"A ci, co zostaną będą (za darmo) musieli kształcić nowych pracowników, których zarobki i stanowiska będą równe ich zarobkom i stanowiskom."
10/10
Ostatnio edytowano 10 mar 2007, 12:40 przez nadszyszkownik, łącznie edytowano 1 raz
10 mar 2007, 12:04
inspektor
A ci, co zostaną będą (za darmo) musieli kształcić nowych pracowników, których zarobki i stanowiska będą równe ich zarobkom i stanowiskom.
Oby to była prawda. Bo może okazać się, że Ci co zostaną będą (za darmo) musieli kształcić nowych pracowników, których zarobki i stanowiska będą wyższe od ich zarobków i stanowisk. Niemożliwe? Zobaczymy.
Ale tak na marginesie: z postów na tym forum jasno wynika, że w Skarbówce podwładni utracili zaufanie do przełożonych, a szczególnie do działania Min. Fin., to chora absurdalna sytuacja. Skutek: całkowita demotywacja pracowników... I nic tu nie pomoże proponowana w projekcie KAS formułka „Tak mi dopomóż Bóg”. I tak będzie dopóty dopóki Polską będą rządzić ludzie Babilonu
Ostatnio edytowano 10 mar 2007, 12:53 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
10 mar 2007, 12:34
zoltar7
I nic tu nie pomoże proponowana w projekcie KAS formułka „Tak mi dopomóż Bóg”.
Nie sądzicie, że rota ślubowania powinna się raczej kończyć formułą "Boże dopomóż!" I dotyczyłaby całokształtu: projektu KAS, naszych zarobków, postrzegania naszej grupy zawodowej przez ogół jak również tych, którzy nami kierują.
Ostatnio edytowano 10 mar 2007, 13:48 przez wrozka, łącznie edytowano 1 raz
10 mar 2007, 13:09
zoltar7
Skutkiem KAS będzie... wzrost gospodarczy, bo szara strefa, która już ma się świetnie, będzie kwitła wobec dezorganizacji Skarbówki, tj. organizacji KAS. No później, za parę lat, Skarbówka liżąc rany się trochę pozbiera. Ale efekty osłabienia i tak słabej administracji Skarbowej Polska będzie odczuwać przez wiele lat. Czyż I RP nie upadła w głównej mierze z powodu powszechnej niechęci szlachty do płacenia regularnych podatków? Szlachta I RP była zamożna a Rzeczpospolita upadła. Pozdr. Optymista.
:brawa: Czym się różni optymista od pesymisty? Pesymista mówi: już gorzej być nie może!!! A optymista: może, może...
A kto to jest optymista? To taki gość, co na cmentarzu widzi same plusy. :zeby:
tranqilo
Sądząc po projekcie i opinii, że ok. 10% załogi odejdzie na wcześniejsze emerytury to Nowy Rok 2008 urzędy KAS przywitają zdziesiątkowane jak po jakiejś epidemii.
Sęk w tym, że ZUS nie ma dla nich pieniędzy... :rolleyes:
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 11 mar 2007, 08:11 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
10 mar 2007, 13:58
Nadir
<!--quoteo(post=6858:date=09. 03. 2007 g. 22:04:name=tranqilo)--><div class='quotetop'>(tranqilo @ 09. 03. 2007 g. 22:04) [snapback]6858[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Sądząc po projekcie i opinii, że ok. 10% załogi odejdzie na wcześniejsze emerytury to Nowy Rok 2008 urzędy KAS przywitają zdziesiątkowane jak po jakiejś epidemii.
Sęk w tym, że ZUS nie ma dla nich pieniędzy... :rolleyes: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Eee... to się da załatwić, zaliczy się pracowników Skarbówki do tej samej grupy co SB'eków i odbierze się im prawa emerytalne. Wiem... wiem... jest kwestia praw nabytych, ale to muszą być prawa słusznie nabyte, a jeżeli ktoś z własnej woli pracował w Skarbówce III RP to sam sobie jest winien, to jest .... (nie będę cytował klasyków IV RP dalej)!!! Myślę, że pOseł Artur Z. ze mną się zgodzi. :mur:
Ostatnio edytowano 11 mar 2007, 08:12 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
10 mar 2007, 14:41
egarobol
Drago, to już było, tylko w polskojęzycznej wersji.
W KASie wszyscy będziemy mówić po angielsku. Czas się przyzwyczajać. Nawet jeśli za oknem naszego nowego urzędu na początku będzie ściernisko...
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
10 mar 2007, 15:15
zoltar7
Eee... to się da załatwić, zaliczy się pracowników Skarbówki do tej samej grupy co SB'eków i odbierze się im prawa emerytalne. Wiem... wiem... jest kwestia praw nabytych, ale to muszą być prawa słusznie nabyte, a jeżeli ktoś z własnej woli pracował w Skarbówce III RP to sam sobie jest winien to jest .... (nie będę cytował klasyków IV RP dalej) !!! Myślę że pOseł Artur Z. ze mną się zgodzi :mur:
Jeżeli w taki sposób potraktują pracowników "aparatu ucisku III RP", to co zrobią z reżimowcami, którzy zaczęli "karierę" w skarbowości jeszcze przed rokiem 1989? Od razu pod ścianę czy dadzą 48 godz. na wyjazd za granicę?
Ostatnio edytowano 11 mar 2007, 08:13 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz
10 mar 2007, 16:08
helvet
Jeżeli w taki sposób potraktują pracowników "aparatu ucisku III RP", to co zrobią z reżimowcami, którzy zaczęli "karierę" w skarbowości jeszcze przed rokiem 1989? Od razu pod ścianę czy dadzą 48 godz. na wyjazd za granicę?
48 godz. raczej nie, to zbytek łaski.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
Ostatnio edytowano 11 mar 2007, 08:13 przez supersaper, łącznie edytowano 1 raz
10 mar 2007, 18:17
<!--coloro:#000099--><span style="color:#000099"><!--/coloro-->Co wg Was oznacza: "Art. 115. 1. Czas pełnienia służby urzędnika skarbowego jest określony wymiarem jego obowiązków, z uwzględnieniem prawa do wypoczynku. 2. W wypadkach uzasadnionych rodzajem służby i jej organizacją może być stosowany system zmianowy."?
Mam wrażenie, że niektórzy pracownicy nowych UAS-ów będą siedzieć po nocach w pracy, by zrealizować swój zakres obowiązków. Co z tzw. "latawcami" lub "personelem latającym", który obecnie nic nie robi tylko spędza czas na plotkach? Czyżby od stycznia 2008r. będzie tylko podpisywał listę i wracał do domu? Ciekawe czemu jedni harują jak wół, a inni w tym czasie malują paznokietki? <!--colorc--></span><!--/colorc-->
10 mar 2007, 18:50
Viglaif
<!--quoteo(post=6867:date=10. 03. 2007 g. 06:56:name=inspektor)--><div class='quotetop'>(inspektor @ 10. 03. 2007 g. 06:56) [snapback]6867[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> A ci, co zostaną będą (za darmo) musieli kształcić nowych pracowników, których zarobki i stanowiska będą równe ich zarobkom i stanowiskom.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przełożeni będą głupsi od swoich podwładnych. Skutkować to będzie tym, że błędami wynikającymi z własnej niewiedzy i braku doświadczenia obciążać będą pracowników. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A kto się tym będzie przejmował? Najważniejsze, że będziemy mieli ładnie wyglądających chłopców i dziewczynki przyjaźnie uśmiechających się do niejednokrotnie mądrzejszych od nich podatników (wizja przyjaznej administracji podatkowej). Profesjonalizm będzie za 3 - 5 lat (bo tyle trzeba czasu, żeby adept sztuki zaczął kumać o co chodzi w tej naszej dżungli podatkowej).
10 mar 2007, 19:54
Starzec
Odwołują DIS-a z Warszawy, a kto ruszy niezatapialnych NUS-ów z Woli, Mokotowa, Piaseczna? Te zażywne panie są chyba przyśrubowane do stołków. Urzędy się rozlatują (dosłownie i w przenośni), a one ciągle trwają na stanowiskach z poczuciem nieogarnionego zadowolenia. W województwie mazowieckim są jeszcze niektórzy naczelnicy co tworzyli te urzędy. Oj przydała by się miotła, żeby zrobić z tym towarzystwem porządek. :za2:
Starzec
....A kto się tym będzie przejmował? Najważniejsze, że będziemy mieli ładnie wyglądających chłopców i dziewczynki przyjaźnie uśmiechających się do niejednokrotnie mądrzejszych od nich podatników (wizja przyjaznej administracji podatkowej). Profesjonalizm będzie za 3 - 5 lat (bo tyle trzeba czasu, żeby adept sztuki zaczął kumać o co chodzi w tej naszej dżungli podatkowej).
Twe dwie wypowiedzi Starzec umieścił w odstępie 8-miu minut. Do tej pory byłem przeciwny Eutanazji, teraz mam wątpliwości. Ponoć mądrych ludzi Pan Bóg stworzył, a stare osły same rosły.
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
10 mar 2007, 20:14
teges
"Art. 115. 1. Czas pełnienia służby urzędnika skarbowego jest określony wymiarem jego obowiązków, z uwzględnieniem prawa do wypoczynku."
Już ktoś o tym pisał. To będzie jak w Policji. Przychodzisz do roboty na 8:00, harujesz, o 15:55 zaczynasz zbierać graty, a o 15:58 wpada kierownik i mówi, aby się nie pakować bo jest "akcja" i siedzimy "do oporu".
Ale ma to swoje zalety, zaoszczędzi się bilet na autobus (ew. paliwo do auta) na drogę do domu, bo od 8:00 zaczyna się nowy dzień pracy.
No cóż, budowa IV RP wymaga poświęceń.
I tak będzie dopóty dopóki w Polsce będą rządzić ludzie Babilonu. :nonono:
Ostatnio edytowano 11 mar 2007, 08:15 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
10 mar 2007, 20:52
zoltar7
<!--quoteo(post=6893:date=10. 03. 2007 g. 18:50:name=teges)--><div class='quotetop'>(teges @ 10. 03. 2007 g. 18:50) [snapback]6893[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> "Art. 115. 1. Czas pełnienia służby urzędnika skarbowego jest określony wymiarem jego obowiązków, z uwzględnieniem prawa do wypoczynku."
Już ktoś o tym pisał. To będzie jak w Policji. Przychodzisz do roboty na 8:00, harujesz, o 15:55 zaczynasz zbierać graty, a o 15:58 wpada kierownik i mówi, aby się nie pakować bo jest "akcja" i siedzimy "do oporu".
Ale ma to swoje zalety zaoszczędzi się bilet na autobus (ew. paliwo do auta) na drogę do domu, bo od 8:00 zaczyna się nowy dzień pracy.
No cóż, budowa IV RP wymaga poświęceń.
I tak będzie dopóty dopóki w Polsce będą rządzić ludzie Babilonu. :nonono: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Ale przecież w kontroli to już tak jest! Zdarzało się, że w piątek o 14:30 dowiedziałem się o akcji w sobotę (pech, że akurat nie mogłem być w terenie...) i plany rodzinne poszły się j...! Albo o 14:00 dowiadywałem się, że "wieczorem" (ok. 22) jest "akcja" w firmie działającej o tej porze. Więc nic nowego pod słońcem.
Ostatnio edytowano 11 mar 2007, 08:16 przez maruda, łącznie edytowano 1 raz
10 mar 2007, 22:07
maruda
Ale przecież w kontroli to już tak jest! Zdarzało się, że w piątek o 14:30 dowiedziałem się o akcji w sobotę (pech, że akurat nie mogłem być w terenie...) i plany rodzinne poszły się j...! Albo o 14:00 dowiadywałem się, że "wieczorem" (ok. 22) jest "akcja" w firmie działającej o tej porze. Więc nic nowego pod słońcem.
No ale podstaw prawnych do tego nie było, a teraz będą. Reasumując JEST DOBRZE, A MA BYĆ LEPIEJ. <_<
Ostatnio edytowano 11 mar 2007, 08:16 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników