Teraz jest 06 wrz 2025, 13:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 159 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 12  Następna strona
Podwyżki dla nauczycieli 
Autor Treść postu
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA27 lip 2009, 06:31

 POSTY        72
Post Podwyżki dla nauczycieli


Nauczyciele są grupą uprzywilejowaną, mają więcej przywilejów niż urzędnicy (...)


to my w ogóle mamy jakieś przywileje??? :blink:  Chyba coś przegapiłem :D


20 lip 2010, 20:00
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Podwyżki dla nauczycieli
Michol                    



to my w ogóle mamy jakieś przywileje??? :blink:  Chyba coś przegapiłem :D

My mamy zero wiec każdy ich przywilej to więcej od nas :wysmiewacz:

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


20 lip 2010, 20:05
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post Podwyżki dla nauczycieli
Niektórzy z Was mają (lub mają mieć) służbowe pałki - zły przywilej? Pomachać pałą podatnikowi przed oczami  :rotfl:

Trawa sąsiada jest zawsze bardziej zielona. Wy też musicie przekrzyczeć 30 podatników jednocześnie? Narażacie się na założenie przez gówniarza śmietnika na głowę i nawet nie możecie ich ukarać mandatem karnym? Musicie tłumaczyć rodzicom na zebraniach, że Kaziu, Zosia i Mieciu - te ich kochane aniołki są nieznośne, nie uczą się i grozi im kiblowanie? Wolelibyście mieć 45 minut godzinę pracy a kolejne 15 biec z klasy do klasy, w tym czasie ganiać palące dzieciaki za winklem, w tym czasie jeszcze skorzystać z kibelka, zjeść kawałek kanapki, bo przecież w trakcie lekcji nie wyjdziesz, nie zostawisz latorośli samej bo Ci klasę rozniosą... I na pewne chcielibyście przez 40 lat tłumaczyć w kółko jedno i to samo, dzień w dzień, mając za słuchaczy ludzi, którzy generalnie mają Cię głęboko w d... i patrzą na Ciebie jak by byli po zażyciu całkiem niezłego środka odurzającego, bo ich oczy są podobne zupełnie do niczego... Patrzą jak ciele w malowane wrota, a Ty miałeś nadzieję, że spełniasz jakąś misję...

Nie bronię nauczycieli, ja też kiedyś byłem zdania, że urzędnik to siedzi tylko i żłopie kawę, i generalnie dalej twierdze, że tak jest, ale nie zawsze, moja bardzo dobra koleżanka pracuje od zawsze w ZUS i wiem, że nie wszyscy chleją kawę hektolitrami... Podobnie z nauczycielami, zanim będzie piać jak to oni mają super bo wakacje, bo święta, bo mogą dorabiać - zastanówcie się najpierw obiektywnie (wiem, że skarbowcy generalnie mają problem z obiektywizmem) czy na pewno chcielibyście być na ich miejscu. Dalej twierdzicie, jako to macie źle, biednie, mało a taka ciężka i niewdzięczna praca.

Praca - ciężka i niewdzięczna - zgadzam się... Część z Was - pewnie ma mało jak twierdzi, ale znam kilku skarbowców prywatnie i jakoś nigdy z ich ust nie słyszałem, że było im ciężko, nigdy nie mieli problemu żeby pójść na wódkę do restauracji i nigdy nie zauważyłem jakiegoś rodzaju ubóstwa z ich strony... A nie są ani kierownikami, ani naczelnikami... od zwykli pracownicy wykonujący jakąś tam pracę... a ich dzieci jeżdżą na normalne wakacje, dostają normalne kieszonkowe i chodzą w normalnych ubraniach...

Nie wiem, może jedni mają większe potrzeby, inni mniejsze, ale tak samo jest być przedsiębiorcą. Ktoś sobie myśli "kurde siedzi sobie gościu za biurkiem, patrzy w ten monitor, pewnie gołe d... ogląda i jeździ jakimś tam samochodem". Spotkałem się z takimi opiniami... Ale nikt się nie zastanowi, że po 10 czy 12 godzinach przed komputerem siadają oczy, nogi, kręgosłup i mózg, samochód w leasingu i musi się do tego użerać ze skarbowcami  :piwo:  I też raz mi lepiej, raz gorzej, raz stać na teneryfę, innym razem nawet na polskie morze czasu nie ma i miedzi - jednak jest to mój świadomy wybór, że zdecydowałem zostać przedsiębiorcą i użerać się ze skarbowcami ;) Kiedyś jak się wk.... tak jak niektórzy wyglądają na wk.... na tym forum, bo nie dostali podwyżki, to jed... to wszystko i zajmę się czymś innym. I do kogo mam mieć pretensje np o kryzys? Tam dostali dofinansowanie, tam dostali pomoc a ja NIE - a co ja gorszy jestem? Idąc za Waszym tokiem myślenia. Temu umorzyli, temu rozłożyli na raty a mi nie - a co ja gorszy jestem? A w d... to mam... dostał niech sobie ma, ja robię swoje - albo będę to ciągnął do końca życia ale kiedyś przyjdzie kolejny smutny, sfrustrowany i niedouczony Pan z US i rzucę to wszystko - czego i Wam życzę - patrząc na Waszą frustrację i niezadowolenie z pracy...

A jeżeli jesteście patriotami i obawiacie się, że jak rzucicie tą robotę na rzecz innej to w Polsce będzie wolna amerykanka to zejdźcie na ziemię! Tysiące ludzi czeka na Wasze miejsce - nie koniecznie każdy z Was jest niezastąpiony - wierzcie... Nie ma ludzi niezastąpionych.


Ostatnio edytowano 20 lip 2010, 21:33 przez mozeanglia, łącznie edytowano 1 raz



20 lip 2010, 21:11
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA04 paź 2009, 20:33

 POSTY        705
Post Podwyżki dla nauczycieli
mozeanglia - co ciekawe - zgadzam się z Tobą. Mogę dodać, że brak zrozumienia dla odmienności sytuacji - sięga nawet samych instytucji w których pracujemy - zawiść i zazdrość dzieli urzędy na komórki lepsze i gorsze! W jednych się zap...a a w innych mających gorsze wyniki i mniejsze obciążenie pracą - ale za to lepsze kontakty z szefem - zarabia i opieprza. Przynajmniej tak to ludzie widzą... i zazdroszczą... nauczycielom...

____________________________________
"Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."


21 lip 2010, 07:05
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA29 lip 2009, 14:04

 POSTY        13
Post Podwyżki dla nauczycieli
to nie jest tak ,że zazdrościmy nauczycielom,jeśli rząd wprowadza oszczędności to w całej budzetówce,ale cel jest jeden ,dać pewnej grupie skłócić co by się nie dogadali i nie protestowali razem,bo jak może urzędnik strajkować,nie obsługiwać podatnika  co innego nauczyciele ma mozliwości  inne


21 lip 2010, 08:53
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post Podwyżki dla nauczycieli
Tak, i Państwo dając dotację dla np inwestycji zagranicznych chce skłócić polskich przedsiębiorców z zagranicznymi, dając dotacje z UP Firmie Kogucik chcą ją skłócić z sąsiednią firmą Krzak, a przychodząc na kontrolę do sklepu warzywnego chce go skłócić ze spożywczym obok... ? Bzdura! Nigdzie nikt nie jest traktowany TAK SAMO!


21 lip 2010, 08:57
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA03 lip 2009, 20:26

 POSTY        54
Post Podwyżki dla nauczycieli
Mozeanglia rozumiem, że każdy twój post, czegokolwiek by nie dotyczył musi być na ?nie? tezom postawionym wyżej, ale czasami już przechodzisz samego siebie.
Nie mam pojęcia co ma typowanie podmiotów do kontroli z podwyżkami w budżetówce ale może postaram Ci jeszcze raz wytłumaczyć o czym tutaj jest mowa?
Jak sam zauważyłeś chodzi o uprzywilejowanie pewnej grupy zawodowej, ale mi osobiście przeszkadza powód tego uprzywilejowania, a mianowicie krzykactwo i groźby strajkami a z tego co rozumiem sugerujesz, że tylko nauczyciele zasłużyli na podwyżki.
W takim razie wyprowadzać mnie z błędu ale czy mamy na tyle silną armię, że nie potrzebuje więcej pieniędzy? Czy nasza policja działa w taki sposób, że nie popełniane są żadne przestępstwa, więc kasy nie potrzebują? Publiczna służba zdrowia? Celowo pominę już urzędników bo wiadomo, że za picie kawy kasa się nie należy. Ale idąc dalej, edukacja jest na tak beznadziejnym poziomie, że z całej sfery, którą powinno zapewnić państwo tylko ona zasługuje na dofinansowanie. Więc od X lat ze szkół wychodzą idioci, którzy potem zostają policjantami, żołnierzami i ? nauczycielami :D
Reasumując, nie jest imo fair, obcinanie jednym a podnoszenie innym, BEZ ŻADNEGO UZASADNIENIA, a właściwie z uzasadnieniem, ?który więcej będzie darł mordę temu damy?.
Jeśli tak trudno Ci jest wyobrazić sobie tą chorą sytuacje mogę posłużyć się przykładem, który może będzie Ci bliższy. Otóż pracujesz u prywaciarza razem z kumplem. Pracujecie tak samo dobrze (pominę, wielokroć powtarzane, że Ty pracujesz 40h/tydz a kolega 18) ale pewnego dnia przychodzi szef i mówi, że musi Ci obciąć pensje a podnieść koledze bo wczoraj kolega darł się pod balkonem i nie dał spać a potem jeszcze groził, że wróci z kumplami.  Rozumiem, że Ty oczywiście byś wzruszył ramionami i powiedział : ?spoko, nie ma sprawy, przecież nie może być tak, że każdy ma po równo?. I mniej więcej do tego w skrócie to się sprowadza.
I proszę daruj teksty w stylu ?nie podoba się to się zwolnij?, bo już się przejadły a akurat ja osobiście zrobiłem sobie kilkuletnią przerwę w służbie państwu na rzecz zarabiania pieniędzy i ani trochę nie czuję się ?przywiązany do biurka? jakie to argumenty często padają wobec ?urzędników? :P
Nie chce już wchodzić w politykowanie, bo na tym forum każdy topic się sprowadza do pyskówek zwolenników Jarka i Donka, ale warto podkreślić, że obiecywano budżetówce WZROST a nie SPADEK płac.
Rozumiem kryzys, spoko, nie było by sprawy jakby każdy miał zacisnąć pasa, ale tu sytuacja z goła jest odmienna. Zaciskać pasa musi kilka grup społecznych, żeby kasę dać nauczycielom (no i posłom).


21 lip 2010, 12:15
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post Podwyżki dla nauczycieli
piwolech                    



Mozeanglia rozumiem, że każdy twój post, czegokolwiek by nie dotyczył musi być na ?nie? tezom postawionym wyżej, ale czasami już przechodzisz samego siebie.


A wiesz dlaczego? Dlatego, że ja udzielam się w tematach tylko takich, gdzie nie zgadzam się właśnie z postawionymi tezami... Jakoś nie czuję potrzeby udzielać się w temacie, w którym nie mam nic do powiedzenia lub gdzie zgadzam się z tezami. Po co mam poklepywać każdego po plecach i pisać "masz racje"





W takim razie wyprowadzać mnie z błędu ale czy mamy na tyle silną armię, że nie potrzebuje więcej pieniędzy? [/quote]

nie potrzebuje, bo silną armię można sobie wsadzić między bajki z 19 wieku...



Czy nasza policja działa w taki sposób, że nie popełniane są żadne przestępstwa, więc kasy nie potrzebują?


Przestępstwa będą zawsze popełniane, nie wiadomo jak silna była by policja...

Nie porównuję tego, czy komuś się należy (Tobie, policji czy wojsku) albo czy komuś się nie należy (nauczyciele). Nie zgadzam się po prostu z twierdzami niektórych użytkowników, że ich się traktuje tak a nas tak, że on ma tak dobrze a jak tak źle i tak dalej...



Jeśli tak trudno Ci jest wyobrazić sobie tą chorą sytuacje mogę posłużyć się przykładem, który może będzie Ci bliższy. Otóż pracujesz u prywaciarza razem z kumplem. Pracujecie tak samo dobrze (pominę, wielokroć powtarzane, że Ty pracujesz 40h/tydz a kolega 18) ale pewnego dnia przychodzi szef i mówi, że musi Ci obciąć pensje a podnieść koledze bo wczoraj kolega darł się pod balkonem i nie dał spać a potem jeszcze groził, że wróci z kumplami.  Rozumiem, że Ty oczywiście byś wzruszył ramionami i powiedział : ?spoko, nie ma sprawy, przecież nie może być tak, że każdy ma po równo?.


Nie zgadzam się z Twoim przykładem. Prawidłowy przykład powinien wyglądać tak, że Ty i ja pracujemy w jednej ogromnej firmie, która zajmuje się transportem, budowlanką i handlem ziemniakami. Ty pracujesz w transporcie a ja sprzedaje ziemniaki, Ty razem z innymi "transportowcami" domagałeś się podwyżki i ją dostałeś - natomiast ja ze sprzedawcami ziemniaków też się domagałem i nie dostałem. I co z tego? Ktoś stwierdził, że im się należy a mi nie.. Nie chce powtarzać, że przecież mogłem zostać kierowcą i pracować w transporcie... Ale z kolei innym razem to ja dostane podwyżki a Ci z transportu nie i tak dalej...

I na prawdę ja Wam wrogiem nie jestem i jeżeli dostaniecie podwyżki - nie mam nic przeciwko, tyle że wasze "żale" są bezzasadne (w moim przekonaniu i z mojego doświadczenia). Jedyny żal to taki, że oni dostali a my nie... Widoczni im się należało a tym razem Wam nie. A twierdzenie, że oni mają tak super, a ja to ledwie w ogóle ledwie wiąże koniec z końcem to dla mnie (przepraszam) kocopoły...


21 lip 2010, 12:35
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA18 maja 2009, 15:18

 POSTY        46
Post Podwyżki dla nauczycieli
Możeanglia - moim zdaniem błędne jest twoje główne założenie, że polityka tego rządu jest racjonalna. Może ktoś to nazwać politykowaniem, mam to w  :dupa:  i nie zamierzam nikogo przepraszać za to, że nie byłam i nie jestem naiwna. I myślę, że jeżeli niektórzy na własnej skórze poczują skutki swoich decyzji wyborczych, to dobrze. Ja najwyżej będę niewinną ofiarą naiwności innych.
Możeanglia, gdybym była przekonana, że faktycznie ta władza ma jakiś plan, że te cięcia i wyrzeczenia stanowią przemyślane reformy, to zacisnęłabym zęby, ok niech reformują. Ale uważam, że jest to tylko zbiór przypadkowych ruchów i pozorów.
Jeżeli wysocy urzędnicy ministerialni proponują w celu oszczędności zwalnianie szeregowych urzędników z terenu, to ja odpowiadam, sami się zwolnijcie barany, to więcej zaoszczędzimy.
Pytasz po co nam armia? Fakt, skoro wszyscy dookoła już dawno z armii zrezygnowali, więc i my też powinniśmy, a poza tym otaczają nas przyjaciele i najważniejsza jest miłość jak powiedział Słońce :wysmiewacz:  Tobie policja nie jest potrzebna, bo pewnie twoją posesję i osobę chroni agencja ochroniarska. No cóż, gratuluję sukcesu finansowego :brawa:  
Ta opcja do władzy szła z hasłem - uwolnić przedsiębiorczość i energię Polaków. Niech więc zaczną je realizować, dlaczego nie uwalniają? Wtedy wystarczy na wojsko, policję, urzędników i nauczycieli, choć nie będę udawała, w odróżnieniu od ciebie, że wierzę w szczerość intencji tej bandy. Dlatego też w potencjalnych czy ewentualnych podwyżkach dla nauczycieli podejrzewam drugie dno.


21 lip 2010, 13:54
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA27 lip 2009, 06:31

 POSTY        72
Post Podwyżki dla nauczycieli


Prawidłowy przykład powinien wyglądać tak, że Ty i ja pracujemy w jednej ogromnej firmie, która zajmuje się transportem, budowlanką i handlem ziemniakami. Ty pracujesz w transporcie a ja sprzedaje ziemniaki, Ty razem z innymi "transportowcami" domagałeś się podwyżki i ją dostałeś - natomiast ja ze sprzedawcami ziemniaków też się domagałem i nie dostałem. I co z tego? Ktoś stwierdził, że im się należy a mi nie..


Rozumien, że wg. Ciebie "sprzedawca ziemniaków" przyjąłby decyzję szefa z pełnym zrozumieniem i nie czułby się pokrzywdzony faktem, że "transportowcy" co roku dostają podwyżkę, a on co roku zarabia mniej?  :wysmiewacz: Takie rzeczy "to tylko w Erze", bo w tzw. realnym świecie, każdy pracownik, który co roku będzie pomijany przy podwyżkach, podczas gdy jego koledzy z pracy, co roku zarabiają więcej i mają obiecane kolejne podwyżki, będzie sfrustrowany i będzie głośno wyrażał swoje niezadowolenie.



Ale z kolei innym razem to ja dostane podwyżki a Ci z transportu nie i tak dalej...


