Teraz jest 06 wrz 2025, 09:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1916 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 137  Następna strona
Etyka, moralność, obyczaje 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Etyka, moralność, obyczaje
Porebski                    



Żal mi Cię, ale jednoczesnie życzę ci aby Żyd przed którym klękasz co niedzielę natchnął Cię miłością. A Żydówka, którą codzień prosisz o wstawiennictwo swego Syna zesłała moc łask Bożych.

pp12377                    





Stalin był Rosjaninem i Sołżenicyn Rosjaninem

Stalin był Gruzinem!

Rosjanin, Gruzin - co za różnica w czasach Soviet Union? Obaj sowieci. Dla ścisłości to i  Hitler nie był Niemcem tylko Austriakiem. A dla jeszcze większej to i Jezus był Żydem i Morel był Żydem
Jezus Chrystus Żyd i Salomon Morel też Żyd. I Józef Bik vel Bukar.
Helena Wolińska-Brus też był Zydówka.
Pamiętacie np. Morela? To też "taki sam Żyd jak Jezus".


Salomon Morel, oskarżony o ludobójstwo, Helena Wolińska-Brus - odpowiedzialna m.in. za śmierć Augusta Fieldorfa "Nila", zastępcy dowódcy Armii Krajowej, Józef Bik vel Bukar - oskarżony o znęcanie się nad przesłuchiwanymi członkami podziemia.
Salomon Morel był, od połowy lutego do końca listopada 1945 r., komendantem obozu pracy w Świętochłowicach Zgodzie. Przed objęciem komendantury Morel pracował w więzieniu na zamku lubelskim oraz kierował więzieniem w Katowicach. Do przejścia na emeryturę był oficerem więziennictwa. W 1993 wyjechał do Izraela.
W świętochłowickim obozie, na mocy decyzji Urzędu Bezpieczeństwa lub milicji, umieszczano głównie Niemców. Prokurator IPN zarzuca Morelowi popełnienie wobec nich nieulegających przedawnieniu zbrodni przeciwko ludzkości. Ma być odpowiedzialny za śmierć ponad półtora tysiąca więźniów. Śledztwo prowadzone od 1992 r. przez ówczesną Główną Komisję Badania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu wykazało, że Morel niejednokrotnie bardzo dotkliwie bił więźniów, powodując u nich uszkodzenie ciała lub nawet kalectwo. Przetrzymywał też ich na placu apelowym i nie zapewnił elementarnych warunków sanitarnych.http://prawica.net/node/2202




Przyjmuje się, że oficjalna liczba zgonów to 1855 osób.
Komendant Salomon Morel przy pochówku kazał odspiewywać:
"Jużeś zdechł, jużeś zdechł,
jużeś wydał swój ostatni dech"
Na porządku było bicie i tortury nad osadzonym w tzw. "brunatnym" baraku (podejrzani o przynależność do organizacji nazistowskich). Morel lubił stosować tzw. "piramidki". Kiedy wizytująca komisja na przełomie X/XI 1945 roku zwolniła prawie wszystkich osadzonych musieli podpisać zobowiązanie, że pod groźbą kary więzienia nic o swych przeżyciach nie będą mówić.
http://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=10278


PRAWDA?

Jesienią 1998 r. władze Izraelskie negatywnie rozpoznały pierwszy polski wniosek o wydanie Morela. Uznały wtedy, że brak jest podstaw do ekstradycji, bo czyny zarzucane Morelowi nie były bowiem, według tamtejszego prawa, zbrodniami ludobójstwa i po 20 latach od czasu popełnienia uległy przedawnieniu.

NO COMMENT.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


23 lip 2010, 21:30
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Etyka, moralność, obyczaje
1/ Luksusowe życie Palikota. Zobacz, jak lata!


Tak nie podróżuje nawet sam prezydent! Prawie w centrum Warszawy prywatny samolot czekał w pełnej gotowości na posła Platformy Obywatelskiej Janusza Palikota

Zmęczony całym dniem zaciekły skandalista polskiej polityki wsiadł po prostu do taksówki i kazał zawieźć się na polowe lotnisko. Tam przeszedł z żoną kilka metrów do samolotu i na oczach osłupiałego taksówkarza odleciał do swojej rezydencji.
Taksówkarz nie krył zdziwienia, kiedy poseł nagle kazał mu skręcić... w pole. Ale klient nasz pan, więc profesjonalny kierowca ostrożnie zaczął toczyć się autem po trawie. Po chwili zrozumiał, jaki jest cel tej egzotycznej podróży. Dojrzał przed sobą luksusowy samolot, którego pilot już grzał silniki. Palikot wyskoczył z taksówki niczym z procy. Potem z żoną szybko przepakowali torby do cessny, w czym pomagał im wciąż osłupiały taksówkarz.

