Komorowski znów śpi na mszy. A jego żona... (ZOBACZ)
Ktoś powinien zadbać o unikanie takich wpadek.
Nie ma praktycznie niedzieli, w czasie której nie bylibyśmy świadkami tego, że prezydent Bronisław Komorowski przykładnie uczestniczy we mszy świętej. Wygląda to trochę tak, jakby uczestnictwo we mszach było najważniejszym prezydenckim obowiązkiem. Co z pewnością cieszy wszystkich zwolenników przestrzegania neutralności światopoglądowej państwa. W ostatnią niedzielę mogliśmy być świadkami modlitwy głowy państwa podczas prezydenckich dożynek w Spale. Msza musiała być pasjonująca, skoro Bronisław Komorowski słodko sobie spał, a Anna Komorowska była bardziej zainteresowana zawartością swojej torebki.
Zwracamy jednak honor pierwszej damie. Msza mszą, ale z katarem walczyć trzeba. Prezydenta nie budzi nawet to, że małżonka wydmuchuje nos.
Msza trwa, a prezydent śpi. Pierwsza dama patrzy na niego znacząco, ale jak tu zbudzić dyskretnie męża, gdy tyle przestrzeni dzieli ją od niego, a wszędobylskie kamery czuwają? Coś nam się wydaje, że prezydent nie spał dobrze w nocy.
Zwracamy się więc z apelem do pierwszej damy i urzędników Kancelarii Prezydenta, by zadbali o to, by Bronisław Komorowski wcześnie kładł się spać. Wiemy, że msza może uśpić każdego, ale pierwszemu obywatelowi, skoro już wybrał taki model sprawowania prezydentury, spać nie wypada.
Komorowski znów śpi na mszy. A jego żona... (ZOBACZ)
Ktoś powinien zadbać o unikanie takich wpadek.
Nie ma praktycznie niedzieli, w czasie której nie bylibyśmy świadkami tego, że prezydent Bronisław Komorowski przykładnie uczestniczy we mszy świętej. Wygląda to trochę tak, jakby uczestnictwo we mszach było najważniejszym prezydenckim obowiązkiem. Co z pewnością cieszy wszystkich zwolenników przestrzegania neutralności światopoglądowej państwa. W ostatnią niedzielę mogliśmy być świadkami modlitwy głowy państwa podczas prezydenckich dożynek w Spale. Msza musiała być pasjonująca, skoro Bronisław Komorowski słodko sobie spał, a Anna Komorowska była bardziej zainteresowana zawartością swojej torebki.
Zwracamy jednak honor pierwszej damie. Msza mszą, ale z katarem walczyć trzeba. Prezydenta nie budzi nawet to, że małżonka wydmuchuje nos.
Msza trwa, a prezydent śpi. Pierwsza dama patrzy na niego znacząco, ale jak tu zbudzić dyskretnie męża, gdy tyle przestrzeni dzieli ją od niego, a wszędobylskie kamery czuwają? Coś nam się wydaje, że prezydent nie spał dobrze w nocy.
Zwracamy się więc z apelem do pierwszej damy i urzędników Kancelarii Prezydenta, by zadbali o to, by Bronisław Komorowski wcześnie kładł się spać. Wiemy, że msza może uśpić każdego, ale pierwszemu obywatelowi, skoro już wybrał taki model sprawowania prezydentury, spać nie wypada.
Przydałby się pełny raport o stanie jego zdrowia. To mogą być objawy cukrzycy.
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
21 wrz 2010, 19:53
Wybory prezydenta RP 2010
no tak, jak w przeszłości z Kaczyńskiego sobie robiono jaja, to było źle; znaczy teraz można, bo co- żyje aktualny prezydent? Bez wątpienia , bogaci w doświadczenia możemy stwierdzić, że ci co tak czynili w przeszłości robili źle (ja również), wszak to była Głowa Państwa wybrana w demokratycznych wyborach. Bogaci w doświadczenia możemy także stwierdzić, że powtarzając błędy z przeszłości, dajemy wyraz swojego debilizmu, zacietrzewienia i prostactwa. Bez urazy.
21 wrz 2010, 20:52
Wybory prezydenta RP 2010
silniczek
Komorowski znów śpi na mszy. A jego żona... (ZOBACZ)
Ktoś powinien zadbać o unikanie takich wpadek.
Nie ma praktycznie niedzieli, w czasie której nie bylibyśmy świadkami tego, że prezydent Bronisław Komorowski przykładnie uczestniczy we mszy świętej. Wygląda to trochę tak, jakby uczestnictwo we mszach było najważniejszym prezydenckim obowiązkiem. Co z pewnością cieszy wszystkich zwolenników przestrzegania neutralności światopoglądowej państwa. W ostatnią niedzielę mogliśmy być świadkami modlitwy głowy państwa podczas prezydenckich dożynek w Spale. Msza musiała być pasjonująca, skoro Bronisław Komorowski słodko sobie spał, a Anna Komorowska była bardziej zainteresowana zawartością swojej torebki.
Zwracamy jednak honor pierwszej damie. Msza mszą, ale z katarem walczyć trzeba. Prezydenta nie budzi nawet to, że małżonka wydmuchuje nos.
Msza trwa, a prezydent śpi. Pierwsza dama patrzy na niego znacząco, ale jak tu zbudzić dyskretnie męża, gdy tyle przestrzeni dzieli ją od niego, a wszędobylskie kamery czuwają? Coś nam się wydaje, że prezydent nie spał dobrze w nocy.
Zwracamy się więc z apelem do pierwszej damy i urzędników Kancelarii Prezydenta, by zadbali o to, by Bronisław Komorowski wcześnie kładł się spać. Wiemy, że msza może uśpić każdego, ale pierwszemu obywatelowi, skoro już wybrał taki model sprawowania prezydentury, spać nie wypada.
1. Jeżeli każdy człowiek, który ma zamkniete oczy śpi to ja śpię kilka razy w ciagu minuty, co oznacza, że śpię kilkadziesiąt razy w ciągu godziny...... x 8 godzin - zwolnią mnie z roboty.
2. Nie wątpię, że autor chodzi do kościoła się modlić ale raz niech pójdzie poobserwować innych. Jest duża grupa osób, która słucha mszy z zamkniętymi oczami (kwestia skupienia, itp) ale oni nie śpią. Chyba że kościół dopisze kolejne przykazanie kościelne: "Oczu w kościele (na mszy) nie zamykać.
3. Poziom artykułu żenujący. Po PARDON.PL niczego innego się nie spodziewałem (pewnie DONIÓSŁ jakiś ŻYCZLIWY, gdyż jest to jeden z portali [tu chyba przesadziłem], który promuje na pierwszej stronie donosicielstwo.
21 wrz 2010, 22:02
Wybory prezydenta RP 2010
Maksiu
silniczek
Komorowski znów śpi na mszy. A jego żona... (ZOBACZ)
Ktoś powinien zadbać o unikanie takich wpadek.
Nie ma praktycznie niedzieli, w czasie której nie bylibyśmy świadkami tego, że prezydent Bronisław Komorowski przykładnie uczestniczy we mszy świętej. Wygląda to trochę tak, jakby uczestnictwo we mszach było najważniejszym prezydenckim obowiązkiem. Co z pewnością cieszy wszystkich zwolenników przestrzegania neutralności światopoglądowej państwa. W ostatnią niedzielę mogliśmy być świadkami modlitwy głowy państwa podczas prezydenckich dożynek w Spale. Msza musiała być pasjonująca, skoro Bronisław Komorowski słodko sobie spał, a Anna Komorowska była bardziej zainteresowana zawartością swojej torebki.
Zwracamy jednak honor pierwszej damie. Msza mszą, ale z katarem walczyć trzeba. Prezydenta nie budzi nawet to, że małżonka wydmuchuje nos.
Msza trwa, a prezydent śpi. Pierwsza dama patrzy na niego znacząco, ale jak tu zbudzić dyskretnie męża, gdy tyle przestrzeni dzieli ją od niego, a wszędobylskie kamery czuwają? Coś nam się wydaje, że prezydent nie spał dobrze w nocy.
Zwracamy się więc z apelem do pierwszej damy i urzędników Kancelarii Prezydenta, by zadbali o to, by Bronisław Komorowski wcześnie kładł się spać. Wiemy, że msza może uśpić każdego, ale pierwszemu obywatelowi, skoro już wybrał taki model sprawowania prezydentury, spać nie wypada.
chrapie aż tu słychać, żadna inna opcja nie wchodzi w grę. Ale przecież można krytykować innych nie ich z PO "to nietykalni".
22 wrz 2010, 11:14
Wybory prezydenta RP 2010
Maksiu
silniczek
Komorowski znów śpi na mszy. A jego żona... (ZOBACZ)
Ktoś powinien zadbać o unikanie takich wpadek.
Nie ma praktycznie niedzieli, w czasie której nie bylibyśmy świadkami tego, że prezydent Bronisław Komorowski przykładnie uczestniczy we mszy świętej. Wygląda to trochę tak, jakby uczestnictwo we mszach było najważniejszym prezydenckim obowiązkiem. Co z pewnością cieszy wszystkich zwolenników przestrzegania neutralności światopoglądowej państwa. W ostatnią niedzielę mogliśmy być świadkami modlitwy głowy państwa podczas prezydenckich dożynek w Spale. Msza musiała być pasjonująca, skoro Bronisław Komorowski słodko sobie spał, a Anna Komorowska była bardziej zainteresowana zawartością swojej torebki.
Zwracamy jednak honor pierwszej damie. Msza mszą, ale z katarem walczyć trzeba. Prezydenta nie budzi nawet to, że małżonka wydmuchuje nos.
Msza trwa, a prezydent śpi. Pierwsza dama patrzy na niego znacząco, ale jak tu zbudzić dyskretnie męża, gdy tyle przestrzeni dzieli ją od niego, a wszędobylskie kamery czuwają? Coś nam się wydaje, że prezydent nie spał dobrze w nocy.
Zwracamy się więc z apelem do pierwszej damy i urzędników Kancelarii Prezydenta, by zadbali o to, by Bronisław Komorowski wcześnie kładł się spać. Wiemy, że msza może uśpić każdego, ale pierwszemu obywatelowi, skoro już wybrał taki model sprawowania prezydentury, spać nie wypada.
1. Jeżeli każdy człowiek, który ma zamkniete oczy śpi to ja śpię kilka razy w ciagu minuty, co oznacza, że śpię kilkadziesiąt razy w ciągu godziny...... x 8 godzin - zwolnią mnie z roboty.
2. Nie wątpię, że autor chodzi do kościoła się modlić ale raz niech pójdzie poobserwować innych. Jest duża grupa osób, która słucha mszy z zamkniętymi oczami (kwestia skupienia, itp) ale oni nie śpią. Chyba że kościół dopisze kolejne przykazanie kościelne: "Oczu w kościele (na mszy) nie zamykać.
3. Poziom artykułu żenujący. Po PARDON.PL niczego innego się nie spodziewałem (pewnie DONIÓSŁ jakiś ŻYCZLIWY, gdyż jest to jeden z portali [tu chyba przesadziłem], który promuje na pierwszej stronie donosicielstwo.
Jak kogos nie interesuje przedstawienie teatralne lub operowe (a musi siedzieć) zwykle ucina drzemkę. Można tu zauważyć pewną analogię
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
22 wrz 2010, 11:23
Wybory prezydenta RP 2010
silniczek
maxer2007 (...) Moim zdaniem jest to wyjątkowo niesympatyczna, butna, zarozumiała, złośliwa i bezkompromisowa osoba - co wielokrotnie pokazał. Taka osoba nie nadaje sie na prezydenta demokratycznego kraju, a raczej na tyrana - czym zresztą jest w swojej "prywatnej" partii. Z ww.powodów nie podzielam Twojego zachwytu Kaczyńskim oraz nie darzę go sympatią i zaufaniem, jak zdecydowana większość naszego społeczeństwa. Mogę Ciebie zapewnić, że nie prędko - a najprawdopodobniej już nigdy - Kaczyński nie będzie Premierem jak też Prezydentem. Uważam że PiS pod jego przewodnictwem stacza się i marginalizuje, a z pewnością nie ma zdolności do zawarcia kolaicji z kimkolwiek. Przypomnij sobie co Kaczyński zrobił swoim byłym koalicjantom ...
Bardzo, czym udowodniłeś, że jesteś dokładnie taki sam jak (...) Kaczyński z Twojego opisu. Co się zaś tyczy Samoobrony i LPR, to, o ile sobie przypominasz, to akurat za nokaut tych dwóch partii wszyscy Kaczyńskiemu byli wdzięczni (zarówno PO, SLD jak i PSL)
Do Silniczka Porównanie mnie do Kaczyńkiego uważam za obrazę. Uważam, że posunołeś się za daleko tym bardziej, że mnie nie znasz, co nie świadczy dobrze o Tobie. W tej sytuacji musze Tobie wyjaśnić, że w przeciwieństwie do Kaczyńskiego mam żonę, prawo jadzy, rachunek bankowy od 18 roku życia, 180 cm wzrostu i uchodzę za osobę dobrą do współpracy ze wszystkimi oraz skłonną do kompromisów. W tej sytuacji nie życzę sobie żadnych osobistych aluzji.
22 wrz 2010, 19:54
Wybory prezydenta RP 2010
Maxer2007
Do Silniczka Porównanie mnie do Kaczyńkiego uważam za obrazę. Uważam, że posunołeś się za daleko tym bardziej, że mnie nie znasz, co nie świadczy dobrze o Tobie. W tej sytuacji musze Tobie wyjaśnić, że w przeciwieństwie do Kaczyńskiego mam żonę, prawo jadzy, rachunek bankowy od 18 roku życia, 180 cm wzrostu i uchodzę za osobę dobrą do współpracy ze wszystkimi oraz skłonną do kompromisów. W tej sytuacji nie życzę sobie żadnych osobistych aluzji.
Riposta do Silniczka, ale była tak ostra, że nawet mnie poruszyła.
Prawo jazdy, rachunek bankowy i żonę też mam (choć nie od 18 roku życia) i tylko 173 cm
PS. Podobno Putin nie ma w ogóle telefonu komórkowego I tylko 171 cm
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
22 wrz 2010, 22:11
Wybory prezydenta RP 2010
Uszatek
chrapie aż tu słychać, żadna inna opcja nie wchodzi w grę. Ale przecież można krytykować innych nie ich z PO "to nietykalni".
Taa, i jeszcze "bąki" przez sen puszcza. Czuć ?
Tadeo74
Jak kogos nie interesuje przedstawienie teatralne lub operowe (a musi siedzieć) zwykle ucina drzemkę. Można tu zauważyć pewną analogię
No takich analogii to możnaby trochę mnożyć, np: 1. 61 letni kawaler - pewno gej. 2. Kawaler mający zwierzątko (np. kota) - pewno zoofil. 3. Jak w latach 80-tych nie był internowany (a walczył o wolność) - pewnie współpracownik SB. 4. Jak za "komuny" jako dziecko zagrał w filmie - pewnie rodzice mieli "plecy w KC. 5. Nie ma konta bankowego - pewnie ma lewe dochody i je chce ukryć. ale radzę sie wystrzegać. Kto mieczem wojuje od miecza ginie.
22 wrz 2010, 22:47
Wybory prezydenta RP 2010
No takich analogii to możnaby trochę mnożyć, np: 1. 61 letni kawaler - pewno gej. 2. Kawaler mający zwierzątko (np. kota) - pewno zoofil. 3. Jak w latach 80-tych nie był internowany (a walczył o wolność) - pewnie współpracownik SB. 4. Jak za "komuny" jako dziecko zagrał w filmie - pewnie rodzice mieli "plecy w KC. 5. Nie ma konta bankowego - pewnie ma lewe dochody i je chce ukryć.
Bym się nie zdziwił gdyby to była prawda.
____________________________________ "Chciałem, by Warszawa była wielka. (...) I Warszawa jest wielka. (...) dziś widzę wielką Warszawę. S. Starzyński. 23.09.1939r.
22 wrz 2010, 23:07
Wybory prezydenta RP 2010
Ronin123
no tak, jak w przeszłości z Kaczyńskiego sobie robiono jaja, to było źle; znaczy teraz można, bo co- żyje aktualny prezydent? Bez wątpienia , bogaci w doświadczenia możemy stwierdzić, że ci co tak czynili w przeszłości robili źle (ja również), wszak to była Głowa Państwa wybrana w demokratycznych wyborach. Bogaci w doświadczenia możemy także stwierdzić, że powtarzając błędy z przeszłości, dajemy wyraz swojego debilizmu, zacietrzewienia i prostactwa. Bez urazy.
Czasem to były "jaja", ale przeważnie szczucie, plucie i kłamstwo
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
23 wrz 2010, 19:51
Wybory prezydenta RP 2010
Komorowski z symbolem śmierci na czole! Dlaczego?
Czy coś łączy Bronisława Komorowskiego z firmą, która remontowała polskie tupolewy w zakładach w Samarze należących do Olega Deripaski - oligarchy i zaufanego człowieka Władimira Putina? Taki związek odkryła "Gazeta Polska". Okazuje się, że prawda jest... zaskakująca!
Na okładce "Gazety Polskiej" prezydent Bronisław Komorowski został przedstawiony w wojskowej czapce z czerwoną gwiazdą. Wygląda jak oficer zajmujący się propagandą. W rękach trzyma sznurki od czerwonych balonów z napisem MAW Telecom. A wszystko to opatrzone tytułem: "Komorowski lobbował za firmą od Tu-154". Ostro? Tak, ale czy naprawdę tak było? "Gazeta Polska" twierdzi, że ma na to dowody. I pisze:
"W 2009 r. biuro marszałka Komorowskiego rozsyłało do posłów Komisji Obrony Narodowej reklamę spółki MAW Telecom, która wygrała przetarg na remont rządowych Tu-154. 10 kwietnia 2010 r. jeden z nich rozbił się w tajemniczych okolicznościach pod Smoleńskiem." (....) czytaj dalej http://www.fakt.pl/Komorowski-z-symbole ... 028,1.html
komentarz: - słoniu, maksiu, maxer2007, ronin123 itp, itd (...) To nie ja (jak widać) zagiąłem parol na Prezydenta. To media. One są wszystkiemu winne. Takie pierdoły wypisują I jest mi naprawdę wszystko jedno, czy ktoś ma 150cm, czy 190cm. Czy ma żonę, męża, czy kota. Nie interesuje mnie też co ma na głowie, tylko - CO MA W GŁOWIE -------------------------------------------------
No takich analogii to możnaby trochę mnożyć, np: 1. 61 letni kawaler - pewno gej. 2. Kawaler mający zwierzątko (np. kota) - pewno zoofil. 3. Jak w latach 80-tych nie był internowany (a walczył o wolność) - pewnie współpracownik SB. 4. Jak za "komuny" jako dziecko zagrał w filmie - pewnie rodzice mieli "plecy w KC. 5. Nie ma konta bankowego - pewnie ma lewe dochody i je chce ukryć. ale radzę sie wystrzegać.
Maksiu, bardzo inteligentny wywód. Moje gratulacje! Mam nadzieję, że jesteś z siebie bardzo dumny
23 wrz 2010, 19:57
Wybory prezydenta RP 2010
silniczek
Maksiu, bardzo inteligentny wywód. Moje gratulacje! Mam nadzieję, że jesteś z siebie bardzo dumny
Nie, nie jestem z siebie dumny. Przykro mi.
Przykro mi, że jest tak jak jest......
23 wrz 2010, 21:39
Wybory prezydenta RP 2010
No takich analogii to możnaby trochę mnożyć, np: 1. 61 letni kawaler - pewno gej. 2. Kawaler mający zwierzątko (np. kota) - pewno zoofil. 3. Jak w latach 80-tych nie był internowany (a walczył o wolność) - pewnie współpracownik SB. 4. Jak za "komuny" jako dziecko zagrał w filmie - pewnie rodzice mieli "plecy w KC. 5. Nie ma konta bankowego - pewnie ma lewe dochody i je chce ukryć. ale radzę sie wystrzegać
Tak twierdzą: ad 1: Palikot, ad 2: Bartoszewski, ad 3-4: Palikot, ad 5: Maksiu?
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników