"kierunek Niemcewicza" co znaczy - mieszkasz tam ?

ps.
Napisałaś dwa odrębne posty w zbyt krótkim odstępie czasu, a to wbrew regulaminowi -
Tak, tam mam hotel.Klaps od administratora może orzeźwiłby mnie trochę.A co mam robić jak mi się nagle coś przypomni ? czekać do wieczora?Nadir, nie czytaj tego.

Różnica pomiędzy tymi dwoma postami - 32 minuty. Czas na edycję ostatniego wpisu - 30 minut. 2 minuty zdecydowały o tym, że na klapsa nie zasługujesz.  
Gadaj z Nadirem - może coś wymyśli poza Regulaminem...

Coś chyba szwankują skrypty na forum - napisałem długa odpowiedź i kliknięciu "wyślij" wysłała się w niebyt, bo na forum jej nie ma  
Zatem jeszcze raz, ale juz krócej, bo my tu gadu gadu, a tabelki jeszcze przede mną.

Alesandra4:
Najpierw musisz prawidłowo wydostać się z labiryntu podziemi centralnego - kieruj się na Aleje Jerozolimskie. Po wyjściu musisz mieć prosto przed buźką hotel mariot - wtedy bedziesz na właściwym azymucie   Podróżować dalej musisz w prawo.
Teraz kwestia przystanku - i autobusowy i tramwajowy muszą być w kierunku "Ochota".
Autobus na pewno 517 (1 przystanek) i 175 (2 przystanki) - innych nie pamiętam tak ad hoc.
UWAGA - uważaj na kieszonkowców - centralny i okolice to ich stałe pole działania.
Tramwaj pasuje każdy (z prawidłowego przystanku) - każdym dojedziesz do skrzyżowania Alej i Towarowej - potem niektóre jadą dalej prosto na Ochotę, a jakiś tam skręca w prawo w Towarową (od centralnego to chyba dwa przystanki).
Ewentualnie proponuje taksówkę - ze względu na odległość powinno to być +- jakieś 14-18 zł.
Oczywiście taksówka tylko korporacyjna - w innym przypadku mogłabyś zapłacić wiecej niż za egzamin  

Krioterapia:
Będziecie mieszkały z Alesandrą stosunkowo niedaleko - zatem wieczorem w piątek możecie wybrać się na odprężający spacer i małe piwko połączone z relaksacyjną powtórką metariału, a rano wspólnie taksóweczką na egzamin  

Nadir, czy zdawał ktos postepowanie w 2007 r. Pamietasz może jakiś wpis na forum.
Ciekawe co wtedy bylo priorytetem, podczas ukladania pytan. Bo jesli znów UE to  

Nie przypominam sobie konkretnych wpisów z 2007 r. Może oni nie przeżyli tego egzaminu;)

Fiona uważaj bo dostaniesz klapsa od Administratora za dwa posty w krótkim odstepie czasowym.Mnie uratowały 2 minuty ale szczerze mówiąc - żałuję.
Jaask - dziękuję za informację.Może dołączysz do spaceru? Jeżeli tak to jeszcze dzisiaj pójde do fryzjera.Mnie zdaża się dosyć często, że to co napiszę idzie w kosmos i wtedy mam pretensje do syna.No bo do kogo?

Parking przy expo jest baaardzo drogi (Pierwsza godz. 8 zł a każda następna 20 albo 25 zł, Prądzyńskiego to wąska niewyremontowana ulica i samochód się zostawia wzdłuż drogi trochę na chodniku, jak Ci się trafi to bliżej    a jak nie to dalej od wejścia  

Pozdr.

Chętnie dołączyłbym, gdyby nie przeszkody natury formalnej... Moja Żona mogłaby nie wykazać zrozumienia dla faktu, że w przeddzień egzaminu wolę spacerować z nowymi Koleżankami, zamiast przyswajać wiedzę lub wybrać się z Nią na spacer. Mogłbym dostać żółtą kartke i pierwsze ostrzeżenie
A przed egzaminem potrzebuję dużo spokoju tym bardziej, że moja wiedza jest dość nikła w porównaniu z Waszą
Ale propozycja jest bardzooo kusząca  

Swoja drogą zaraz My dostaniemy żółtą kartkę od Admina za  

Ale ja już nie zdążę do fryzjera
Jaask: dzięki za objaśnienia
To może choć po   Chyba że będę na skraju załamania nerwowego tudzież szalonej euforii Innych możliwości nie przewiduję
Wydaje mi się, że mam tzw. mgliste pojęcie o wszystkim i o niczym. Czy to wystarczy

O to ktoś też ma mgliste pojęcie o wszystkim i niczym? Witaj w kubie  

Ja oczywiście żartowałam. Adaneta, nie musisz iść do fryzjera.Możemy być rozczochrane.No i mąż zostaje w domu.

A ja nie mam męża...

No to ładnie. A ja juz prawie załatwiłem sobie ten spacer  
Dałem sie podejść, jak młody  

Zawsze Ci zostaje bogate życie zawodowe  (tu z sentymentem wspominam nasze pierwsze utarczki)

To przynajmniej Ci się nie będzie pałętał