No właśnie gdyby tak było, to wszystko OK, sęk w tym, że ciągle dostają "ci z transportu" a  tym "od ziemniaków" ciągle się zabiera... <_<

p.s. i dla jasności - nie mam żadnego żalu do nauczycieli i jak już kiedyś napisałem nie zazdroszczę im ani ich pracy ani przywilejów, więc nie pisz proszę, że jak mi się nie podoba, to mogłem zostać "transportowcem".


21 lip 2010, 14:55
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post Podwyżki dla nauczycieli
A Ty Malwinka sądzisz, że armia jest nam do czegoś potrzebna? Chyba tylko do tego, żeby ją wysłać do Iraku czy innego Afganistanu... W dzisiejszych czasach - nie daj Boże - woja będzie bardzo krótka, bez gołych mieczy i biegania z bagnetem... A Policja? Oczywiście, że jest potrzebna... Ale z drugiej strony policjanci to dopiero mają przywileje... W kwiecie wieku, z pełnym doświadczeniem zmykają sobie na emeryturkę... Choć pracę mają ciężką - nie powiem - nawet bardzo ciężką. Ale zamiast iść na emeryturkę mogli by się zająć przekazywaniem doświadczenia młodszym kolegom. Bo nie ważne jakie pieniądze byś włożyła w policje, to nic nie da bez doświadczenia. Tak na marginesie...

Ja nie neguję, że władza (ta jak i wszystkie poprzednie) są do d.. Dbają o interesy własne i swoich szwagrów. Pieniądze leżą na ulicy (choćby taki KRUS) ale wolą zabrać Wam niż rolnikom... Bo rolników społeczeństwo, w jakiejś części pożałuje a Was - sorry - raczej nie... Mi tylko chodzi o wypowiedzi użytkowników, którzy krzyczą, jak to nauczyciele mają cool a jak to urzędnicy mają bee... Statystyki mówią też różne dziwne rzeczy a do tego potwór administracyjny, ciągle rosnący żeby urzędnicy mogli się wzajemnie obsługiwać...


21 lip 2010, 15:47
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 17:37

 POSTY        1023
Post Podwyżki dla nauczycieli
Michol                    



...w tzw. realnym świecie, każdy pracownik, który co roku będzie pomijany przy podwyżkach, podczas gdy jego koledzy z pracy, co roku zarabiają więcej i mają obiecane kolejne podwyżki, będzie sfrustrowany i będzie głośno wyrażał swoje niezadowolenie.


I walnie "rękawice i łopatę" na bruk i pójdzie szukać pracy gdzie indziej lub pojedzie do Warszawy palić opony przed sejmem.
mozeanglia                    



Widoczni im się należało a tym razem Wam nie.

To rozumiem. Jako rasowy przedsiębiorca chcesz żeby w skarbowości pracowały słabo opłacane matoły (bo selekcja negatywna już trwa) i będzie Ci się żyło lepiej.

____________________________________
Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.


21 lip 2010, 16:03
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post Podwyżki dla nauczycieli
Nie Pinero, jako rasowy przedsiębiorca chce takiego uproszczenia prawa, żeby można było zwolnić 40% urzędników administracji w Polsce a zaoszczędzone pieniądze podzielić pomiędzy tych, którzy zostaną. Bo nie chce mi się płacić urzędnikom za tworzenie statystyk, mierników, tworzenie interpretacji, a następnie interpretacji interpretacji i tak dalej i tak dalej... Masa urzędników funkcjonuje po to, żeby obsługiwać innych urzędników, a nie podatników czy innych petentów...


21 lip 2010, 16:10
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA04 paź 2009, 20:33

 POSTY        705
Post Podwyżki dla nauczycieli
mozeanglia                    



Nie Pinero, jako rasowy przedsiębiorca chce takiego uproszczenia prawa, żeby można było zwolnić 40% urzędników administracji w Polsce a zaoszczędzone pieniądze podzielić pomiędzy tych, którzy zostaną. Bo nie chce mi się płacić urzędnikom za tworzenie statystyk, mierników, tworzenie interpretacji, a następnie interpretacji interpretacji i tak dalej i tak dalej... Masa urzędników funkcjonuje po to, żeby obsługiwać innych urzędników, a nie podatników czy innych petentów...

A ja jako nie całkiem rasowy urzędnik (wręcz zupełnie nierasowy...) napiszę, że się z Tobą zupełnie w 100% zgadzam.

____________________________________
"Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."


21 lip 2010, 16:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 159 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 12  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron