Teraz jest 06 wrz 2025, 19:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1916 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 137  Następna strona
Etyka, moralność, obyczaje 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Etyka, moralność, obyczaje
Quasimodo2000                    



Szkoda pisać cokolwiek. Sami widzicie.

Nie wstydź się.
Pisz śmiało!
Przecież chyba masz jakieś swoje zdanie. :)

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


14 sie 2010, 08:59
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
Terror młodych wykształconych

Ciekawe, że w okresie wakacyjnym tłumy studentów i absolwentów nie znajdują ciekawszego zajęcia, niż zbluzganie grupy starszych pań.

Zazwyczaj bierna młodzież doświadczyła w ostatnich dniach nagłego przypływu energii. Zamiast korzystać z lata i wyjechać z miasta, zajęła się porządkowaniem przestrzeni publicznej. Zaczęło się od wirtualnej ? portal społecznościowy Facebook zablokował profil blogerki Kataryny, zniknęły także strony krytyczne wobec prezydenta Bronisława Komorowskiego (m.in. ?Wtopy Bronka?).

Administracja portalu nie usunęła ich z własnej inicjatywy. Mechanizm ?banowania? polega na tym, że użytkownicy mogą zgłosić administratorom odpowiednie strony jako naruszające regulamin Facebooka. Na portalach społecznościowych często bywa tak, że obsługa nie sprawdza profili czy plików, na które doniesiono. O zablokowaniu decyduje liczba nadesłanych zgłoszeń ? vox populi vox Dei.

Tak było i w tym wypadku. Kataryna i Wtopy Bronka wróciły na Facebook. Znalazła się jednak inna grupa, którą należy ?zbanować?. Tzw. obrońcy krzyża, czyli często starsze osoby, sprzeciwiające się przeniesieniu symbolu religijnego spod Pałacu Prezydenckiego do kościoła św. Anny, zdaniem wielu nie zasługują nawet na minimalny szacunek. Tłumna manifestacja przeciwników krzyża z 9 sierpnia nie była pierwszym atakiem na nieliczną grupkę osób modlącą się pod Pałacem Prezydenckim. Od 3 sierpnia w dzień i w noc podchodzą do niej nierzadko podchmieleni młodzi ludzie, rzucając w ?fundamentalistów? wiązankami bluzgów, których nie powstydziłby się nawet najbardziej ordynarny szewc. Nierzadko nie kończyło się na wyzwiskach, strumieniami lała się ślina wypluwana w kierunku starszych pań, leciały butelki po alkoholu.

Kim są ludzie, którzy nie widzą w przestrzeni publicznej miejsca dla osób o innych poglądach, niż własne? Kim są ci, którzy reagują agresją na każdy odruch sprzeciwu wobec ich wizji świata?

To idzie młodość

Wygląda na to, że zdecydowana większość z nich to ?przyszłość narodu?. Młodzi, wykształceni, z większych miast. To oni zakładają strony na portalach społecznościowych, to oni tłumnie przybywają pod Pałac Prezydencki i grają tam w piłkę plażową. I to oni nie przebierają w słowach i czynach, by obrazić swoich przeciwników.

O ile rzeczywiście prowodyrami są 20-40-latkowie, o tyle o ich ?wielkomiejskość? i wykształcenie można się spierać. Po pierwsze, wiele z tych osób mieszka w Warszawie, Krakowie (niech przypomnę protesty przeciwko pochowaniu pary prezydenckiej na Wawelu), czy Lublinie (klakierzy posła P.), dopiero od kilku lat, a czasem nawet krócej. Przyjeżdżają do miast uniwersyteckich z miasteczek i wiosek, by po kilku latach rozpocząć pracę, zasilić rzeszę bezrobotnych, bądź wrócić do miejsca swego pochodzenia. Oczywiście miejsce zamieszkania nie jest niczyją wadą, ani zaletą ? choć niektórzy usiłują z mieszkania w dużym mieście uczynić swoją cnotę.

Jest i trzeci element określający ?antykaczystowskich? i antykrzyżowych bojówkarzy: wykształcenie. Ci ludzie w rzeczywistości odpowiadają temu, co za Aleksandrem Sołżenicynem Roman Zimand określił jako ?wykształciuchy?, pojęcie które odświeżył kilka lat temu Ludwig Dorn. Posiadają wyższe wykształcenie ? lub o jego zdobycie się starają, jednak trudno powiedzieć, by zasługiwali na miano elity. To postaci nierzadko średnio zainteresowane zdobywaniem wiedzy, studiujące dany kierunek właściwie nie wiadomo z jakiego powodu, a kształcące się często ponieważ taka jest moda, ponieważ ?trzeba mieć magistra?. I ponieważ państwo sztucznie pompuje liczbę miejsc na państwowych, ?darmowych? uczelniach, w związku z czym właściwie każdy, kto chce zdobyć wyższe wykształcenie, może dostać się na studia.

70-procentowa elita

Ci ludzie patrzą z góry na ?motłoch? i ?tępy lud?. Są przeświadczeni o swojej moralnej wyższości nad masami i jednocześnie śmieją się z moherów i żałują, że Lech Kaczyński w Gruzji nie został zabity, wesoło rozstrząsając, jakie wymiary miałaby jego trumna (ciekawe, czy po katastrofie w Smoleńsku te rechoty przycichły). Szeroko otwierają oczy, gdy dowiadują się, że ktoś nie należy do elitarnego grona 70 proc. studentów głosujących na jedynie słuszną partię.

Często to, że zamiast robić coś konstruktywnego ? np. założyć sklep internetowy, nauczyć się malować pokoje albo wstawiać okna ? poszli na studia, skutkuje problemami ze znalezieniem pracy. Po obronie pracy magisterskiej młodzi wykształceni po wielomiesięcznych poszukiwaniach nierzadko zatrudniają się w branżach nie zawsze zajmujących się tym, do czego przez kilka lat się przygotowywali. To musi łączyć się z frustracją i gniewem na tych, którzy do światłej elity nie należą ? a częstokroć mają zajęcie. A przede wszystkim wartości, w które wierzą i poglądy, które potrafią głosić mimo ich niepopularności.

Tolerancyjny totalitaryzm

Owi ?młodzi, wykształceni, z większych miast?, uważając się za obrońców tolerancji i demokracji, w rzeczywistości są najbardziej autorytarnymi osobnikami, zamieszkującymi nasz kraj. Nie mieści im się w głowach, że ktoś inny może mieć inne spojrzenie na politykę, czy miejsce religii w przestrzeni publicznej. Ci ?Inni? chcą państwa wyznaniowego a faszystowskiego. Do tego nie wolno dopuścić i stąd przyszłość naszego narodu musi zgnieść zagrożenie w zarodku. Nie ma wolności dla wrogów wolności. O ich ?wykształciuchostwie? świadczy najdobitniej fakt, iż nie widzą w tym paradoksu.

Ciekawe jest to, że w okresie wakacyjnym tłumy młodych wykształconych nie mają nic ciekawszego do roboty, niż zbluzgać kilkanaście osób stojących pod krzyżem. Swoją energię mogliby spożytkować na pomoc powodzianom z Bogatyni. Albo przynajmniej zainteresować się zapowiadaną podwyżką VAT, przez którą zdrożeje także piwo - produkt pierwszej potrzeby każdego studenta, nie tylko kandydata na wykształciucha.

Jeśli nadal będziemy udawać, że ludzie, którzy w imię swoich poglądów zachowują się gorzej niż najgorszy menel, są w rzeczywistości częścią społeczeństwa obywatelskiego, a nie zwykłymi chuliganami, skończy się to dla nas bardzo źle. Obudzimy się w państwie młodym, wykształconym, tolerancyjnym i totalitarnym.

http://www.fronda.pl/news/czytaj/terror ... ztalconych

Komentarz jest zbyteczny

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


14 sie 2010, 11:04
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Etyka, moralność, obyczaje
Tadeo74                    



Terror młodych wykształconych
Ciekawe, że w okresie wakacyjnym tłumy studentów i absolwentów nie znajdują ciekawszego zajęcia, niż zbluzganie grupy starszych pań.
Kim są ludzie, którzy nie widzą w przestrzeni publicznej miejsca dla osób o innych poglądach, niż własne? Kim są ci, którzy reagują agresją na każdy odruch sprzeciwu wobec ich wizji świata?

To idzie młodość
Wygląda na to, że zdecydowana większość z nich to ?przyszłość narodu?. Młodzi, wykształceni, z większych miast.
Jest i trzeci element określający ?antykaczystowskich? i antykrzyżowych bojówkarzy: wykształcenie. (....)
To postaci nierzadko średnio zainteresowane zdobywaniem wiedzy, studiujące dany kierunek właściwie nie wiadomo z jakiego powodu, a kształcące się często ponieważ taka jest moda, ponieważ ?trzeba mieć magistra?. I ponieważ państwo sztucznie pompuje liczbę miejsc na państwowych, ?darmowych? uczelniach, w związku z czym właściwie każdy, kto chce zdobyć wyższe wykształcenie, może dostać się na studia.

70-procentowa elita
Ci ludzie patrzą z góry na ?motłoch? i ?tępy lud?. Są przeświadczeni o swojej moralnej wyższości nad masami i jednocześnie śmieją się z moherów  (....)  Szeroko otwierają oczy, gdy dowiadują się, że ktoś nie należy do elitarnego grona 70 proc. studentów głosujących na jedynie słuszną partię.
Często to, że zamiast robić coś konstruktywnego ? np. założyć sklep internetowy, nauczyć się malować pokoje albo wstawiać okna ? poszli na studia, skutkuje problemami ze znalezieniem pracy. Po obronie pracy magisterskiej młodzi wykształceni po wielomiesięcznych poszukiwaniach nierzadko zatrudniają się w branżach nie zawsze zajmujących się tym, do czego przez kilka lat się przygotowywali. To musi łączyć się z frustracją i gniewem...

Tolerancyjny totalitaryzm
Owi ?młodzi, wykształceni, z większych miast?, uważając się za obrońców tolerancji i demokracji, w rzeczywistości są najbardziej autorytarnymi osobnikami, zamieszkującymi nasz kraj. Nie mieści im się w głowach, że ktoś inny może mieć inne spojrzenie na politykę, czy miejsce religii w przestrzeni publicznej.
Ciekawe jest to, że w okresie wakacyjnym tłumy młodych wykształconych nie mają nic ciekawszego do roboty, niż zbluzgać kilkanaście osób stojących pod krzyżem. Swoją energię mogliby spożytkować na pomoc powodzianom z Bogatyni....
Jeśli nadal będziemy udawać, że ludzie, którzy w imię swoich poglądów zachowują się gorzej niż najgorszy menel, są w rzeczywistości częścią społeczeństwa obywatelskiego, a nie zwykłymi chuliganami, skończy się to dla nas bardzo źle.
Obudzimy się w państwie młodym, wykształconym, tolerancyjnym i totalitarnym.

http://www.fronda.pl/news/czytaj/terror ... ztalconych
Komentarz jest zbyteczny

A może Quasimodo2000 to skomentuje?  :rolleyes:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


14 sie 2010, 11:47
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
14 sierpnia 2010
Nadzieja
Przyjdzie taki dzień, że Jarosław będzie już rozmawiał z siłami ostateczności. Być może jeszcze w tym roku. I wówczas uznamy, że to był naprawdę dobry rok. Tego się trzymam, w to wierzę.
Janusz Palikot (08:00)
http://palikot.blog.onet.pl/

Tego nie da się komentować  :stop:

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


14 sie 2010, 12:18
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Etyka, moralność, obyczaje
To już jest groźba karalna, mam nadzieję, że ktoś doniesie o tym prokuraturze, w tym kraju przecież nie można łamać prawa.
Wreszcie się może ktoś dobierze do tyłka tego "Szanownego Pana".  :P


14 sie 2010, 12:44
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Etyka, moralność, obyczaje
Tadeo74                    



Tego nie da się komentować

Da się.

Nie zbadane są wyroki Boskie /Księga Hioba/
i
są rzeczy na niebie i ziemi o których się filozofom nie śniło /Shakespeare/

Pan Palikot (jak i każdy z nas) jest tylko ziarenkiem na pustyni i pyłkiem na wietrze.
Prochem marnym, mówiąc krótko :)

Szkoda, że jeszcze nie zdał sobie z tego sprawy. A niewiele czasu jeszcze mu na to zostało.
Bo nikt nie zna dnia ni godziny... /Mat. 24; 36/

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


14 sie 2010, 13:00
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
Nadir                    



Tadeo74                    



Tego nie da się komentować

Da się.

Nie zbadane są wyroki Boskie /Księga Hioba/
i
są rzeczy na niebie i ziemi o których się filozofom nie śniło /Shakespeare/

Pan Palikot (jak i każdy z nas) jest tylko ziarenkiem na pustyni i pyłkiem na wietrze.
Prochem marnym, mówiąc krótko :)

Szkoda, że jeszcze nie zdał sobie z tego sprawy. A niewiele czasu jeszcze mu na to zostało.
Bo nikt nie zna dnia ni godziny... /Mat. 24; 36/


Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy.

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


14 sie 2010, 13:42
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
Czekam na reakcję? I wiem, że się nie doczekam

To już nawet nie jest obrzydliwe. Człowiek, którego nazwiska nie wymieniam z szacunku dla swojego bloga, przekroczył już wszelkie granice. Wyrażanie nadziei na śmierć innego człowieka, uznanie, że czyjaś śmierć oznaczałaby dobry rok dla Polski ? to już nie jest głupia, kretyńska zabawa, ale to coś dużo więcej, coś co pokazuje, że ten człowiek  nie jest już godny, nie powinien uczestniczyć w debacie publicznej. Powinien być skazany na infamię, a wykluczony z partii, a ludzie, którzy mają minimum honoru powinni przestać podawać mu rękę, powinni zacząć odmawiać nie tylko rozmowy, ale zwyczajnego spotkania z nim.

Ale tak się oczywiście nie stanie. Ruch Obrony Tego Człowieka zapieje z zachwytu. Kolejni dziennikarscy ludzie bez honoru, kolejne autorytety oznajmią, że ta wypowiedź wyraża to, co ?wszyscy myślą, ale nikt nie ma odwagi powiedzieć?. A za chwilę jakiś dziennikarz z Paryża czy innej pipidówki oznajmi, że znajdujemy się w okresie przedzamachowym, bo tłum ludzi spod krzyża i polityków PiS nie akceptuje wolności słowa?

Partyjni koledzy zaś oznajmią, że im oczywiście przykro, ale oni nie mogą nic z tym zrobić, bo ?Janusz jest wolnym człowiekiem?. Premier wyrazi smutek, prezydent zafrasowaną minę, a Jarosław Gowin (Jarku, zrób coś, bo to dla Ciebie obciach być w jednej partii z facetem, którym pisze takie rzeczy, który jest już nawet nie nihilistą, ale znacznie gorzej, obciach, którego nie da się zmyć) zapewni, że tego typu wypowiedzi są niedopuszczalne. A facio z Biłgoraja (może jakieś oświadczenie Rady Miasta, która odetnie się od tego pajaca?) dalej będzie robił, co chciał. Bo ma za sobą ?elity?, dla których jest autorytetem.

I wszystko będzie się kręcić dalej. A za oszołomów, szaleńców, fanatyków chorych z nienawiści będą uchodzić nie wszystkie te Magdaleny Środy, Kayahi i inne medialno-towarzysko-salonowe autorytety, ale grupa ludzi, która modliła się pod krzyżem. To na ich potępianiu będą się skupiać księża, zakonnicy, a nawet niektórzy hierarchowie. Ich wyśmiewać będą kabareciarze. To na analizie ich stanu umysłu będą skupiać się psychoanalitycy i psychiatrzy. Facet z Biłgoraja będzie zaś uchodził za męża stanu, nadzieję polskiej sceny politycznej, ożywczy powiew, a niekiedy za niesmaczny jej element. Ale nikt go nie potępi. Nikt nie wygłosi kazania na temat tego, co mówi?

? może zresztą i słusznie. Bo tu już nie słów trzeba, a egzorcyzmów?
http://www.fronda.pl/tomasz_terlikowski ... e_doczekam

Komentarz: Członkowi Komisji Trójstronnej złożonej z możnych tego świata wolno już wszystko. On jest nienaruszalny. On jest ponad wszelkimi normami, on jest ponad prawem.

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


14 sie 2010, 14:50
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Etyka, moralność, obyczaje
Wildstein o Palikocie: Osobnik o świńskim ryju i gumowym penisie

Bronisław Wildstein w "Faktach po Faktach" nie oszczędził Janusza Palikota. Dziennikarz przejechał się po pośle PO w stylu, w jakim ten ostatni bryluje na politycznych salonach.

Widać, że Bronisław Wildstein nie lubi Janusza Palikota. Znany publicysta określił go jako osobnika o świńskim ryju i gumowym penisie. W ten sposób podsumował wszystkie wypowiedzi Palikota na temat tego, że Lech Kaczyński ma na rękach krew Ofiar katastrofy smoleńskiej. A także, że nie należy stawiać byłemu prezydentowi pomników i tablic do czasu wyjaśnienia jego roli w katastrofie - czego Palikot usilnie się domaga.
(...)


Sonda FAKTU
Jak należy komentować słowa Janusza Palikota?
Jego językiem -      - 65%
Zbywać milczeniem - 35%
Liczba ankietowanych: 503

http://www.fakt.pl/Wildstein-o-Palikoci ... l#miniPoll


14 sie 2010, 16:10
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
silniczek                    



Wildstein o Palikocie: Osobnik o świńskim ryju i gumowym penisie

Bronisław Wildstein w "Faktach po Faktach" nie oszczędził Janusza Palikota. Dziennikarz przejechał się po pośle PO w stylu, w jakim ten ostatni bryluje na politycznych salonach.

Widać, że Bronisław Wildstein nie lubi Janusza Palikota. Znany publicysta określił go jako osobnika o świńskim ryju i gumowym penisie. W ten sposób podsumował wszystkie wypowiedzi Palikota na temat tego, że Lech Kaczyński ma na rękach krew Ofiar katastrofy smoleńskiej. A także, że nie należy stawiać byłemu prezydentowi pomników i tablic do czasu wyjaśnienia jego roli w katastrofie - czego Palikot usilnie się domaga.
(...)


Sonda FAKTU
Jak należy komentować słowa Janusza Palikota?
Jego językiem -      - 65%
Zbywać milczeniem - 35%
Liczba ankietowanych: 503

http://www.fakt.pl/Wildstein-o-Palikoci ... l#miniPoll


Widziałem fragment - jak prof. Nałęcz zaczął bronić Palikota wyłączyłem tv

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


14 sie 2010, 16:18
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Etyka, moralność, obyczaje
Nie jestem zwolennikiem "nazywania rzeczy po imieniu", ale uważam, że Wildstein trafił w 10-tkę!
Różni wysilali się w różny sposób przy ocenie wypowiedzi i zachowania posła P., i wreszcie ktoś to w fachowy sposób określił.
Nic dodać nic ująć  :brawa:

Żałuj, że nie widziałeś reakcji prof. Nałęcza i pani prowadzącej program jak Wildstein to powiedział (BEZCENNE), po czym dodał, że używa retoryki i atrybutów samego posła P. Więc o co chodzi ?!


14 sie 2010, 16:25
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
Wpis, z którym zgadzam się w 100%

"Smutno mi...

Smutno mi bo w moim kraju stawia się pomniki bolszewickim najeźdźcom.

Smutno mi, że w wolnej, rzekomo demokratycznej Polsce, walczy się z Krzyżem, opluwa się ludzi dla których BÓG HONOR i OJCZYZNA to wartości którymi kierują się w swoim życiu.

Smutno mi bo dla moich przyjaciół autorytetem, filozofem i zacnym człowiekiem jest pewien poseł z Biłgoraja.

Smutno mi bo dla nich jestem oszołomem, wstecznikiem, przedstawicielem ciemnogrodu, moherem, ksenofobem, homofobem itd.

Smutno mi bo oni uważają się za jedynie światłych, postępowych, wykształconych, szlachetnych, mających monopol na wiedzę. Uważają, że zawsze mają rację.

Smutni mi bo grzeszą pachą, pogardą, arogancją, butą, kłamstwem, oszczerstwem.

Smutno mi, że tak wielu dało się zwieść niewielu, którzy dużo obiecali a nic nie zrobili.

Dobrego drzewa nie poznaje się po szumie liści tylko po owocach a jak na razie słychać tylko porażający szum liści.

Smutno mi..."
http://elear.salon24.pl/218308,kiedy-po ... -warszawie

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


14 sie 2010, 18:05
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Etyka, moralność, obyczaje
Tadeo74                    



Czekam na reakcję? I wiem, że się nie doczekam

To już nawet nie jest obrzydliwe.
Człowiek, którego nazwiska nie wymieniam z szacunku dla swojego bloga, przekroczył już wszelkie granice.

Partyjni koledzy zaś oznajmią, że im oczywiście przykro, ale oni nie mogą nic z tym zrobić, bo ?Janusz jest wolnym człowiekiem?.
Premier wyrazi smutek,
prezydent zafrasowaną minę
A facio z Biłgoraja (może jakieś oświadczenie Rady Miasta, która odetnie się od tego pajaca?) dalej będzie robił, co chciał. Bo ma za sobą ?elity?, dla których jest autorytetem.


Ale nikt go nie potępi. Nikt nie wygłosi kazania na temat tego, co mówi?
? może zresztą i słusznie. Bo tu już nie słów trzeba, a egzorcyzmów?
http://www.fronda.pl/tomasz_terlikowski ... e_doczekam


Osobnik o świńskim ryju i gumowym penisie
/Wildstein/
:zeby:
W dodatku jeszcze onanizuje się przed każdym publicznym występem
/Ziemkiewicz/
:rotfl:

Bezczelność i cynizm Urbana do trzeciej POtęgi.
Ale to tylko świadczy o standardach Platformy.
(żartobliwie zwanej "Obywatelską")  :(

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


14 sie 2010, 19:16
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Etyka, moralność, obyczaje
Plus minus

Przywołując salon warszawski z "Dziadów", Rafał A. Ziemkiewicz w tekście Nasz naród jak lawa, czyli michnikowszczyzna po Michniku" pisze: "Salon Polski 2010, ten obnażony i obnażający się w chwili narodowego uniesienia, to fasada, w której pogrążający się w demencji pogrobowcy starej inteligencji stanowią już tylko alibi dla "inteligencji wytnij-wklej" z jej idolami pokroju Kuby Wojewódzkiego".

Warstwa, która uporczywie sama siebie nazywa inteligencją, stała się ? twierdzi Ziemkiewicz ? "zbędną narodowi ?skorupą?, jak przyszpilony przez Mickiewicza do papieru na wieczną hańbę salon hrabiów, ?wielkich literatów? i ?sztabsoficyjerów?.
Zbędną, bo "niczego nie tworzy, nie formułuje ważkich pytań ani nie wskazuje dróg poszukiwania odpowiedzi. Zastygła w intensywnym przeżywaniu swej wyższości nad "?katolickim ciemnogrodem? i zwolniła się od wszelkiego myślenia wiarą w historyczny determinizm, na mocy którego z czasem zostaniemy ucywilizowani na jedynie słuszną modłę przez Unię Europejską".
Ta elita bez narodu, zdaniem publicysty, skazana jest na obumarcie "podczas gdy naród pozostawiony sam sobie będzie w konwulsjach i bólach rodzić nową elitę".
*** ***

"Co jest świadectwem tego, że państwo polskie nie działa: drewniany krzyż przed Pałacem Prezydenckim czy niewyjaśniona, tragiczna śmierć lżonego za życia prezydenta?" ? pyta Zdzisław Krasnodębski w artykule "Spór o krzyż, spór o państwo".

Tych, którzy bronią krzyża przed pałacem prezydenckim i tych, którzy chcą jego usunięcia łączy przekonanie, że państwo zawiodło.

"Dla jednych nie zdało egzaminu, bo 3 sierpnia nie przeniesiono krzyża z powodu oporu tłumu. W ich przekonaniu chodzi tylko o garstkę oszołomów, którzy terroryzują współobywateli, o fanatyków, których należy usunąć sprzed pałacu. Ten krzyż jest dla nich symbolem wszystkich krzyży, które powinny zniknąć z przestrzeni publicznej. Według grupy ludzi czuwającej przy krzyżu, ale także tysięcy tych, którzy ich wspierają, państwo polskie zawiodło, bo 10 kwietnia pod Smoleńskiem zdarzyła się okropna katastrofa, jaka się nie przydarza państwom cywilizowanym, a śledztwo w sprawie jej przyczyn nie jest prowadzone w odpowiedni sposób. Ich nieufność pogłębiają obecne działania rządu. Pamiętają także o kampanii nienawiści skierowanej przeciw prezydentowi Kaczyńskiemu. Tak więc i jedni, i drudzy odwołują się do Polski i do państwa. I to o nie walczą".

Krasnodębski przypomina:
"Nie jest to jedyny krzyż w naszym kraju, który pojawił się w miejscu publicznym. Polacy wznosili je dla powstańców warszawskich, kiedy ich jeszcze opluwano w imię społecznego postępu, dla ludzi poległych w czasie komunizmu. Pomnik w postaci trzech krzyży wzniesiono w 1980 roku przy Stoczni Gdańskiej, doszczętnie zmodernizowanej przez obecny rząd. Krzyż był symbolem wolności i oporu, symbolem polskości. Jak pisał Adam Michnik w 1983 roku w ?Liście z Białołęki?: ?sens bycia Polakiem niemożliwy jest do zrozumienia i ogarnięcia bez zrozumienia sensu Krzyża. W tym znaczeniu... bez Krzyża niepodobna pojąć kondycji duchowej tego narodu?.

Zdzisław Krasnodębski pyta:
"Czy dojdzie zaś do kompromisu Polaków w sprawie Polski? I odpowiada: "Skoro tragedia smoleńska nie doprowadziła do zmiany, to w zasadzie nie wiadomo, jaki wstrząs mógłby sprawić, żeby doszło do prawdziwej zgody w sprawach podstawowych, w sprawie polskiej racji stanu".

http://www.rp.pl/artykul/2,521882.html


15 sie 2010, 07:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1916 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 137  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron