Teraz jest 06 wrz 2025, 17:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 827 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39 ... 60  Następna strona
Wybory prezydenta RP 2010 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
esauł


Gratuluję rozsądnego wyboru. Jest szansa na sprawne zarządzanie państwem.
Wreszcie mogę powiedzieć : TO MÓJ PREZYDENT !!!


Dokładnie za rok zapytam Cię, czy możesz to potwierdzić


05 lip 2010, 14:13
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 gru 2009, 22:16

 POSTY        317
Post Wybory prezydenta RP 2010
rychu                    



Tadeo74                    



Jaka propaganda?
Nachalna.
Tadeo74                    



Jaka agitacja?
Nieskuteczna.
Tadeo74                    



Nie przesadziłeś z szampanem?
A był jakiś powód??? Nie zauważyłem. B)))
Martwię się jednak, że tobie nie udało się spełnić toastu. Dodatkowo produkcja z Nowego Tomyśla, czy też z Woli Dużej koło Biłgoraja nie odznacza się długim terminem przydatności do spożycia. Zwlekanie z degustacją do wyników wyborów samorządowych może skończyć się w zlewie. A i tam wyniki mogą być różne.
Ale ale w najbliższym czasie możesz strzelić "korkiem" z okazji E.Wedla ( dawniej 22 Lipca). W ten sposób uczcisz odzyskanie prawdziwie polskiej i uświęconej tradycją nazwy tego dnia, jak przystało na "patriotę" i "prawdziwego Polaka" - fundamentalisty, homofoba, żyjącego złudzeniami ( zauważ, że starałem się uniknąć błędów którymi obficie obdarzyłeś swój podpis).


Cóż tu powiedzieć:
Fundamentalista, homofob ....  a dlaczego jeszcze nie antysemita, katol, nekrofil, nacjonalista, kłamca oświęcimski, zapluty karzeł reakcji etc? Więcej weny i edukacji. "Prof." Bartoszewski, Kutz, Wajda są lepsi w tym sporcie, więc równaj do szeregu "młodzieżówki" PO.

A i jeszcze jeden autorytet:

Palikot ostro atakuje: Trzeba zbadać, czy w czasie lotu Lech Kaczyński był pijany

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Lublinie poseł PO stwierdził, że za katastrofę smoleńską odpowiada Lech Kaczyński i trzeba zbadać, czy w czasie lotu był pijany.

Tłumaczył się też z porażki Komorowskiego w Lublinie i ogłosił, że w środę albo czwartek poznamy kandydata PO na prezydenta Lublina.

Palikot o Lechu Kaczyńskim
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej poseł PO odniósł się do śledztwa w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem. ? Hipoteza współwiny Lecha Kaczyńskiego jest teraz najbardziej prawdopodobną z wersji wydarzeń. Inne hipotezy nie mają podstaw bytu. Teraz trzeba dowiedzieć się, czy Lech Kaczyński nie był na pokładzie pijany i dlaczego spóźnił się na lot 25 minut ? mówił Palikot.

"Przegraliśmy w Lublinie, ale nie do końca"
Lider PO na Lubelszczyźnie mówił też o porażce Komorowskiego w Lublinie. - Według oficjalnych wyników przegraliśmy, jednak trzeba też wziąć pod uwagę głosy osób z naszego miasta, które wzięły udział w wyborach w innych miejscowościach. Zdaniem socjologów te osoby głosowały na Komorowskiego. W związku z tym nie możemy mówić jednoznacznie o przegranej Komorowskiego w Lublinie ? wyjaśniał Palikot.

Kto na prezydenta Lublina?
Poseł PO potwierdził, że najprawdopodobniej w środę lub czwartek dowiemy się, kto z ramienia Platformy wystartuje w wyborach na prezydenta Lublina. ? Wszystko będzie zależało od badania popularności, które zleciliśmy. Na liście znaleźli się: Adam Wasilewski, Paweł Bryłowski, Henryka Strojnowska, Jacek Sobczak i Krzysztof Żuk ? wymienia poseł.

Palikot: Będę dążył do ukarania księży
Janusz Palikot dużą część swojego wystąpienia poświęcił także księżom, którzy jego zdaniem agitowali w czasie ciszy wyborczej. ? Dostawałem setki sygnałów, że księża w czasie sobotnich i niedzielnych mszy straszyli wiernych, że głosowanie na Komorowskiego to grzech śmiertelny ? tłumaczył poseł.
Palikot potwierdził, że czeka na kolejne informacje w tej sprawie. Zaznaczył, że jeśli znajdą się świadkowie takich sytuacji, będzie dążył do ukarania księży.

Poseł dementuje plotki
Lider PO na Lubelszczyźnie zdementował plotki o tym, że zostanie szefem Kancelarii Prezydenta. ? Taka funkcja zaciążyła by na moich osobistych relacjach z Bronisławem Komorowskim ? tłumaczył.

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... 0/14449880


05 lip 2010, 16:29
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA24 sie 2007, 09:05

 POSTY        142

 LOKALIZACJASto(L)yca
Post Wybory prezydenta RP 2010
esauł                    



Gratuluję rozsądnego wyboru. Jest szansa na sprawne zarządzanie państwem.
Wreszcie mogę powiedzieć : TO MÓJ PREZYDENT !!!


Popieram.  :piwo:

____________________________________
"Chciałem, by Warszawa była wielka. (...) I Warszawa jest wielka. (...) dziś widzę wielką Warszawę.
                                                                                       S. Starzyński. 23.09.1939r.


05 lip 2010, 16:49
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
esauł
Słoniu
Oni też przyłączają się do waszego toastu :piwo: !!!

Oto zdecydowany faworyt więźniów

Tak głosowali wyborcy zza krat

Wiadomo już, jak głosowali wyborcy zza krat - przebywający w polskich aresztach i zakładach karnych. Wygląda na to, że więźniowie nie mieli najmniejszych wątpliwości, kogo poprzeć - ich faworyt uzyskał ponad 90-procentowe poparcie, a dokładnie 50 284 głosy.


W aresztach i zakładach karnych Bronisław Komorowski zdobył 91,9 proc. poparcia. Jego rywal z drugiej tury wyborów prezydenckich, Jarosław Kaczyński, uzyskał 8,1 proc. głosów - podał Centralny Zarząd Służby Więziennej.

Prawo do udziału w II turze wyborów miało 85 601 aresztowanych i skazanych (nie mają go skazani za najcięższe zbrodnie, pozbawieni praw publicznych). CZSW podał w poniedziałek, że w niedzielnym głosowaniu udział wzięło 65,3 proc. uprawnionych.

Zdecydowanym zwycięzcą został Bronisław Komorowski, który uzyskał 50 284 głosy (91,9 proc.). Na Jarosława Kaczyńskiego zagłosowało 4 460 więźniów (8,1 proc.)

http://www.dziennik.pl/polityka/wybory- ... zniow.html


05 lip 2010, 16:58
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Wybory prezydenta RP 2010
Palikot zbiera donosy na księży

Kontrowersyjny poseł PO Janusz Palikot zaapelował do wyborców, by przekazywali mu informacje o przypadkach łamania ciszy wyborczej przez księży. Dodał, że będzie dążył do ich ukarania.


"W wielu miejscach w Polsce Bronisław Komorowski został brutalnie zaatakowany przez istotną część kleru. W licznych kazaniach w sobotę i w niedzielę straszono wiernych tym, że głosowanie na Bronisława Komorowskiego to albo grzech śmiertelny albo inny rodzaj zachowania, które np. uniemożliwia wzięcie komunii" - powiedział Palikot na konferencji prasowej w poniedziałek w Lublinie.

Palikot zaapelował, aby osoby, które były świadkami takich zachowań księży, poinformowały go o tym. Poseł podkreślił, że chciałby, aby to były osoby, które "mają odwagę wystąpić w tej sprawie w sądzie czy przed Państwową Komisją Wyborczą". "Ja się nimi zaopiekuję i podejmę odpowiednie działania, i będę dążył do tego, by przypadki łamania ciszy wyborczej były ukarane" - powiedział.

Jego zdaniem ciszę wyborczą złamano "w tysiącach wsi w Polsce", ale ludzie boją się tego zgłaszać i występować w takich sprawach jako świadkowie.

Palikot powiedział, że słyszał o złamaniu ciszy przez księży m.in. w Zamościu, a w Wigrach ksiądz miał straszyć grzechem śmiertelnym.

Pytany przez dziennikarzy, czy swoimi zachowaniami sam nie zaszkodził Komorowskiemu, Palikot powiedział, że nie wyklucza, iż z powodu jego zaangażowania kandydat PO poniósł "jakieś straty". Jednak - jak podkreślił - jego zachowania przyczyniły się do "zerwania atmosfery kadzidła i mszy narodowej", co - mówił - "było niezbędne, aby zaczęła się normalna debata i krytyka Jarosława Kaczyńskiego". Według Palikota gdyby do tego nie doszło, PO przegrałaby wybory.

"Nie zrzucajcie wszystkiego na Palikota, tylko też się trochę zajmijcie klerem. Bo to jest i w waszym interesie, i w interesie każdego z nas reprezentującego społeczeństwo obywatelskie, żeby kler nie zajmował się polityką. A za złamanie ciszy powinna być grzywna" - powiedział do dziennikarzy Palikot.

Palikot odniósł się też na konferencji do sprawy katastrofy smoleńskiej - jak mówił - zachęcony do tego przez Jarosława Kaczyńskiego, który w wieczór wyborczy zapowiedział większe starania o wyjaśnienie okoliczności katastrofy.

Zdaniem posła skoro Kaczyński zapowiada "walkę o prawdę" w tej sprawie, to "trzeba wyraźnie przypomnieć, że najbardziej prawdopodobną hipotezą dotyczącą tragedii smoleńskiej jest hipoteza współwiny Lecha Kaczyńskiego za tę tragedię".

Zdaniem Palikota należy w tej sprawie szukać odpowiedzi na szereg pytań: Czy zostały pobrane próbki krwi z ciała Lecha Kaczyńskiego? Czy w dniu katastrofy prezydent znajdował się pod wpływem alkoholu? Dlaczego Lech Kaczyński spóźnił się o 25 minut? O czym rozmawiali z Jarosławem Kaczyńskim przed katastrofą? Dlaczego Jarosław Kaczyński w Smoleńsku nie zidentyfikował ciała Marii Kaczyńskiej? Czy nie było presji na pilota, by lądować w złych warunkach atmosferycznych?

"Czy w związku tym, zanim się cokolwiek wyjaśni, ci, którzy reprezentują w pewnym sensie rodzinę osoby, która - nie można tego wykluczyć - ponosi pewną odpowiedzialność etyczną, a także i polityczną za śmierć innych osób z tego samolotu, czy ci ludzie dzisiaj nie powinni milczeć, a nie w dalszym ciągu wykorzystywać tej sprawy - przed wyjaśnieniem - do zbijania kapitału politycznego?" - powiedział Palikot. (PAP)

http://www.dziennik.pl/polityka/wybory- ... siezy.html

Tutsi zrobić kęsim Hutu  <_<

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


05 lip 2010, 18:56
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Co zapisano w gwiazdach?
jtech                    



Nadir                    



Krzysztof Jackowski - jasnowidz z Człuchowa ostrzega Platformę.
Krzysztof Jackowski, jasnowidz jest pewien, że wygra Komorowski, ale ? jak mówi Jackowski ? to będzie początek końca Platformy.
Wbrew pozorom nie oznacza to jednak tryumfu Platformy Obywatelskiej.


Tak, a świstak siedzi i zawija je w te sreberka. Wystarczy, że człowiek postawi kilka hipotez (zaznaczam, zawsze jest kilka niesprecyzowanych hipotez) dotyczących ukrycia zwłok i już jest nazywany jasnowidzem.

Odnośnie statystyk to liczba 'rozwiązanych' spraw nie mówi nic o skuteczności działań tego pana, bo jeżeli tak to policyjni kryminaliści są o niebo lepszymi jasnowidzami.

Dla myślących polecam przeanalizowanie sobie 'przepowiedni' na 2009 rok:
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.d ... Y/12449993
i tak dalej i tak dalej ... niech każdy sobie sam wyciągnie wnioski.
PS
Do tej pory pamiętam jak jakieś wróżki, czy tam jasnowidzki przepowiadały bodajże w 2006 roku tsunami na Bałtyku :stop:

Eeee jak tak, to spoko! Mamy świetną przyszłość.

Nie masz więc czego się denerwować. Wyluzuj :D

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


05 lip 2010, 19:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA19 lut 2008, 14:23

 POSTY        429
Post Wybory prezydenta RP 2010
Przeczekałem 2 kadencje komucha, przeczekam i hrabiego bez herbu.
Ciekawe gdzie teraz będą wolne media? Hazardziści zagarną wszystko.
Takiej indoktrynacji za postkomuchów nie było jak teraz.
Gdzie wolny rynek, liberalizm i wolne media, które tylko udają bezstronne?

No cóż, edukacja zbiera żniwo - masy nic nieczytających ludzi, sklecających zdania monosylabami. Nigdy nie lubiłem pisowców, ale nie podejrzewałem, że aż tak bardzo znienawidzę tych faryzeuszy, gomułkowskich POtomków. Cierpliwie poczekam jak się różowe ryje na czymś potkną, moja satysfakcja będzie wielka !!!


05 lip 2010, 20:05
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Wybory prezydenta RP 2010
Ciekawa analiza Łukasza Warzechy

Klasyfikacja wyborców Komorowskiego

Jeszcze grubo przed wczorajszym dniem zacząłem się zastanawiać, z jakich właściwie powodów można było w tych wyborach oddać głos na Bronisława Komorowskiego. To rozważania czysto teoretyczne, ale tylko takie mi pozostają, skoro nie ma badań, które przedstawiałyby motywacje elektoratu. Takie badania bardzo chętnie bym przejrzał, musiałyby jednak być naprawdę profesjonalnie zrobione. Nie wystarczyłoby oprzeć się na tak ogranym, że aż śmiesznym kryterium ?młodych, wykształconych, z dużych miast?. Trzeba by zweryfikować deklarowane uzasadnienia, a także przynajmniej rozróżnić rodzaje wykształcenia. Bo oczywiście Uniwersytet Jagielloński i Wyższa Szkoła Klepania Rondli w Pruszkowie to formalnie jedno wykształcenia wyższe, ale jakość jednak odmienna.

W każdym razie próbuję dociec, jakie grupy ludzi i o jakich motywacjach mogły poprzeć kandydata PO. Zaznaczam, że motywacje mogły się nawzajem wzmacniać i przenikać. Czytelników bloga zachęcam do podrzucania własnych spostrzeżeń i przykładów ? może wyłoni się z tego ciekawy socjologicznie, choć z konieczności anegdotyczny obraz.

Grupa I ? wspierający ze względu na zgodność poglądów.
Ta grupa jest zapewne stosunkowo nieliczna wśród wyborców Komorowskiego, z dwóch powodów. Po pierwsze ? ponieważ osób, potrafiących świadomie przeanalizować program, życiorys, kompetencje kandydatów jest zawsze najmniej. Po drugie ? ponieważ trudno było w tej kampanii stwierdzić, jakie poglądy ma kandydat PO i czy je w ogóle posiada. Ale powiedzmy, że nastąpiło tu utożsamienie programu PO z programem BK. Inna sprawa, czy program PO w ogóle jeszcze istnieje.

Załóżmy jednak dobrą wolę i powiedzmy, że jakaś liczba wyborców zrobiła analizę, doszła do wniosku ? może naiwnego ? że obecność polityka PO także w Pałacu Prezydenckim ułatwi Platformie realizację obietnic, rzeczowo porównała deklaracje BK i JK i doszła do wniosku, że w większej liczbie punktów zgadza się z BK lub też w większej nie zgadza się z JK. Taki racjonalny wybór ? nawet jeśli opiera się na niepełnej informacji ? należy moim zdaniem uszanować. Aczkolwiek w czasie tej kampanii nie spotkałem się z ani jednym tego rodzaju uzasadnieniem głosowania na Komorowskiego.

Grupa II ? osoby, mające w wyborze kandydata PO osobisty interes.
Nie chodzi tu oczywiście jedynie o interes wąsko pojmowany, partyjny, ale np. interes grupy zawodowej czy środowiska. Platforma przeszła ewolucję ? od partii antyestablishmentowej przed rokiem 2005 po partię skrajnie proestablishmentową później. Establishment można definiować szeroko. To korporacje prawnicze, korporacja profesorska, wielki biznes, którego korzenie sięgają specjalnych układów początku lat 90., korporacja lekarska, byli funkcjonariusze służb specjalnych PRL, byli TW itd. Słowem ? wszystkie osoby, dla których prezydent, gładko podpisujący projekty ustaw PO i sterujący państwem w ?słuszną? stronę, ma znaczenie  w kontekście osobistej sytuacji. Muszę powiedzieć, że choć postępowanie i istnienie większości tych grup uważam za szkodliwe, to i tę motywację rozumiem, a nawet w pewnym sensie szanuję. Jest przynajmniej konkretna, jasna, oparta na twardych powodach. Oczywiście na szczególny szacunek zasługują moim zdaniem ci, którzy potrafią wyjść poza korporacyjną lojalność i poprzeć kandydata, potencjalnie zagrażającego ich specjalnym prawom. Ale takich jest zapewne garstka.

Grupa III ? osoby, kierujące się osobistymi doświadczeniami.
Takie doświadczenia mogą być różnej miary. To może być np. konflikt lokalnego biznesmena z lokalnymi działaczami PiS, który tak zniechęca biznesmena do tej partii, że gotów jest poprzeć kontrkandydata w wyborach prezydenckich. To mogą być osoby, które są na co dzień świadkami niekompetentnych działań polityków PiS w ich bezpośredniej bliskości i głosując na BK chcą im niejako dać nauczkę. To motywacja emocjonalna, bo przecież wybór prezydenta RP nie będzie miał żadnego wpływu na większość spraw, które tu mogą wchodzić w grę. Jest to rodzaj zemsty i odegrania się, znamionujący niedojrzałość, ale w jakimś stopniu zrozumiały.


Grupa IV ? lemingi.
To określenie się przyjęło i faktycznie doskonale oddaje charakter tej grupy ludzi. Stawiam, że wśród wyborców BK to grupa jeśli nie największa, to na pewno bardzo duża i stale rosnąca. I zarazem najciekawszy fenomen. Są to osoby łatwe do zmanipulowania, do konstruowania pozornie własnych poglądów potrzebujące gotowych elementów. Dostają je w nadmiarze z wielu mediów i od wielu komentatorów. Na ogół wystarczy zdrapać samą powierzchnię tych klisz, aby odkryć pustkę. Lemingi nie potrafią przedstawić głębszego uzasadnienia swojego stanowiska. Potrafią np. powiedzieć, że głosują na BK, bo jest ?bardziej otwarty?, ale nie umieją już nawet zdefiniować pojęcia otwartości ani podać jej przykładów. Potrafią stwierdzić, że JK to ?obciach?, ale i tego pojęcia nie umieją zdefiniować, ani podać konkretnych przykładów. Ci spośród nich, którzy mają umysły jeszcze nie do końca zaklajstrowane, otrzymawszy pełną informację o życiorysie, poglądach i wypowiedziach kandydatów, wyrażają zdziwienie i próbują zastanawiać się samodzielnie.

W większości jednak lemingi kierują się wyłącznie kliszami i emocjami, których wysyp możemy zresztą śledzić w sieci w formie aroganckich, butnych, chamsko tryumfalistycznych deklaracji (?pisiory do budy?, ?Kaczor odpływaj? etc.). Co ciekawe, moim zdaniem znaczna część lemingów rekrutuje się właśnie z tak hołubionej przez ?michnikowego szmatławca? grupy ?młodych, wykształconych, z dużych miast?. Pozwala to postawić bardzo poważne pytanie o jakość kształcenia wyższego w Polsce.

Grupa V ? leczący kompleksy.
Jeden z blogerów umieścił w Salonie24 bardzo ciekawy opis znajomych z pracy, głosujących na BK. Opis, pokazujący typowy, jak sądzę, dla znacznej części wyborców PO mechanizm. Otóż owi ?młodzi, wykształceni, z dużych miast? w sporej części pochodzą nie z tych miast, ale z małych miasteczek czy wręcz wsi. Są mieszkańcami Warszawy, Poznania czy Gdańska w pierwszym pokoleniu. Tam skończyli studia, po nich złapali pracę, a pochodzenie jest dla nich źródłem nieustającego kompleksu. Jednym ze sposobów jego leczenia jest głosowanie na kandydata ?elit?. Mają przykrą świadomość, że sami do nich nie należą, więc zbliżają się do nich przynajmniej w ten sposób. Fakt, że ?GW? i niektóre inne media tak silnie i bezustannie podkreślają motyw ?młodych, wykształconych, z dużych miast? nie jest przypadkiem. To wbijanie w głów opisywanej tu grupy osób odpowiedniego schematu. To oczywiście motywacja prymitywna i w moim przekonaniu absolutnie nie zasługująca na szacunek.

Podobnie jak lemingi, osoby te nie są w stanie oczywiście w żaden poważniejszy sposób uzasadnić swoich wyborów.

Grupa VI ? naiwni.
Tu zakwalifikowałbym osoby, którym brakuje pełnej informacji, doświadczenia, które myślą zbyt prostymi schematami, aby zrozumieć meandry polityki, biorą więc w najlepszej wierze deklaracje kandydatów, przefiltrowane przez media i oceniają, co każdy z nich obiecuje, na najprostszym poziomie. Decydują na tej podstawie. Nie można mieć o to do nich pretensji.

Grupa VII ? oszalali antykaczyści.
Wielu przedstawicieli tej grupy mamy tu, w Salonie24. Są też w polityce (Stefan Niesiołowski) czy publicystyce (Wojciech Mazowiecki, Waldemar Kuczyński). Nie jest to grupa bardzo liczna, ale hałaśliwa. Niechęć, a może nawet nienawiść do PiS i prezesa tej partii jest ich obsesją, która determinuje wszystko i decyduje o wszystkim. W pewnym sensie przypominają oszalałe feministki, które nawet fuzję jądrową interpretują poprzez pryzmat wojny paternalizmu z kobiecizmem.

Ta klasyfikacja może nie być pełna. Nie wiadomo też dokładnie, jaka część wyborców BK zalicza się do której grupy. Jedno jest pewne: ciekawie byłoby zobaczyć rzetelny raport na ten temat.

http://lukaszwarzecha.salon24.pl/

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


05 lip 2010, 20:24
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 10:51

 POSTY        328

 LOKALIZACJAUS poza stolicą
Post Wybory prezydenta RP 2010
Jedno jest pewne wśród nieszalejących kaczystów nie spotka się (bo to są inni rodacy ):

1/wspierający Jarka ze względu na zgodność poglądów
2/osoby, mające w wyborze kandydata Jarka osobisty interes.
3/osoby, kierujące się osobistymi doświadczeniami.
4/lemingi
5/leczących kompleksy.
6/ naiwnych
7/oszalalałych antypowców

Ta klasyfikacja może nie być pełna.
Pojawił się osobnik co głosował na Jarka ale nie miał zgodnych z nim poglądów,nie posiadał w ogóle interesu i doświadczenia.Jest on baranem co nie leczy kopleksów ,rozumnym spokojnym antyplatformerem.

Ps. i po co Związek Zawodowy angażuje się w politykę ? Amen

____________________________________
jan


05 lip 2010, 21:14
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Wybory prezydenta RP 2010
jan                    



Jedno jest pewne wśród nieszalejących kaczystów nie spotka się (bo to są inni rodacy ):

1/wspierający Jarka ze względu na zgodność poglądów
2/osoby, mające w wyborze kandydata Jarka osobisty interes.
3/osoby, kierujące się osobistymi doświadczeniami.
4/lemingi
5/leczących kompleksy.
6/ naiwnych
7/oszalalałych antypowców

Ta klasyfikacja może nie być pełna.
Pojawił się osobnik co głosował na Jarka ale nie miał zgodnych z nim poglądów,nie posiadał w ogóle interesu i doświadczenia.Jest on baranem co nie leczy kopleksów ,rozumnym spokojnym antyplatformerem.

Ps. i po co Związek Zawodowy angażuje się w politykę ? Amen


Proponuję napisać podobny artykuł opisujący wyborców Kaczyńskiego. To może być ciekawe wyzwanie  ;)

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


05 lip 2010, 21:43
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
Ludzie, po co kłótnie, swary głupie, wnet i tak zginiemy w d...e, sory, w zupie. Tak my, przeciętni zjadacze chleba, wyjdziemy na tych wyborach. Niezależnie od strony, czy prawa, czy lewa.
Tadeo74 wyluzuj, i nie ciągnij już tego wątku, Prezydent został wybrany, i całe 5 lat mamy z głowy. Będziemy się kłócić przed wyborami parlamentarnymi, wtedy każda strona zweryfikuje swoje poglądy z rzeczywistością.  
Patriotyzm narodowy wymaga od nas, aby o Prezydencie Polski nie mówić źle. Nie bierzmy przykładu z kretyńskiego Palikota. Nie przytaczajcie nawet jego słów, bo w ten sposób nakręcacie mu koniunkturę. Jeżeli z głupotą nie można nic zrobić, należy ją ignorować. Niestety, w naszym kraju leczenie psychiatryczne jest dobrowolne, nie obowiązkowe.


05 lip 2010, 22:00
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA19 lis 2006, 09:48

 POSTY        5
Post Wybory prezydenta RP 2010
Jedynym miejscem w polskiej sieci gdzie nie odnotowano wyborów i faktu wyboru nowego prezydenta jest .... oficjalna strona prezydenta RP. Nawet informacja o rezygnacji prezydenckich ministrów jest podana w dość dziwnej formie


W dniu 5 lipca br. ministrowie Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej: Zastępca Szefa KPRP Jacek Sasin, Szef Gabinetu Prezydenta RP Maciej Łopiński, Sekretarz Stanu w KPRP Małgorzata Bochenek, Podsekretarz Stanu w KPRP Andrzej Duda oraz Podsekretarz Stanu w KPRP Bożena Borys-Szopa złożyli rezygnację z pełnionych funkcji na ręce wykonującego obowiązki Prezydenta RP Marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego.

Zastanawiam się czy nikt ludziom Lecha Kaczyńskiego nie powiedział, że ich zachowanie szkodzi jego wizerunkowi?
źródełko: http://www.prezydent.pl/aktualnosci/


05 lip 2010, 22:12
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
Victoria
Poniższy artykuł wyjaśnia rzecz całą, uważam, że zastosowali rozwiązanie honorowe (a to deficytowy towar w dzisiejszych czasach)

Ludzie Lecha Kaczyńskiego oddali pałac


Po przegranej prezesa PiS złożyli rezygnacje


Ludzie z otoczenie zmarłego Lecha Kaczyńskiego nie mają wątpliwości, że pracy w Pałacu Prezydenckim nie zachowaliby nawet wtedy, gdyby chcieli. To dlatego cały sztab ministrów podał się do dymisji. Ze swych funkcji zrezygnowało całe szefostwo prezydenckiej kancelarii.

Pięcioro ministrów Kancelarii Prezydenta, powołanych przez Lecha Kaczyńskiego, złożyło w poniedziałek rezygnacje z funkcji - poinformowało biuro prasowe prezydenckiej kancelarii. Bronisław Komorowski jako p.o. prezydenta przyjmie rezygnacje - zapowiedział Krzysztof Luft.

5 lipca - w dniu ogłoszenia przez Państwową Komisję Wyborczą oficjalnych wyników wyborów prezydenckich, w których wygrał Bronisław Komorowski (PO) - rezygnację z funkcji złożyli: zastępca szefa prezydenckiej kancelarii Jacek Sasin, szef gabinetu prezydenta Maciej Łopiński, sekretarz stanu Małgorzata Bochenek oraz podsekretarze stanu Andrzej Duda i Bożena Borys-Szopa.

Ministrowie złożyli rezygnacje na ręce Bronisława Komorowskiego, który jest nie tylko prezydentem - elektem, ale też jako marszałek Sejmu - po śmierci Lecha Kaczyńskiego - pełni obowiązki głowy państwa.

Łopiński powiedział PAP, że po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich przez PKW to była oczywista decyzja ze strony ministrów. Zaznaczył, że Komorowski ma prawo dobrać sobie współpracowników według uznania. Duda z kolei mówił, że ministrowie czekają teraz na przyjęcie rezygnacji przez Komorowskiego.


Wieczorem szef biura prasowego Kancelarii Sejmu Krzysztof Luft powiedział PAP, że rezygnacje prezydenckich ministrów zostaną przyjęte. Luf ocenił też, że to naturalna sytuacja wobec wyniku wyborczego.

W poniedziałek po południu Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła, że Komorowski został wybrany prezydentem Polski. Według oficjalnych wyników Komorowski uzyskał 53,01 proc. głosów, a Jarosław Kaczyński (PiS) - 46,99 proc.

Kancelarią Prezydenta kieruje Jacek Michałowski, powołany na to stanowisko przez Komorowskiego po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia, w której wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim zginął także szef jego kancelarii Władysław Stasiak, dwóch innych ministrów z kancelarii (Mariusz Handzlik i Paweł Wypych) oraz szef BBN Aleksander Szczygło.

http://www.dziennik.pl/polityka/article ... palac.html


Ostatnio edytowano 05 lip 2010, 22:51 przez silniczek, łącznie edytowano 1 raz



05 lip 2010, 22:31
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Wybory prezydenta RP 2010
silniczek                    



Ludzie, po co kłótnie, swary głupie....
Patriotyzm narodowy wymaga od nas, aby o Prezydencie Polski nie mówić źle. Nie bierzmy przykładu z kretyńskiego Palikota. Nie przytaczajcie nawet jego słów, bo w ten sposób nakręcacie mu koniunkturę. Jeżeli z głupotą nie można nic zrobić, należy ją ignorować.
Niestety, w naszym kraju leczenie psychiatryczne jest dobrowolne, nie obowiązkowe.

Bardzo trafnie to ująłeś  :brawa:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


05 lip 2010, 22:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 827 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39 ... 60  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: