Teraz jest 08 wrz 2025, 22:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4411 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173 ... 316  Następna strona
Polityka i politycy 
Autor Treść postu
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Polityka i politycy
Drzewiecki też wielu rzeczy nie pamiętał  :za2:

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


06 mar 2010, 23:42
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Odpryski IV RP i inne...
Marek Domagalski: Panie premierze, nagroda dla minister Pitery!

Autorski przegląd prasy

Cała piątkowa prasa od tej najpoważniejszej do kolorowej zgodnie zauważa wyjątkowość pracy minister ds. walki z korupcją Julii Pitery.

Zacznijmy o suchych faktów. Minister ds. walki z korupcją wezwano przed komisją hazardową, ze względu na pismo, który dostała ponad rok temu od szefa magazynu branży hazardowej, który informował o licznych nieprawidłowościach przy nowelizacji ustawy hazardowej, i poprosił Piterę o ocenę prac nad projektem. Przesłała je wiceszefowi finansów Jackowi Kapicy.

- Gdyby tam były informacje, że mamy do czynienia z podejrzeniem działań niezgodnych z prawem, zawiadomiłabym prokuraturę, ale były zbyt ogólne, przesłałam je więc do ministra ? broniła się Pitera. ? Ale pani jest ministrem do zapobiegania korupcji, czy pani tę funkcję postrzega, jedynie jako biuro podawczo-odbiorcze ? dopytywał poseł Arłukowicz. ? Działam, jak każdy inny organ, nie jestem w stanie sprawdzić rzeczy, które ktoś rzekomo wie ? odpowiada Pitera, dodając: ?nie jestem cudotwórcą? (za portal tvn24.pl). ? Bardzo ciekawe przesłuchanie. I to nie dlatego, że minister rzuciła nowe światło na sprawę hazardową; przeciwnie, nie miała o tym nic do powiedzenia. Dowiedzieliśmy się za to, czym pani pełnomocnik się nie zajmuje ? komentuje z kolei w ?michnikowemu szmatławcowi? Renata Grochal. ? Pitera nigdy nie rozmawiała z premierem o nieprawidłowościach wokół ustawy hazardowej. Sama też się nią nie interesowała, choć już wiele lat temu przeczytała raport Banku Światowego, że przy tej ustawie kręcą się podejrzani lobbyści chcący kupić w parlamencie korzystne dla siebie prawo.

Podobnie ?Dziennik Gazeta Prawna?: ? Kolejne zmarnowane godziny, Pitera nie interesuje się hazardem, kolejne zmarnowane godziny sejmowej komisji śledczej?

Łukasz Warzecha, komentator ?Faktu?, sugeruje, że on już od czwartkowego poranka, a może nawet wcześniej, obawiał się, że mogą to być zmarnowane godziny. ? Szanowna Pani Kempa ! Pytałem cały dzień najróżniejsze osoby: kolegów dziennikarzy, wróżbitę, mądrego pustelnika spod mostu Siekierkowskiego, ptaka Bulbulezara i osiołka Porfiriona, i żadna z nich nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, po co wezwała Pani przed komisję hazardową Julię Peterę.

Malkontent w ?Super Expresie? próbuje zracjonalizować pracowniczy urobek pani minister: ? Nareszcie! Pitera się przyznała! Nie jestem cudotwórcą ? powiedziała wczoraj minister. Prawda! Za to na pewno piękna Julka jest zdolną sekretarką. I warto dodać, że jedną z najlepiej płatnych w Polsce ? mówi z ulgą szwagier (szwagier autora). I widać, że był szczęśliwy. Bo jako wielki sympatyk Pitery zawsze pragnął , by coś konkretnego robiła w rządzie. I wreszcie się udało.

Ja też (MD) próbuję zracjonalizować fenomen minister Pitery, i nawet ją rozumiałem, może nawet współczułem, gdy wyznała, że w ciągu dwóch lata urzędowania nie dostała żadnej nagrody.

Każdy kto prawował w zurzędniczałych strukturach, instytucjach, dobrze wie, że najcięższą pracą jest udawanie pracy. Minister Pitera jest w tym ? cała prasa raczej nie może się mylić ? znakomita. Panie premierze ! Nagroda dla minister Pitery.

http://blog.rp.pl/blog/2010/03/12/marek ... er-pitery/

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


12 mar 2010, 22:19
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Polityka i politycy
Tadeo74                    



Drzewiecki też wielu rzeczy nie pamiętał  :za2:

Jak historia pokazuje polscy politycy zawsze byli chorowici.
Kiedyś odchodzili ze stanowisk ponieważ "zachorowali na własną prośbę"  :wysmiewacz:  
Teraz każdy z nich (zwłaszcza kiedy staje przed komisją śledczą) ma amnezję.  :dokuczacz:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


13 mar 2010, 10:37
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Polityka i politycy
Polskim politykom dolega psychoza eschatologiczna

Drzewiecki, Kaczyński i Tusk wysyłają się nawzajem do piekła, a co najmniej do czyśćca. Jedynie Jarosław Gowin nie zamyka nikomu drogi do zbawienia - poprzez PO.


Zaczęło się od Mirosława Drzewieckiego, który w słynnej już rozmowie wyemitowanej przez TVN stwierdził, że jest wierzący i dlatego ?całe szczęście wie, że jest piekło, i że ci ludzie trafią do piekła?. Chodziło mu o przeciwników politycznych i te media, które drążą aferę hazardową. ?Zabili mi matkę? - twierdzi były minister sportu (matka Mirosława Drzewieckiego zmarła krótko po wybuchu afery hazardowej).

Jednak nie tylko on skazuje swoich przeciwników na wieczne potępienie. - Palikot to jest ktoś, za kogo Donald Tusk będzie się w piekle w smole gotował ? powiedział Jarosław Kaczyński w wywiadzie udzielonym ?Rzeczpospolitej?. Na ripostę nie musiał długo czekać ? dziennikarze spytali o opinię na temat tej wypowiedzi świeżo potępionego Donalda Tuska. - Jarosław Kaczyński nie od dziś jest specjalistą od piekła, od smoły, od smażenia. Niech Bóg chroni Polskę od polityków, którzy czynią piekło na Ziemi ? skomentował premier. I dodał, że prezesowi PiS "przydałby się mały czyściec?.

Także kandydat na kandydata na prezydenta, Bronisław Komorowski, odniósł się do spraw ostatecznych. - Życzę panu Jarosławowi Kaczyńskiemu, by poszedł do nieba. Może nie od razu, ale generalnie, do politycznego nieba ? powiedział podczas konferencji prasowej. Trudno jednak powiedzieć, czy w ten sposób życzył swemu przeciwnikowi dobrze, czy źle. Bo o ile katolicy oczekują w niebie wiecznej obecności i bliskości Boga, muzułmanie 92 dziewic, to czego mogą oczekiwać politycy w niebie polityków?

To nie pierwszy raz, kiedy polscy politycy starają się wyręczyć Pana Boga przed Sądem Ostatecznym. Przykładowo dla Jarosława Gowina to nie Kościół ale Platforma Obywatelska prowadzi ludzkość do raju. Tak przynajmniej można zinterpretować jego wypowiedź na temat ewentualnego wstąpienia Romana Giertycha do PO. - Na razie nie wyobrażam sobie Giertycha w Platformie, ale nie należy jednak zamykać przed nikim drogi do zbawienia ? stwierdził dobrodusznie krakowski intelektualista w rozmowie z Radiem ZET.

O ile były redaktor naczelny ?Znaku? zostawia Najwyższemu margines wyboru, jeśli chodzi o ostateczną decyzję co do wiecznych losów lidera Ligi Polskich Rodzin, to Jarosław Kaczyński już wcześniej udzielił sobie odpustu zupełnego. Nie ma przecież możliwości, by potępiony został człowiek, w którym "jest samo dobro?. Tak więc nierealne jest, by byłego premiera gotował w kotle ze smołą premier (niedoszły) z Krakowa. - To przecież diabeł jest ? wyraził się o Janie Rokicie swego czasu Kaczyński. Ale z drugiej strony trzeba zauważyć, że prezes PiS zmienia o Rokicie zdanie co jakiś czas. Może to oznaczać, że jest pod wrażeniem rozważań Leszka Kołakowskiego zawartych w książce "Czy diabeł może być zbawiony?".

Donald Tusk natomiast niczym prorok głosił nadejście miłości idąc do władzy w 2007 roku i przez pierwsze miesiące swoich rządów. Tak było aż do wybuchu afery hazardowej, kiedy ogłosił wojnę o prawdę.

Paradoksalnie, także w obozie postkomunistycznym pojawiają się tego rodzaju rozważania z teologii politycznej. Najbardziej spektakularnym ich przejawem było wyznanie Jolanty Kwaśniewskiej, w apogeum popularności i sukcesów Aleksandra Kwaśniewskiego. Ówczesna "pierwsza dama" powiedziała, że dla niej jej mąż jest "pomazańcem Bożym". I to mimo, że, jak sama przyznała, małżonek jest "niewierzący praktykujący", w przeciwieństwie do niej samej, "wierzącej niepraktykującej".

Politycy po pięćdziesiątce chcą zbawiać i potępiać. Dwudziestokilkuletni Młodzi Demokraci nie mają takich ambicji i kupili Jarosławowi Kaczyńskiemu bilet bliżej niż do piekła, bo raptem do Egiptu. Choć tylko w jedną stronę, to z zastrzeżeniem, że zawsze może stamtąd wrócić. Jeśli prezes PiS skorzysta z oferty młodzieżówki PO, to byłby to dobry krok w kierunku uczynienia wspólnymi siłami Polski Ziemią Obiecaną. Choć na efekt końcowy przyjdzie nam czekać następne czterdzieści lat, podczas których wiele jeszcze mogłoby się zdarzyć.

http://www.fronda.pl/news/czytaj/polity ... tologiczna

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


13 mar 2010, 19:09
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Polityka i politycy
Strzał w stopę

"Wybory dopiero jesienią, śniegu za oknami całe mnóstwo, ale serca już gorące, do walki same się rwą.
Pytam się tylko PO co?

Dla obudzonych ze snu zimowego przypominam, iż od pierwszego grudnia obowiązuje Traktat Lizboński, co w praktyce zmienił III RP w Polską Socjalistyczną Republikę Europejską ze wszelakimi tego konsekwencjami.
Przypominam, iż idol lemingów, czyli nasz wiecznie uśmiechnięty Ryży Donek (znany tez jako Słońce Peru) w przypływie szczerości przyznał, iż tego traktatu nie czytał. Wdzięczna ludność polskojęzyczna westchnęła z zachwytu nasz chłop, nam też tego by się nie chciało czytać.

Sprawa jest prosta decyduje Bruksela (w praktyce Niemcy jako główny sponsor), a wy możecie zająć się co najwyżej zmiataniem/odśnieżaniem chodników.
Zastanówmy się, co by było gdyby świeży, niedawno wybrany prezydent zechciał zrobić coś, co by godziło w interesy europejskie. Niech no który prezio fiknie i zablokuje tfu, spróbuje zablokować najmniejszą unijną dyrektywę, to już go urządzą jak załatwiono Słońce Karpat, co to nie chciał poczuć wiatru zmian o którym śpiewali podtatusiali rockmani z zespołu Scorpions. (Dla młodych, wykształconych, z dużych miast przypominam, iż został on zamordowany sądownie na polecenie własnych kumpli).
Ceausescu, co by jednak o nim nie mówić, potrafił się przeciwstawić Sowietom. No, który z dzisiejszych mężyków stanu choćby zabierze głos zanim nie dostanie sms-a z wykładnią mądrości etapu?

Tyle wstępu, teraz moja opinia o dwóch kandydatach na kandydata.
Otóż, przewodnia siła narodu, to jest Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska tuż przed wyborami sama strzela sobie w stopę wystawiając dwie marionetki Komorowskiego i Sikorskiego.

Pokazywali niedawno żonę Komorowskiego.
Zanim napiszę dalej, muszę się wytłumaczyć. Wiem, że to niezbyt elegancko mówić o czyimś wyglądzie (sam ideałem męskiej urody nie jestem), ale skoro poseł-błazen Palikot może, a różnej maści mendy uważające się za inteligentów i elitę cmokają z zachwytu, to czemu ja nie mogę czegoś w tym stylu napisać? Kto dziś jeszcze pamięta uwagi o urodzie Anny Fotygi w mainstreamowych mediach? :o
Wytłumaczyłem się, więc jedźmy dalej.
Otóż, żona marszałka Komorowskiego, wygląda jak nie przymierzając wieloryb, co to go Polsat wypatrzył na Bałtyku podczas sezonu ogórkowego AD 2007. Czy teraz wszelkie Gale i Vivy, co cmokały nad Bezą Kwaśniewską, zlustrują urodę, elegancję i obycie na salonach kandydatki na nowy wzorzec Matki Polki?  :wacko:

Sam zaś Komorowski w swojej długoletniej karierze zapisał jednym, jedynym sukcesem, a mianowicie wierszem, dzięki któremu przeszedł do panteonu wieszczy III RP zaraz obok Jacka Łągwy (autor tekstów piosenek grupy Ich Troje). Brzmi on tak: Lech Wałęsa zuch, starczy na tych dwóch.
Innych jego osiągnięć nie pamiętają nawet najstarsi Kaszubi. Przyznaję się, że choć sam potrafię pisać wierszem, to do pięt nie dorastam talentowi i pracowitości marszałka Komorowskiego i muszę nisko pochylić swoje czoło.

Co się tyczy Sikorskiego, to co prawda on z tych już nie młodych, ale za to wykształconych i z dużych miast.
Ponoć są na niego haki. Być może, ale na kogo nie ma?
Mnie interesuje inna rzecz czy miał bliższe kontakty z wywiadem brytyjskim? Jeśli miał, to ten fakt na dzień dobry dyskwalifikuje go jako polityka niezależnego. Niby to oczywiste, ale z drugiej strony tylu już było agentów (TW) rządzących nad Wisłą Stanisław August Poniatowski, Józef Piłsudski, Bolesław Bierut, Wojciech Jaruzelski, Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski. Jeszcze jeden delikwent w tym gronie spokojnie się zmieści.

Zagadką może też być jego żona.
Mieliśmy już w historii władców z importu (lepszych i gorszych). Żony królów także bywały cudzoziemkami. Jak one wpływały na bieg historii, to temat na szersze opracowanie. Na pewno jednak miały. Czy zatem Ann Applebaum nie będzie szyją i kręcić głową męża, jak przystało na prawdziwą żonę?  :unsure:
Słynna przecież jest jej obrona znanego pedofila-celebryty Polańskiego/Lieblinga (przedstawię ją w skrócie jeśli siedziałeś w getcie jako dziecko i zabito ci żonę, to możesz teraz bezkarnie posuwać w du*pę nieletnie).
Czy to ze względu na znajomość czy też wspólne korzenie?
Cholera go wie.
I to jest druga duża zagadka przy kandydaturze Radka Sikorskiego. Tak jeszcze w temacie, to czemu on się nie przedstawia jako Radzio? Wówczas byłby bardziej trendi-dżezi-kul i pasowałoby do jego poziomu. O słynnych znajomościach Sikorskiego i obyciu na zachodnich salonach przez delikatność nie wspominam, bo można je skwitować jednym stwierdzeniem śmiechu warte.

Być może jednak w tym szaleństwie jest metoda?
Desygnując dwie miernoty na reprezentacyjne stanowisko zapewne oczekuje się, iż w przypadku przełomowych wydarzeń na pewno skorzystają z okazji i będą siedzieć cicho."

http://www.wpisz24.pl/tag/komorowski/

Kandydatki na nowy wzorzec  Matki Polki :


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


18 mar 2010, 19:32
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Polityka i politycy
Radosław Sikorski kupił dyplom za 10 funtów

Mówiąc o swoim wykształceniu Radosław Sikorski podaje, że posiada dwa dyplomy ukończenia studiów na Oksfordzie: Bachelor of Arts i Master of Arts. Tyle, że ten drugi jest rodzajem pamiątki, nie wiąże się z koniecznością dodatkowych studiów i żeby go otrzymać, wystarczy zapłacić uczelni dziesięć funtów - ustalił portal tvp.info.

Dyplom Master of Arts można uzyskać siedem lat po wciągnięciu na listę studentów Oksfordu. Jest to nawiązanie do czasów, gdy studia trwały siedem lat.

Nazewnictwo oksfordzkiej uczelni jest mylące, albowiem w większości anglosaskich uczelni tytuł Master of Arts, jest niejako odpowiednikiem polskiego magistra, podczas gdy Bachelor of Arts - licencjata. W wielu notkach biograficznych na temat Sikorskiego właśnie w taki sposób rozszyfrowuje się nazwy tych dyplomów. Jednak w wypadku prestiżowej uczelni kończonej przez ministra spraw zagranicznych Bachelor of Arts jest równoznaczny z uzyskaniem magisterium (uprawnia on bowiem do podjęcia studiów doktoranckich), a Master of Arts jest tylko i wyłącznie "prestiżowym dodatkiem".

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


18 mar 2010, 20:37
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Polityka i politycy
Tadeo74                    



Radosław Sikorski kupił dyplom za 10 funtów
Nazewnictwo oksfordzkiej uczelni jest mylące, albowiem w większości anglosaskich uczelni tytuł Master of Arts, jest niejako odpowiednikiem polskiego magistra, podczas gdy Bachelor of Arts - licencjata.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

Totalna załamka!
A ja już myślałem że to taki prawdziwy wykształciuch pełną gębą  <_<

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


18 mar 2010, 21:49
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Polityka i politycy
Quiz: co to za polityk?

Polityk który do dziś nie powiedział "wszystkim Polakom" o swoim udziale w "Nocnej zmianie" która przerwała, tak długo oczekiwany przez miliony Polaków, proces dekomunizacji naszego kraju. Który gdy PO przegrała wybory parlamentarne nawoływał Polaków do obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec Polskiego Rządu, gdy PO wygrała użył żelu pieprzowego przeciwko Polskim Stoczniowcom zamiast z nimi rozmawiać. Który gdy najemnicy Zubrzyckiego pacyfikowali Polskich Kupców grał w piłkę nożną. Który po wykryciu afer hazardowej i stoczniowej przez CBA .... zwolnił szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Polityk który najpierw był "z wszystkimi Polakami" w Kongresie Liberalno-Demokratycznym, później w Unii Wolności a teraz jest w PO. Polityk który przed wyborami razem z Ewą Kopacz zapewniali Polaków, że PO nie ma zamiaru prywatyzować szpitali. Polityk który nic nie mówi o niedotrzymaniu obietnic przedwyborczych przez PO, o fiasku prywatyzacji stoczni, o likwidacji wielu zakładów pracy. Polityk partii która wprowadza w Polsce azjatyckie zdziczenie obyczajów politycznych, sieje nienawiść wśród Polaków, chce wprowadzić cenzurę w internecie. Honorowy obywatel Łęczycy, odznaczony orderem Słońce Peru, były pracownik administracyjny małej spółdzielni malującej kominy który twierdził kiedyś że polskość to nienormalność, były prezydent wszystkich sondaży "grupy trzymającej sondaże.

http://forum2.dziennik.pl/read.php?2,1652080

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


19 mar 2010, 19:58
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Polityka i politycy
Tadeo74                    



Quiz: co to za polityk?

