Ze smutkiem przeczytałam te wszystkie posty , a w szczególności kolegi geniusza, który sam wszystkiego się nauczył w US, jestem pełna podziwu! a kolega geniusz to długo pracuje w skarbowości, ciekawe w jakim dziale? Kto nie szanuje starszych nie znajduje uznania w moich czarnych oczach, choćby był geniuszem, a kiedyś też będzie emerytem-czego życzę z całego serca. ŻENUJĄCE.
Żeby pracować w skarbówce nie trzeba być geniuszem. Powiem nawet więcej... geniusze w skarbówce są niemile widziani Pracuję w skarbowości za długo. Nie szukam uznania i nie staram się o nie zabiegać. Każdy ma swoje zdanie i na tym forum może je wyrazić. Wszyscy kiedyś będziemy emerytami, ale na pewno nie bedziemy mieć tak dobrych warunków, jak obecni emeryci, bo czeka nas wydłużenie wieku emerytalnego i niższe emerytury, więc dodatkowa praca stanie się po prostu koniecznością.
11 sie 2010, 07:01
Emeryci w skarbówce...
Stare baby na emeryturze w urzędach siedzą a młodzi pracy nie mają..... Aż żal patrzec jak taki dobry pracowity stażysta musi odejsc.....i większosc takich z bólem odchodzi... czemu się nie dziwię
11 sie 2010, 20:46
Emeryci w skarbówce...
sprawa
[Co Ty młodziutki mówisz o dyscyplinie i wizerunku. Widać jakim jesteś znawcą tematu. Szkoda, że jeszcze Ciebie trzymają w skarbowości. Takich teraz jak Ty zatrudniają i takie są efekty. Zobacz jak działają służby skarbowe na zachodzie. Byłam oddelegowana to widziałam i mogę porównać. Tylko kadzić potrafisz i nic więcej!
Dzisiejsze urzędy już nie przypominają tego, co było kiedyś, ale nadal jest wiele do zrobienia. Trzymają mnie w skarbowości, bo jestem wartościowym pracownikiem... Taki pracownik jak ja jest poszukiwany przez pracodawców Zarabiam takie krocie, że nikt z zewnątrz na moje miejsce by tu nie przyszedł. Gdybym się zwolnił z pracy, to niemiałbym problemu ze znalezieniem pracy. Nie ma co porównywać polskiej służby skarbowej z zachodnią, bo wpadniemy tylko w kompleksy. Trzeba szukać dobrych wzorców i brać z nich przykład, a nie uczyć się na własnych błędach, bo to kosztuje.
12 sie 2010, 09:39
Emeryci w skarbówce...
Prawdopodobnie rząd oszczędzi na przyszłych emeryturach (http://www.skarbowcy.pl/blaster/extarti ... le_id=4071), a dzisiejsi emeryci, którzy dostają niemałą emeryturę, chcą dorabiać bez ograniczeń. Potem się człowiek dziwi, że w urzędach jest tylu praktykantów i stażystów, bo ktoś musi pracować. Czy to jest normalne? Na dodatek rząd szykuje kolejne cięcia... brak podwyżek dla pracowników skarbówki i jeszcze zakaz zatrudniania nowych pracowników. Więcej pracy za niby te same pieniądze, bo nawet podwyżki inflacyjnej nie będzie.
12 sie 2010, 10:11
Emeryci w skarbówce...
Tak na marginesie, prawo pobierania emerytur podobno nie zostanie odebrane tysiącom wojskowych emerytów, którzy pobierając kilkutysięczne wojskowe emerytury pracują jednocześnie na cywilnych etatach.
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
13 sie 2010, 20:22
Emeryci w skarbówce...
austeen
sprawa
[Co Ty młodziutki mówisz o dyscyplinie i wizerunku. Widać jakim jesteś znawcą tematu. Szkoda, że jeszcze Ciebie trzymają w skarbowości. Takich teraz jak Ty zatrudniają i takie są efekty. Zobacz jak działają służby skarbowe na zachodzie. Byłam oddelegowana to widziałam i mogę porównać. Tylko kadzić potrafisz i nic więcej!
Dzisiejsze urzędy już nie przypominają tego, co było kiedyś, ale nadal jest wiele do zrobienia. Trzymają mnie w skarbowości, bo jestem wartościowym pracownikiem... Taki pracownik jak ja jest poszukiwany przez pracodawców
Wątpię
13 sie 2010, 20:26
Emeryci w skarbówce...
SZEFIE, PO GODZINACH NIE ROBIĘ.
60 godzin tygodniowo w pracy, bo szef każe? To już nie z nami. Coraz mniej Polaków pracuje ponad kodeksową normę. ? To zasługa młodych, którzy potrafią bronić swoich praw ? oceniają eksperci
Małgosia, 28-letnia menadżerka z warszawskiego oddziału międzynarodowej korporacji, co dwa miesiące bierze kilka dni wolnego. To ekstra urlop, za nadgodziny wypracowane w gorących okresach działalności firmy. ? Za jedną nadgodzinę godzina do obioru. Na koniec miesiąca liczymy z szefem, ile przepracowałam ponad to, za co mi płacą. Gdy się sporo uzbiera, idę na urlop ? opisuje.
To, że pracownicy są coraz rzadziej skłonni ulegać presji pracodawców i poświęcać swój prywatny czas dla firmy, potwierdzają najnowsze dane GUS. W I kwartale 2010 r. spadała liczba osób, które pracują ponad dopuszczalne przez kodeks 40 godzin w tygodniu. Dwa lata temu ponad 1,3 mln Polaków zatrudnionych na pełny etat spędzało w pracy 50-59 godzin tygodniowo. Dziś o 200 tys. mniej. Jeszcze większą różnicę widać w grupie osób, którzy pracują po 60 godzin i więcej ? ich liczba stopniała o ok. 400 tys. Wzrosła natomiast grupa pracujących 40-49 godzin ? jest dziś ich niemal o 450 tys. więcej niż w 2008 r.
Wciąż najdłużej pracują Polacy w dużych miastach, w prywatnych fir mach, na wysokich stanowiskach. 40-49 godzin w pracy spędza 2,1 mln pracowników sektora publicznego, 4,4 mln prywatnego i 537 tys. pracujących na własny rachunek. 50-59 godzin odpowiednio: 75 tys., 618 tys. i 272 tys.
? W kryzysie pracodawcy pilnują się z nadgodzinami, bo mają mniejsze budżety na ich spłacenie. A od kiedy na rynku pojawili się młodzi urodzeni w pierwszej połowie lat 80., zmieniły się relacje pracownik-pracodawca. Są asertywni, nie boją się zwolnienia, nie mają oporów, by bronić swoich praw. Niechętnie dają się naciągnąć na pracę, z której nic nie mają ? wyjaśnia Władysław Łagodziński z GUS.
Tę tendencję wychwyciło już w 2008 r. badanie SMG/KRC dla ?Metra? ?Pokolenie wyżu demograficznego?. Utraty pracy bał się tylko co piąty Polak w wieku 24-34 lat (w 2003 r. połowa). Ponad 80 proc. deklarowało, że nie zgodzi się na obniżenie pensji, by zachować etat (o 20 proc. więcej niż pięć lat wcześniej). Zastawialiśmy się wtedy, czy tej asertywności starczy młodym na czasy kryzysu. ? Dziś widać, że to nie była postawa uzależniona od boomu gospodarczego, tylko wynik zmiany pokoleniowej. To pokolenie nie czuje zagrożenia na rynku pracy, bo zna swoją wartość wynikającą z wykształcenia i otwarcia na świat ? mówi Paulina Sobiesiak z Instytutu Spraw Publicznych.
Mimo to Polacy po Grekach, Czechach i Austriakach nadal pracują najdłużej w Europie ? ok. 41 godzin tygodniowo. ? My swojego czasu wolnego dopiero uczymy się bronić ? mówi Artur Ragan z firmy rekrutacyjnej Work Express.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
13 sie 2010, 20:57
Emeryci w skarbówce...
nadusia
Stare baby na emeryturze w urzędach siedzą a młodzi pracy nie mają.....
Jak miałem 20 lat też tak myślałem o ryczących 30tkach. ... potem to jakoś się zmienia. ...
nadusia
Aż żal patrzeć jak taki dobry pracowity stażysta musi odejść.....i większość takich z bólem odchodzi... czemu się nie dziwię
... i wracają do urzędu. Jakoś tak się składa, że kolejne castingi prawie zawsze wygrywają osoby, które już miały dłuższy lub krótszy staż w urzędzie. Przynajmniej nie są zaskoczone warunkami pracy.
Niełatwy jest los dziadka, który nagle spostrzega, że nowy pracownik jest młodszy od jego dziecka. Jak z takim znaleźć wspólny język ? Może przydałby się topik "nowomowa w urzędzie dla urzędowych BAB i Dziadów" ?
Nie wiem jak u Was ale u mnie emeryci to problem marginalny widuję rapem jednego emeryta na pół czy ćwiartkę etatu i to wszystko. Nie wpływa to praktycznie na fundusz płac w przeciwieństwie do comiesięcznej kary za brak zatrudnienia odpowiedniej liczby osób sprawnych inaczej. Niestety system castingowy nie ułatwia im startu na stanowiska w urzędach.
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
13 sie 2010, 21:17
Emeryci w skarbówce...
Każdy z nas będzie kiedyś emerytem - chyba, że nie dożyje, albo upowszechniona zostanie eutanazja. Dlatego szanujmy starszych (chyba, że należymy do pokolenia JP3, wtedy nie szanujemy nikogo i niczego)
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
14 sie 2010, 13:44
Emeryci w skarbówce...
Tadeo74
Każdy z nas będzie kiedyś emerytem - chyba, że nie dożyje, albo upowszechniona zostanie eutanazja. Dlatego szanujmy starszych (chyba, że należymy do pokolenia JP3, wtedy nie szanujemy nikogo i niczego)
Chyba miało być MP3
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
14 sie 2010, 15:49
Emeryci w skarbówce...
tranqilo
Tadeo74
Każdy z nas będzie kiedyś emerytem - chyba, że nie dożyje, albo upowszechniona zostanie eutanazja. Dlatego szanujmy starszych (chyba, że należymy do pokolenia JP3, wtedy nie szanujemy nikogo i niczego)
Chyba miało być MP3
JP3 z MP3
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
14 sie 2010, 15:54
Emeryci w skarbówce...
Tadeo74
tranqilo
Chyba miało być MP3
JP3 z MP3
? Znasz takich z pracy ?
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
14 sie 2010, 15:59
Emeryci w skarbówce...
Z MP3 się trafiają, na szczęście brak pokolenia JP3
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
14 sie 2010, 16:35
Emeryci w skarbówce...
Ronin123
...nigdy nie słyszałem o kobiecie w wieku 60 i facecie w wieku 65 lat - pracujących w skarbowości
A ja tak. U nas w pracy są takie osoby, które pracują nawet dłużej niż do 65 roku życia. Biorąc pod uwagę, że kobiety stanowią największy odsetek pracowników skarbówki, to od razu widać, że taki emeryt pracuje dłużej średnio o ok. 5 lat.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników