<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Z Uzasadnienia do projektu ustawy wprowadzającej przepisy ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej

Wpływ projektu na rozwój regionalny.

Utworzenie KAS wpłynie pozytywnie na sytuację i rozwój regionalny. Wdrożenie jednolitych zasad tworzenia izb administracji skarbowej oraz urzędów administracji skarbowej spowoduje równomierne rozmieszczenie siedzib izb oraz urzędów w stosunku do racjonalnych przesłanek ekonomicznych, a nie politycznych. W ten sposób siedziby firm lokowane będą nie tylko w dużych aglomeracjach gdzie istnieje duża anonimowość, ale także w mniejszych ośrodkach, co spowoduje zwiększenie intensywności i równomierności rozwoju regionalnego oraz poprawi rozwój obszarów wiejskich i otoczenia rolnictwa, gdzie dotychczas firmy były przez zbyt częste kontrole często paraliżowane.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


„Wdrożenie jednolitych zasad tworzenia izb administracji skarbowej oraz urzędów administracji skarbowej spowoduje równomierne rozmieszczenie siedzib izb oraz urzędów”...
co spowoduje, że
„siedziby firm lokowane będą (...) także w mniejszych ośrodkach”...
„gdzie dotychczas firmy były przez zbyt częste kontrole często paraliżowane.”.

Taki sposób myślenia to się w leninizmie nazywał chyba „logiką rewolucyjną”.

Bardzo dziękuję w imieniu własnym i koleżanek-skarbówek za życzenia, które są niezwykle "trendy". Jeżeli jesteś jednym z 40 Męczenników to masz prawo do świętowania 10 marca oraz oczywiście do życzeń.

Koleżanki i Koledzy, tak pomijając to wszystko, to fajnie będzie nam się pracowało do końca roku prawdaż?
Te ciąge domysły, >> czy się załapię na KASę, czy nie?<<
Wszak nic tak nie cieszy oka szefa, jak pracownik z pełnymi gaciami i paznokciami zgryzionymi do łokci...

Tyle, że niejeden szef już pozagryzał ręce do barków...

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->"To dla nich przeniesiemy część etatów w skarbówce z dużych miast do małych a może nawet utworzymy nowe Urzędy Skarbowe albo coś w tym stylu. Po co? Głupie pytanie. A po to aby ich zatrudnić na kierowniczych stanowiskach (niech żyją na koszt Budżetu), a że nie będą mieli co robić, i co z tego, ale o dobroczyńcach niech nie zapominają w godzinie klęski.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Lepiej nie kracz... bo licho nie śpi... :nonono:

„Wdrożenie jednolitych zasad tworzenia izb administracji skarbowej oraz urzędów administracji skarbowej spowoduje równomierne rozmieszczenie siedzib izb oraz urzędów”...
co spowoduje, że

Czy to Wam nie przypomina reformy terytorialnej PRL-u z lat 70-tych. Tam wówczas także powtarzano, że małe jest piękne. :sex:
„siedziby firm lokowane będą (...) także w mniejszych ośrodkach”...
„gdzie dotychczas firmy były przez zbyt częste kontrole często paraliżowane.”.

Taki sposób myślenia to się w leninizmie nazywał chyba „logiką rewolucyjną”.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


:nonono: Art. 105. 1. W KAS może pełnić służbę osoba:
6) posiadająca wyższe wykształcenie i określone kwalifikacje zawodowe.
:nonono: Czy będzie honorowany mgr uzysany na Uniwersytecie im. Łomonosowa w Moskwie? :czytaj:

Powracam do tematu kobiet w ciąży i na urlopach macierzyńskich i wychowawczych. Już mam się czuć zagrożona? Podobno mamy POLITYKĘ PRORODZINNĄ, więc może spojrzą na nas łaskawym okiem. Niestety, ale na ostatnich nogach nie pójdę do pracy we wrześniu, bo czasami codziennie samochód służbowy będzie odwoził mnie na porodówkę. Niestety nie wrócę też do pracy zaraz po porodzie. I CO TERAZ? Lekarz prowadzący zaleca mi spokój, ale jak tu się nie denerwować?

Zalecam modlić się rano i wiczorem, Dzień Święty święcić i wierzyć, że... obecny rząd upadnie i jeszcze w tym roku odbędą się wcześniejsze wybory parlamentarne, a projekt KAS (przynajmniej w obecnej postaci) szlag trafi, czego życzę wszystkim skarbowcom i celnikom (nie tylko tym w ciąży) i sobie również.

Ze względu na możliwość falowego wzrostu nagłych i celowych zajść, MinFin zapewne przez parę miesięcy nie zajmie stanowiska w sprawie przyszłości w KAS kobiet w stanie wskazującym (ups - błogosławionym).

Ale o co Pani chodzi... przecież jest TAK DOBRZE:

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Polityka prorodzinna jest ważna nie tylko dla rodziny, ma dążyć do zapewnienia trwania narodu jako całości - powiedział premier Jarosław Kaczyński, który razem z wiceminister pracy i polityki społecznej Joanną Kluzik-Rostkowską prezentuje rządowy program polityki prorodzinnej.

Rząd proponuje zwiększenie ulgi podatkowej z tytułu wychowywania dzieci docelowo do 500 zł, na każde dziecko w rodzinie. Wśród propozycji jest też podniesienie w 2011 r. do kwoty przeciętnego wynagrodzenia podstawy naliczania składek emerytalnych i rentowych opłacanych przez budżet państwa za osoby pozostające na urlopach wychowawczych oraz zwolnienie pracodawcy ze składki na Fundusz Pracy za osoby (jedno z rodziców) wychowujące dzieci. Rząd chciałby też dodatkowego zabezpieczenia niepracującego małżonka (głównie kobiet) przez uznanie, że kapitał gromadzony na emeryturę jest majątkiem wspólnym małżonków.

Źródło: Onet.pl
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

I co mi z tych planów, jak już nawet viagra nie pomaga. <_<

Dołączając się do życzeń, szczególne względy chciałbym poświęcić dzisiejszym solenizantkom...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Trochę tak głupio cytować samego siebie ale wygląda na to, że nikt nie chwycił delikatnej aluzji... (ewentualnie, że nie chciał skomentować).
Chyba trzeba było założyć oddzielny topic. Bo za rok może być za późno... B)))

Będziesz rodzić następne. Polecam 12 - 15 miesięcznie, to i z becikowego da się wyżyć.  :piwo:
PS.
Zdrówka i spokoju życzę!!! Odkąd pracuję przeżyłem kilku dyrektorów, całe tabuny ministrów i... ich już nie ma (nawet nazwiska ciężko sobie przypomnieć), a ja dalej pracuję i robię swoje (choć ostatnio nie wiem, co mam robić). I ta zawierucha przeminie, a rodzina jest najważniejsza niezależnie od polityki władz.

Podobno Ciallis jest lepszy, a taki gość (około 75 lat, uczestnik II wojny światowej) w fokarium na Helu zapewniał, że najlepszy jest proszek z prącia samca foki - szukaj w aptekach, internecie, gdziekolwiek. Może WJAWOR to ci pomoże.
Możliwe, że powodem twojej niemocy (można dosadniej) seksualnej jest nerwowa atmosfera w pracy, lęk przed ustawą o KAS - wówczas potrzebny psychoanalityk, niekoniecznie tobie.