"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Autor
Treść postu
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
apasko
Słyszałem dzisiaj Grasia w programie M Olejnik i powiedział, że racjonalizacja musi być w administracji by pozbyć się ludzi ze starego układu. Zdumiałem, ale co w tym jest pozbyć się, a za dwa lata zwiększyć, ale już o swoich.
A za rok "swoi" będą ze "starego układu"! To na tym ma polegać idea "służby cywilnej"?! Bo z tego co widzę, to mi wygląda na "służbę partyjną"!
- Zatrudnienie rośnie, ponieważ dziedziczymy po poprzednikach urzędników, funkcjonariuszy, z którymi nie chcemy pracować, którzy się nie sprawdzają, ale których nie można zwolnić - ocenił rzecznik rządu.
To po żeby pozbyć się kilku niewygodnych osób w Warszawie trzeba robić rozpierduchę w całej Polsce?!
I po KTÓRYCH poprzednikach? Jeśli ktoś pracuje w administracji 20 lat, to tych poprzedników było kilkunastu. Za 2-3 lata PO też będzie poprzednikiem
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
09 sty 2011, 20:52
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
apasko
Słyszałem dzisiaj Grasia w programie M Olejnik i powiedział, że racjonalizacja musi być w administracji by pozbyć się ludzi ze starego układu. Zdumiałem, ale co w tym jest pozbyć się, a za dwa lata zwiększyć, ale już o swoich.
Cóż - trafił się jeden, któremu prawda się wyrwała. Człek obyty z szufla i miotłą z racji wieloletniego zarobkowego zajęcia, powiedział głośno to, co inni próbowali nieudolnie ukryć. Moim zdaniem to jeszcze jeden argument przeciw tej ustawie, do użycia zarówno w sądach pracy, jak i nawet w TK. Jak by nie patrzeć, zdanie wypowiedziane przez Rzecznika Rządu RP ma jakieś znaczenie.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
10 sty 2011, 08:23
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
A Ochotnicze Hufce Pracy mają się dobrze. Proponuję przejrzeć instytucje, które w obecnej rzeczywistości nie muszą być firmowane pieniędzmi z budżetu
10 sty 2011, 10:36
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Czy ma ktoś może link do tego wywiadu Grasia? Nie mogę nigdzie znaleźć, na stronie Radia Z też nie ma...
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
10 sty 2011, 11:35
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
10 sty 2011, 14:21
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Część dotycząca wywalania na mordę, jest na początku audycji do ok. 13 minuty. Słynna wypowiedź o czystkach jest między 9 a 11 minutą.
Ok. 13-tej minuty Graś wyraźnie zapowiedział, że w tym roku i tak zrobią czystki.
Warto posłuchać "superprzeciwniczki" tego gniota - Poseł Elżbiety Jakubiak. Już zapomniała, że nie sprzeciwiała się ustawie, a jedynie wstrzymała od głosu.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
10 sty 2011, 18:06
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Polecam zwłaszcza ten: 7 min. 55 sek: Pan Graś: ...więc jest rzeczywiście tak, że zatrudnienie rośnie, ponieważ dziedziczymy po poprzednikach urzędników (śmiech p. Olejnik), funkcjonariuszy, z którymi nie chcemy pracować, którzy się nie sprawdzają, ale których nie można zwolnić, którzy źle pracują..." Monika Olejnik: To aż 70.000 osób źle pracowało?!
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
10 sty 2011, 18:38
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Quasimodo2000
Badmanku, przypomne, że Milicja także była Obywatelska . Jeszcze rok musimy sie z tym g...em POmęczyć. Mama nadzieję, ze tylko rok.
Tak, tak.... i do kompletu z tadeo24 i siniczkiem WY będziecie robić "ratio...nacjonalizację". A tak poważnie, to jak to jest, że ustawa zostaje zawetowana (i bardzo dobrze), a najbardziej pomstuje tzw. opozycja. Przecież w weekend jak ich słuchałem, to jakby się cała gospodarka przez pozostawienie urzędasów zawalić miała...Tak się też zastanawiam nad starym polskim przysłowiem "Z deszczu pod rynnę. Czyli o tym, że zawsze może być gorzej", bo czy w razie zmian władców ktoś nie zdecyduje się na jescze większe redukcje (vide wypowiedź w CNBC byłego wicem. z poprzednich rządów, a obecnie tzw. "niezależnego eksperta" Pana B.), który jeszcze jesienią stwierdził, że zwolninie 50 tyś. urzędników jest krokiem ze strony rządu mało odważnym w obniżaniu deficytu. Czyli jak wróci to pokaże jak się podejmuje ODWAŻNE decyzje (100 tyś.)
10 sty 2011, 19:50
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Konduktor
Quasimodo2000
Badmanku, przypomne, że Milicja także była Obywatelska . Jeszcze rok musimy sie z tym g...em POmęczyć. Mama nadzieję, ze tylko rok.
Tak, tak.... i do kompletu z tadeo24 i siniczkiem WY będziecie robić "ratio...nacjonalizację". A tak poważnie, to jak to jest, że ustawa zostaje zawetowana (i bardzo dobrze), a najbardziej pomstuje tzw. opozycja.
Gościu - Ty jesteś urzędnikiem? To znajdź mi w zdaniu: "prezydent zawetował ustawę" trzy błędy
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
10 sty 2011, 20:18
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Konduktor
Quasimodo2000
Badmanku, przypomne, że Milicja także była Obywatelska . Jeszcze rok musimy sie z tym g...em POmęczyć. Mama nadzieję, ze tylko rok.
Tak, tak.... i do kompletu z tadeo24 i siniczkiem WY będziecie robić "ratio...nacjonalizację". A tak poważnie, to jak to jest, że ustawa zostaje zawetowana (i bardzo dobrze), a najbardziej pomstuje tzw. opozycja. Przecież w weekend jak ich słuchałem, to jakby się cała gospodarka przez pozostawienie urzędasów zawalić miała...Tak się też zastanawiam nad starym polskim przysłowiem "Z deszczu pod rynnę. Czyli o tym, że zawsze może być gorzej", bo czy w razie zmian władców ktoś nie zdecyduje się na jeszcze większe redukcje (vide wypowiedź w CNBC byłego wicem. z poprzednich rządów, a obecnie tzw. "niezależnego eksperta" Pana B.), który jeszcze jesienią stwierdził, że zwolnienie 50 tyś. urzędników jest krokiem ze strony rządu mało odważnym w obniżaniu deficytu. Czyli jak wróci to pokaże jak się podejmuje ODWAŻNE decyzje (100 tyś.)
Nikt nie neguje, że w administracji (szeroko rozumianej) są przerosty zatrudnienia. Sporo o tym pisaliśmy również na forum i zdecydowana większość forumowiczów wskazywała propozycje rozwiązań. Problem tej ustawy polegał na tym, że bardziej przypominała "ustawkę" kiboli, niż "ustawę" cywilizowanego państwa. Rożnica fonetycznie drobna ale o kolosalnym znaczeniu. Redukcję zatrudnienia w administracji musi poprzedzić uporządkowanie prawa i rzetelna informatyzacja urzędów oraz szkolenie kadr. Niezbędne jest też gospodarskie podejście do tematu (tnę tam gdzie potrzeba, a nie tam gdzie wypada), a nie polityczna hucpa na potrzeby PR.
PS Sprawdź czym różni się weto od skierowania sprawy do TK.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników