Co to jest obecnie wartościowanie stanowisk ? W naszym US polega to na tym że w/z z brakiem pieniędzy na podwyżki wynagrodzeń, starym pracownikom się zabiera ( nowa angaże pod pretekstem reorganizacji , pomimo tego że ten sam lub zwiększony zakres obowiązków ) a daje nowym , przeważnie znajomym których trzeba było zatrudnić ( niby blokada etatów ) lub dupolizom NUS-a.

To wszystko jest po prostu chore. Zatem wszyscy z postepowań do OB bo po co decyzje i cała ta reszta.

No chyba dawno temu pracowałaś i chyba na zasadzie nie dyskutować bo kontroler ma zawsze racę i dyskutujemy tylko o kontroli . A więc uświadomię Cię, że pytają również o bieżące przepisy i problemy podatkowe. Skoro kontrolujesz to powinieneś wiedzieć, jak nie wiesz to co z Ciebie za kontroler. Poza tym zwroty VAT na bieżąco są sprawdzane. Ale jak nie wiem to szukam odpowiedzi i nie udzielam jej od razu zwłaszcza, że nie mam w terenie przed nosem lex'a z komentarzami i telefonu z którego mógłbym zadzwonić do KIP. Często kończy się tak że czytam wieczorem komentarze w domu, bo na kontroli nawet nie ma czasu.. a limity czasu kontroli są nieubłagane  i mierniki również czyt. cięgle mało kontroli i wszystkiego mało...  

Żeby skończyć tę licytację to poproszę Cię abyś nie siała paniki, że klient przez telefon chce informacje na już to musisz mu odpowiedzieć. Jeśli powiesz, że nie znasz tej kwestii, ze względu na złożoność i że musisz się dowiedzieć oraz grzecznie poprosisz o telefon w późniejszym czasie pewnie też Ci przez słuchawkę głowę nie urwie. Choć wiem, że urzędnikom trudno przyznać się do niewiedzy przed kolegami a co dopiero przed petentem. Wiem co myślisz namolny podatnik - co wtedy - więc jeśli zdarzy się namolny i nieuprzejmy który musi na już mieć odpowiedź to proponuję wykazać się asertywnością .. i jak mu pilno odesłać np. do KIP . Powiem Ci za to, że to jest dopiero presja wymagać dokumentów od trudnego podatnika w trackie kontroli, sprawdzać pod jego okiem gdy mu gula na szyi rośnie i jeszcze przekazywać mu złe wieści w zakresie prawidłowości jego rozliczeń... W razie godziny W nie zawołasz ochroniarza

I jeszcze jedno - piszesz "przeważnie zawsze wstecz" to przeważnie czy zawsze - brak logiki w wypowiedzi może być albo przeważnie albo zawsze . Ale pocieszę Cię, że mi się też zdarzają czasem takie nielogiczne kwiatki

Acha, jeszcze jedno, żeby nie było - pracowałem na wymiarze i prowadziłem zarówno postępowania, jak również zajmowałem się obsługą podatnika więc wiem co piszę o wymiarze w zakresie obsługi podatnika i przetwarzania deklaracji oraz o postępowaniach podatkowych.

I pomyśleć jak niewiele trzeba by dać spokój naszym prawo twórcom w stolicy    a zająć się licytowaniem kto z nas jest lepszy, bardziej zapracowany  
i czyja praca zasługuje na większe wynagradzenie

" Nie jest wstydem nie wiedzieć i przyznać się do tego , wstydem jest udawać, że się wie i mówić głupoty"

Do Komisa
Ciekawe jakby ustosunkował się do tej wypowiedzi Twój przełożony? Skwitowałby Ciebie jako nadgorliwca czy też cawniaczka? Z postu bowiem wynika, że idziesz na kontrolę i tam prowadzisz jednocześnie czynności kontrolne (mając do tego upoważnienie ) oraz dokonujesz (bez upoważnienia )  interpretacji przepisów prawa podatkowego wyjaśniając zawiłości nie dotyczące kontroli ? Przepisy Op jasno określają obowiązki kontrolujących i kontrolowanego, więc nie rozumiem Twojego zaangażowania w sprawy nie związane z wykonywanym zadaniem . Wstrzemiężliwość byłaby odpowiedniejsza. Pracownik us powinien znać zakres swoich obowiązków i sumiennie wywiązywać się z powierzonych zadań -  w tym przypadku - tylko z czynności kontrolnych. Poza tym określenie "kontroler" kojarzy się z osobami  sprawdzającymi bilety w miejskiej komunikacji, pracownik działu kontroli to  po prostu kontrolujący. Ja tego o czym piszesz nie kupuję. Nie sil się na jakąkolwiek ripsotę, nie dam się sprowokować.

Kolega (koleżanka?) Wascho nie zna widać nowego. Otóż przyszło nowe: przyjazny urząd.
Karniści strzeżcie się - już niedługo nie tylko nie będziecie niezbędni, ale staniecie się niepożądani z punktu widzenia wizerunku przyjaznego urzędu.
Po bezstresowym wychowaniu przyszedł czas na bezstresową obsługę klienta US.
Czy bezstresowa obsługa może wywołać takie skutki jak bezstresowe wychowanie?
Biedny budżet RP.

A zastanów się mądralo jak to wygląda jak jesteś np. na kontroli VAT'u i sprawdzasz dokumenty a pytają się Ciebie o nadchodzące zmiany albo o transakcję i chcą informacji o przepisach. Co powiesz? Od razu mówisz niech pan zadzwoni na PP albo OB bo ja tutaj tylko kontroluję i to nie jest w moim zakresie, jak przyjdę sprawdzać przy następnej kontroli to się pan dowie . Oczywiście jeśli sprawa jest zawiła, zabrałaby dużo czasu nikt nie odpowiada. Ważne jest, żeby zrozumieć pewną ideę. I nie mówię, żeby tak traktować jednostki które faktycznie z premedytacją działają na niekorzyść skarbu państwa. Mówię o jednostkach które prowadzą firmy i poprostu trafi im się kontrola. Zdajmy sobie sprawę, że na wizerunek pracujemy wszyscy w każdym miejscu. No cóż zdrowego rozsądku i ludzkiej przyzwoitości żadne przepisy nie nauczą ani kodeksy etyczne. A na szacunek trzeba sobie zasłużyć.  

Co do przepisów OP to radzę je najpierw przeczytać ze zrozumieniem - część dotycząca kontroli - mówi o celach kontroli i procedurze kontroli, w tym prawach i obowiązkach kontrolujących, ich zrealizowanie i dopełnienie nie wyklucza odruchów zwykłej ludzkiej przyzwoitości  udzielania odpowiedzi na pytania podatnika. Poza tym przyjmując Twoją wykładnie za pewnik, to również pracownicy OB przekraczają uprawnienia udzielając informacji dokonują bowiem interpretacji a zwróć uwagę, że zgodnie z OP to właściwy ds. interpretacji  przepisów jest MF.  

Nie będę zniżał się do Twego poziomu i dywagować publicznie jak Ciebie mogą postrzegać Twoi przełożeni? Niech każdy sam oceni i wyrobi sobie opinię.

Do komisa
Dziękuję za zwrócenie uwagi na moją nielogiczność.

średnia premia czyli nagroda kwartalna to około 350 zetów brutto na łebka czyli 50% więcej to 170 brutto znaczy że razem daje to 520 brutto, dziwne że nie powiedzieliście NUS-owi żeby sobie wsadził to tam gdzie słońce nie dochodzi czyli  w
Nasza NUS też opowiadała takie baje na zebraniach, ale jak przyszło co do czego to była łapanka bo nikt za wyjątkiem jednostek obciążonych psychicznie nie chciał się zgłosić po dobroci.
Niestety prawda jest taka, że sala obsługi to uzupełnienie działu ogólnego o jednostki myślące, czyli w pewnym sensie zdegradowanie pracowników wymiarowych do funkcji przyjmowania dokumentów i ich obsługi kancelaryjnej. Nadal jednak wyższą kasę będą dostawać tzw orzecznicy niezależnie czy pracują czy zbijają bąki bo się nazywa, że wydają decyzje które następnie wpływają na mierniki oceny  

co to za procedura? Ominęła mnie jakaś nowość w Ordynacji? Interpretacje przez telefon?



stary, coś ty, naprawdę?. Nie wierzę

Odpowiedź do "sylwek"

Polecam naukę czytania ze zrozumieniem całych wypowiedzi a nie pojedynczych zdań wyrwanych z kontekstu. Ponadto brudzia nie piliśmy, więc nie pisz do mnie "stary". Na zakończenie - czego ma dowieść ta ironia w ostatnim zwrocie? Twojej inteligencji?

Nie chciałem zaśmiecać forum. To był skrót Twoich wypocin, ale proszę bardzo, dla potomnych:

"Ale jak nie wiem to szukam odpowiedzi i nie udzielam jej od razu zwłaszcza, że nie mam w terenie przed nosem lex'a z komentarzami i telefonu z którego mógłbym zadzwonić do KIP. Często kończy się tak że czytam wieczorem komentarze w domu, bo na kontroli nawet nie ma czasu.. a limity czasu kontroli są nieubłagane i mierniki również czyt. cięgle mało kontroli i wszystkiego mało...
...
klient przez telefon chce informacje na już to musisz mu odpowiedzieć. Jeśli powiesz, że nie znasz tej kwestii, ze względu na złożoność i że musisz się dowiedzieć oraz grzecznie poprosisz o telefon w późniejszym czasie pewnie też Ci przez słuchawkę głowę nie urwie
...
pytają się Ciebie o nadchodzące zmiany albo o transakcję i chcą informacji o przepisach. Co powiesz?

zatkało kakało?



nie strasz mnie tak mocno, bo mnie przestraszysz. Potraktuj to jako zniżenie się do twojego poziomu:



mimo twojej oczywistej wyższości

Poziom... Hm, niech czytelnicy ocenią. Na przyszłość radzę się zastanowić nad tym co chesz osiagnąć i jaki jest cel Twojej rozmowy. Pomyśl o tym zanim rozpoczniesz dialog z rozmówcą. Jak czujesz się zastraszony i chcesz leczyć swoje kompleksy poszukaj innego rozmówcę. Rozmowę z Tobą uważam za zakończoną.

Po przeczytaniu waszych wypowiedzi w zakresie pracy w BO doszłam do wniosku, że w każdym us jest tak samo.
Naiwnie sądziłam, że tylko w moim us BO to "zsyłka"
Natomiast w kwestii większej premii dla pracowników sali obsługi - CISZA!!!
Zatem pozdrawiam serdecznie wszystkich "zesłanych" i proponuję mniej wypowiedzi "zaczepnych" - więcej zrozumienia dla wszystkich pracowników US