Teraz jest 07 wrz 2025, 23:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 827 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34 ... 60  Następna strona
Wybory prezydenta RP 2010 
Autor Treść postu
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Wybory prezydenta RP 2010
Osoby uważające się za katolików mają moralny obowiązek przyczyniać się do dobra wspólnego poprzez korzystanie z prawa wyborczego (patrz Katechizm Kościoła Katolickiego 2240)

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


27 cze 2010, 13:10
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
Masz rację Tadeo74, nie pójście na wybory to grzech,  i tej wersji Rychu się trzymajmy, to będzie najlepszy czynnik motywujący
-------------------------------------------------------------------------

Tajemnicza wyprawa Bronka. Gdzie był i co robił?

Kandydat PO okazał się być zwolennikiem wycofania polskich wojsk z Afganistanu. Czyżby jednak planował wysłać naszych żołnierzy w inny niebezpieczny rejon?

Kilka godzin po zakończeniu pierwszej tury wyborów prezydenckich Bronisław Komorowski wyruszył do Afganistanu i odwiedził polski kontyngent w prowincji Ghazni. O tym wszyscy wiemy, gdyż media o podróży marszałka Sejmu szeroko donosiły.


Jednakże z jakiegoś powodu dziennikarze nie poinformowali, że wracając z Afganistanu Komorowski wylądował na lotnisku w armeńskiej stolicy Erewaniu i spotkał się tam z szefem MSZ Armenii. Takie milczenie Polaków jest tym dziwniejsze, że wizyta w Armenii nie była żadną tajemnicą. Na stronie armeńskiego MSZ ukazały się fotografie z wizyty, a jej przyczyny są dyskutowane przez ormiańskich i rosyjskich dziennikarzy.

Jak podaje portal niezależna.pl, zainteresowanie dziennikarzy ze Wschodu wynika przede wszystkim z powodu doniesień serwisu Armenia Today na temat obecności na erewańskim lotnisku delegacji rosyjskich wojskowych. Rosjanie mieli spotkać się z szefem MSZ Armenii tego samego dnia, co Komorowski.

Co ciekawe, rosyjskie media próbowały wyśmiać tę hipotezę stwierdzając, że? Komorowski był w mundurze i przypominał rosyjskiego oficera. Jak jednak można zobaczyć na zdjęciach z Armenii, kandydat PO w mundurze nie był, a otaczali go żołnierze w polskich mundurach z widocznymi polskimi oznaczeniami. Raczej trudno się pomylić.

Niezalezna.pl dotarła do informacji z MSZ, z których wynika, iż w ostatnich tygodniach dyplomatyczne kontakty Polski z Armenia są niezwykle ożywione. Wizyta Komorowskiego była ukoronowaniem całej serii podróży polskich przedstawicieli. Pojawia się więc oczywiste pytanie: o co w tym chodzi?

Dziennikarze z niezalezna.pl przedstawiają hipotezy Ormian komentujących w internecie:


Trójstronne rozmowy mogły dotyczyć wspólnej polsko-rosyjskiej misji pokojowej, mającej zagwarantować stabilność w niespokojnym regionie Górskiego Karabachu. To ormiańska enklawa będąca przedmiotem sporu pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem. 18 czerwca wtargnęły tam uzbrojone azerskie bojówki. Wielu Ormian twierdzi, że akcja była przygotowana wspólnie ze służbami rosyjskimi. Polsko-rosyjska misja stabilizacyjna byłaby ciosem w interesy Amerykanów, którzy rywalizują z Rosjanami o wpływy na Zakaukaziu (Azerbejdżan, Armenia, Gruzja) - twierdzą ormiańscy internauci w komentarzach.

Czyżby więc polski kontyngent po wycofaniu z Afganistanu zostałby skierowany wprost w środek ormiańsko-azerskiej wojny?

Można by uznać, iż tego typu teorie są wzięte wprost z żartów o Radiu Erewań. Jednakże czy w dzisiejszych czasach można odrzucić jakąkolwiek hipotezę? W końcu żyjemy w kraju, gdzie dziennikarze ?przeoczyli? zagraniczną wizytę osoby pełniącej obowiązki prezydenta państwa.

http://www.pardon.pl/artykul/11859/taje ... i_co_robil

Komentarz:
- to by wskazywało na to, że Bronek jest w 100% pewien, iż wygra te wybory, pewność siebie do pozazdroszczenia, zwłaszcza, że przestrzelił w I turze


27 cze 2010, 16:13
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 kwi 2008, 15:21

 POSTY        1034
Post Wybory prezydenta RP 2010
Kurde :wub: Paweł chyba PObrał dopalacze :wysmiewacz: http://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010 ... lnosc.html


27 cze 2010, 16:32
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
Kaczyński kontra Komorowski - działalność zawodowa i polityczna w PRL (źródło Wikipedia)

kandydaci w kolejności alfabetycznej

1/ Jarosław Kaczyński - Działalność polityczna w PRL

- W 1976, po tzw. wydarzeniach czerwcowych, rozpoczął współpracę z Komitetem Obrony Robotników, następnie z Biurem Interwencyjnym KSS KOR, gdzie badał m.in. przypadki zabójstw dokonanych przez funkcjonariuszy MO i SB.
- Od 1979 należał do redakcji kierowanego przez Antoniego Macierewicza niezależnego miesięcznika "Głos".
- W 1980 zaangażował się w działalność "Solidarności", kierował sekcją prawną Ośrodka Badań Społecznych przy Regionie Mazowsze.
- W 1981 podpisał deklarację założycielską Klubów Służby Niepodległości, które nie podjęły jakiejkolwiek działalności.
- W stanie wojennym nie był na liście do internowania i nie został internowany. Zajmował się dystrybucją wydawnictw podziemnych, brał udział w reaktywowaniu "Głosu".
- W 1982 nawiązał współpracę z Komitetem Helsińskim, a rok później z niejawnymi władzami NSZZ "S", Tymczasową Komisją Koordynacyjną,
- od 1986 kierował biurem społeczno-politycznym TKK,
- od 1987 był sekretarzem jawnej Krajowej Komisji Wykonawczej. W trakcie strajków w 1988 doradzał pracownikom ze Stoczni Gdańskiej im. Lenina
- W obradach Okrągłego Stołu uczestniczył w podzespole ds. reform politycznych.
- W lipcu i sierpniu 1989 był w zespole negocjacyjnym ze strony NSZZ "S" ze Stronnictwem Demokratycznym i Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym celem powołania koalicyjnego rządu.

2/ Bronisław Komorowski - Działalność zawodowa i publiczna w PRL

- Od 1977 do 1980 był stażystą w dzienniku "Słowo Powszechne". Zaangażowany w działalność opozycyjną w ramach Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela.
- W 1979 znalazł się wśród założycieli wydawnictwa niezależnego Biblioteka Historyczna i Literacka, organizował biblioteki pism drugoobiegowych, a także manifestacje niepodległościowe.
- W 1980 został skazany razem z działaczami Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela na karę miesiąca aresztu za zorganizowanie w dniu 11 listopada 1979 manifestacji przed Grobem Nieznanego Żołnierza (rozprawie odwoławczej przewodniczył sędzia Andrzej Kryże).
- W 1980 wstąpił do "Solidarności", organizował struktury związku w Regionie Mazowsze. Pracował w Ośrodku Badań Społecznych NSZZ "S".
- 27 września 1981 był jednym z sygnatariuszy deklaracji założycielskiej Klubów Służby Niepodległości.
- W czasie stanu wojennego został internowany na okres od grudnia 1981 do czerwca 1982. Po zwolnieniu pracował jako wykładowca w Niższym Seminarium Duchownym w Niepokalanowie. Kontynuował działalność opozycyjną, m.in. był wśród założycieli podziemnego pisma "ABC. Adriatyk, Bałtyk, M. Czarne"


27 cze 2010, 17:40
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 kwi 2008, 15:21

 POSTY        1034
Post Wybory prezydenta RP 2010
Czyżby Donald obawiał się POwtórki :wysmiewacz: http://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010 ... lnosc.html


27 cze 2010, 18:59
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Wybory prezydenta RP 2010
http://www.youtube.com/watch?v=L1-8t3lO ... r_embedded
:D

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


27 cze 2010, 19:39
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
I po debacie! Bronek i Jarek to beznadziejni nudziarze?

Długo oczekiwane starcie "jeden na jednego" zamiast emocji przyniosło nam dużo ziewania.

Owszem, było nudno - ale nie oznacza to, iż Komorowski i Kaczyński nie mają czegoś do powiedzenia. Sami (lub raczej ich sztaby) narzucili sobie wyjątkowo kiepską formę dyskusji.

Jeżeli środowa debata będzie wyglądać podobnie, to oba wydarzenia nie będą miały żadnego znaczenia dla decyzji wyborców. Jeśli już, to znaczenie będzie miała otoczka "debat" wytwarzana przez wspołpracowników kandydatów.

21.17 Następna debata w środę.

21.12 Jeden z użytkowników Twittera: To tak podsumowując debata ekscytująca jak reklama niemieckiego proszku, tylko dubbing trochę lepszy.

21.11 Moim zdaniem to nie ma większego znaczenia, kogo eksperci uznają za zwycięzcę w debacie - bo żadnej debaty nie było. Były dwa dzielone monologii polityków. Czasem nawet próbowali dyskutować ze sobą, ale wówczas przerywały im dziennikarki.

21.09 Jak łatwo się domyślić, wśród gadających głów debata nic nie zmieniła. Kto lubi Bronka mówi, że on wygrał - a kto Jarka, to wskazuje wlaśnie niego.

21.07 Politycy wyszli ze studia a dziennikarze i posłowie rozpoczynają spór o to, kto wygrał debatę.


http://www.pardon.pl/artykul/11861/i_po ... _nudziarze


27 cze 2010, 23:06
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA26 paź 2006, 07:46

 POSTY        788

 LOKALIZACJAEuropa Środkowa z lekką północnowschodnią aberracją
Post Wybory prezydenta RP 2010
silniczek                    



I po debacie! Bronek i Jarek to beznadziejni nudziarze?

Długo oczekiwane starcie "jeden na jednego" zamiast emocji przyniosło nam dużo ziewania.

A mecz Argentyna - Meksyk był i owszem, interesujący.
Dowiedziałem się kto to jest Messi. Konus, ale nieźle gra w szwabską szmaciankę.
Ciekawe czy wygra ze szwabami?


27 cze 2010, 23:28
Zobacz profil WWW
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
Nieoficjalny sondaż. Różnica jest minimalna Kaczyński dochodzi Komorowskiego


Sztabowcy Bronisława Komorowskiego są wściekli na Janusza Palikota. A zaplecze Jarosława Kaczyńskiego zaciera ręce i dziękuje posłowi PO. Po każdym jego wyskoku słupki poparcia dla szefa PiS rosną. Według nieoficjanych sondaży dla sztabów, różnica między kandydatami bardzo stopniała. Z nieoficjalnych informacji, do jakich dotarł ?Dziennik Gazeta Prawna? wynika, że według sondaży zamawianych przez sztaby obu kandydatów przewaga Bronisława Komorowskiego maleje do 4 - 6 punktów procentowych. To oznacza, że kandydat PiS ciągle zyskuje.

Faktura dla Palikota

Sztabowcy PiS przyznają, że notowania Kaczyńskiego rosną po kolejnych wyskokach Janusza Palikota. Przez ostatnie dni w internecie rekordy popularności bije film, w którym lubelski poseł PO zapowiada, że zastrzeli Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszy, a jego skórę sprzeda w Europie.

? Chcemy, by po zakończeniu kampanii Palikot jako człowiek pracujący na rzecz sztabu naszego kandydata wystawił nam fakturę. Z przyjemnością zapłacimy ? uśmiecha się Hofman.

Wściekli na Palikota są także członkowie sztabu Komorowskiego.
? Nie mogą tam już na niego patrzeć ? przyznaje jeden z polityków PO.

Sprowokować lidera PiS

W tej kampanii tak ostre słowa jeszcze nie padały. Podczas sobotniego Zjazdu Krajowego PO Donald Tusk przypuścił frontalny atak na Jarosława Kaczyńskiego. "Konkurent Bronisława Komorowskiego chce zdobyć władzę na fundamencie kłamstwa" ? przekonywał premier.

Wypowiedź Tuska, który w sobotę ponownie został wybrany na fotel przewodniczącego Platformy, była próbą podważania wiarygodności lidera PiS.
? Nie wykluczam, że za kilkadziesiąt godzin odkryje, że jego dziadek był w Wehrmachcie, a może w Armii Rosyjskiej co lepsze ? ironizował.

Było to nawiązanie do kampanii prezydenckiej z 2005 roku, gdy sztabowcy Tuska zarzucili mu, iż jego dziadek służył w Wehrmachcie, a obecnie Jarosław Kaczyński przekonuje, że nie jest ani antyniemiecki, ani antyrosyjski.
? Premier, który bardzo ciężko przeżył oskarżenia sprzed pięciu lat, ma prawo do takich słów ? mówi Sławomir Nitras, eurodeputowany PO.

Ale atak premiera szedł dalej. Zarzucił on Kaczyńskiemu, że od początku wykorzystuje tragedię smoleńską w kampanii wyborczej.
? Donald Tusk powiedział o tym, co wszyscy widzą ? przyznaje Nitras.
? Przecież zarzucanie rządowi, że nie dokłada starań, by wyjaśnić tragedię, w której zginęli przecież także nasi przyjaciele, jest niegodziwością ? dodaje.

Politycy PiS ostre słowa Tuska odczytują jako próbę sprowokowania Jarosława Kaczyńskiego przed debatą z Bronisławem Komorowskim.
? Ale była to zamiennik nieudana ? mówi poseł PiS Adam Hofman.
? Tą wypowiedzią premier w dużej mierze zburzył swój wizerunek człowieka niewchodzącego w takie konflikty.

Politycy obu partii są zgodni, że zaostrzenie kampanii ze strony lidera PO jest próbą mobilizacji elektoratu przed II turą. Decydujące głosowanie odbędzie się w czasie wakacji, a więc znaczna część wyborców będzie już na wakacjach. Niska frekwencja może być groźniejsza dla kandydata PO, ponieważ cieszy się on większą popularnością wśród ludzi bogatszych, a więc częściej wyjeżdżających na urlopy.

Kaczyński w Londynie

Jednak Kaczyński nie będzie odpowiadać na zaczepki do końca kampanii. Ma za to pokazać się jako europejski przywódca. Między innymi temu ma służyć dzisiejsze spotkanie z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem. Podczas pobytu w Londynie prezes PiS ma także zabiegać o głosy mieszkających tam Polaków. W I turze na Wyspach wygrał Bronisław Komorowski.

http://www.dziennik.pl/polityka/wybory- ... tml?page=1

Komentarz
- kampania PO od samego początku była niezwykle skuteczna na rzecz ... kandydata PiS
Nie zauważyłem tylko, żeby PO była wściekła na Palikota,


28 cze 2010, 07:21
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Wybory prezydenta RP 2010
Wszyscy porządni, którym zależy na Polsce, niech idą głosować - mówił ojciec Tadeusz Rydzyk na koncercie dla środowiska Radia Maryja w Nowym Sączu.

http://www.dziennik.pl/polityka/wybory- ... olske.html

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


28 cze 2010, 07:49
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
Oto cała prawda. Kandydaci się nie znoszą!

Walka Komorowski-Kaczyński ma drugie dno

Wyścig między kandydatami PO i PiS to nie tylko batalia polityczna. To bitwa dwóch wrogów, którzy się nie znoszą od 20 lat. Przyczyną niechęci może być sprawa z początku lat 90. Jarosław Kaczyński interesował się wtedy inwestycją Bronisława Komorowskiego w parabank Janusza Palucha.
O tym, że obaj kandydaci darzą się wyjątkową niechęcią, ?DGP? napisał w piątek. Po artykule odezwał się do nas jeden z byłych współpracowników Bronisława Komorowskiego. Wskazał on na prawdopodobny powód trwającego blisko 20 lat konfliktu.


Jarosław Kaczyński, gdy był szefem Kancelarii Prezydenta Wałęsy, interesował się inwestycją Bronisława Komorowskiego w bank Janusza Palucha ? opowiada nasz rozmówca. ? Marszałek bardzo nie lubi o tej sprawie wspominać.
Inwestycja w parabank Palucha jest owiana tajemnicą, choć oficjalnie zamknięta. W ubieglym roku Paluch porozumiał się z prokuratorem i dobrowolnie poddał się karze. Został uznany za winnego sprzeniewierzenia 9 mln marek niemieckich i skazany przez sąd w Bydgoszczy na trzy lata więzienia oraz 5 tys. zł grzywny.

? Kaczyński o tej sprawie nigdy nie mówił ? przyznaje jeden z jego bliskich współpracowników.



Temat banku Palucha nie zaistniał podczas żadnej kampanii wyborczej. Informacje o inwestycji znajdują się w jawnej części ?Raportu z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych?. Według niego w latach 1991 ? 1992 Komorowski, który był wówczas wiceministrem obrony, wraz z przyjacielem Maciejem Rayzecherem, wtedy zastępcą dyrektora departamentu oświatowo-kulturalnego w MON, zainwestowali 260 tys. marek niemieckich w piramidę finansową, którą Janusz Paluch, właściciel firmy Nedpol, nazywał bankiem. W przedsięwzięcie zainwestowało wówczas także wielu wysokich rangą oficerów wojska.

Według raportu pośrednikiem w przekazywaniu pieniędzy był tajny współpracownik WSI, a wcześniej WSW, ps. ?Tomaszewski?. Agent ten w czasie stanu wojennego pracował jako stomatolog w ośrodku w Olesznie, gdzie podczas internowania przebywał Komorowski. Miał tam częste kontakty z obecnym marszałkiem Sejmu.


Po bankructwie Palucha Komorowski próbował odzyskać pieniądze poprzez firmy detektywistyczne. Te jednak wycofały się, ponieważ obawiały się politycznych koneksji Palucha. ?Komorowskiemu sugerowano, że pieniądze może odzyskać kontrwywiad WSI, który pomógł innym oszukanym w ten sposób wysokim oficerom WP?, czytamy w raporcie.
Ciekawe jest także, że w 1993 r. przed aresztowaniem Paluch ukrywał się u siostry Mieczysława Wachowskiego.

O sprawę zapytaliśmy wczoraj sztaby Komorowskiego i Kaczyńskiego. Nie otrzymaliśmy jednak żadnej odpowiedzi.

Dwa lata temu o sprawie marszałek mówił w ten sposób ?Gazetcie Wyborczej?: Mnie ukradziono wówczas pieniądze, które pożyczyłem od rodziny i powierzyłem p. Rayzacherowi, który je umieścił w jakiejś piramidzie. To nie miało nic wspólnego z WSI. Tyle że WSI rozpracowywały aferę, w której pieniądze utracili też niektórzy oficerowie?.

http://www.dziennik.pl/polityka/wybory- ... tml?page=1


28 cze 2010, 13:11
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
"Nieładnie, że pan Komorowski wyciąga zardzewiałe haki"

"Miłujący wieś (bez wzajemności) Bronisław Komorowski wyciągnął w debacie kwit, mający być hakiem na Kaczyńskiego"
- napisał na swoim blogu były polityk PSL Janusz Wojciechowski. Odnosi się do depeszy PAP z 2006 r., którą pod koniec wczorajszej debaty prezydenckiej pokazał kontrkandydatowi Bronisław Komorowski.

Na koniec podsumowania debaty Bronisław Komorowski wypomniał Jarosławowi Kaczyńskiemu jego wypowiedź dla magazynu "European Voice", która została przytoczona w depeszy PAP z 31 sierpnia 2006 r. Prezes PiS miał wtedy powiedzieć o rezygnacji z dopłat bezpośrednich do hektara rolnego w zamian za militarne wzmocnienie Unii Europejskiej. Kaczyński oburzył się, że to nieprawda, na co Komorowski odpowiedział "Pan tego nie zdementował".

"PSL wyciągnęło ten hak i musiało się wycofać"

Wojciechowski przypomniał, że PSL jako pierwsze przed wyborami w 2007 roku wyciągnęło tę wypowiedź Kaczyńskiego w jednym ze swoich spotów wyborczych. PiS wytoczył za to proces w trybie wyborczym, który PSL przegrało.


"Komorowski wyciągnął ten sam zardzewiały hak, ten sam pożółkły kwit, który w kampanii parlamentarnej 2007 roku wyciągnęło PSL, ale musiało się wycofać, bo przegrało w sądzie proces wyborczy z PiS" - napisał na swoim blogu Janusz Wojciechowski.



"Kaczyński wielokrotnie mówił, że chce utrzymania i wyrównania dopłat"
"Nie znam bliższych okoliczności tego wywiadu, wiem, że Jarosław Kaczyński wielokrotnie, na wielu spotkaniach wyborczych i w wielu późniejszych wywiadach mówił, a przede wszystkim w programie rolnym PiS-u napisał, że chce utrzymania i wyrównania dopłat dla polskich rolników" - broni prezesa PiS Wojciechowski.

Były polityk PSL przytacza też oryginalną wypowiedź Kaczyńskiego dla "European Voice" (w jęz. angielskim) i jej polskie tłumaczenie. Przypomina też, że idea zniesienia dopłat miała wielu zwolenników "także wśród ludzi szczerze zatroskanych o przyszłość polskiej wsi". Szybko dodaje, że "dziś jest to pogląd nieaktualny", bo "zmieniają się warunki konkurencji światowej" i "jest jasne, że dopłaty muszą zostać".

"Niech teraz Komorowski stanie przed sądem"


Wojciechowski uważa też, że prezes PiS powinien pozwać swojego kontrkandydata. "Komorowski pozwał Kaczyńskiego za posługiwaniem się nieaktualnym programem Komorowskiego w sprawie prywatyzacji służby zdrowia. Niech teraz Komorowski stanie przed sądem, bo posługuje się nieaktualnym wywiadem Kaczyńskiego w sprawie rolnictwa.
Bo Kaczyński w swoim programie wyborczym nie tylko, że nie ma żadnego zniesienia dotacji rolniczych, lecz przeciwnie - przyrzekł twarde starania o ich zwiększenie".


http://wiadomosci.gwno.pl/Wiadomosci/ ... wiale.html


28 cze 2010, 13:35
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA05 cze 2009, 16:51

 POSTY        14
Post Wybory prezydenta RP 2010
:za2: Nieładnie,że związkowcy uprawiają politykę zamiast rzetelnie rozliczać KAŻDĄ ekipę polityczną za realizację spraw pracowniczych. :dokuczacz:


28 cze 2010, 20:16
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
1/ Marszałek zawyżył podwyżki dla nauczycieli?



W ciągu 3 lat wszyscy nauczyciele, i ze wschodu i z zachodu, dostali w sumie 30-procentową podwyżkę - mówił w czasie niedzielnej debaty prezydenckiej Bronisław Komorowski. Zwróciła na to uwagę oświatowa Solidarność, która - przywołując liczby - stara się udowodnić, że marszałek Sejmu mija się z prawdą. I to sporo.

Kandydat na prezydenta Bronisław Komorowski podczas niedzielnej debaty podał nieprawdziwą informację dotyczącą podwyżek dla nauczycieli - twierdzi oświatowa Solidarność. Szefowa sztabu Komorowskiego zapewnia, że dane pochodzą z MEN.
Ministerstwo edukacji odpiera zarzuty Solidarności. Podkreśla, że dane podane przez marszałka są prawdziwe, a Solidarność uprawia demagogię.

Podczas debaty telewizyjnej Komorowski powiedział: "Nauczyciele w całej Polsce dostają podwyżki. W ciągu 3 lat wszyscy nauczyciele, i ze wschodu i z zachodu, dostali w sumie trzydziestoprocentową podwyżkę".

Na tę wypowiedź zareagował w oświadczeniu przekazanym PAP w poniedziałek przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa. Napisał: w sprawie "rzekomej 30-proc. podwyżki płac dla nauczycieli zrealizowanej przez rząd Donalda Tuska oświadczamy, że marszałek Bronisław Komorowski podał nieprawdziwe informacje".

Dalej Proksa szczegółowo wylicza:


- W roku 2008 waloryzacja płac nauczycieli wyniosła 10 proc. przy inflacji 4,2 proc.
- W 2009 r. w skali całego roku 6,7 proc. (5 proc. od stycznia i 5 proc. od września 2009 r.) przy inflacji 3,5 proc.
- W 2010 r. podwyżka dopiero będzie od września br. w wysokości 7 proc. (średniorocznie 2,3 proc. - szacowana inflacja 2,5 proc.).
- W planach rządowych na 2011 r. w dokumencie +Plan Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011+ jest mowa o ponownej 7-proc. waloryzacji płac od września 2011 r. (czyli ponownie 2,3 proc. średniorocznie przy planowanej inflacji również 2,3 proc.)".
Dlatego - według oświatowej "S" - "do dziś rząd PO-PSL zrealizował 16,7-proc. waloryzację płac nauczycieli przy inflacji 7,7 proc. w latach 2008-2009 r., czyli realny wzrost o 9 proc. A w ciągu czterech lat 2008-2011 realny wzrost płac wyniesie 8,8 proc. (21,3 proc. waloryzacja minus 12,5 proc. inflacja)".

Proksa zwrócił się w oświadczeniu do Komorowskiego "o niewprowadzanie opinii publicznej w błąd".

Rzeczniczka sztabu Komorowskiego Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała PAP, że informacje, które podawał kandydat PO na prezydenta, pochodziły z Ministerstwa Edukacji Narodowej. "Te dane są według mojej wiedzy dobre. To mój cały komentarz do tej sprawy" - podkreśliła.


Także rzecznik prasowy MEN Grzegorz Żurawski powiedział PAP, że dane podane przez Bronisława Komorowskiego są prawdziwe. Dodał, że procent składany od podwyżek średniego wynagrodzenia nauczycieli
- 10 proc. w 2008 r.,
- dwa razy po 5 proc. w 2009 r.
- 7 proc. w 2010 r. - wynosi właśnie 30 proc.

"Zapraszamy +Solidarność+ do merytorycznych rozmów i apelujemy o zaprzestanie demagogii" - podkreślił Żurawski.

http://www.dziennik.pl/polityka/wybory- ... ieli_.html

2/ Wojsko bez pieniędzy

W minionym roku polskie wojsko dostało 2 mld zł mniej niż wymaga ustawa budżetowa - alarmuje "Rzeczpospolita" w oparciu o raport Najwyższej Izby Kontroli.


Sytuacja finansowa armii, szczególnie po antykryzysowych cięciach, jest fatalna, uznała NIK. Wojsko nie ma środków na szkolenia i sprzęt.
W raporcie z realizacji budżetu resortu obrony narodowej za ubiegły rok NIK stwierdza wręcz, że doszło do złamania prawa, bo co roku do kasy MON powinno wpływać 1,95 proc. PKB. Tymczasem w 2009 r. resort otrzymał ok. 2 mld zł mniej, niż powinien.

W rezultacie wydatki na jednostki wojskowe w kraju spadły o połowę; do minimum ograniczono zakupy sprzętu i szkolenia, zwłaszcza poligonowe.


"Ta sytuacja odbije się nie tylko na żołnierzach w kraju, lecz wpłynie też na ich przygotowanie np. do misji; przestaniemy być partnerem dla NATO" - ostrzega na łamach "Rzeczpospolitej" gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych.


http://fakty.interia.pl/prasa/news/wojs ... zy,1498575


28 cze 2010, 20:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 827 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34 ... 60  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: