Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
Autor
Treść postu
Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
Ronin123
Mam prośbę o podanie chociaż trzech powodów, dla których osoba ze średnim wykształceniem jest gorszym Skarbowcem od osoby z wyższym wykształceniem. Ja mógłbym podać dziesiątki powodów, dlaczego wolę współpracę z osobami ze średnim wykształceniem.
1. Ogólny poziom intelektualny i mentalny, którego przejawem jest niedostrzeganie potrzeby uzupełnienia wykształcenia. Jeżeli "średniak" twierdzi, że na równi z osobami z wyższym wykształceniem zna się na podatkach czyli materii na przecięciu prawa, ekonomii, finansów i rachunkowości, to znaczy że albo jest bardzo mądry albo bardzo głupi.
2. Gorsza pozycja "średniaka" w stosunku do pełnomocników (z reguły już magistrów - ciekawe po co).
3. Kablowanie na kolegów z wyższym celem podkreślenia swojej przydatności.
14 wrz 2010, 11:48
Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
Chińczyczku... Pisze się i SZLAK i SZLAG... wszystko zależy od kontekstu. Ale może właśnie na tym uzupełnianiu wykształcenia się tego nauczysz. W tym akurat wypadku powinno być SZLAG. Ale to nie reguła bo można na SZLAK nie trafić... [/quote]
HARAKIRI zgadzam się z Toba co do tej wypowiedzi i tej nieco niżej. Skoro wcześniej "kolega" poprawia z błędem to ja z dobrego serca chcę go poprawić
A poczucie humoru tutaj akurat się przydaje
14 wrz 2010, 11:57
Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
Weksel
Moim skromnym zdaniem - te 10% zwalnianych to powinni być pracownicy mianowani - jak takie orły to niech wzlatują i swoją wiedzą dzielą się wśród szarych obywateli. Korzyść dla Min.Fin. - nie trzeba płacić dodatków i większego urlopu. Następnie pod młotek wszyscy po podyplomówkach - trochę mniejsze orłych ale niech lecą. W US-ach pozostaną przeciętni pracownicy i będą zapier..lać aby wyrobić nałozone normy
ha, ha, ha, na szczęście nie jesteś Weksel moim szefem, łapię się pod Twoje wszystkie negatywne kryteria, no i mam nadzieję, że mój nie czyta skarbowców, bo mu się jeszcze ten plan oszczędnościowy spodoba
14 wrz 2010, 12:14
Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
grunt to dobra samoocena. Nasza kadrowa (średnie) zwykła mawiać o sobie, że może usiąść na każdym stanowisku i wszędzie sobie doskonale poradzi bo ma doświadczenie, a Ci z wyższym to sie tylko wywyższają i ona jest wrogiem kształcenia. Za jej panowania to by zwalnianie zaczęli od najlepiej wykształconych. Ale jedno to jej musze przyznać, sprytna była i umiała sobie gniazdko wymościć.
14 wrz 2010, 12:20
Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
Dzięcioł
Ronin123
Mam prośbę o podanie chociaż trzech powodów, dla których osoba ze średnim wykształceniem jest gorszym Skarbowcem od osoby z wyższym wykształceniem. Ja mógłbym podać dziesiątki powodów, dlaczego wolę współpracę z osobami ze średnim wykształceniem.
1. Ogólny poziom intelektualny i mentalny, którego przejawem jest niedostrzeganie potrzeby uzupełnienia wykształcenia. Jeżeli "średniak" twierdzi, że na równi z osobami z wyższym wykształceniem zna się na podatkach czyli materii na przecięciu prawa, ekonomii, finansów i rachunkowości, to znaczy że albo jest bardzo mądry albo bardzo głupi.
2. Gorsza pozycja "średniaka" w stosunku do pełnomocników (z reguły już magistrów - ciekawe po co).
3. Kablowanie na kolegów z wyższym celem podkreślenia swojej przydatności.
Nie widzę w tej odpowiedzi żadnego powodu, dla którego osoba ze średnim wykształceniem miałaby być gorszym Skarbowcem od osoby z wyższym wykształceniem.
14 wrz 2010, 12:38
Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
ADANETA a niby jakie ty widzisz w tym szczęście? Skoro posiadasz wszystkie kryteria wskazane przez WEKSLA to nasówają się słowa piosenki.....co ja robię tu ????????.
14 wrz 2010, 12:41
Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
renata108
ADANETA a niby jakie ty widzisz w tym szczęście? Skoro posiadasz wszystkie kryteria wskazane przez WEKSLA to nasówają się słowa piosenki.....co ja robię tu ????????.
to nie takie proste jak się niektórym wydaje, zwłascza w miejszych miastach poza administracją to mianowanie o kant potłuc, a podyplomówki...jeden zbędny papier więcej
14 wrz 2010, 12:47
Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
Wow tyle do komentowania a Bambolo nie bamboli? Będę się szeroko rozglądał 01.12. może Bambola rozpoznam. Ten gościu to pewnie w MF na kopiarce ciśnie, to i czasu ma w zemstę, żeby te bambolady wymyślać.Bambolo napisz coś bo nie mam co zrobić z treścią żołądka.
14 wrz 2010, 12:57
Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
Nie twierdzę, że osoby ze średnim wykształceniem są generalnie gorsze merytorycznie od tych z wyższym. Sam znam wybitnie uzdolnionych średniaków, którzy przy odrobinie mniej lenistwa mogliby docelowo zrobić doktorat.
Natomiast absurdalne jest rozumowanie, że "średniaki" są do do zasady lepsi od "jajogłowów" a wyższe wykształcenie nic nie daje i pewnie jeszcze przeszkadza w pracy.
14 wrz 2010, 15:59
Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
Adaneta
renata108
ADANETA a niby jakie ty widzisz w tym szczęście? Skoro posiadasz wszystkie kryteria wskazane przez WEKSLA to nasówają się słowa piosenki.....co ja robię tu ????????.
to nie takie proste jak się niektórym wydaje, zwłascza w miejszych miastach poza administracją to mianowanie o kant potłuc, a podyplomówki...jeden zbędny papier więcej
Zgadzam się z Tobą. W mniejszych miastach wyższe wykształcenie w cale nie jest atutem, a czasami wręcz przeszkadza. A na pewno nikogo nie obchodzi, ze ktoś jest/był Urzędnikiem Służby Cywilnej.
____________________________________ "Moja jest racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!" - "Dzień Świra"
14 wrz 2010, 16:24
Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
Uważam, że ta łatwość i masowość w uzyskaniu wyższego wykształcenia, to przynosi same szkody bo: 1) jak wszem i wobec wiadomo, teraz wyższe wykształcenie nie daje gwarancji, że w ślad za dyplomem idzie wiedza i kultura, bo uważam, że wyższe wykształcenie oprócz wiedzy, winno również obligować do kultury osobistej; 2) ci co zdobywając wyższe wykształcenie, uzyskali również odpowiednią wiedzę, jak również reprezentują pewien poziom, są zdegustowani tym, że inni zdobywają wyższe wykształcenie, bez żadnych trudności, bez pozyskiwania jakiejkolwiek wiedzy; 3) ci co zdobyli wyższe wykształcenie, bo przecież to teraz takie łatwe, (choć w zasadzie nie powinni tego wyższego wykształcenia mieć), też są niezadowoleni, bo nie mając wiedzy ani tych predyspozycji (inteligencji), jakie wyższe wykształcenie osobie odpowiedniej powinno dać, nie znajdują odpowiednich stanowisk, na jakie w swoim mniemaniu zasługują przy takim wykształceniu, same minusy w tej masówce magistrów widzi ktoś jakieś plusy w tej masowości? bo w samym wyższym wykształceniu widzę
14 wrz 2010, 19:12
Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
jestem bardzo ciekawa kiedy pisane są te posty w godzinach pracy młodziki? na emeryturę muszą wszyscy pracować ,a nie dyskutować z tego pieniędzy nie będzie. Mam w US kobietę ze średnim wykształceniem która lepiej zna przepisy i ustawy niż kierownik i on chodzi do niej mgr aby pisała decyzje i inne pisma .śmiech na sali i chyba z nią w dyskusji HITO byś padł na <_< .
15 wrz 2010, 13:29
Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
jolantamarta
jestem bardzo ciekawa kiedy pisane są te posty w godzinach pracy młodziki? na emeryturę muszą wszyscy pracować ,a nie dyskutować z tego pieniędzy nie będzie. Mam w US kobietę ze średnim wykształceniem która lepiej zna przepisy i ustawy niż kierownik i on chodzi do niej mgr aby pisała decyzje i inne pisma .śmiech na sali i chyba z nią w dyskusji HITO byś padł na .
To że kierownik nie umie - to nic nowego - on nie musi... Dowiedziałem się ostatnio od najwyższego NUS'a że kierownik jest od kierowania! Więc nawet kwalifikacji nie musi posiadać jak podwładny! No a NUS to nawet obsłużyć/używać komputera nie musi umieć... Ważne żeby na górze uważali go za "swojego" "fachowca"...
____________________________________ "Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."
15 wrz 2010, 14:13
Zatrudnienie minus 10%. Kto? Może tych ze średnim wykształceniem?
u nas jest sporo takich z wieloma tytułami mgr itp popracują ze dwa lata żeby ładnie wyglądało w CV i idą do biur rachunkowych lub radcowskich taki to pożytek z magistrów i ich doświadczenia
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników