Doprawdy zadziwia mnie to bezgraniczne zaufanie do rosyjskiej prokuratury. Ci, którym jawi się ona teraz najbardziej wiarygodną i obiektywną instytucją w naszej części świata, doznali chyba jakiejś amnezji .
22 maja 2010, 11:42
Katastrofa smoleńska
Pomiędzy pytaniem o przyczyny a lansowaniem rzekomej "wiedzy" jest przepaść. Dziwnym trafem niemal zawsze chodzi w tej "wiedzy" o zamach, zawsze winna jest strona rosyjska. A ja się jednak skłaniam ku teorii (nie wiedzy lecz teorii co rozgraniczam) o tym że piloci czuli na plecach oddech 96 pasażerów na niezwykle ważnej choćby dla prezydenta misji. Prezydent MUSIAŁ być w Katyniu na ta godzinę, w dodatku już mieli opóźnienie. Nawet nikt nie musiał wchodzić do kabiny bo nie wylądowanie na tym lotnisku to duże kłopoty i być może koniec kariery. Mając w pamięci jak osrano pilota towarzyszącego prezydentowi w Gruzji jak i mając za plecami swoich najwyższych przełożonych podjęli próbę lądowania w warunkach które absolutnie do tego nie były odpowiednie. Skutki są znane.
22 maja 2010, 13:23
Katastrofa smoleńska
Piloci poddali się presji. Presji gruzińskiej. Z jednej strony wiedząc jak się skończył lot do Gruzji wiedzieli że jeśli nie wylądują w Smoleńsku to z innych lotnisk nie uda się dotrzeć do Smoleńska na czas i będzie nagonka na nich. Z drugiej strony pilot mógł pomyśleć że jak się mu uda w tak fatalnych warunkach wylądować no to będą pochwały, może awans. Zresztą mało się mówi o tym że to właśnie Prezydent się spóźnił na lot no i presja czasu zrobiła swoje.
22 maja 2010, 13:38
Katastrofa smoleńska
Minimalne warunki Kapitan Arkadiusz Protasiuk od prawie dwóch lat miał uprawnienia do wykonywania lotów dyspozycyjnych i treningowych na samolocie Tu-154 M z lewego fotela (jako dowódca załogi) w dzień. Mógł lądować w pięciu ściśle określonych przypadkach: - z wykorzystaniem ILS (system naprowadzania satelitarnego): podstawa chmur ? 60 m, widzialność ? 800 m (ILS był w Tu-154, nie było go na lotnisku Siewiernyj) - z systemem PAR (radar precyzyjnego podejścia) i podwójnym NDB (system naprowadzania przez radiolatarnie): podstawa chmur 100 m i widzialność 1200 m - przy użyciu PAR: chmury 120 m, widzialność 1500 m - podwójny NDB: chmury 120 m, widzialność 1800 m - jeden NDB ? chmury 250 m, widzialność 4000 m.
Tabela ustalonych minimów pogody [dla lotniska w Smoleńsku] dla podchodzenia do lądowania kursem 259 stopni i kategorii statków powietrznych "W" i "D" (Jak-40 i Tu-154) przewiduje lądowanie przy minimum pogody 100x1000 metrów.
- Gdy na około 27 minut przed katastrofą samolot schodząc minął wysokość 7500 metrów, kontroler z Mińska zawiadomił załogę, iż na lotnisku docelowym jest mgła, widoczność 400 metrów.
- Po nawiązaniu łączności z lotniskiem Smoleńsk Siewiernyj załoga dwukrotnie otrzymała informację, iż na lotnisku jest mgła, widoczność 400 metrów, nie ma warunków dla przyjmowania.
- W tym samym czasie (na około 16 minut przed katastrofą) od załogi polskiego samolotu Jak-40 załoga Tu-154 otrzymała informację o tym, że widoczność wynosi 400 metrów, a widoczność pionowa 50 metrów.
- Na około 11 minut przed katastrofą załoga Jak-40 poinformowała, iż załoga rosyjskiego Ił-76 wykonała dwa podejścia do lądowania i odleciała na lotnisko zapasowe.
- Na 4 minuty przed katastrofą załoga Jak 40 poinformowała, iż ocenia widoczność na 200 metrów.
Ot i znamy przyczynę katastrofy. Drastyczne naruszenie zasad obowiązujących w lotnictwie. Pilot nie powinien nawet myśleć o możliwości wylądowania w tych warunkach. Nawet w przypadku, gdyby lotnisko było wyposażone w system ILS. Dlaczego podjął próbę? @kodn i @fun już to wyjaśnili. Reszta to już tylko konsekwencja decyzji o podejściu do lądowania. Finał znamy.
22 maja 2010, 13:49
Katastrofa smoleńska
kodn
Pomiędzy pytaniem o przyczyny a lansowaniem rzekomej "wiedzy" jest przepaść. Dziwnym trafem niemal zawsze chodzi w tej "wiedzy" o zamach, zawsze winna jest strona rosyjska. A ja się jednak skłaniam ku teorii (nie wiedzy lecz teorii co rozgraniczam) o tym że piloci czuli na plecach oddech 96 pasażerów na niezwykle ważnej choćby dla prezydenta misji. Prezydent MUSIAŁ być w Katyniu na ta godzinę, w dodatku już mieli opóźnienie. Nawet nikt nie musiał wchodzić do kabiny bo nie wylądowanie na tym lotnisku to duże kłopoty i być może koniec kariery. Mając w pamięci jak osrano pilota towarzyszącego prezydentowi w Gruzji jak i mając za plecami swoich najwyższych przełożonych podjęli próbę lądowania w warunkach które absolutnie do tego nie były odpowiednie. Skutki są znane.
kodn - generalnie rozmawialiśmy o prawie do informacji i prawie do zadawania pytań. Może źle cię zrozumiałam, ale brak informacji na temat katastrofy uzasadniasz tym, że prawda jest dla nas zbyt straszna. Czyli władza nas, po prostu, przed nią chroni, bo pewnie takiego szoku byśmy nie znieśli? Oj, ta nasza władza, ta opoka... Bo jak rozumiem, prawda jest oczywista -zawinił Prezydent. Uparł się i naciskał, być może nawet psychicznie. A najprawdopodobniej na wszystkie możliwe sposoby. Ale, nie spekulujmy, tego dowiemy się z czarnych skrzynek, oczywiście jeżeli Rosjanie nam je oddadzą. I od rosyjskich (?) psychologów, którzy będą badać odporność pilotów na naciski. Naszych pilotów, tych bez pojęcia o lataniu... Zastanawia mnie, kodn, czy dopuszczasz jakąkolwiek winę Rosjan (wyłączając oczywiście zamach), np. jakieś zaniedbania na lotnisku? Bo jakoś nie wspomniałeś.
A co do rosyjskiej prokuratury, to dobrze by było gdyby najpierw wyjaśnili choć jedno "tajemnicze" zaginięcie niezależnego dziennikarza, albo opozycjonisty w swoim kraju.
22 maja 2010, 18:38
Katastrofa smoleńska
care31
3. Wartości ciśnienia podane przez wieżę były prawidłowe, co obala teorię celowego zmylenia pilotów. Załoga Yak-40 też dostała własciwe wartości.
"co obala teorię celowego zmylenia pilotów" Czy to że Yak-40 dostał właściwe wartości jest równoznaczne z tym że TU-154 też dostał właściwe wartości?????
Zgodnie z taką "logiką" Boeing 737 linii Air India nie powinien rozbić się na lotnisku Mangalore. Przecież przedtem zawsze lądował cało!
W dodatku tam nie było prezydenta Kaczyńskiego na pokładzie. Nie było więc żadnej presji!
Możesz mi na to odpowiedzieć? Podpowiem Ci tylko, że pasażerowie Yaka-40 tp były płotki w porównaniu z pasażerami TU-154. Nie twierdzę że wieża podała złe namiary, obnażam tylko Twój brak logiki w takim stawianiu znaku równości.
Dodano: Sob Maj 22, 2010 8:16 pm
kodn
. Mając w pamięci jak osrano pilota towarzyszącego prezydentowi w Gruzji jak i mając za plecami swoich najwyższych przełożonych podjęli próbę lądowania w warunkach które absolutnie do tego nie były odpowiednie. Skutki są znane.
Akurat na odwrót: mając w pamięci jak odznaczono pilota kapitan Protasiuk musiałby być idiotą aby lądować wbrew własnej ocenie sytuacji. Strzeliłeś sobie samobója! Przecież to jest dowód na to że nie masz racji. Przytaczasz tę Gruzję już kolejny raz. Ale rozbierzmy to na czynniki pierwsze: 1 - pilot odmówił w Gruzji lądowania 2 - skierowano zawiadomienie do prokuratury 3 - sąd wydal wyrok: NIKT (żaden generał czy nawet sam prezydent) nie ma prawa głosu w sprawie wydawania polecenia czy rozkazu pilotowi co do lądowania) 4 - minister Klich odznaczył za bohaterską postawę pilota, który odmówił "samemu prezydentowi" lądowania. 5 - poseł Karski nie ma racji 6 - żadna presja nie mogła zmusić tak doświadczonego pilota jak kapitan Protasiuk mającego na pokładzie tylu ważnych pasażerów do samobójczego lądowania 7 - odmowa lądowania w przypadku nacisku zakończyłaby się nadaniem przez ministra Klicha orderu dla pilota
Pytanie: uważasz pilota Protasiuka za samobójcę? Czy za idiotę, który pogardziłby awansem i orderem?
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
22 maja 2010, 19:58
Katastrofa smoleńska
Badman
Czy to że Yak-40 dostał właściwe wartości jest równoznaczne z tym że TU-154 też dostał właściwe wartości?????
We wczorajszym programie "Piaskiem po oczach" Edmund Klich jednoznacznie stwierdził, że załoga Tu-154 otrzymała prawidłowe wartości ciśnienia. Teoria celowego wprowadzenia w błąd załogi upadła definitywnie.
Być może nie umiem logicznie myśleć, gdyż w dalszym ciągu nie znajduję logicznego wyjaśnienia dlaczego pilot rozpoczął podejście do lądowania w przypadku, gdy jego uprawnienia na to nie pozwalały w tych warunkach. Przypomnę minimalne warunki dla tego lotniska w przypadku Tu-154 to 100 m podstawy chmur i 1000 m widoczności. Kilka postów wcześniej zacytowałem minimalne warunki dla kapitana Arkadiusza Protasiuka, które były jeszcze bardziej restrykcyjne. Wieża przekazała 50/400, a załoga Yak-a, że widoczność pozioma to 200 m. Nawet nie można powiedzieć, że były zbliżone do wymaganych. Takie są fakty.
Pilot nie miał prawa rozpocząć podejścia. Dlaczego więc to zrobił?
Możesz mi logicznie wyjaśnić?
Ostatnio edytowano 22 maja 2010, 22:08 przez care31, łącznie edytowano 1 raz
22 maja 2010, 21:47
Katastrofa smoleńska
care31
We wczorajszym programie "Piaskiem po oczach" Edmund Klich jednoznacznie stwierdził, że załoga Tu-154 otrzymała prawidłowe wartości ciśnienia. Teoria celowego wprowadzenia w błąd załogi upadła definitywnie.
w dalszym ciągu nie znajduję logicznego wyjaśnienia dlaczego pilot rozpoczął podejście do lądowania w przypadku, gdy jego uprawnienia na to nie pozwalały w tych warunkach. Pilot nie miał prawa rozpocząć podejścia. Dlaczego więc to zrobił? Możesz mi logicznie wyjaśnić?
Program "Piaskiem po oczach" oglądałem. W moim poście nie kwestionowałem otrzymania prawidłowej wartości ciśnienia, a tylko Twoją logikę: skoro YAK otrzymał prawidłowe to i Tupolew otrzymał prawidłowe. Dlaczego pilot rozpoczął podejście do lądowania? Gdybyśmy znali odpowiedź to wiedzielibyśmy dlaczego doszło do katastrofy. Może kapitan Protasiuk a) na wskaźnikach widział 100 metrów a było 10 metrów (bo były zakłócenia tzw. "meaconing" - nagrywany fałszywy sygnał i kilka milisekund później puszczany z większą mocą niż sygnał satelity w eter na tej samej częstotliwości,) b) widział, że jest 10 metrów ale nic nie mógł zrobić (bo np. stery zostały zablokowane po wypuszczeniu nadwozia, taka teoria też jest możliwa) A może błąd nawigatora? Wszystko jest możliwe.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
22 maja 2010, 22:08
Katastrofa smoleńska
Zdaje się, że kompletnie nie rozumiesz pytania. Podejście do lądowania nie zaczyna się na 100 m. Na tej wysokości to samolot powinien być już w pełni skonfigurowany do lądowania (wypuszczone klapy, podwozie itp.)
Jeszcze raz podkreślę. Kapitan Protasiuk nie powinien w ogóle rozważać opcji lądowania na tym lotnisku w tych warunkach.
Dlaczego to zrobił?
Ostatnio edytowano 22 maja 2010, 22:19 przez care31, łącznie edytowano 1 raz
22 maja 2010, 22:14
Katastrofa smoleńska
To za co śp. Protasiuk otrzymał pośmiertnie odznaczenie? Na pewno nie za spowodowanie katastrofy
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
22 maja 2010, 22:15
Katastrofa smoleńska
A za jakie zasługi L. Kaczyński został pochowany na Wawelu?
22 maja 2010, 22:17
Katastrofa smoleńska
Za całokształt. O więcej spytaj ludzi, którzy stali pod Pałacem w wielogodzinnych kolejkach.
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
22 maja 2010, 22:23
Katastrofa smoleńska
care31
Jeszcze raz podkreślę. Kapitan Protasiuk nie powinien w ogóle rozważać opcji lądowania na tym lotnisku w tych warunkach. Dlaczego to zrobił?
Jak szkoda że to nie Ty siedziałeś za sterami tego samolotu.
Ty nie byłbyś tak nierozsądny jak śp. Kapitan Protasiuk.
Dodano: Sob Maj 22, 2010 10:28 pm
care31
A za jakie zasługi L. Kaczyński został pochowany na Wawelu?
Żeby zrobić na złość Wajdzie.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
22 maja 2010, 22:27
Katastrofa smoleńska
@Tadeo74 Za całokształt, czyli... Wymień choć jeden konkretny powód. Powtarzam: JEDEN. Nadir nie dał rady.
@Badman Nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Logika szwankuje?
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników