Czy Karol Bielecki będzie musiał skończyć karierę?Bielecki przez ostatnie kilka dni przebywał w klinice w niemieckiej Tybindze, gdzie przeszedł skomplikowaną operację. Lekarzom nie udało się jednak przywrócić mu wzroku na tyle, by był on w stanie kontynuować karierę.
W rozmowie z Polskim Radiem Bielecki potwierdził smutne wiadomości.
- Niestety, nagle się urwało wszystko i trzeba teraz będzie zacząć robić coś innego - powiedział. Jestem nastawiony optymistycznie, co by się nie działo dam radę. To tylko oko, jeszcze dużo przede mną - dodał.
Nie ma jeszcze szczegółowych informacji o stanie oka Karola. Pojawiają się doniesienia o tym, że całkowicie je stracił, jednak nie są one potwierdzone. Tak czy inaczej pole widzenia jednego z najlepszych polskich piłkarzy ręcznych będzie na tyle zawężone, że kontynuowanie kariery nie będzie możliwe. Na dodatek byłoby to niebezpieczne dla jego zdrowia. Bielecki wyznał, że rozważy powrót do sportu w innym charakterze.
Trudno opisać, jak przykra jest wiadomość o wymuszonym zakończeniu kariery przez Karola Bieleckiego.
28-letni lewy rozgrywający na swojej pozycji należał do jednych z najlepszych na świecie. W 147 meczach dla Polski zdobył 642 gole. Był wicemistrzem świata z 2007 roku i brązowym medalistą MŚ z 2009 roku. Słynął z najsilniejszego rzutu na świecie i pięknych bramek zdobywanych z 11. metra.Niestety, jego potężnych "bomb" w meczach kadry Polski już nie zobaczymy.
http://sport.wp.pl/kat,1715,title,Karol ... omosc.htmlDzisiaj już wiadomości są już bardziej optymistyczne.Rozgrywający reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych i klubu Rhein-Neckar Loewen Karol Bielecki przeszedł we wtorek w Tybindze drugą operację lewego oka. Groźnej kontuzji nabawił się podczas piątkowego towarzyskiego spotkania z Chorwacją w Kielcach.
Zabieg, który jak podaje Związek Piłki Ręcznej w Polsce "miał na celu poprawę parametrów uszkodzonego oka", trwał kilka godzin.
28-letni Bielecki doznał urazu w starciu z Josipem Valciciem w pierwszych minutach spotkania z Chorwacją. Początkowo przewieziono go do kieleckiego Szpitala Wojewódzkiego, skąd przetransportowano do Kliniki Okulistyki Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, gdzie przeszedł operację poszycia oka.
Właściciel i prezes niemieckiego klubu Achim Niederberger wysłał do Lublina samolot, którym Bielecki został przewieziony do Stuttgartu, a stamtąd karetką do Kliniki Uniwersyteckiej w Tybindze. Polski szczypiornista, wicemistrz świata z 2007 roku i brązowy medalista MŚ 2009, związany jest z "Lwami" kontraktem do czerwca 2015 roku.
Pierwszy zabieg przeprowadzony w Lublinie był doraźny, wynikający ze stanu klinicznego uszkodzonego oka. Po operacji oko reagowało na promienie słoneczne.
Tego rodzaju kontuzje w piłce ręcznej zdarzają się rzadko. W półfinałowym meczu mistrzostw Europy w 2004 roku podobnego urazu nabawił się Chorwat Petar Metlicic. Po wielu miesiącach rehabilitacji i kilku zabiegach wrócił na parkiet. Nie udało się to natomiast Islandczykowi Jasonowi Olafssonowi. W 1998 roku dostał łokciem w oko i mimo dwóch operacji nie odzyskał wzroku i musiał zrezygnować z wyczynowego uprawiania sportu.
http://sport.wp.pl/kat,65242,title,Karo ... omosc.htmlNiemiecki klub piłki ręcznej Rhein-Neckar Lowen zadeklarował, że nadal będzie wspierał reprezentanta Polski Karola Bieleckiego, który w wyniku urazu, jakiego doznał podczas towarzyskiego meczu z Chorwacją w Kielcach 11 czerwca, stracił lewe oko. Jeszcze wczoraj nasz zawodnik mówił w Polskim Radiu, że będzie zmuszony zakończyć karierę. Dziś jego słowa są bardziej optymistyczne.
- W każdy możliwy sposób będziemy nadal wspierać Karola w tych trudnych dla niego chwilach. Nie łatwo będzie mu przystosować się do nowych warunków, ale znamy waleczność Karola i wiemy, że nie podda się - powiedział manager klubu Thorstein Storm.
W piątek Bielecki opuścił klinikę w Tybindze, gdzie w środę przeszedł drugą operację. Oka nie udało się uratować i będzie on musiał przerwać karierę sportową.
W poniedziałek polski szczypiornista ma rozpocząć w Heidelbergu trwającą od dwóch do czterech tygodni rehabilitację. Jej program opracowali wspólnie lekarz klubowy "Lwów" Andreas Klonz oraz specjaliści z tamtejszej kliniki ATOS.
- Ostatnie badania wskazują, że oko nie odzyska siły widzenia. Celem rehabilitacji będzie przede wszystkim koordynacja zdrowego oka oraz trening krążenia. Jej przebieg będzie zależał m.in. od szybkości gojenia się uszkodzonego oka. Na kolejne kroki w leczeniu trzeba będzie trochę poczekać - powiedział okulista kliniki w Heidelbergu dr Thomas Katlun. Na czas rehabilitacji dla sportowca zostaną przygotowane specjalne okulary ochronne.
Bielecki od piątku przebywa w domu w okolicach Heidelbergu. - Oczywiście, że byłem w szoku, trudno mi było uwierzyć w to, co się stało. Przez 11 lat zawodowej kariery nie miałem żadnej poważnej kontuzji. Gdyby jednak pojawiła się jakakolwiek szansa powrotu do sportu, to oczywiście podejmę wyzwanie - powiedział 28-letni i mierzący 202 cm zawodnik.
Tuż po doznaniu kontuzji Bielecki trafił do kieleckiego Szpitala Wojewódzkiego, a następnie przetransportowano do Kliniki Okulistyki Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, gdzie przeszedł operację poszycia oka. Następnego dnia prywatnym samolotem właściciela i prezesa niemieckiego klubu Rhein-Neckar Loewen, z którym jest związany kontraktem do 2015 roku, Achima Niederbergera został przewieziony do Stuttgartu, a stamtąd karetką do Kliniki Uniwersyteckiej w Tybindze.
http://sport.wp.pl/kat,1906,title,Biele ... &_ticrsn=3