Podobno Ciallis jest lepszy, a taki gość (około 75 lat, uczestnik II wojny światowej) w fokarium na Helu zapewniał, że najlepszy jest proszek z prącia samca foki - szukaj w aptekach, internecie, gdziekolwiek. Może WJAWOR to ci pomoże. Możliwe, że powodem twojej niemocy (można dosadniej) seksualnej jest nerwowa atmosfera w pracy, lęk przed ustawą o KAS - wówczas potrzebny psychoanalityk, niekoniecznie tobie.
"Często małżonkowie niewierne żony winią, że im rogi na łbie, jako satyrom czynią. Lecz niech który swej spyta - wiem, tak mu odpowie: Niech będzie róg, gdzie trzeba - nie będzie na głowie!"
Wszystkiego naj, naj... wszystkim Paniom!
[attachmentid=111]
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 09 mar 2007, 08:58 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
08 mar 2007, 19:56
wjawor
I co mi z tych planów, jak już nawet viagra nie pomaga. <_<
Nie chcę być wulgarny, ale włożyłeś WJAWOR przy Międzynarodowym Święcie Kobiet... przepraszam za wyrażenie... kij w mrowisko.
WJAWOR "... ale w pracy cię chwalą"?
Ostatnio edytowano 09 mar 2007, 08:59 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
08 mar 2007, 22:18
Jako komentarz do projektu ustawy o KAS pozwolę sobie dołączyć poniższą ilustrację (autorstwa A. Mleczki):
Ostatnio edytowano 09 mar 2007, 08:59 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
08 mar 2007, 23:27
Jakakolwiek KAS'a nie będzie, zadania i cele już na choryzoncie ma. Choćby sprostać zadaniu znalezienia kasiorki na takowe:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Jakie będą koszty wprowadzenia programu prorodzinnego?
Przyszłoroczne koszty wprowadzenia w życie programu prorodzinnego rządu mają wynieść 964 mln zł. Całość programu zaplanowanego na lata 2008-2014 ma kosztować 17,4 mld zł - wynika z założeń przygotowanych przez resort pracy.
Z założeń opublikowanych w internecie wynika, że w przyszłym roku najwięcej ma kosztować zwiększenie ulgi prorodzinnej w PIT (450 mln zł). Na drugim miejscu znalazły się koszty zwolnienia ze składki na Fundusz Pracy w ciągu 3 lat po zakończeniu urlopu macierzyńskiego (170 mln zł), na trzecim zaś koszt wydłużenia urlopów macierzyńskich (150 mln zł).
Program zakłada, że koszty będą cyklicznie rosły. Skumulowane mają one wynosić: w 2008 roku - 964 mln zł, w 2009 roku 1.128 mln zł, w 2010 r. - 2.127 mln zł, w 2011 r. - 2.443 mln zł, w 2012 r. - 3.262 mln zł, w 2013 r. - 3.315 mln zł, w 2014 - 4.139 mln zł.
Według wyliczeń autorów programu koszty łączne w latach 2008-2014 mają wynieść 17.378 mln zł.
Program ma już akceptację wicepremier Zyty Gilowskiej - poinformował w czwartek premier Jarosław Kaczyński.(PAP) <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ always look on the bright side of life
Ostatnio edytowano 09 mar 2007, 09:00 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz
09 mar 2007, 01:00
Skoro jest tak dobrze, nie pozostaje Nam nic innego, <strike>jak idąc za przykładem Premiera</strike>, jak wziąć się za robienie dzieci. :sex: DOBRANOC.
Ostatnio edytowano 09 mar 2007, 09:00 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
09 mar 2007, 01:05
zoltar7
Skoro jest tak dobrze, nie pozostaje Nam nic innego, <strike>jak idąc za przykładem Premiera</strike>, jak wziąć się za robienie dzieci. :sex: DOBRANOC.
No widać też, że rząd inwestuje w budowę świątyni, więc można też w innym kierunku. Nie wiemy jaką drogę wybierze Premier, na razie przygotowuje grunt pod dwie opcje. :blush:
____________________________________ <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--fonto:Arial--><span style="font-family:Arial"><!--/fonto--><!--coloro:#FF6666--><span style="color:#FF6666"><!--/coloro--> AKCJA OSTRZEGAWCZA <!--colorc--></span><!--/colorc--><!--fontc--></span><!--/fontc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 09 mar 2007, 09:01 przez Toms, łącznie edytowano 1 raz
09 mar 2007, 07:44
Wrócę do wypowiedzi CLIFORDA: myślę, że tak naprawdę wszystko zależy od naczelnika. Albo przyjmie młodą mamę po urlopie macierzyńskim, albo nie, to zależy, czy jest człowiekiem, czy tylko ślepym urzędasem.
Ostatnio edytowano 09 mar 2007, 09:02 przez Emma, łącznie edytowano 1 raz
09 mar 2007, 08:35
zoltar7
<!--quoteo(post=6778:date=08. 03. 2007 g. 18:38:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 08. 03. 2007 g. 18:38) [snapback]6778[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> I co mi z tych planów, jak już nawet viagra nie pomaga. <_<
Nie chcę być wulgarny, ale włożyłeś WJAWOR przy Międzynarodowym Święcie Kobiet... przepraszam za wyrażenie... kij w mrowisko.
WJAWOR "... ale w pracy cię chwalą"? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Cóż, moja wrodzona skromność zmusza mnie do przyznania, że tematyka KASy po pytaniu Cliford na tematykę prorodzinną, nie zeszła po mojej wypowiedzi, a po Twojej. Mój osobisty wątek (problem, czy jak go tam nazwać), iż nie mam wielkich szans na zrekompensowanie sobie ewentualnych strat związanych z wejściem KASy profitami programu prorodzinnego przeszedł prawie bez echa.
Nie wiem czy w pracy mnie chwalą, bo wypoczywam na zasłużonym urlopie z 2006r. Dzięki temu mogę sobie spokojnie poczytać o zbliżającej się Wielkiej KASie w służbach skarbowych. Na to konto nawet złożyłem już parę wniosków kredytowych. W końcu "basen" się przyda (szczególnie, gdy od jakiegoś czasu zabronili używania kaczki).
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 10 mar 2007, 12:35 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
09 mar 2007, 09:26
A teraz z innej beczki: czy możecie objaśnić co się stanie z kontrolą podatkową? Tylko ta MGK będzie to obsługiwać? (Szczere wyznanie: czytanie projektu usypia mnie po 3 punkcie). I czy się da połączyć w jedną całość systemy komputerowe działające w US i UC? Czy też może Min. Fin. zakupi jeszcze większego bubla niż Poltax? A wracając do średniego: już widzę jak młody, ambitny (w US - he he) zaraz po studiach, z wyobrażeniami że ho ho siedzi od stycznia do maja i przyjmuje zeznania, nie mając czasu na śniadanie ani nawet wysikanie się! Toż taki po 2 miechach się zwolni! A dziewczyny (ze średnim i wyższym) pracują tak kolejny rok...
Ostatnio edytowano 10 mar 2007, 12:35 przez maruda, łącznie edytowano 1 raz
09 mar 2007, 20:41
Sądząc po projekcie i opinii, że ok. 10% załogi odejdzie na wcześniejsze emerytury to Nowy Rok 2008 urzędy KAS przywitają zdziesiątkowane jak po jakiejś epidemii. Ten stan może potrwać miesiąc a nawet dłużej, bo każdy casting trzeba zapowiadać z wyprzedzeniem w BIP. Styczeń miesiącem castingów! A tu pomogłoby przyjęcie większej liczby stażystów, z których później wyłoniono by przyszłych pracowników.
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
Ostatnio edytowano 10 mar 2007, 12:36 przez tranqilo, łącznie edytowano 1 raz
09 mar 2007, 22:04
10% to pewnie zatrudnienie ogółem zmaleje i akurat ten stan może nie być uzupełniany. Medialne to będzie (napiszą: obniżono zatrudnienie w skarbówce o 10%) i da rezerwy płacowe (przynajmniej w 2008 roku - zanim w następnym roku zabiorą w budżecie) na zwiększone wydatki dla nowo przyjmowanych. Pracowników może odejść więcej niż 10%. Jeżeli nie zmieni się ustawa to i 30% (a może więcej). Są urzędy, gdzie wyższe wykształcenie ma tylko 20% pracowników (swoją drogą: piękna polityka kadrowa...). Pewnie jakaś część obecnie zatrudnionych nie wejdzie do KAS z uwagi na współpracę z SB. Uzbiera się tego trochę... A ci, co zostaną będą (za darmo) musieli kształcić nowych pracowników, których zarobki i stanowiska będą równe ich zarobkom i stanowiskom.
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
Ostatnio edytowano 10 mar 2007, 12:37 przez inspektor, łącznie edytowano 1 raz
10 mar 2007, 06:56
inspektor
10% to pewnie zatrudnienie ogółem zmaleje i akurat ten stan może nie być uzupełniany. Medialne to będzie (napiszą: obniżono zatrudnienie w skarbówce o 10%) i da rezerwy płacowe (przynajmniej w 2008 roku - zanim w następnym roku zabiorą w budżecie) na zwiększone wydatki dla nowo przyjmowanych. Pracowników może odejść więcej niż 10%. Jeżeli nie zmieni się ustawa to i 30% (a może więcej). Są urzędy, gdzie wyższe wykształcenie ma tylko 20% pracowników (swoją drogą: piękna polityka kadrowa...). Pewnie jakaś część obecnie zatrudnionych nie wejdzie do KAS z uwagi na współpracę z SB. Uzbiera się tego trochę... A ci, co zostaną będą (za darmo) musieli kształcić nowych pracowników, których zarobki i stanowiska będą równe ich zarobkom i stanowiskom.
Bez przesady, Kraj jest mocny... wytrzyma. !!!
Przeżyliśmy (chyba najgorsze dla Polski) rządy Millera, przeżyjemy rządy obecnej Koalicji. Odnosząc się do wypowiedzi INSPEKTORA, zgadzam się, że w 2007 r. odejdzie min. 10% ludzi, ale moim zdaniem przez pierwsze 1-2 lata obowiązywania ustawy o KAS odejdzie dalsze kilka % doświadczonych pracowników (np. dlatego, że otrzymają od Pełnomocnika propozycję pracy poza miejscem swojego zatrudnienia, dlatego, że znowu na stanowiskach kierowniczych będą znajomi króliczka a nie najlepsi pracownicy, bo wydaje się, że skutkiem masowej emigracji i wzrostu gosp. będzie wzrost wolnych miejsc pracy w sektrze prywatnym itp.). Skutkiem KAS będzie... wzrost gospodarczy, bo szara strefa, która już ma się świetnie, będzie kwitła wobec dezorganizacji Skarbówki, tj. organizacji KAS. No później, za parę lat, Skarbówka liżąc rany się trochę pozbiera. Ale efekty osłabienia i tak słabej administracji Skarbowej Polska będzie odczuwać przez wiele lat. Czyż I RP nie upadła w głównej mierze z powodu powszechnej niechęci szlachty do płacenia regularnych podatków? Szlachta I RP była zamożna a Rzeczpospolita upadła. Pozdr. Optymista.
Ostatnio edytowano 10 mar 2007, 12:38 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
10 mar 2007, 09:53
inspektor
A ci, co zostaną będą (za darmo) musieli kształcić nowych pracowników, których zarobki i stanowiska będą równe ich zarobkom i stanowiskom.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przełożeni będą głupsi od swoich podwładnych. Skutkować to będzie tym, że błędami wynikającymi z własnej niewiedzy i braku doświadczenia obciążać będą pracowników.
Ostatnio edytowano 10 mar 2007, 12:39 przez Viglaif, łącznie edytowano 1 raz
10 mar 2007, 10:37
Jest jeszcze jeden czynnik, który moze zadecydować o odchodzeniu pracowników. Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 7 kwietnia 2004 roku dotyczące wynagrodzeń prowizyjnych traci moc z dniem 31 marca 2007 roku. W zamian (jak na razie) nie ma nic. Z przecieków (w temacie <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?showtopic=86&st=40" target="_blank">Prowizja - ile, komu i dlaczego?</a> więcej na ten temat) wynika, że MF majstruje przy prowizjach i nie jest to bynajmniej majstrowanie korzystne dla pracowników. Na pisma RSK nie reaguje, a wynikający z ustawy o ZZ termin do konsultacji z reprezentatywnymi związkami zawodowymi - już nie zostanie dotrzymany. Docierają do mnie sygnały, że co lepsi i bardziej operatywni pracownicy egzekucji rozglądają się za pracą gdzie indziej.
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników