Witam

Z danych PIT wiem, że podatnik u którego robimy postępowanie posiada jedno konto bankowe. Natomiast wiemy nieoficjalnie że posiada również konta w innych bankach. Nie wiemy w których. W jaki sposób mogę uzyskać informację, gdzie aktualnie podatnik posiada konta bankowe? Sam podatnik nie chce tego ujawnić i wskazuje jedynie numer konta wykazany w PIT.

Proszę o pomoc...

O ile mi wiadomo, muszą być spełnione odpowiednie warunki żeby bank mógł Ci podać informacje o koncie Podatnika, przede wszystkim musisz go wezwać  do dobrowolnego przedstawienia wyciągów...  a nie wezwiesz bo nie znasz numerów.... Więc pozostaje ustalenie gdzie ma rachunki, może z tego samego źródła, z którego wiesz, że w ogóle ma?

No tak, ale nie możemy ujawnić informatora.

Zweryfikujcie informatora, skoro nie wie, w których bankach koleś ma rachunki.

Spoko, jeśli wiesz w których (bez znaczenia skąd masz info) sprawa jest prosta.
Wzywasz gościa (postanowieniem - art 182 par 4 OP) do wskazania wszystkich rachunków, przedłożenia historii obrotów potwierdzonej przez bank ew. udzielenia upoważnienia NUS-owi itp. Najlepiej do wezwania dołączyć wzór upoważnienia. Ważne aby było bardzo szerokie do wszystkich banków i instytucji finansowych (nie jest konieczne wskazanie konkretnych banków i numerów kont) oraz zawierało wyszczególnienie wszystkiego co potrzebne w postępowaniu stanów, obrotów, stron operacji, treści operacji itp. Istotne jest też określenie czasu objętego informacjami. W zależności od reakcji strony:
a) korzystacie z udzielonego upoważnienia
b) w piśmie do banku powołujecie się na odmowę jego udzielenia (lub nie udzielenie we wskazanym terminie)
c) przeprowadzacie weryfikacje udzielonych informacji
- art. 183 par, 1, 2 lub 3 - co tam pasuje.
Weryfikacja to również wystąpienie do innych banków lub o inne rachunki, gdy gostek pokazał tylko jeden! (trzeba to mieć na piśmie np. oświadczenie lub zeznanie).
Pisma wysyłacie to banków (art. 184), o których mówił informator, ew. w ciemno do kilku - może traficie. Ostatecznie odpowiedzą, że nie miał w ich banku rachunku - a to też istotna informacja.

Sprawa nie jest więc beznadziejna, a wręcz dość prosta. Ważne jest dopilnowanie wszelkich, nawet pozornie zbędnych formalności i zarezerwowanie trochę czasu na spływ informacji (z praktyki od 1 do 3 tygodni). Jeżeli to konieczne (np. duża ilość operacji) możecie poprosić o przesłanie info w formie elektronicznej w formacie .cvs (czasem przesyłają zablokowany .pdf    lub tylko papier).

Ja bym najpierw wezwał "podatnika" do złożenia pisemnych wyjaśnień na podst. art. 155 par. 1 OP. tj wskazania wszystkich rachunków bankowych i obrotów na nich. Jeżeli by się wypiął, to wystąpienie do znanych banków na podst. art. 183 OP. Ewentualnie wcześniej złożyć wniosek do GIIF żeby mieć podkładkę na wiedzę o tych innych bankach.

Dziękuje za pomoc. Skonsultuję to jeszcze z przełożonym. Ale twoja podpowiedź jest cenną wskazówką. Szykuje się długa i ciężka praca.

ja na takie wezwanie odpowiedział bym "a o które konkretnie rachunki chodzi? Bo jedyny związany z działalnością to XXXX". Zakładam, ze kontrolujesz działalność podatnika...

Jak Ty dalej byś dociekał wszystkie to ja bym zapytał na jakiej podstawie wszystkie i tak dalej... Albo poprostu bym powiedział, ze żadnych innych nie miałem lub nie pamiętam, żebym posiadał... Jeśli jednak szanowny Pan/Pani kontrolujący ma inne informacje to proszę o zadanie konkretnego pytania... Bo ja owszem chętnie przedstawię wyciągi ale proszę konkretnie wskazać z jakiego rachunku...

 i to mi wystarczy  
Takie stwierdzenie wymaga weryfikacji - patrz wcześniejszy post.
A tak na marginesie, to podatnikiem zarówno podatku dochodowego, jak i podatku VAT jest Jak Kowalski a nie przedsiębiorstwo Jana Kowalskiego. Nie ma zatem znaczenia czy Jan Kowalski zadeklarował w banku, że rachunek jest związany z działalnością gospodarczą, czy też nie. O związku rachunku z działalnością świadczą prowadzone za jego pośrednictwem operacje (stan faktyczny) a nie oświadczenie zakładającego rachunek (stan deklarowany).  

Pewnie chcesz robić źródła więc proponuje przesłuchanie - będzie miał mniej czasu na zastanowienie niż w przypadku odpowiedzi na piśmie

Tak, ale przecież może oświadczyć, że wszelkich odpowiedzi udzieli na piśmie lub w obecności radcy prawnego. PRzesłuchamy typka, gdy już znajdziemy jego konta. Napewno dobrowolnie sam ich nie ujawni. To wiem.

Jak już wie że będzie robiony ze źródeł to pisz do GIF-a tak jak radził Ci Bob, a potem do wszystkich możliwych banków - powodzenia w kontroli za jakieś dwa lata może ją skończysz jak Cię wcześniej MF nie pogoni

GIIF nie ma wglądu do wszystkich kont bankowych naszych rodaków. Ma wiedzę jedynie na temat wybranych transakcji i rachunków związanych z tymi konkretnymi transakcjami. Jedyny sposób - tworzymy jak najbardziej obszerną listę banków i piszemy do nich w ciemno. Występując do banku nie musimy przecież pytać o konkretny rachunek (tj. o konkretnym numerze), ale pytamy o wszystkie rachunki, prowadzone na rzecz danego podatnika przez ten bank.

To tylko nauczka dla Podatników, że należy już na etapie czynności czy kontroli korzystać z pomocy odpowiednich firm lub osób

O ile ww sposób w stosunku do nawet średnio zorientowanego podatnika może się udać, o tyle profesjonalista nie da się tak łatwo wpuścić w maliny...

Pytanie w stylu "proszę o przedstawienie wyciągów ze wszystkich rachunków" jest tak samo, jak pytanie "proszę o informacje, skąd Pan miał kasę na te wszystkie wycieczki" ... ale które konkretnie konta, które konkretne wycieczki Panie inspektorze Ja bardzo chętnie wskaże i udostępnię informacje ale proszę o konkretne wskazanie. Za pewne znajda się na to odpowiednie paragrafy, na które ja jestem za malutki... Ale profesjonalista poradzi sobie z tym Bo ile mi wiadomo, jest jakiś konkretny zakres kontroli a kontrujący wzywając podatnika do przestawienia np wyciągów ma wskazać, co ma być udowodnione tymi np wyciągami... Jeżeli kontrolowany sprzedaje czosnek na bazarze i został złapany na nieewidencjonowaniu sprzedaży paragonem, wezwanie podatnika do przedstawienia wszystkich wyciągów z wszystkich kont stanowi zdecydowanie nadużycie uprawnień... Bo niby dlaczego urzędnik ma zaglądać, czy podatnik, ile komu i za ile dzieci płaci alimenty na ten przykład. To nie komunizm Wiem wiem... cos chce przekazać, ale nie bardzo mi to wychodzi.. Pewnie ze względu na późną godzinę. Każdy z Was za pewne wie co mam na myśli