W Wielkiej Brytanii w 2006 r. wprowadzono przepis, który nakazuje podatnikom ujawnienie poborcy podatkowemu informacji, których nie chcą mu ujawnić. Takie i inne bzdurki ze świata... 99 najgłupszych praw świata
Jedni zabraniają oglądania pornosów, inni produkcji podróbek kokainy, a jeszcze inni noszenia różowych majtek w niedzielne popołudnie. Ustawodawcy aż prześcigają się w uchwalaniu durnych przepisów, które zamiast do przestrzegania prawa zachęcają... do jego łamania. Nie ukrywajmy, że w ustalaniu najgłupszych i nikomu niepotrzebnych praw prym wiodą Stany Zjednoczone. W tym kraju, każdy z 50 tworzących go stanów (plus dodatkowo Dystryk Kolumbii) ustanawia własne prawo, którego zapisy bywają naprawdę komiczne...
Specjalnie dla was wybraliśmy 99 - naszym zdaniem - najgłupszych przepisów prawnych. Żeby nie było, że tylko Amerykanie mają ciężkie życie przedstawiamy także najśmieszniejsze i najtragiczniejsze zapisy kodeksów innych państw. Większość z nich została uchwalona wieki temu, ale - tak, jak i te spisane całkiem niedawno - dalej mają moc prawną. Przekonajcie się, że ustawodawcy potrafią się popisać humorem. Czasem zupełnie nieświadomie.
99. Prawo stanowione w mieście Newcastle w amerykańskim stanie Wyoming zabrania uprawiać seksu w sklepowych chłodniach z mięsem.
98. Przepisy obowiązujące w stanie Idaho nakazują karać wszystkich, którzy chodzą po ulicach smutni.
97. W Niemczech poduszka traktowana jest jako broń. "Pasywna", ale broń.
96. W stanie Alabama nie wolno nosić lodowych rożków w tylnej kieszeni spodni.
95. We Francji nazwanie świni imieniem Napoleon karane jest śmiercią.
94. W RPA młode osoby ubrane w stroje kąpielowe nie mogą siedzieć bliżej siebie niż w odległości 30 centymetrów.
93. W Arizonie zabroniona jest produkcja podróbek kokainy.
92. Na posterunkach policji w Miami na Florydzie obowiązuje całkowity zakaz jazdy na deskorolce.
91. W Kalifornii auto bez kierowcy nie może jechać szybciej niż 60 mil na godzinę.
Nie ukrywajmy, że w ustalaniu najgłupszych i nikomu niepotrzebnych praw prym wiodą Stany Zjednoczone. W tym kraju, każdy z 50 tworzących go stanów (plus dodatkowo Dystryk Kolumbii) ustanawia własne prawo, którego zapisy bywają naprawdę komiczne...
Piszący zapomniał chyba że w USA w większości stanów obowiązuje prawo precedensu, więc każdy ogłoszony tam wyrok staje się autiomatycznie obowiązującym prawem.
____________________________________ "Chciałem, by Warszawa była wielka. (...) I Warszawa jest wielka. (...) dziś widzę wielką Warszawę. S. Starzyński. 23.09.1939r.
29 lip 2010, 08:21
Pośmiejmy się
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ "Kto cały czas ciężko pracuje, nie ma czasu zarabiać pieniędzy" - J. D. Rockefeller
29 lip 2010, 12:22
Pośmiejmy się
i to jest właśnie to co poprawia humor i wybudza z malutkiej drzemki w czwartkowe popołudnie spędzone przed biurkiem
____________________________________ Maja_80
29 lip 2010, 14:36
Pośmiejmy się
Rozmowa syna z mamą: - Mamo, mogę iść na dwór? - Nie - Mamo, mogę iść do kina? - Nie - Mamo, mogę iść do kolegi? - Nie - To idę pooglądać telewizję - Ty leniu! Całe wakacje chcesz spędzić przed telewizorem!?
29 lip 2010, 16:56
Pośmiejmy się
Nadir
Język włoski Uomo= mężczyzna = człowiek Dama=kobieta :
małe sprostowanie po włosku kobieta = donna
Pewien rybak łowił ryby tam gdzie było nie wolno. Idzie pan policjant i pyta się: - Co pan tutaj robi? Na to rybak: - Uczę robaczka pływać. Policjant: - W takim razie dostaje pan mandat. Rybak: - Panie władzo, za co? Policjant: - Za brak kamizelki ratunkowej u robaczka!
W restauracji gość zamawia ciastka. Gdy kelnerka mu je przynosi, on mówi: - Za te ciasteczka całuję w usteczka! Po chwili zamawia jeszcze pączki. Kelnerka mu je przynosi. - Za te pączki całuję w rączki! Klient ze stolika obok: - Niech pan jeszcze zamówi zupę!
29 lip 2010, 17:02
Pośmiejmy się
Pewien businessman, zatrzymawszy się w małej wiosce gdzieś w Meksyku, postanowił pospacerować nad brzegiem morza. W pewnym momencie zobaczył zacumowany kuter rybacki. W niewielkiej łodzi znajdowało się zaledwie kilka okazałych tuńczyków. Businessman pochwalił rybaka za jakość towaru i spytał, ile zajęło mu złapanie tych kilku ryb. Meksykanin odparł, że zaledwie chwilę. - Dlaczego nie zostałeś na morzu dłużej, żeby złowić ich znacznie więcej? - Ponieważ mam ich akurat tyle, żeby wyżywić całą swoją rodzinę. - W takim razie, co robisz w czasie wolnym od pracy? - spytał businessman. - Śpię do późna, wypływam w morze, bawię się z dzieciakami, a potem odpoczywam wraz z moją żoną Marią. Wieczorami sączę wino i gram na gitarze z moimi amigos. Mam bardzo wypełnione życie, se?or. Businessman westchnął: - Jestem absolwentem Harvardu i mam dyplom MBA. Mogę ci pomóc. Powinieneś spędzać więcej godzin na morzu. Z czasem kupisz większą łódź, która zarobi na kolejnych kilka kutrów. Docelowo będziesz posiadał całą flotę łodzi rybackich. Zamiast sprzedawać swój połów z łódki, będziesz mógł otworzyć własną przetwórnię i działać bez pośredników. Będziesz kontrolował towar, całą linię produkcyjną i dystrybucyjną. Wtedy opuścisz tę małą wioseczkę i przeniesiesz się do Mexico City, potem do Los Angeles, a następnie do Nowego Jorku, skąd będziesz zarządzał swoim rozbudowującym się przedsiębiorstwem. Rybak zapytał: - Ale, se?or, ile to wszystko zajmie czasu? Businessman odrzekł: - 15-20 lat. - Ale co potem, se?or? Businessman się roześmiał i powiedział: - To jest najlepsze; wprowadzisz spółkę na giełdę, odsprzedasz swoje udziały i staniesz się bardzo bogaty! Będziesz miał miliony! - Miliony? I co potem, se?or? - Wtedy przejdziesz na emeryturę. Kupisz sobie dom w małej nadmorskiej wiosce. Będziesz się mógł wylegiwać do późna, łowić ryby przed południem, bawić się z dzieciakami, cieszyć się czasem spędzanym z żoną. A wieczorami będziesz sączył wino i bawił się ze swoimi amigos. Uśmiechnięty rybak spojrzał na businessmana i powiedział: - A czy moje życie teraz przypadkiem właśnie tak nie wygląda?
29 lip 2010, 17:56
Pośmiejmy się
Przychodzi gej do sklepu sportowego i pyta czy są kije bejsbolowe Na to sprzedawca, że są 2m,5m i 10 m To gej, poprosze ten 10m Sprzedawca: zapakować? Gej wypina się i mówi: Tak bardzo proszę
30 lip 2010, 07:11
Pośmiejmy się
a czym sie różni jeleń od kalapita?
30 lip 2010, 07:23
Pośmiejmy się
Genialna młodzież
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ "Kto cały czas ciężko pracuje, nie ma czasu zarabiać pieniędzy" - J. D. Rockefeller
30 lip 2010, 08:06
Pośmiejmy się
no jakby nie patrzeć tajemnicy pani katechetka nie dotrzymała ,ale ciekaw jestem za co ten + przy 1 dobre
30 lip 2010, 08:12
Pośmiejmy się
dzodzo
no jakby nie patrzeć tajemnicy pani katechetka nie dotrzymała ,ale ciekaw jestem za co ten + przy 1 dobre
Może za to, że kogoś oświeciło, że są inne tajemnice niż te, które im wprano do główek
____________________________________ "Kto cały czas ciężko pracuje, nie ma czasu zarabiać pieniędzy" - J. D. Rockefeller
30 lip 2010, 09:10
Pośmiejmy się
Coś jakby o nas.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ "Kto cały czas ciężko pracuje, nie ma czasu zarabiać pieniędzy" - J. D. Rockefeller
30 lip 2010, 09:22
Pośmiejmy się
Pięknego, słonecznego dnia gość wybrał się z żoną do Zoo. Żona, bardzo atrakcyjna kobieta - makijaż, letnia, różowa, kusa sukieneczka, spięta paseczkiem, rajstopki samonośne... Gdy szli pomiędzy klatkami małp, zobaczyli goryla, który na ich widok jakby oszalał, zaczął skakać po kratach, chrząkać, zwisać na jednej łapie, drugą waląc się w czaszkę, najwyraźniej niesamowicie podniecony. Mąż, zauważywszy to podniecenie małpy, zaproponował żonie, żeby podrażnić zwierzę jeszcze bardziej i zaczął podsuwać jej pomysły : obliż usta... , zakręć tyłeczkiem ... Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać takie dźwięki, że chyba by zmarłego obudził. "Rozepnij pasek..." (goryl niemal rozginał kraty z napięcia), "Unieś sukienkę nad rajstopy" (goryl kompletnie oszalał). Nagle facet załapał żonę za włosy, otworzył drzwi klatki, wrzucił żonę do środka, zatrzasnął drzwi i krzyknął z wyrzutem: - A teraz mu wytłumacz, że boli cię głowa !!!
Lekcja religii w szkole. Ksiądz mówi dzieciom o małżeństwie. - Wiecie, że Arabowie mogą mieć kilka żon? To się nazywa poligamia. Natomiast chrześcijanie mają tylko jedną żonę. A to się nazywa... Może ktoś z Was wie? W klasie cisza, nikt nie podnosi ręki. - To się nazywa - podpowiada ksiądz - mono... mono... Jaś podnosi w górę rączkę: - Monotonia!
Do ciężko rannego w wypadku podchodzi ksiądz: - Czy wierzysz w Boga? - Chłopie, ja umieram, a tobie się na zagadki zbiera?!
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników