A ja się tak zastanawiam, bo w końcu przepisy wprowadzające nie uchylają ustawy o usc, i tak teraz zastanawiam się, jak to ma być z urzędnikami służby cywlinej.
Bo zgodnie z ustawą wprowadzającą ustawę o KAS

Art. 6. 1. Stosunki pracy i stosunki służbowe osób zatrudnionych w urzędach wymienionych w art. 4 ust. 2 wygasają z mocy prawa w dniu wejścia w życie ustawy o KAS.
2. Osoby, o których mowa w ust. 1, w terminie do 3 miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy, otrzymać od Pełnomocnika, o którym mowa w art. 5, pisemną propozycję zatrudnienia w jednostkach organizacyjnych KAS...

a przecież zgodnie z art. 44 ust. 1 usc w razie rozwiązania stosunku pracy z urzędnikiem służby cywilnej z przyczyn określonych w art. 41 ust. 2 pkt 3 (czyli likwidacja urzędu i brak możliwosci przeniesienia do innego w tej samej miejscowośći lub w innej), w okresie między ustaniem zatrudnienia w likwidowanym urzędzie a podjęciem pracy lub działalności gospodarczej, urzędnikowi temu przysługuje świadczenie pieniężne ze środków budżetu państwa, przez okres nie dłuższy niż sześć miesięcy, obliczane jak ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy.

Więc czy można wnioskować, że urzędnicy służby cywilnej albo od 1 października albo od 1 stycznia 2008 r. przez 6 m-cy będą otrzymywać wynagrodzenie jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy, jak nie dostaną się, albo nie będą się chcieli dostać do KAS i nie zaproponuje się im przeniesienia przez Prezesa KPRM do innego urzędu, bo załóżmy, będzie to niemożliwe a równocześnie na emeryturę nie przejdą, działalności nie rozpoczną i innej pracy nie znajdą...  
Czy to możliwe, żeby urzędnicy służby cywilnej mieli możliwość półrocznych płatnych urlopów wypoczynkowych zanim na bruk wylecą, albo pojadą do Anglii...

A po drugie... tak sobie myślę, że w przypadku urzędników służby cywilnej, czy przypadkiem nie może być tak, że Szef KPRM przeniesie te osoby w związku z likwidacją US'ów, IS, IC i UC do nowotworzonych urzędów KAS od dnia 1 stycznia 2008 bez wygaśnięcia, bowiem zgodnie z art. 36 w razie likwidacji urzędu, w którym urzędnik służby cywilnej wykonuje pracę lub reorganizacji tego urzędu w sposób uniemożliwiający dalsze zatrudnienie urzędnika, Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przenosi go do innego urzędu w tej samej lub innej miejscowości oraz zobowiązuje dyrektora generalnego tego urzędu do wyznaczenia urzędnikowi stanowiska, uwzględniając jego przygotowanie zawodowe.

Tylko jak się ma do tego wszystkiego:

Art. 6. 1. Stosunki pracy i stosunki służbowe osób zatrudnionych w urzędach wymienionych w art. 4 ust. 2 wygasają z mocy prawa w dniu wejścia w życie ustawy o KAS.

i szczerze mówiąc już jestem skołowany...

Hehehe, i to jest prawo i sprawiedliwość, jeden przepis mówi, że powinno zaproponować się przeniesienia do innego urzędu, a w drugim, że stosunki wygasają..., nie wspominając o fikcji likwidacji urzędów, bo zmienia się tylko tabliczki, no a tylko część zniknie całkowicie.

Ale marzę tak sobie, żeby na bazie tej pięknej reformy sądy pracy zostały zapchane roszczeniami z tytułu stosunku pracy i żeby musieli powołać 24-godzinne sądy pracy... A później zastanowili się - co to znaczy tanie państwo... Bo ten projekt ani kupy ani... się nie trzyma. A prawo i sprawiedliwość ma ten projekt w wielkim poważaniu...

Na szczęście mamy roztropny Trybunał Konstytucyjny.

Jak rozumiem, nie będzie dodatków służby cywilnej - nooo sprytnie. A czy w takim razie urzędnicy służby cywilnej zatrudnieni w UKS będą mieli dodatki s.c. Czegoś tu nie rozumiem...

A po analizie mam już kolejną ciekawostkę "2. Do skarbowego zasobu kadrowego należą także osoby, które tworzą  państwowy zasób kadrowy, o którym mowa w ustawie z dnia 24 sierpnia 2006 r. o państwowym zasobie kadrowym i wysokich stanowiskach państwowych (Dz. U. Nr 170, poz.1217 i Nr 249, poz. 1832), o ile spełniają kryteria wskazane w ust. 1 pkt 1-5." - czyli urzędnicy służby cywilnej wpisani do PZK wejdą z automatu do państwowego zasobu skarbowego (po spełnieniu warunków ust. 1 pkt 1-5) o ile wcześniej w drodze dziwnego rozwiązania stosunku pracy z automatu nie wylecą.

I nie będą mieli obowiązku ukończyć z wynikiem pozytywnym postępowania kwalifikacyjnego do skarbowego zasobu kadrowego...

Ale poza faktem, że członkowie PZK będą członkami zasobu skarbowego nic nie wynika. Przynajmniej tak wynika z projektu, heheheeh.

Czy ktoś się doczytał w końcu jakie będą zasięgi terytorialne KAS? I co w przypadku, gdy w jednym mieście jest kilka US, UC, IS i IC? Ile urzędów AS powstanie? Co z odziałami zamiejscowymi IS?

Nie napotkał, bo takimi "drobnostkami" autorzy gniota o utworzeniu KAS się nie zajmowali. Za to bardzo dokładnie opisali, kto ma brać forsę w KAS a jednocześnie za nic nie odpowiadać.

1. Zapewne tyle, ilu naczelników się znajdzie.

2. Biorąc uzasadnienie na poważnie, OZ będą jedynymi funkcjonującymi strukturami izb.

Chyba powinniśmy na razie skończyć dyskusję o KAS, wygląda to jak wróżenie z fusów, poraziła mnie informacja o ilości związków zawodowych działających w strukturach skarbowych - 8 na około 60 tys. pracowników, ciekawe ilu członków liczą poszczególne organizacje, może ktoś wie?

Zgadzam się.
Cyt. za twórcą założeń KAS posłem A. Zawiszą:
<!--sizeo:4--><span style="font-size:14pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->"Mołczat' sobaki" <!--colorc--></span><!--/colorc--> <!--sizec--></span><!--/sizec-->

A gdyby nie www.skarbowcy, INSPEKTOR, i wschodnicelnik, to nic nie wiedzielibyśmy. Ustawę dostali naczelnicy  i pod klucz schowali, a czytali pod biurkiem aby pozostali nie dowiedzieli się co Min. Fin szykuje! To należy docenić i za to podziękować!

Należy: :brawa:
Jestem przekonany, że w trosce o nasze zdrowie...   :rolleyes:

Materiały zostały opublikowane też na stronach służby celnej.
1) Nie zgadzam się z opinią MF, że źle się stało bo projekt został opubliczniony. Dzięki temu można:
- wcześniej popracować nad nim,
- poprzez krytykę pewnych zapisów wywrzeć presję na twórców, aby go poprawili,
- zobaczyć, jaki jest poziom merytoryczny zespołu, który opracował projekt.
2) Zgadzam się z opinią MF, że wnoszenie uwag do projektu w tym stanie nie ma sensu. Ale MF powinno być szczęśliwe, że projekt został upubliczniony. Dzięki temu wiele bzdetów ma szanse na poprawienie.
3) Uważam, że powinniśmy poznać nazwiska osób opracowujących projekt. To nie powinna być tajemnica, bo jest się czym pochwalić. Tyle spieprzyć w jednym akcie prawnym! Do Księgi Guinessa załapują się bez dyskusji!

Ten projekt udowodnił, że potrzebny jest jeszcze jeden wice. Nie radzą sobie.