Wnuczek mówi do dziadka -Dziadku, kiedyś mieliście kiepskie życie, nie mieliście internetu, czatu, gadu-gadu, komórek, jak Ty Babcię poznałeś? -No jak, normalnie, babcia mieszkała w internacie, gdy wracała ze szkoły to stałem na czatach i z babcią gadu-gadu, a gdyby nie komórka to twojego Ojca i Ciebie nie byłoby na świecie
22 mar 2010, 10:21
Pośmiejmy się
Twórczość internautów:
Wschodzi na niebo słoneczko Peru Dla dobra twego Obywatelu Wszystkich rozumie, wszystkim dogadza Obywatelskiej platformy władza
W ramach pomocy dobrosąsiedzkiej Strzeże Graś w nocy Wili niemieckiej Liście zagrabi, podjazd zamiecie i ma Platforma sympatię w świecie
Vincent, minister z liczydłem w dłoni od granic wszystek kryzys odgoni Trochę pożyczy, część przeksięguje I może nikt się nie zorientuje
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
Gwiazda filmowa zgłasza na komisariacie kradzież. - Co pani skradziono? - Naszyjnik z pereł. - Jak wyglądał? - Jak prawdziwy!
Panowie, idzie wiosna! Nie ma żartów! Chwila nieuwagi i mała, przypadkowa iskra namiętności może się nieoczekiwanie zmienić w ognisko domowe!
Kelner, kelner! - Słucham pana. - Nie odpowiada mi ta zupa. - A o co ją pan pytał?
- Czosnek i tylko czosnek, to tajemnica mojej długowieczności! - mówi stulatek dziennikarzowi. - Dla kogo tajemnica, dla tego tajemnica... - mruczy żona.
Kiedyś będę tak bogaty, że jednorazówką będę golił się tylko raz!
Najciekawsze w dwuznacznej propozycji jest to, że oznacza tylko jedno.
- Mamuś, ile waży Bóg? - pyta sześciolatek. - Kochanie, nie mam zielonego pojęcia, naprawdę. - No jak to nie wiesz? Przecież słyszałem jak wczoraj w nocy mówiłaś: Booooże, ale ty jesteś ciężki!
____________________________________ Litość dla wilków jest niesprawiedliwością wobec owiec.
25 mar 2010, 17:06
Pośmiejmy się
Alkohol ma telepatyczne działanie. Kupiłem flaszkę, jeszcze nie zacząłem pić, a już się czuję lepiej!
26 mar 2010, 11:09
Pośmiejmy się
W kawiarni spotykają się dwie przyjaciółki z dawnych lat szkolnych, jedna mówi do drugiej" wiesz mam męża , dom , samochód, i wiesz ja tego kroku nie załuje". Na to druga rozkładając nogi mówi" ja tego kroku też nie żałuje , a wyjść za mąż nie mogę".
26 mar 2010, 11:40
Pośmiejmy się
Gość baraszkował w najlepsze z kochanką, gdy usłyszał, że samochód jej męża wjeżdża na podjazd. Niewiele myśląc złapał swoje ubranie i wyskoczył przez okno, mimo że na zewnątrz padał deszcz. Traf chciał, że ulicą przebiegał właśnie maraton. Postanowił dla niepoznaki dołączyć do zawodników. - Zawsze biegasz nagi? - zapytał go po przebiegnięciu kilku kilometrów jeden z biegaczy. - Tak - odparł. Czuję się wtedy naprawdę wolny, a powiew wiatru przyjemnie chłodzi moją skórę. - To, dlaczego biegniesz z ubraniem pod pachą? - dopytuje się sportowiec. - Po zakończonym biegu mogę od razu ubrać czyste ciuchy - wyjaśnił. - A zawsze biegasz z nałożoną prezerwatywą? - zapytał zawodnik. - Nie, tylko, kiedy pada...
Dodano: 27 Mar 2010 01:56 pm
W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną. Żona do męża widząc "stringi": - Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę? - Ależ skąd! Dupę masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać! Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi: - Może się troszkę popieścimy? No wiesz...? Żona: - Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać!
Dodano: 27 Mar 2010 03:09 pm
Lekcja religii - pierwsza w roku szkolnym. Katecheta otwiera dziennik: - No, to kogo nie ma? Na to wstaje Jasio z ostatniej ławki i mówi: - Boga nie ma!
---------OooO---------
Inspektor inwestora odbiera inwestycję. Kierownik budowy z dumą prowadzi go do wielkiej dziury w ziemi, tak z pięć metrów średnicy. Zaglądają, a tam w głębi, jakieś 50 metrów w dół, kręci się wielki reflektor. - Co to niby, kur*a, ma być? - lekko zdziwił się inspektor. - No jakże, wszyściuteńko dokładnie zgodnie z rysunkiem! - oburzył się kierownik budowy, podsuwając mu papier pod nos. Inspektor obróciwszy rysunek o 180 stopni: - To miała być latarnia morska. Latarnia morska! ---------OooO---------
Stirlitz wszedł do kawiarni Elefant. - To Stirlitz. Zaraz będzie zadyma - powiedział jeden z siedzących przy stole. Stirlitz wypił kawę i wyszedł. - Nie - odpowiedział drugi. - To nie on. - Jak to nie!? To Stirlitz! - krzyknął trzeci. Zaczęła się zadyma. ---------OooO---------
Smutny mąż wraca z pracy. W milczeniu rozbiera się i idzie do kuchni. Bez apetytu zjada kolację. Żona postanawia nie odkładać dłużej tego, co ma mu powiedzieć, tylko pocieszyć męża natychmiast: - Kochanie, jestem w ciąży! - Co? Ty też!?
---------OooO---------
Po nocy poślubnej młoda żona chwali się matce: - Mamo! Zrobiliśmy to 2 razy! Ta to ma szczęście - pomyślała matka. Po tygodniu córka chwali się matce: - Mamo! Ostatnio było 8 razy! - Matka z niedowierzaniem kręci głową. Ale gdy po dwóch tygodniach matka dowiedziała się, że ostatnio było 20 razy kazała mężowi pogadać z zięciem. - Słuchaj - mówi. Musisz się trochę opanować, bo mi córkę zmarnujesz! - Niech się tata nie boi - ona liczy tam i z powrotem... ---------OooO---------
Spotyka się dwóch mieszkańców Radomia: - Słyszałeś? Znowu podrożało paliwo. Na to drugi: - Eeee... Mnie to nie dotyczy. Ja i tak zawsze tankuję za 50 zł.
---------OooO---------
Ksiądz na religii pyta dzieci: - Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty - co to jest? A dzieci chórem: - Ich troje! ---------OooO---------
Dwoje studentów zapoznało się i po krótkim czasie wylądowali w łóżku. Po chwili dziewczyna mówi: - Kończysz już? - Nie, ja dopiero na czwartym roku jestem...
---------OooO---------
I popłynął rybak w morze. I nie wrócił. Starzy ludzie mówili, że gdyby wziął łódkę, to pewnie do dziś by żył... ---------OooO---------
Jeśli drogę przebiegnie ci czarna babcia, czarna wnuczka, czarny Mruczek, czarna Kicia, czarna kurka, czarna gąska, czarny bociek, czarna żabka, a na ostatku kawka, też czarna, to znaczy, że dziadek zamiast rzepki wyciągnął kabel wysokiego napięcia. ---------OooO---------
Boję się, że Reni Jusis kiedyś mnie znajdzie...
---------OooO---------
W przyrodzie nic nie ginie. Jeśli spóźnisz się na własny ślub, to na własnym pogrzebie będziesz grubo przed czasem.
---------OooO---------
Dlaczego na sali operacyjnej między chirurgami a anestezjologami jest parawanik? Żeby oddzielić artystów od rzemieślników.
Dodano: 29 Mar 2010 03:35 am
Przychodzi rabin do księdza i mówi: - Słuchaj, mam świetny pomysł - jak się najeść za darmo w dobrej restauracji. - No to mów szybko co trzeba zrobić - odpowiada ksiądz. - Zamawiasz co chcesz, a potem czekasz aż zaczną zamykać restaurację i jak podchodzi kelner mówisz, że już płaciłeś jego koledze, który już wyszedł. Następnego dnia poszli do restauracji. Zamówili wszystkie najwykwintniejsze i najdroższe potrawy i czekają, aż zaczną zamykać. Zbliża się godzina zamknięcia. Podchodzi kelner i przynosi im rachunek. - Ale my już płaciliśmy pana koledze, który już wyszedł... - mówi rabin. - I do tej pory czekamy na resztę... - dodaje ksiądz.
27 mar 2010, 14:54
Pośmiejmy się
jak samo zycie; Pracownik agencji reklamowej wychodzi z pracy do domu o 16-tej. Koledzy dziwnie na niego patrzą i nic nie mówią. Na drugi dzień znowu wychodzi do domu po 8 godzinach. Koledzy patrzą z niesmakiem, ale milczą.Trzeciego dnia po 16-tej koleś pakuje manele i zabiera się, do wyjścia. Koledzy nie wytrzymują. - A ty co kurwa! My tu zapierdalamy jak osły po 16 godzin a ty sobie do domu idziesz? - No....ale... ale.. ja mam urlop...
Po wysłuchaniu awantury młody człowiek zwraca się do szefa: - Pracuję tylko na pół etatu. Czy mógłby pan być tak uprzejmy i krzyczeć na mnie o połowę ciszej?
Szef do pracownika: - Miarka się przebrała, zwalniam pana! - Zwalniam? Jestem naprawdę mile zaskoczony szefie, bo zawsze myślałem, że niewolników się sprzedaje!
Biznesmen mówi swojemu koledze, że jego firma szuka nowego księgowego. - Po co, przecież zatrudniliście nowego kilka tygodni temu? - pyta kumpel. Biznesmen na to: - Jego też szukamy.
Szef wrócił z lunchu w bardzo dobrym humorze, zwołał wszystkich pracowników, by wysłuchali kilku dowcipów, które usłyszał. Wszyscy śmiali się do rozpuku, oprócz jednej dziewczyny. - O co chodzi? Nie masz poczucia humoru? - Mam, lecz nie muszę się śmiać - odpowiedziała dziewczyna, w piątek odchodzę.
- Panie kierowniku, chciałbym z panem pogadać w trzy oczy... - Jak to w trzy oczy? Chyba w cztery oczy? - Nie, tylko w trzy, bo na to co zaproponuję jedno oko trzeba będzie przymknąć...
O siódmej wieczorem wychodzi gość z biura. - Bierzesz sobie pół dnia wolnego? - pyta szef. - Nie, idę na obiad...
Dwóch kumpli ginie w wypadku samochodowym, jeden z nich idzie do nieba drugi do piekła, spotykają się po paru miesiącach i wymieniają doświadczenia. - No jak ci tam w piekle kochany kolego! - Słuchaj mam już dość! Codziennie balangi, kobiety, orgie, alkohol. Nie mam już sił!! A tobie jak tam kochany w niebie? - Praca, praca, praca i jeszcze raz praca. - Stary, a co wy tak pracujecie i pracujecie? - No po prostu mało ludzi, kochany, mało ludzi!
31 mar 2010, 06:24
Pośmiejmy się
Dlaczego mężczyźni nie powinni redagować kącika porad
Drogi Jacku, mam nadzieję że będziesz mi w stanie pomóc. Pewnego dnia wybrałam się do pracy, zostawiając mojego męża w domu oglądającego telewizję. W drodze do pracy zgasł mi silnik i samochód został unieruchomiony jakieś dwa kilometry od domu - musiałam wrócić się aby poprosić męża o pomoc. Kiedy dotarłam do domu nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam. Był w łóżku z córką naszego sąsiada! Mam 32 lata, mój mąż 34, a córka sąsiada ma 19. Pobraliśmy się 10 lat temu. Mąż przyznał mi się, że romansuje przez ostatnie pół roku. Mąż nie zamierza iść do poradni małżeńskiej. Jestem kompletnym wrakiem człowieka. Potrzebuję pilnej porady. Możesz mi pomóc?
Droga Magdo, zgaśnięcie silnika po krótkiej jeździe może być spowodowane przez wiele czynników. Najpierw sprawdź czy nie jest zapchany przewód paliwowy. Jeśli jest czysty, sprawdź wszystkie przewody i rury doprowadzające powietrze do silnika. Sprawdź też przewody uziemiające. Jeśli to nie rozwiąże twojego problemu to należy sprawdzić czy pompa paliwowa nie jest uszkodzona i czy dostarcza prawidłową ilość paliwa do wtryskiwaczy. Mam nadzieję, że byłem pomocny.
Jacek.
31 mar 2010, 13:28
Pośmiejmy się
- Doktorze, a czy w czasie operacji nie umrę? - No co pan! Wie pan, jaki za to ochrzan zbieramy?!
Tatusiu, czy ja jestem adoptowany? Byłeś. Ale Cię oddali.
- Postanowiłem dać żonie więcej swobody - mówi kumpel do kumpla. - W jaki sposób? - Powiększam kuchnię...
Piersi kobiety są jak ryba w wodzie wydają się duże dopóki nie chwycisz.
31 mar 2010, 19:54
Pośmiejmy się
Podchodzi do baru 3 murzynów i jeden mulat. Barman: Co podać najjaśniejszemu panu ?
Zięć spotyka tesciową: - A mama dzisiaj bez stanika ?... Kobieta lekko zasłania ubrany tors rękoma i pyta: - A Ty skąd to u licha wiesz..? A zięciaszek z dumą w głosie: - Bo się mamusi zmarszczki na twarzy i szyi wygładziły ...
Żona do męża w czasie kłótni: - Co ty sobie myślisz, ja też chcę mieć jakieś kieszonkowe ! W związku z tym od dzisiaj za seks w pościeli płacisz mi 100 zł, a na dywanie 30 zł. Na to mąż: - A żeby Cię babo szlag jasny strzelił ... - po czym wyszedł z dom. W celibacie wytrzymał tydzień, po tym czasie przychodzi w milczeniu do żony, kładzie stówkę na stół i patrzy na nią. Żona bez słowa zaczyna się rozbierać i kieruje się w stronę pościeli. Mąż widząc to odpowiada szybko: - Nie, nie, nie, Kochana, nie myśl sobie ... trzy razy na dywanie i dycha z powrotem !
Pogrzeb - wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta: - Ile lat miał mąż ? - 98. - A pani ile ma ? - 97. - To opłaca się pani wracać do domu ?
Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne
- Tato, a ile trwa okres ? - Widzisz, synu. To zależy od kobiety. u kochanki - 2 do 3 dni, a u żony - prawie cały miesiąc ...
Rozmawia dwóch nawalonych w trupa biskupów. - No i widzisz, wybudowałem tę największą świątynię w kraju za pieniążki wiernych... - Wybudowałeś... - Mam 3 zajefajne posiadłości, a pojutrze kupuję czwartą na Mazurach... - Wiem, po sąsiedzku ze mną... - Rydzyk ma Maybacha, a ja mam aż 2 takie fury... - Ano masz... - A wiesz stary co mnie najbardziej wku*wia? - Co? - Że nie mogę tego wszystkiego synowi zapisać w spadku.
Nakładam na pana mandat w wysokości 500 zł za obrazę urzędnika państwowego! Chce pan coś powiedzieć ? - Chcieć - to bym chciał, ale przy takich cenach.
Dziecko biega sobie po bibliotece, głośno tupiąc udaje konia w galopie. Podchodzi bibliotekarka i opiernicza malucha: - Uspokój się chłopczyku ! Ludzie nie mogą czytać !!! - Nie mogą ? - dziwi się chłopczyk - to po ch*j tu siedzą !?
Dzwoni facet na sekslinię. Słyszy w słuchawce ponętny głos: - Cześć, kotku. Marzę o tobie, spełnię twoje każde życzenie ... - Każde ? - Taaak, każde ... - Dobra, to uważaj ... - Nie mogę się doczekać, cała drżę z podniecenia ... - Oddzwoń do mnie.
____________________________________ "Kto cały czas ciężko pracuje, nie ma czasu zarabiać pieniędzy" - J. D. Rockefeller
01 kwi 2010, 12:25
Pośmiejmy się
- Koleżanka pije ? - Nie - Dlaczego? - Mam problemy z nogami - Uginają się? - Nie, rozkładają ...
Rozmawiają koleżanki. - Nie chcesz mi chyba powiedzieć, ze spałaś z moim mężem? - Nie - Nie spałaś? - Nie chcę powiedzieć...
-Tatusiu, czy ja jestem adoptowany? - Byłeś. Ale cię oddali.
Adam i Ewa spacerują po raju - Adam, kochasz mnie? - A kogo mam kochać...
Modlitwa kobiety przed posiłkiem: "I spraw, Panie Boże, by te wszystkie kalorie poszły w cycki a nie w dupę!"
Dlaczego panny są szczuplejsze od mężatek? Bo panna wraca do domu, patrzy, co ma w lodówce i idzie do łóżka. Mężatka wraca do domu, patrzy co ma w łóżku i idzie do lodówki.
Dlaczego huragany dostają imiona kobiet? - Bo najpierw są cieple i wilgotne, a później zabierają domy i samochody.
Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, na wstępie pragnę zaznaczyć, że jestem jeszcze dziewicą - A to się świetnie składa, bo ja właśnie jestem lekarzem pierwszego kontaktu
Pytanie: Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów? Odpowiedź: Dupa na boku.
Dzwoni telefon. Mąż mówi do żony: - Jak do mnie to powiedz, ze nie ma mnie w domu. Żona odbiera i mówi: - Mąż jest w domu... Mąż: - Czemu tak powiedziałaś, przecież mówiłem?!? - Bo to był telefon do mnie! - odpowiada zona.
Dialog - Ożenisz się ze mną? - Nie. - To złaź!
Prosty komunikat werbalny jako gwarancja efektywności przekazu informacji. - Nataszko, zjedz kawałeczek tortu! - Dziękuję, Jureczku, nie chcę. - No spróbuj, bardzo smaczny! - Nie, dziękuję. Ja po osiemnastej już nie jem nic słodkiego. - Nataszko, proszę. Jureczku, ja deserów w ogóle nie jadam... - Żryj ten tort, kurwa! Pierścionek w nim jest, żenić się z Tobą chcę!!!
Kobiety dochowują tajemnic, grupowo, po 20-30 osób
Profesor z anatomii mówi do studentów: - Proszę państwa. Kiedy przyjdziecie do mnie na egzamin to proszę dokładnie dobierać słowa w swojej wypowiedzi. Gdy w zeszłym roku zapytałem pewną studentkę o budowę prącia ona zasmucona odpowiedziała: "Panie Profesorze. Wszystko inne umiem bardzo dobrze, ale prącie niestety tylko liznęłam..."
- Co może być gorszego od kamyczka w bucie? - Ziarenko piasku w prezerwatywie.
Jasio pyta ojca: - Tato, jak to się nazywa, jeśli ktoś ma dwie żony? - Poligamia. - A jak ktoś ma jedną? - Monotonia...
Na rozprawie rozwodowej: - A pan jakie ma zastrzeżenia do żony? - Panie sędzio ta cholerna baba żyć mi nie daje, ciągle czegoś chce! - Prosimy o jakieś przykłady... - Ależ bardzo proszę! W sobotę wpadli kumple na piwko. Siedzimy na tarasie, gadamy, pijemy, słoneczko świeci bo lipiec gorący jak nie wiem, a ta jak nie zacznie znowu: - wyrzuć choinkę i wyrzuć choinkę!
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników