek musi iść z samej góry politycznej na samą górę medialną jako nagroda za dotychczasowe działania i prośba o kolejne wyrazy lojalności wobec dobrej władzy. Oto rodzi nam się OBIEKTYWNA TW Stokrotka, która OD ZAWSZE WIEDZIAŁA, ŻE ZE SZKALOWANIEM PILOTÓW I LECHA KACZYŃSKIEGO to jedna wielka podłość. Takiego neptka jak Edmund Klich można spokojnie poświęcić, tym bardziej, że wcześniej pyskował za co go polubiłem na chwilę i przed wszystkim dlatego, że szykują się znacznie większe poświęcenia. Wielki PR-owski ruch na górze. Niemal na pewno wyleci Klich i może kilku pułkowników dla przykładu, tych najmniej winnych, ale to może okazać się za mało. Prawdziwym zamknięciem ust oszołomom byłoby poświęcenie Sikorskiego. Tusk robiąc taki wielki numer w zasadzie nic nie ryzykuje, Sikorski to pionek nadęty do rozmiarów figury, nie zacznie pyskować, bo media zaraz go przerobią na obrotowego karierowicza i oszołoma. Poza wszystkim gdy PO potraktuje Sikorskiego tymi samymi kwitami, co traktowała PiS, to już nie będzie szczucie, ale obrona racji stanu. Ministra Klicha nikt nie będzie żałował, jest tak skompromitowany, że jego wiarygodność jest żadna. Wszystko wskazuje również na to, że niezależny prokurator Seremt nie ma zamiaru „beknąć” w tak wielkiej sprawie, dlatego pięknym oskrzydlającym manewrem, jako niezależny prokurator, wciąga do śledztwa Tuska, pokazując, że prokuratura bez politycznego wsparcia jest przez Ruskich zwyczajnie olewana.

Armia jest w takiej rozsypce, że tu już nie ma o co się bić poza honorem, a to oznacza, że nie ma chętnych aby zgnoić pamięć swoich niemal zamordowanych kolegów, zamordowanych ponieważ organizacja tego lotu, to było wysyłanie na prawie śmiertelną misję. Tusk musi to wyczyścić tak, żeby bolało, ale jak najmniej. Stąd też wolne rozbrajanie sprawy i wycofywanie się z najgłupszych teorii spiskowych spisanych sms-owo. Pierwsze ratują się rekiny, za płocie będą musiały robić karasie. Presja jest tak duża, że Tuska sondowanie ile się uda uratować powoli traci sens. Trzeba będzie zdzielić porządnie, zrobić pokazówkę nie mniejszą niż ze Schetyną i wtedy powiedzieć, że sprawa jest zamknięta, winni na najwyższym szczeblu ukarani, KONIEC TEMATU SMOLEŃSKA. Taki szykuje się numer, co bardziej cwani już się do tego numeru przygotowują jak TW Stokrotka - Olejnik. Oprócz dymisji sprawie urwie się łeb tym, że nie było nacisków i piloci nie byli wariatami, po prostu tragiczny zbieg okoliczności plus wina Ruskich. Zupełne wycofanie się i przyznanie racji Pis, to czego jeszcze PiS chce? PiS nie spocznie póki rząd nie udowodni chorej tezy o zamachu, nie damy się szantażować szaleńcom!!! Mogę się pomylić w detalach, ale raport Millera na pewno nie pójdzie w stronę nacisków i karygodnych błędów pilotów, jeśli już muśnie tylko ten temat, niewinnie. Odpowiedzialnych Tusk wskaże i oczywiście nie będzie to Tusk z Arabskim, ale zupełny pionek Klich i prawdopodobnie nadmuchana figura Sikorski, w zależności od nastrojów i zapotrzebowania. No i oczywiście raport pojawi się przed prezydencją, bo raport przede wszystkim będzie bolał PO, ale tym bólem i fajerwerkami „europejskimi” zamknie się gęby oszołomom.

MatkaKurka - blog


22 kwi 2011, 09:02
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
serwant
cytuję Twój wpis:


Przed paroma chwilami napisałem:
....Są one ilustracją fatalnej sytuacji w lotnictwie wojskowym  za co odpowiedzialne są nie tylko platformerskie ale także pisowskie, SLD-owskie i AWS-owskie rządy....
To jest brak obiektywizmu?

i cytuję dalej:


Jaki ma tamta sytuacja związek z katastrofą smoleńską?
Zauważ, że Miller od samego początku bronił pilota, twierdząc, że uratował mu życie.

Chciałeś przecież obiektywnie wyjaśnić wszystkie niedociągnięcia w 36 Pułku, i naciski na pilotów, a dalej, jaki wpływ na życie, i karierę pilotów miały różnego rodzaju incydenty i sprawy prokuratorskie. Podałem jeden, klasyczny przykład opisane sytuacji.
To chcesz być obiektywny, czy chcesz dokopać L. Kaczyńskiemu. Zdecyduj się wreszcie.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ciekawie, na temat owego szeroko rozumianego obiektywizmu, rozmawia z M. Olejnik A. Urbański.
Polecam jeszcze raz:

1/ Kropka nad i - Andrzej Urbanski 20.04.2011 - część 1

http://www.youtube.com/watch?v=qmzqBJ4B03o

2/ Kropka nad i - Andrzej Urbanski 20.04.2011  - część 2

http://www.youtube.com/watch?v=kQlzsVBKPRc


22 kwi 2011, 09:15
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA19 maja 2009, 06:14

 POSTY        103
Post Re: Katastrofa smoleńska
Silniczek
Nie mieszaj.
Napisałeś: "...Będąc pilotem na Mi-8, byłem świadkiem, jak Leszek Miller rozmawiał z dowódcą pułku w celu skłonienia załogi do wykonania lotu wbrew przepisom (warunki pogodowe)...."
To jest naganne (sam zresztą, jak już wspominałem, pisałem o tym na tym forum dużo wcześniej). Natomiast samo awaryjne lądowanie ratowało życie Milierowi i Miller to od samego początku publicznie doceniał. Szkoda, że w trakcie incydentu gruzińskiego i później nie doceniło zachowania pilota Pietruczuka w podobny sposób prezydent i jego otoczenie, mało tego okropnie go szkalowało, nawet wysłano zawiadomienie do prokuratury i zadawano w formie poselskiego wystąpienia tendencyjne pytania, z góry zakładające, że Pietruczuk zachował się w sposób tchórzliwy i że to zostało wynagrodzone.


22 kwi 2011, 09:44
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Katastrofa smoleńska
serwant
Od kiedy tak bardzo obchodzi Cię los pilotów?! :blink:
Już nie chcesz dokopać Protasiukowi za katastrofę smoleńską?! :blink:

Jak pokazują tylko te dwa przykłady, nie ważne, jakie było zdanie VIP-ów na temat zachowania pilota, ważne jakie było zdanie prokuratury i sądu na ten temat.

Protasiuk dokładnie znał obie te sytuacje
:
- był w samolocie lecącym do Gruzji, i wiedział jak zakończyła się ta historia (anulowanie sprawy i medal dla pilota), i jak potoczyły się losy Pietruszczuka,
- wiedział również jak wygląda sytuacja pilota śmigłowca, w którym leciał Miller (sprawa w 2010r. była jeszcze w sądzie)
Z którego przypadku Twoim zdaniem Protasiuk wyciągnął gorsze wnioski?! (o ile je wyciągał, oczywiście)

Tak naprawdę to pogubiłem się o co Ci chodzi
:
- czy o obiektywne wyjaśnienie stanu jaki był w 36 pułku,
- czy o naciski na pilotów,
- czy o los pilotów,
Jeżeli już o losie pilotów mowa, to najgorzej na tym wszystkim wyszedł sam Protasiuk, i reszta załogi. A prokuratura widzisz stwierdziła, że nie mają dowodów na naciski na załogę.
W przypadku pilota śmigłowca prokuratura musiała mieć JAKIEŚ dowody skoro sprawa zakończyła się dopiero w sądzie, po 6 latach
- czy chcesz wreszcie na siłę dokopać L. Kaczyńskiemu, który zginął tragicznie w tej katastrofie, i choćby z tego powodu należy mu się TROCHĘ szacunku.
Tym bardziej, że jak do tej pory nie ma przeciwko L. Kaczyńskiemu żadnych dowodów jego winy  :angry2:


Ostatnio edytowano 22 kwi 2011, 10:19 przez silniczek, łącznie edytowano 3 razy



22 kwi 2011, 10:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2082 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84 ... 149  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: