Rewelacja, jak komuś brakuje na podatki nie musi daleko szukać.W Wałbrzyskim Urzędzie Skarbowym w pokoju 718 załatwisz wszelkie formalności u Pani M.(POŻYCZKI PROVIDENT).Troszkę to irytujące ponieważ ta Pani jest jak by nie patrzeć Urzędnikiem Wałbrzyskiej Skarbówki, ale skoro ma przyzwolenie na taką działalność...

A jakie teraz % w providencie? Bardziej się opłaca niż % od niezapłąconych podatków + KKS? Przecież tyle się mówi o przyjaznym urzędzie, a kto lepiej niż pracownik US może ocenić zdolność kredytową klienta?    

W końcu mam jedno okienko w urzędzie!
Naliczają, pożyczają, tylko nie dojeżdżają.

znalazłeś niszę na rynku, to tylko kwestia czasu  

No, czasami naliczają i przyjeżdżają ... z tutułem wykonawczym   , ale nie pożyczają.
I dogódź tu człowieku podatnikowi!

Jeśli takie coś załatwia w godzinach pracy to jest to moim zdaniem podstawa do "racjonalizacji". Niech swoją lichwę wciska po godzinach, a jeśli jest też knucie z podatnikami albo wykorzystuje wiedzę o zaległościach i pozyskuje dane potencjalnych klientów w ten sposób to już jest sprawa dla odpowiednich organów.

Zgadzam się z przedmówcą, że w czasie pracy pracownik skarbówki nie powinien zajmowac się "prywatną działalnością". Uważam też, że aby prowadzić taką działalność powinien mieć zgodę naczelnika urzędu, gdyż jest to nie tylko działalność zarobkowa, ale również KONKURENCYJNA branża

Tak rewelacja..... urzędnik państwowy z wieloletnim stażem musi dorabiać po pracy by móc opłacić rachunki, bo wypłata która otrzymuje z tytułu wynagrodzenia ze stosunku pracy nie wystarcza na życie.... Nad tym nikt się tu nie zastanawia co skłoniło ową Panią do podjęcia dodatkowego zatrudnienia, że swój prywatny czas zamiast przeznaczyć po pracy na odpoczynek i  poświęcenie czasu rodzinie przeznacza na dorabianie do państwowej pensji. Pozostaje mi pogratulować owej Pani "bliskiej" koleżanki.... Choć to w "tej instytucji" nic nowego.......

Z postu wynika że rzecz dzieje się w urzędzie, w pokoju 718 a więc jak najbardziej w godzinach pracy. Chyba że sobie po południu/wieczorem sama urząd otwiera    To nieco zmienia postać rzeczy bo po godzinach może sobie robić co chce, ale w urzędzie to się chyba pracuje a nie fuchy odstawia? Z tego co mi wiadomo to pracownicy Providenta są raczej mobilni, a tu pani sobie siedzi i przyjmuje interesantów? Mnie na kilometr bardzo brzydko pachnie, no ale nie wiemy jak jest naprawdę.
A co do donosicielstwa to było, jest i będzie. Podziałkować się trzeba było i spokój by był  

Jeżeli rzecz ma się naprawdę tak jak zostało to na wstępie przedstawione to czy można mówić o donosicielstwie ? Określenie to jest w swoim brzmieniu pejoratywne i dyskredytujące. Czy można jednak ganić kogoś tylko dlatego, że wytyka coś co nie ma prawa mieć miejsca ? W dojrzałych demokracjach taka postawa uważana jest za obywatelską, nikt nawet nie śmie krytykować takich osób. Wszystko oczywiście pod warunkiem, że oskarżenia są zgodne z prawdą a nie jest to jedynie zamiennik obrzucenia błotem dokonywana przez frustrata chcącego za wszelką cenę komuś dokopać. To zdecydowanie należy tępić.

Hipokryzja włazidupów może być duża. Jeżeli ta Pani udziela pożyczek po godzinach pracy, to nie ma prawy. Jeżeli w czasie pracy, to hola, hola niech zdecyduje gdzie chce pracować. Z zajawki na wstępie nie wynika, aby w czasiepracy udzielała pożyczek, i to na dodatek biednym podatnikom. Jak tak nie jest, to początkowy wpis uważam za chamski, a osobę go piszącą za gnoja, szuję i kapusia. Jeżeli to robi w czasie pracy to pochwalam, bowiem kosztem innych to robi, a Państwo nie płaci jej za inne czynności. A hipokryzja rządzących w dorabianiu do marnej płacy jest przeogromna. Zgodziłabym się na zakaz dorabiania, ale chcę wówczas jak inne grupy: nauczyciele-wolne w full wymiarze i praca w zakładzie pracy-18 h, służby - wczesna emerytura, samorządy- możliwość prowadzenia działalności gospod., lekarze-praca na kilka etatów (z regóły 24 na 24-stąd te kolejki). A tak wogóle to mam wsjo w   .

mały błąd: po czasie pracy to pochwalam.

w czasie pracy nie pochwalam.

Shoto a nie lepiej było edytować tego posta?
A tak by the way to jak to jest, że Twoje posty zostały zamieszczone 18.02.2011 o 23:52 -23:54 a ja pisze swój o 23:10? No chyba że się komuś zegar posypał.

Posypał się. Na forum.