Zapłacili za kurs ? z pewnością hojnie i z napiwkiem, w końcu pan Janusz to nie lada panisko ? pożegnali się i... odlecieli w przestworza do swojej ukrytej wśród wzgórz rezydencji. Bez korków, upału, stresu na drodze i dziur w jezdniach, jak na prawdziwych bogaczy przystało.
Ale co się dziwić, w końcu poseł Palikot do biednych nie należy. Kolekcjonuje wykwintne trunki, drogie obrazy i zabytkowe samochody. Jest milionerem, jednym z najbogatszych polityków, i lata sobie po Polsce nie jakimś pożyczonym za zaskórniaki szmelcem, ale prywatnym, wspaniale wyposażonym samolotem.
? Moją cessnę kupiłem w 2007 roku. Kosztowała mnie 750 tysięcy złotych ? zdradza nam polityk Platformy. Maszyna, którą mogą lecieć cztery osoby, ma skórzane fotele, naszpikowana jest elektroniką i czeka w gotowości na swojego właściciela.

http://www.fakt.pl/Luksusowe-zycie-Pali ... 982,1.html

Komentarz


Sonda FAKTU
Czy Palikot jest dobrym politykiem?
TAK - 43%
NIE  - 57%
Liczba ankietowanych: 350

I wszystko byłoby ok, gdyby obijał się w sejmie za swoje pieniądze, nie za pieniądze podatników
-------------------------------------------------------------------------------------------------

2/ Tajna misja ministra. Sikorski na piwie!


Jeden tajny agent to bezpośrednia eskorta ministra - w drodze do ważnego celu. Kolejny włącza się do akcji podczas powrotu z niezwykłej misji. Wspólnie dostarczają szefa do zaparkowanej w pobliżu limuzyny. A to zadanie to...

Zadanie ? jak to w przypadku oficerów BOR zwykle bywa ? przeprowadzone zostało dyskretnie i sprawnie. Dzięki temu minister Radosław Sikorski (47 l.) mógł spokojnie? napić się piwa.

Czwartek, późnym wieczorem. Z budynku Sejmu wyłania się szef resortu spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Rozgląda się na boki. A potem rusza. Już nie oglądając się na nikogo, zdecydowanym krokiem zmierza w stronę pobliskiego pl. Trzech Krzyży. Jednak za nim ktoś idzie, niczym złowrogi cień... Kto to?
Uff, spokojnie. To tylko funkcjonariusz BOR. Musi niemal biec, tak bardzo spieszy się Sikorskiemu. Po drodze tylko krótki przystanek, by wypłacić pieniądze z bankomatu i szef MSZ kontynuuje wędrówkę. Niemal biegnie Nowym Światem, potem Krakowskim Przedmieściem. I nareszcie! Jest u celu podróży.

Minister siada sobie w jednym z ogródków restauracji na Starym Mieście i zamawia... upragnione piwo. Niestety, równie zgrzany i równie zmęczony szybkim spacerem, oficer BOR może się tylko przyglądać. Bo najważniejsze to chronić Sikorskiego. Nie można go nawet na sekundę spuścić z oka.

Mija godzina i kilka rozmów telefonicznych. Sikorski daje znak ochroniarzowi. Po chwili wstaje, w tym samym czasie pod restaurację podjeżdża limuzyna. Wysiada z niej kolejny funkcjonariusz BOR. Już w otoczeniu dwóch ochroniarzy Sikorski wychodzi z ogródka, wsiada do limuzyny i odjeżdża. Akcja udana na sto procent!


Tylko czy minister naprawdę potrzebuje eskorty, by łyknąć przed snem zimne piwo?


komentarz:
- (...) za pieniądze podatników. I nie o piwie tu mowa oczywiście


24 lip 2010, 08:34
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Etyka i moralność, moralność i etyka
NAGONKA NA SEJMOWY ZESPÓŁ ds. katastrofy smoleńskiej

1. Ledwie ukonstytuował się sejmowy zespół ds. smoleńskiej katastrofy, a już rozpoczęła się nagonka Platformy wspieranej przez prywatne media, na wszystko co z tym zespołem jest związane.

    - Nie ma żadnych instrumentów, które pozwolą mu zrobić cokolwiek,
    - przewodniczy mu znany ze skłonności do teorii spiskowych poseł Macierewicz,
    - składa się aż 120 parlamentarzystów,
    - jest niepotrzebny bo sprawę bada niezależna prokuratura,
    - powołany tylko po to żeby PiS grał tragedią smoleńską,
to tylko niektóre z zarzutów jakie postawiono zespołowi już w dniu jego powstania.

Wszystkie te zastrzeżenia są formułowane, mimo że sejmowych zespołów w tej kadencji jest ponad 50, a niektóre z nich są równie liczne, mimo że Macierewicz był niezwykle skuteczny przy rozwiązaniu WSI i ?posprzątaniu? po tej służbie, mimo że polska prokuratora może działać głównie na podstawie dokumentów przekazanych jej przez prokuraturę rosyjską, a tych mimo upływu 3 miesięcy tyle co kot napłakał, wreszcie mimo, że PiS do tej pory ze względu na kampanię wyborczą w ogóle publicznie nie zajmował się tą tragedią.

Można odnieść wrażenie, że rządząca Platforma i związane z nią media mają za zadanie wręcz zdusić w zarodku każde przedsięwzięcie, które miałoby na celu wyjaśnianie w Polsce czegokolwiek co jest związane z katastrofą smoleńską.

2. Czyżby miało być tak, że w sprawie katastrofy smoleńskiej będziemy tylko przyjmowali bez zastrzeżeń ustalenia rosyjskiej komisji pod przewodnictwem Pani generał Anodiny, ustalenia rosyjskiej prokuratury, wreszcie przyjmowali karnie oświadczenia ministrów, a nawet wicepremierów rosyjskiego rządu, że w zasadzie wszystkie dokumenty związane z katastrofą zostały Polsce przekazane.

Rosja oczywiście z takiego zachowania polskiego rządu i większości parlamentarnej może być tylko zadowolona, bo przecież samolotów Tupolew na świecie lata wiele setek i może latać jeszcze więcej i dobrze byłoby wykazać,że są to samoloty bez wad. Dobrze byłoby wykazać również, że strona rosyjska nie ma z tą katastrofą nic wspólnego, a spowodowali ja niedoświadczeni i źle przygotowani do tego lotu polscy piloci, najlepiej jeszcze naciskani przez polskiego Prezydenta.

To po pierwsze oddali jakiekolwiek podejrzenia o zaniedbania strony rosyjskiej, a po drugie uniemożliwi starania rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej o jakiekolwiek odszkodowania (przypomnę tylko, że podczas pierwszych przesłuchań członków rodzin ofiar jedno z głównych pytań jakie zadawali rosyjscy prokuratorzy było pytanie jak szacują straty związane ze śmiercią bliskich).

3. Z powstania zespołu nie jest zadowolony także rząd Tuska, bo gołym okiem widać, że wiele działań instytucji odpowiedzialnych za przygotowanie tego lotu a także za wszystko to co stało się po katastrofie, pozostawiało mówiąc najoględniej wiele do życzenia.
Stąd tak rozpaczliwe publiczne przekonywanie przez parlamentarzystów Platformy i członków rządu, że za przygotowanie tego lotu odpowiadała Kancelaria Prezydenta.
Wystarczy jednak tylko przypomnieć słynny lot do Brukseli, na który ministrowie rządu Tuska odmówili udostępnienia samolotu Prezydentowi RP, żeby wiedzieć kto jest odpowiedzialny za stronę techniczną przelotów najważniejszej osoby w państwie.

Zdaje się, że przynajmniej kilku ministrów rządu Tuska zdaje sobie sprawę z konsekwencji na jakie są narażeni, jeżeli tylko wyjdą na jaw przygotowania wizyty Prezydenta RP w Smoleńsku. W tej sprawie nie trzeba prowadzić długotrwałych badań. Wystarczy porównać dokumentację związaną z przygotowaniem wizyty w Smoleńsku Premiera Donalda Tuska w dniu 7 kwietnia i wizyty Prezydenta RP z 10 kwietnia.

Wiele zastrzeżeń można mieć także do działań polskich instytucji po katastrofie w szczególności do niepodjęcia nawet próby współuczestniczenia w rosyjskim śledztwie co jest we współczesnym świecie rzeczą bez precedensu, w sytuacji kiedy zginęła w niej najważniejsza osoba w państwie i 95 innych zajmujących ważne stanowiska państwowe i pełniących funkcje parlamentarne.

4. Z tych, ale także wielu innych powodów zespół ds. katastrofy smoleńskiej spotkał, z tak żywiołowymi atakami ze strony rządzących i mediów już w dniu swego powstania. Ale jeżeli jego kierownictwo nie ulegnie tej swoistej zbiorowej histerii, to zespół ten może być skuteczny w wyjaśnianiu wielu spraw związanych z tą katastrofą.

Pokazuje to dobitnie przykład posła Jerzego Polaczka, który przygotował już kilka interpelacji dotyczące katastrofy smoleńskiej, a otrzymane od poszczególnych ministrów odpowiedzi ujawniają poważne nieprawidłowości w tej sprawie.

Jeżeli zespół pójdzie tym tropem i jego pytania i interpelacje do rządu będą przygotowane profesjonalnie (być może z udziałem ekspertów), to możemy być świadkami, takich ustaleń zespołu, które pozwolą na wyjaśnienie wielu wątpliwości związanych z tą tragedią.

Z zespołem będzie jak się wydaje współpracowała także prokuratura bo prokurator Seremet już na początku polskiego śledztwa zapowiedział, że jego ustalenia powinny być możliwie jak najszybciej, przekazywane opinii publicznej.

Miejmy więc nadzieję, że dzięki pracy zespołu i ustaleniom polskiej prokuratury nie uda się tragedii smoleńskiej zamieść pod przysłowiowy dywan.

Zbigniew Kuźmiuk (08:35)
20 lipca 2010
52 komentarzy
http://kuzmiuk.blog.onet.pl/

Nie bez przyczyny zamieszczam to w topiku "Etyka, moralność, obyczaje"

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


24 lip 2010, 11:32
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
Słyszeliście o tym, jak Palikota potraktowali na konferencji prasowej, którą zorganizował w Sejmie? Kiedy zaczął rzucać kolejnymi abstrakcyjnymi insynuacjami dotyczącymi katastrofy pewien dziennikarz wstał i nie przebierając w słowach powiedział, żeby poseł "w końcu skończył ten cyrk". Po czym wyszedł z sali. Kiedy Palikot, przez moment oniemiały, zaczął odzyskiwać rezon, snując teorię o pisowskim dziennikarzynie wstał kolejny reporter i powiedział: "Albo konkrety albo koniec, bo czasu tracić nie będę." Po sali przetoczyła się tłumiona fala śmiechu. Palikot zupełnie zbity z tropu zaczął coś dukać... Słyszeliście o tym?

http://lubczasopismo.salon24.pl/palokot ... iennikarzy

Ja nie słyszałem

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


24 lip 2010, 16:16
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA03 lip 2009, 20:26

 POSTY        54
Post Etyka, moralność, obyczaje
Ale Ty Tadeo jesteś manipulant  :lol:
Następne zdanie z tego światłego bloga to:



No właśnie. Nie słyszeliście. I pewnie długo jeszcze nie usłyszycie. To takie moje małe marzenie.

Jak już coś chcesz wklejać to nie dawaj tylko pierwszego zdania  :zeby: polityka niedomówień i dezinformacji, jak zwykle zresztą w wydaniu tuby PiS  ;)
Swoją drogą jak coś jest po Twojej myśli to wklejasz nawet jakiś debilne komentarze internautów.

To ja też tak z racji soboty sobie wkleje:


Dziennikarze pytali Jarosława Kaczyńskiego o wypowiedź Antoniego Macierewicza, przewodniczącego parlamentarnej komisji ds. katastrofy smoleńskiej, w której w kontekście katastrofy użył słowa zbrodnia. - W sensie prawnym nie można mówić o zbrodni. Nie mam żadnych dowodów, że przestępstwo miało miejsce - mówił prezes PiS. - Ale w sensie potocznym o zbrodni mówi się gdy doszło do nagannego, odrażającego zdarzenia ? w takim wypadku jest to słowo adekwatne, ale nie w sensie prawnym. Mieliśmy do czynienia z wydarzeniami budzącymi moją odrazę - powiedział Kaczyński.

http://wiadomosci.onet.pl/2201906,11,kaczynski_o_katastrofie_zbrodnia_w_sensie_potocznym__nie_prawnym,item.html
i komentarz internauty:
"Kaczyński jest niepoczytalny, w sensie potocznym nie prawnym"
:zeby:


24 lip 2010, 17:38
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
piwolech                    



Ale Ty Tadeo jesteś manipulant  :lol:
Następne zdanie z tego światłego bloga to:



No właśnie. Nie słyszeliście. I pewnie długo jeszcze nie usłyszycie. To takie moje małe marzenie.


Jak już coś chcesz wklejać to nie dawaj tylko pierwszego zdania  :zeby: polityka niedomówień i dezinformacji, jak zwykle zresztą w wydaniu tuby PiS  ;)
Swoją drogą jak coś jest po Twojej myśli to wklejasz nawet jakiś debilne komentarze internautów.

To ja też tak z racji soboty sobie wkleje:



Dziennikarze pytali Jarosława Kaczyńskiego o wypowiedź Antoniego Macierewicza, przewodniczącego parlamentarnej komisji ds. katastrofy smoleńskiej, w której w kontekście katastrofy użył słowa zbrodnia. - W sensie prawnym nie można mówić o zbrodni. Nie mam żadnych dowodów, że przestępstwo miało miejsce - mówił prezes PiS. - Ale w sensie potocznym o zbrodni mówi się gdy doszło do nagannego, odrażającego zdarzenia ? w takim wypadku jest to słowo adekwatne, ale nie w sensie prawnym. Mieliśmy do czynienia z wydarzeniami budzącymi moją odrazę - powiedział Kaczyński.

http://wiadomosci.onet.pl/2201906,11,kaczynski_o_katastrofie_zbrodnia_w_sensie_potocznym__nie_prawnym,item.html
i komentarz internauty:
"Kaczyński jest niepoczytalny, w sensie potocznym nie prawnym"
:zeby:


Myślisz, że nas nie uważają za autorów "debilnych komentarzy"?

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


24 lip 2010, 17:54
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA03 lip 2009, 20:26

 POSTY        54
Post Etyka, moralność, obyczaje
Jest różnica między komentarzami robionymi dla beki albo trollowania a jako tako, szeroko pojętą dyskusują


24 lip 2010, 21:51
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
W ostatnich miesiącach niektórzy Polacy zaczęli uprawiać nową "dyscyplinę sportową" - opluwanie zmarłych i grobów.
Brzydzę się tym "sportem", zaś "opluwaczom" proponuję potrenować na grobach swoich bliskich. :stop:

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


25 lip 2010, 08:31
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Etyka, moralność, obyczaje
Tadeo74                    



Ja ze sprawy Żwirowiska pamiętam co innego

A ja jeszcze to:

"żądam żeby pan papież dał wezwanie do swoich ludzi żeby również tego krzyża żeby wyprowadziły z obozu"

Zdjęcie pochodzi z wizyty w polskim Sejmie w dniu 11 czerwca 1999 roku, jako jednego z wielu odwiedzanych miejsc podczas pielgrzymki do Polski w dniach 5-17 czerwca 1999 roku. Wychodzącemu z Polskiego Sejmu Ojcu Świętemu zastąpił drogę ówczesny Naczelny Rabin Polski Menachim Joskowicz i grożąc palcem wypowiedział łamaną polszczyzną powyższe słowa.
Stało się to w miejscu publicznym przed obiektywami kamer i w świetle błyskających fleszów aparatów fotograficznych. Wywołało to głośny skandal szeroko komentowany przez wiele tygodni we wszystkich mediach.

I niech nikt mi nie  wmawia ze jestem antysemitą kiedy ci semici są antypolonusami.  :nonono:


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


25 lip 2010, 09:24
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Etyka, moralność, obyczaje
piwolech                    



Ale Ty Tadeo jesteś manipulant  :lol:
Następne zdanie z tego światłego bloga to:


No właśnie. Nie słyszeliście. I pewnie długo jeszcze nie usłyszycie. To takie moje małe marzenie.

Jak już coś chcesz wklejać to nie dawaj tylko pierwszego zdania  :zeby: polityka niedomówień i dezinformacji, jak zwykle zresztą w wydaniu tuby PiS  ;)
Swoją drogą jak coś jest po Twojej myśli to wklejasz nawet jakiś debilne komentarze internautów.
To ja też tak z racji soboty sobie wkleje: (......)
:zeby:

Jaki manipulant?! Ma swoje zdanie na dany temat i do swojej koncepcji dobiera teksty czy komentarze. Zwyczajnie. Co w tym dziwnego?
A propos "tuby PiS"

Polityczna wojna internautów
(cenzura negatywnych wypowiedzi o Elekcie)

Administracja Facebooka zablokowała użytkowników krytykujących prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Nie przeszkadzają jej jednak wypowiedzi, w których Lech Kaczyński nazywany jest "nazistowskim dyktatorem"
- skarżą się internauci

"Precz z cenzurą polityczną i jakąkolwiek na Facebooku" - taką nazwę nosi strona w popularnym serwisie społecznościowym, którą od kilku dni "lubią" dziesiątki internautów.

Powstała, ponieważ administracja portalu niespodziewanie zablokowała konta i profile internetowe, na których krytykowano prezydenta-elekta Bronisława Komorowskiego.
Wśród nich są m.in. profil "Wtopy Bronka" (śledziło go 9 tysięcy osób), na którym wytykano językowe wpadki prezydenta-elekta oraz aplikacja "Nie dla Prezydentury Bronisława Komorowskiego", którą zainteresowało się 6 tysięcy internautów.

Dlaczego konta zostały zablokowane?
?Rz? poprosiła o wyjaśnienia Biuro Prasowe Facebooka.
- W tej chwili nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Szanujemy terminy prasowe, dlatego postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko to możliwe - poinformował nas zespół prasowy Facebooka wczoraj przed południem. To jedyna odpowiedź, jaką kierownictwo portalu do chwili obecnej zdecydowało się udzielić.

- Mam wrażenie, że na portalu Facebook zadziałał automat blokujący strony, które otrzymały dużą liczbę zgłoszeń o złamaniu regulaminu, nie sprawdzając słuszności takiego zgłoszenia - uważa red. Łukasz Warzecha, publicysta ?Faktu? i aktywny użytkownik Facebooka.
Dodaje, że sam spotkał się z podobną sytuacją, gdy na tym portalu zamieścił link do swojego tekstu ?Parada pederastów? opublikowanego w serwisie Salon24.pl. Bardzo szybko link został zablokowany na kilkanaście godzin.

?Opozycyjni? internauci są przekonani, że padli ofiarą ?masowych kliknięć? ze strony sympatyków PO i już organizują się, by w najbliższych dniach przesłać adminom Facebooka taką liczbę zgłoszeń, która doprowadzi do zablokowania kont internautów popierających rząd i prezydenta.
- Będzie polityczna wojna. Kto kliknięciem wojuje, od kliknięcia ginie - twierdzi jeden z właścicieli zablokowanego przez Facebooka konta.

Automatyczne nakładanie blokad na Facebooku budzi jednak wiele wątpliwości. Jak bowiem ustaliła ?Rz? mimo licznych skarg nadal funkcjonują profile o treściach rasistowskich i ksenofobicznych m.in. ?I hate Poland?, czy ?The Tupolev TU-154 That Killed Pole Dictator Lech Kaczyński? - na którym rosyjscy internauci nazywają tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego nazistowskim dyktatorem i cieszą się, że zginął w katastrofie. Na pytanie dlaczego te grupy nie zostały zablokowane, administracja Facebooka również nie odpowiedziała.

- Mam wrażenie, że Facebook nad tym nie panuje, choć strony takie w dość oczywisty sposób łamią jego regulamin. Chyba tylko z agresywnym rasizmem Facebook walczy w miarę czujnie - uważa Mirosław Usidus, ekspert ds. mediów społecznościowych
http://www.rp.pl/artykul/513144_Polityc ... autow.html

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


25 lip 2010, 11:15
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 gru 2009, 22:16

 POSTY        317
Post Etyka, moralność, obyczaje
Duma i pycha

?Brzucho na niej w klejnotach, Zadek cały ze złota. A i poszłaby Pycha do ojca-matki, To wrota nie bielone! Pomodliłaby się Pycha w kościele, To jej nie zamiecione. Patrzy Pycha: tęcza na niebie... Zawróciła, powiedziała: Nie będę się ta schylała!? ? napisał Aleksy Tołstoj a przetłumaczył Julian Tuwim. O kimże to? A o kimże-by, jak nie o panu redaktorze Sewerynie Blumsztajnie? Oczywiście z wyjątkiem brzucha w klejnotach. Brzucho u niego zwyczajne, podobnie jak i zadek; ooo, zadek zwłaszcza ? ale poza tym wszystko się zgadza, łącznie z tęczą, której sodomici i gomorytki używają w charakterze barw klubowych. O ile ci rozpoznają się po barwach, to właśnie pan red. Tomasz Jastrun ujawnił, po czym jeden przyzwoity rozpoznaje drugiego przyzwoitego. Okazuje się, że po zapachu. Pan Jastrun wspomina o spotkaniu z przyjacielem, oczywiście też przyzwoitym, jak on sam - jak to na wszelki wypadek, po długim niewidzeniu ?obwąchiwali sobie podogonia?. Wracając do naszych baranów, to pod tymi właśnie barwami odbywała się w ubiegłą niedzielę Warszawie parada sodomitów i gomorytek, którą zasponsorował koncern IBM, grupa linii lotniczych Star Alliance, do której należą również PLL ?Lot?, Ambasada Królestwa Niderlandów, Ambasada Królestwa Danii i Ambasada Królestwa Szwecji. Nie są to oczywiście prawdziwe monarchie, a raczej ich wynaturzone karykatury, które, jak to często bywa w okresie schyłkowym, z zagadkowych przyczyn zabrały się za promocję sodomii i gomorii. Zresztą do diabła z nimi, bo tu chodzi przede wszystkim o redaktora Seweryna Blumsztajna z ?Głosu Ca...? to jest ? pardon ? oczywiście z ?michnikowego szmatławca?, która tradycyjnie patronuje w Polsce każdej tandecie ? również ideologicznej i intelektualnej. Na tak hojnie sponsorowanej paradzie sodomitów i gomorytek nie mogło zabraknąć również, a może nawet przede wszystkim jego ? bo gdzież poszukiwać zastępczego proletariatu dla nowej, tym razem już naprawdę socjalistycznej rewolucji, gdzież go werbować, jak nie na takich paradach?

Oczywiście większość normalnych ludzi na wszelki wypadek wyjechała z miasta, żeby nawet przypadkiem nie narazić się na bliskie spotkanie III stopnia z sodomitami czy gomorytkami. Ponieważ tak się u nas utarło, że politycy, którzy ? wiadomo ? muszą się podlizywać, też robią to samo, co większość ? to nawet pani prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz wzięła sobie akurat urlop i ani nie poprowadziła parady sodomitów i gomorytek w kierunku świetlanej przyszłości, ani też nie przekazała im żadnych komplementów, nawet listownie. I to właśnie ogromnie zniesmaczyło red. Seweryna Blumsztajna, który w swojej gazecie napisał, że ?Warszawa, która stara się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, dosłuży się, ignorując EuroPride, najwyżej tytułu Europejskiej Wiochy?.

Francuzi wymowni powiadają, że nic nie jest wystarczająco dobre dla bony. Coś w tym jest, bo w odróżnieniu od, dajmy na to, hrabiny, która może pozwolić sobie na odrobinę pobłażliwości, a nawet luzu, bona musi się pilnować, musi być stale ? jak powiadają Francuzi ? ?na czterech szpilkach?, podobnie jak rosyjski polityk narodowości prawniczej (?matka Rosjanka ojciec prawnik?) musi być bardziej rosyjski, niż zwyczajni Rosjanie, pić więcej wódki, bardziej pogardzać ?zagranicą? i tak dalej. Cóż dopiero mówić o Warszawie, którą Stanisław Cat-Mackiewicz scharakteryzował jeszcze przed wojną, jako ?małe żydowskie miasteczko na niemieckim pograniczu?? Stara się ta Warszawa jak może, podobnie zresztą, jak inne miasteczka, antyszambruje, a nawet futruje różnych faktorów w nadziei na rozmaite europejskie tytuły, ale nic z tych rzeczy. ?Gardłuje jeden z drugim za Polską mocarstwową, a tobie za imperium kąt w szynku, bujna głowo! Tobie naftowa lampa Indiami w butelkach płonie; nędzę ojczystą przetapiasz w stare zamorskie kolonie?. Tedy sam redaktor Seweryn Blumsztajn powiada Warszawie ?point de reveries!?, co się wykłada, że koniec marzeń o europejskiej sławie, że co najwyżej tylko Europejska Wiocha. Coś podobnego! Nawet nie wiedziałem, że europejsy wymyśliły również taką godność! Dla stolicy kraju rolniczego to by nawet było w sam raz, ale redaktor Blumsztajn jako człowiek miasta, a w każdym razie miasteczka ? ale ze straganami i jarmarkami - nadaje temu tytułowi charakter pogardliwie potępiającego wyroku. Okazuje się, że nie tylko sodomici i gomorytki nadymają się dumą. Jeszcze bardziej nadyma się pan redaktor Seweryn Blumsztajn, jakby odziedziczył to po królu, swoim ojcu.

Stanisław Michalkiewicz
http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1707


25 lip 2010, 18:37
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Etyka, moralność, obyczaje
Wojewódzki chce wyrzucić Kaczyńskich z Wawelu!?

Łatwo być w Polsce prowokatorem. Wystarczy odkreślać kolejne punkty z wcześniej przygotowanej listy.

Niecałe dwa tygodnie temu napisaliśmy o rozważaniach publicysty "Rzeczpospolitej" Michała Szułdrzyńskiego. Na swoim blogu zastanawiał się on nad dalszym rozwojem wypadków w naszym kraju:
Ciekawe kiedy ktoś postawi wniosek, by przenieść trumnę prezydenta z Wawelu, by jeszcze bardziej utrudnić kultywowanie pamięci o 10 kwietnia, by jeszcze bardziej dopiec PiSowi.

Nie trzeba było Nostradamusa, aby przewidzieć, że faktycznie ktoś wpadnie na taki pomysł. Pochowanie Lecha i Marii Kaczyńskich w narodowym panteonie wzbudziło wściekłość niektórych fanatycznie nastawionych środowisk. Propozycja wyrzucenia z Wawelu prezydenckiego sarkofagu była nieunikniona.
Pozostawało tylko pytanie: kto pierwszy powie to głośno. Wydawało się, iż obstawiać należy Palikota lub kogoś z "michnikowego szmatławca". Tymczasem na scenę powrócił Kuba Wojewódzki. Portal tygodnika "Wprost" przedstawia słowa celebryty (niektórzy nazywają go dziennikarzem, ale bądźmy poważni), które wypowiedział w wywiadzie udzielonym Piotrowi Najsztubowi:


Przewal wawelski i przewal krucyfiksowy pogrzał polskie zombie i człapiąc, podchodzą do kamer autopodnieconych tragedia dziennikarzy. Ale przyjdzie czas wyprowadzki świeżego sarkofagu z Wawelu.

W niesławnej piosence Wojewódzki śpiewał o Jarosławie Kaczyńskim mającym rzekomo iść "po trupach do celu".
Tymczasem to raczej Wojewódzki w ostatnim czasie konsekwentnie wykorzystuje do pozyskiwania rozgłosu pochowane na Wawelu szczątki pary prezydenckiej.

http://www.pardon.pl/artykul/12066/woje ... h_z_wawelu


25 lip 2010, 18:40
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
Dialog z pewnego filmu:
"Franz: Olo, czujesz?
Olo: Tak, ale to nie gówno, to padlina."

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


25 lip 2010, 19:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA13 gru 2006, 12:17

 POSTY        119
Post Etyka, moralność, obyczaje
Migalski o PiS: Same porażki, stała defensywa. Daliśmy się wpuścić

- Od czwartego lipca ponosimy same porażki. Jesteśmy w stałej defensywie. Tracimy kolejne punkty. Daliśmy się wpuścić w spór o krzyż, o tragedię smoleńską, zajmujemy się wciąż sobą, a nie rozliczaniem PO z realizacji obietnic wyborczych - narzeka na swoim blogu europoseł PiS Marek Migalski.

Według Migalskiego, od zakończenia kampanii wyborczej dla PiS zaczął się "zły czas". Przedtem partia zyskiwała poparcie, teraz je traci. - Warto zastanowić się nad tym, kto przynosił partii punkty i procenty, a kto je trwoni - pisze na swoim blogu polityk. I krytykuje przebieg sobotniej Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwości.

- To kolejny przejaw przenikliwości i dalekowzroczności partii - ironizuje. - Wiadomo - napracowałeś się, chłopie i babo, w kampanii? No to dziękujemy i już. Na coś liczyłeś? Jakiś stanowisk żądać chciałeś? A kysz, siło nieczysta, pożądliwa i lubieżna! Niczego nie dostaniesz, żeby cię następnym razem nie kusiło! Nic nie robiłeś? No to masz awans! Żebyś następnym razem też nic nie robił - pisze Migalski. Europoseł komentuje w ten sposób pominięcie w nominacjach na wiceszefów partii Pawła Poncyljusza i Joanny Kluzik-Rostkowskiej, autorów kampanii prezydenckiej i dobrego wyniku Jarosława Kaczyńskiego.

- To sensowna strategia. I przyszłościowa. I logiczna (...). Zresztą swoją nagrodę i tak już odebrali - tyle się w tych mediach, pozerzy, napokazywali! Tyle wywiadów naudzielali! Basta, dosyć, szlus! - kończy Migalski.


26 lip 2010, 13:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1916 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 137  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: