
Postępowanie kwalifikacyjne
Adaneta, trzymam Cię za słowo! Tym razem zabrakło mi szczęścia ale mam go w życiu bardzo dużo więc nie wpadłam w czarną rozpacz. Walczę za rok.
Jaask, egzamin zdany ale godzina między testami raczej zmarnowana.
A w ogóle muszę się podszkolić z obsługi komputera. Wezmę kilka "korków" u syna.
