Witam!
Mam do Was pytanko - czy występowaliście kiedykolwiek do sądu o orzeczenie tytułem środka karnego zakazu prowadzenia określonej działalności gospodarczej/wykonywania zawodu?
Jeżeli tak to w jakim przypadku i jak do tego podszedł sąd?
I czy kiedykolwiek mieliście orzeczony środek karny w postaci podania wyroku do publicznej wiadomości?
Bo mamy taką sytuację dot. pewnego biura rachunkowego, które notorycznie w przypadkach różnych podatników utrudnia kontrole a dokumenty przedkładane do urzędu (jeżeli w ogóle są) w ogóle nie spełniają wymogów ustaw. Zresztą jak się okazało po sprawdzeniu w KRK właściciel biura juz wielokrotnie był karany za przestępstwa z art. 83 i 56 kks.
A zatem wystąpiliśmy z wnioskami jak w temacie i bez odzewu... a podatnicy maja do nas pretensje ze biuro dalej dziala...
PS. Oczywiscie wnioski złożono razem z aktem oskarzenia z art. 83 par. 1/ wyrok skazujący - orzeczono karę grzywny (żenujaco niską zresztą...)

Było kilka takich przypadków. Pamiętam dwa: jeden dotyczył osoby fizycznej, drugi - prezesa spółki z o.o. Szczegółów w tej chwili nie pamiętam. Musiałbym sobie przypomnieć. Co do prezesa spółki z o.o., to zapadł wyrok 5-letniego zakazu występowania m.in. w roli członka zarządu, rady nadzorczej. Właśnie parę miesięcy temu ten 5-letni okres się skończył.

No, to teraz żona ex prezesa zrzeknie się prezesury na rzecz męża przyszłego prezesa. Zaiste straszliwe to sankcje.  

Ja ostatnio miałem drugi razu tego samego podatnika 83 i Sąd wydał zakaz prowadzenia działalności na 2 lata, nawet prokurator poparł wniosek.

A ktoś się przejmuje takim zakazem? Jakoś nie widzę żeby właściciel firmy albo prezio zamknął interesik na kilka lat.

Nie przejmuję się do momentu oskarżenia z art. 244. KK: Kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia działalności, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
A co do działania przez rodzinkę to jest art. 55 KKS.
Niektórzy myślą ze wszystko im wolno, wystarczy że odpowiednie instytucje zainteresują się wystarczająco aby prawo było respektowane to przestępca nie ma za dużo swobody.
Niech inspektor tylko zobaczy jakąś fakturę mimo zakazu... itp..
I pamiętajmy istnieje również instytucja nadzwyczajnego obostrzenia kary.
Tyle w temacie.

Wyrok brzmiał dokładnie tak:
zakaz prowadzenia działalności na własny rachunek oraz pełnienia funkcji reprezentanta lub pełnomocnika przedsiębiorcy, członka rady nadzorczej i komisji rewizyjnej w spółce akcyjnej i sp. z o.o. lub spółdzielni.

Mam pytanie - czy ktoś wie jakie wymogi musi spełniać wniosek o o orzeczenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej i kiedy przedawnia się termin w sprawie orzeczenia zakazu?

Szkoda, że nikt nie odpowiedział na to ciekawe pytanie, ale może w 2013r., bogatsi o doświadczenie poparte dodatkowymi studiami tematu:) będziemy potrafili określić bardziej szczegółowo jakie są przesłanki by sąd zastosował taki zakaz.

Termin 3 lata licząc od momentu w którym powinien dłużnik złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Przesłanką trwałe nie płacenie długów, wielość wierzycieli dłużnika i stwierdzone opóźnienie wniosku o ogłoszenie upadłości.
Można termin niejako przywrócić.

Art. 377 prawa upadłościowego i naprawczego uniemożliwia sądowi orzeczenie zakazu, o którym mowa w art. 373, jeśli upłynęło o m.in.  3 lata od chwili, gdy "pacjent" winien był złozyć wniosek o upadłość. Ja skorzystałam ostatnio z przepisu art.374 puin. Cyt. "Sąd może orzec zakaz prowadzenia działalności gospodarczej, o którym mowa w art. 373, wobec dłużnika będącego osobą fizyczną, także jeżeli niewypłacalność dłużnika jest następstwem jego celowego działania lub rażącego niedbalstwa".
Warto przestudiować również paragraf 2 tego artykułu. Na internecie można znaleźć elektroniczne wnioski, wprowadzone przepisami wykonawczymi do ustawy prawo upadłościowe.., są one obligatoryjne. Efektu jeszcze nie znam, jaki przyniosą wnioski o zakaz prowadzenia działalności przez osoby fizyczne. Jako przesłankę wymienialiści celowe działanie, polegające na niepracenie podatków, mimo ich deklarowania. Natomiast złożony wniosek o ogłosznie upadłości, który udało się sporządzić jest przedmiotem postepowania sądowego, wiemy, że sąd zwrócił się do pozostałych, wymienionych przez na we wniosku  wierzycieli o potwierdznie wierzytelności jakie mają u kandydata na upadłego.

Przepraszam, w poprzednim poście wkradł mi się błąd. Sformalizowane formularze wniosków w zakresie wpisu w KSR, przewidują przepisy wkonawcze do ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym a nie Prawo naprawcze i upadłościowe. Dot. to wpisu w dziale IV rejestru przesiębiorców danych dot. zaległości podatkowych i celnych objętych egzekucją, jeżeli  dochodzona należność nie została uiszczona w teminie 60 dni od daty wszczęcia egzekucji (art. 41). Wpisów dokonuje się na wniosek wierzyciela (ust.3). Na podstawie tego przepisu dokonuje sie wpisów dot. osób prawnych. Dla osób fizycznych jest odrębne uregulowanie zawarte w rozdziale 4. Art. 56 stanowi, iż na wniosek wierzyciela posiadające tytuł wykonawczy wystawiony przeciwko osobie fizycznej wpisuje się do rejestru dłużników niewypłacalnych dłużnika, który w teminie 30 dni od daty wezwanie do spełnienia świdczenia nie zapłacił należności stwierdzonej tytułem wykonawczym.

Ale to chyba nie dotyczy zkazu prowadzenia działalności z art. 22 par. 2 pkt 5 kks?

Mam do Was pytanko - czy występowaliście kiedykolwiek do sądu o orzeczenie tytułem środka karnego zakazu prowadzenia określonej działalności gospodarczej?
Jeżeli tak to w jakim przypadku i jak do tego podszedł sąd?
I czy kiedykolwiek mieliście orzeczony środek karny w postaci podania wyroku do publicznej wiadomości?
Mam taką sytuację w przypadku podatnika prowadzącego działalność gospodarczą i wystawiającego puste faktury.