Bezpośrednim efektem pakietu Klu-Kru będzie oficjalna redukcja zatrudnienia w części zakładów do "dopuszczalnego poziomu"  18-20 osób.  Oczywiście pozostałe będą też pracować - ale w swoich firmach lub na czarno.

Trochę się zastanawiam czy nasz nowy stwórca nie przekracza swoich kompetencji.
za BIP Ministerstwa Skarbu:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->KOMPETENCJE

1. Podsekretarz Stanu Michał Krupiński określa zadania merytoryczne i nadzoruje pracę następujących komórek organizacyjnych:
1) Departamentu Nadzoru Właścicielskiego i Prywatyzacji III;
2) Departamentu Integracji Europejskiej, Współpracy z Zagranicą i Pomocy Publicznej;
3) Departamentu Analiz Strategicznych.

2. Podsekretarz Stanu Michał Krupiński nadzoruje branże:
1) media;
2) żegluga i porty;
3) energetyka;
4) górnictwo;
5) przemysł farmaceutyczny i dystrybucji leków.

3. Podsekretarz Stanu Michał Krupiński:
1) koordynuje prace związane z przygotowaniem materiałów wnoszonych przez Ministra pod obrady Komitetu Europejskiego Rady Ministrów;
2) podpisuje pisma i dokumenty rządowe kierowane pod obrady Komitetu Europejskiego Rady Ministrów;
3) reprezentuje Ministra Skarbu Państwa na posiedzeniach Komitetu Europejskiego Rady Ministrów.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Jedno okienko i zasady kontroli przedsiębiorców ???
Ciekawe w ramach, których zadań się tym zajmuje. A może to jakaś chałturka na boku.

Czyli rozwój przedsiębiorczości lub obniżenie opodatkowania.

Już widzę te nagłówki - dzięki wprowadzonym zmianom w prawie jak grzyby po deszczu rosną nowe firmy, więcej pieniędzy zostaje w kieszeniach podatników.

Jedno okienko i zasady kontroli przedsiębiorców ???
Ciekawe w ramach, których zadań się tym zajmuje. A może to jakaś chałturka na boku.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

...hobbysta musi jakiś czy cuś...

Hobbysta ale już namieszał.

Oby pakiet KlU-Kru nie doprowadził do powstania KLU-KRUX-KLANu

Oby pakiet KlU-Kru nie doprowadził do powstania KLU-KRU(X)-KLANu
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Może powstanie KLAN pomocników. Co i raz można przeczytać o nowym współautorze tego gniota.

Jeszcze jedna recenzja do pakietu KLU-KRU
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Kluska figowa

BLOG,Wpis z dnia: 2007-06-06, z godziny: 07:18

Z mieszanymi uczuciami obserwuję drugie życie Romana Kluski jako ikony wolności gospodarczej. Z jednej strony, cała historia Optimusa jest aż nadto wyraźnie pokazuje patologie, jakie toczyły i toczą nasze państwo. Z drugiej, mam wrażenie, że wielka machina propagandowa IV RP Kluskę wciągnęła i wykorzystała; za jakiś czas przedsiębiorca z Nowego Sącza może poczuć podobną gorycz jak wtedy, gdy władza nękała go za przeciwstawienie się postkomunistycznemu układowi. Kluska w roli listka figowego nowej władzy, która niby coś ułatwia, ale jednocześnie podnosi podatki, to obrazek umiarkowanie optymistyczny.

Pamiętajmy, że znakomite interesy, jakie Optimus robił, odbywały się w dużej mierze na styku z rządem. Potęga finansowa Optimusa wyrosła przede wszystkich na kasach fiskalnych. Te zaś w dużej mierze fundowało przedsiębiorcom państwo. Druga sprawa, nieszczęsny import eksportowanych komputerów, który miał w końcu pośrednio doprowadzić Optimus do bankructwa, to także interes nie do końca przystający do mojego ideału "uczciwej przedsiębiorczości".

Trudno oczywiście mieć pretensje do Romana Kluski, że szanse chwycił i wykorzystał, ale niech nikt nie oczekuje, że równie wysoko będę oceniał przedsiębiorców sprawnie wykorzystujących luki prawne jak tych, którzy którzy po prostu dostarczają dobry towar za dobrą cenę ludziom, którzy go potrzebują.

Żeby było jasne: szanuję Romana Kluskę za drogę, którą przeszedł, za stworzenie Onet.pl, za odwagę w "postawieniu się" korupcyjno-biurokratycznemu układowi oraz za działalność charytatywną (szczególnie za to ostatnie). Ale swoich idoli wolę szukać gdzie indziej. Moim bohaterem przedsiębiorczości pozostanie sklepikarz spod mojego bloku, który wstaje o czwartej rano, jedzie do hurtowni, bierze stamtąd towar i o 6:30 zaczyna go sprzedawać. Podobno nigdy nie odmawia sprzedawania "na krechę" pod koniec miesiąca rodzinom, które zna; pijaczków zawsze trzyma na dystans, a on sam i jego rodzina pracują w sklepiku od rana do wieczora. Nie korzysta z luk prawnych, nie robi interesów na styku z państwem i nie legitymizuje swoim autorytetem władzy nieufnie podchodzącej do rynku, wolności i samorządności.

Poza tym myślę, że "pakiet Kluski" pokazuje część problemów tam, gdzie ich nie ma. Myślę, że szeroko reklamowane "jedno okienko do rejestracji firmy" to postęp mało znaczący, żeby nie powiedzieć żaden. Znajdzie poważniejszym problemem dla nowej firmy jest np. konieczność płacenia przez firmę kilkuset złotych miesięcznie na ZUS od pierwszego dnia działalności, nawet zanim firma zacznie przynosić jakiekolwiek przychody.

Jakub Chabik , Computerworld <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Nic dodać, nic ująć.
Kwintesencja...