Polityk który do dziś nie powiedział "wszystkim Polakom" o swoim udziale w "Nocnej zmianie" która przerwała, tak długo oczekiwany przez miliony Polaków, proces dekomunizacji naszego kraju. Który gdy PO przegrała wybory parlamentarne nawoływał Polaków do obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec Polskiego Rządu, gdy PO wygrała użył żelu pieprzowego przeciwko Polskim Stoczniowcom zamiast z nimi rozmawiać. Który gdy najemnicy Zubrzyckiego pacyfikowali Polskich Kupców grał w piłkę nożną. Który po wykryciu afer hazardowej i stoczniowej przez CBA .... zwolnił szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Polityk który najpierw był "z wszystkimi Polakami" w Kongresie Liberalno-Demokratycznym, później w Unii Wolności a teraz jest w PO. Polityk który przed wyborami razem z Ewą Kopacz zapewniali Polaków, że PO nie ma zamiaru prywatyzować szpitali. Polityk który nic nie mówi o niedotrzymaniu obietnic przedwyborczych przez PO, o fiasku prywatyzacji stoczni, o likwidacji wielu zakładów pracy. Polityk partii która wprowadza w Polsce azjatyckie zdziczenie obyczajów politycznych, sieje nienawiść wśród Polaków, chce wprowadzić cenzurę w internecie. Honorowy obywatel Łęczycy, odznaczony orderem Słońce Peru, były pracownik administracyjny małej spółdzielni malującej kominy który twierdził kiedyś że polskość to nienormalność, były prezydent wszystkich sondaży "grupy trzymającej sondaże.

http://forum2.dziennik.pl/read.php?2,1652080

Może jakaś mała POdpowiedź?

Może chociaż imię?...  :unsure:

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


19 mar 2010, 22:33
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Polityka i politycy
Premier grozi: Będziecie współpracować albo wyginiecie jak dinozaury
Tusk - nieustraszony pogromca dinozaurów

      
Po dwóch latach rządów koalicji PO - PSL nie sposób wręcz dostrzec jakiejkolwiek porażki ekipy rządzącej. Tak wynika z czterdziestopięciominutowego wystąpienia Donalda Tuska. Premier chwalił się wczoraj w Sejmie m.in. zniesieniem przymusowego poboru do wojska, wycofaniem naszych wojsk z Iraku, budową Orlików, podwyżką pensji dla nauczycieli. Szef klubu PO Grzegorz Schetyna dorzucił do tego jeszcze podwyżkę emerytur i rent. Szef rządu złożył też posłom opozycji propozycję nie do odrzucenia: albo wesprą rząd, albo spotka ich to samo, co kiedyś dinozaury.

Blisko pół roku musiało minąć, aż marszałek Sejmu Bronisław Komorowski znalazł najbardziej dogodny albo najmniej niedogodny dla swojej formacji politycznej termin debaty o dokonaniach rządu Donalda Tuska w ciągu pierwszej połowy kadencji. Wniosek Lewicy w sprawie debaty przeleżał u marszałka od listopada ubiegłego roku. A i tak opozycja dostała na wystąpienie po 15 minut, podczas gdy rząd opowiadał o swoich dokonaniach przeszło dwie godziny.
Donald Tusk nie byłby Donaldem Tuskiem, gdyby nie przygotował na swoje wystąpienie jakiejś widowiskowej, propagandowej zagrywki. Przy okazji, aby opozycji nie było tak miło krytykować rządzących, premier trochę opozycjonistów postraszył. Zaapelował bowiem do opozycji o współpracę, zwłaszcza w kwestii działań na rzecz zmniejszenia deficytu budżetowego. - Bez pomocy SLD i PiS bezpieczne przeprowadzenie Polski przez kryzys będzie trudniejsze - mówił w Sejmie premier Donald Tusk. Jego strategia jest prosta: przekonać opinię publiczną, że jeśli PiS i SLD zagłosują przeciw jakiejś ustawie rządowej, to znaczy, iż nie współpracują i są winne, że mamy kryzys. Aby być bardziej sugestywnym i zminimalizować możliwość, iż opozycja nie da się zapędzić w tę pułapkę, Tusk postraszył opozycjonistów niezbyt miłą wizją. - Jeśli politycy zrozumieją to, co zrozumieli inni Polacy, możemy razem wygrać jeszcze więcej, niż Polska wygrała w ciągu ostatniego roku. Jeśli tego nie zrozumiecie, to wyginiecie jak dinozaury - pogroził.
Wiceprezes PiS Aleksandra Natalli-Świat odparła, że Prawo i Sprawiedliwość "za dobrą monetę przyjmuje deklarację o współpracy i jest na nią otwarte". Nie wiadomo jednak, jak na tę deklarację wpłynęła groźba podzielenia losu dinozaurów.
Lista zarzutów opozycji pod adresem rządzących jest długa. Po pierwsze, minister Skarbu Państwa Aleksander Grad "zaorał stocznie" i wysłał na bezrobocie tysiące pracowników. Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości przypomniała, że gdy Komisja Europejska wydała decyzję niekorzystną dla dalszej przyszłości naszych stoczni, minister Grad stwierdził, iż osiągnął 90 procent sukcesu i to, co Komisja kazała, potulnie wykonał. Po wtóre, ekipa Donalda Tuska doprowadziła do opóźnień w budowie dróg i autostrad oraz fatalnej sytuacji na kolei, do wzrostu bezrobocia, niepotrzebnej wyprzedaży udziałów Skarbu Państwa w strategicznych firmach. Padały również zarzuty o dalsze uzależnienie energetyczne naszego kraju od dostaw gazu z Rosji - czemu ma służyć, zdaniem opozycji, podpisanie na następne lata kontraktu z rosyjskim Gazpromem na ogromne dostawy gazu.
Odnosząc się do sytuacji w służbie zdrowia i działań minister zdrowia Ewy Kopacz, Aleksandra Natalli-Świat powiedziała: "Leżącego się nie kopie". Grzegorz Napieralski (SLD) wyliczał natomiast premierowi, jak bardzo długo pacjenci zmuszeni są oczekiwać na operacje w szpitalu. Stwierdził, że "w dużym polskim sklepie, w którym raz w tygodniu robi zakupy" ludzie coraz częściej odkładają na półki towar, który chwilę wcześniej wzięli, bo okazuje się dla nich za drogi. Natalli-Świat oceniała, iż rząd niewiele zrobił, aby ułatwić życie przedsiębiorcom, a "jedno okienko" przy rejestracji działalności gospodarczej w wersji wprowadzonej przez rząd PO - PSL, zamiast skrócić - wydłużyło proces rejestracji firmy. W kontekście pomocy przedsiębiorcom Napieralski ubolewał, że przeciętny polski przedsiębiorca nie ma, w przeciwieństwie do jednego z kolegów polityków PO - Ryszarda Sobiesiaka, takiego "gorącego telefonu", że gdy zadzwoni, zgłaszając problemy w interesach, to po drugiej stronie odezwie się szef klubu partii rządzącej i zamelduje "na 90 procent, że załatwimy".
Słuchając wystąpienia premiera, można było dojść do wniosku, że albo rządzi on w zupełnie innym kraju niż w tym, o którym mówi opozycja, albo to opozycja nie mówi o Polsce. Masa sukcesów, którymi chwalił się Donald Tusk, może przytłaczać. Oto niektóre z nich wymienione przez szefa rządu: wycofanie naszych wojsk z Iraku, zniesienie przymusowego poboru do wojska, rozpoczęcie działań na rzecz modernizacji armii, budowa Orlików, wzrost pozycji Polski na arenie międzynarodowej, uratowanie 60 miliardów złotych, które pozostaną w kieszeniach Polaków w wyniku poprawienia warunków przyjętego przez Unię Europejską pakietu klimatycznego, czy też doprowadzenie do wyboru Jerzego Buzka na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.
Premier nie mógł oczywiście nie wspomnieć o Polsce - "zielonej wyspie na oceanie kryzysu".
Być może to jest właśnie pomysł ekipy premiera Tuska na sukces. Jeśli nie potrafi doprowadzić do redukcji deficytu, zmniejszenia bezrobocia, podjęcia realnych działań, aby ulżyć przedsiębiorcom, to wystarczy przez telewizyjne występy przekonać obywateli, by uwierzyli, że emerytury nie są wcale niskie, żywność i prąd nie drożeją, do lekarzy specjalistów nie ma kolejek i w ogóle żyje się u nas, na tej "zielonej wyspie", lepiej niż w pogrążonych w recesji Niemczech czy Francji.

http://www.naszdziennik.pl/index.php?da ... d=po01.txt

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


20 mar 2010, 10:39
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Polityka i politycy
Tadeo74                    



Tusk - nieustraszony pogromca dinozaurów
      
Donald Tusk nie byłby Donaldem Tuskiem, gdyby nie przygotował na swoje wystąpienie jakiejś widowiskowej, propagandowej zagrywki. Przy okazji, aby opozycji nie było tak miło krytykować rządzących, premier trochę opozycjonistów postraszył. Zaapelował bowiem do opozycji o współpracę, zwłaszcza w kwestii działań na rzecz zmniejszenia deficytu budżetowego.
Jego strategia jest prosta: przekonać opinię publiczną, że jeśli PiS i SLD zagłosują przeciw jakiejś ustawie rządowej, to znaczy, iż nie współpracują i są winne, że mamy kryzys.
Aby być bardziej sugestywnym i zminimalizować możliwość, iż opozycja nie da się zapędzić w tę pułapkę, Tusk postraszył opozycjonistów niezbyt miłą wizją. - Jeśli politycy zrozumieją to, co zrozumieli inni Polacy, możemy razem wygrać jeszcze więcej, niż Polska wygrała w ciągu ostatniego roku. Jeśli tego nie zrozumiecie, to wyginiecie jak dinozaury - pogroził.


Lista zarzutów opozycji pod adresem rządzących jest długa.
Po pierwsze, minister Skarbu Państwa Aleksander Grad "zaorał stocznie" i wysłał na bezrobocie tysiące pracowników.
Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości przypomniała, że gdy Komisja Europejska wydała decyzję niekorzystną dla dalszej przyszłości naszych stoczni, minister Grad stwierdził, iż osiągnął 90 procent sukcesu i to, co Komisja kazała, potulnie wykonał.

Po wtóre, ekipa Donalda Tuska doprowadziła do opóźnień w budowie dróg i autostrad oraz fatalnej sytuacji na kolei, do wzrostu bezrobocia, niepotrzebnej wyprzedaży udziałów Skarbu Państwa w strategicznych firmach. Padały również zarzuty o dalsze uzależnienie energetyczne naszego kraju od dostaw gazu z Rosji - czemu ma służyć, zdaniem opozycji, podpisanie na następne lata kontraktu z rosyjskim Gazpromem na ogromne dostawy gazu.

Odnosząc się do sytuacji w służbie zdrowia i działań minister zdrowia Ewy Kopacz, Aleksandra Natalli-Świat powiedziała: "Leżącego się nie kopie".

Grzegorz Napieralski (SLD) wyliczał natomiast premierowi, jak bardzo długo pacjenci zmuszeni są oczekiwać na operacje w szpitalu.

Stwierdził, że "w dużym polskim sklepie, w którym raz w tygodniu robi zakupy" ludzie coraz częściej odkładają na półki towar, który chwilę wcześniej wzięli, bo okazuje się dla nich za drogi.

Natalli-Świat oceniała, iż rząd niewiele zrobił, aby ułatwić życie przedsiębiorcom, a "jedno okienko" przy rejestracji działalności gospodarczej w wersji wprowadzonej przez rząd PO - PSL, zamiast skrócić - wydłużyło proces rejestracji firmy.

W kontekście pomocy przedsiębiorcom Napieralski ubolewał, że przeciętny polski przedsiębiorca nie ma, w przeciwieństwie do jednego z kolegów polityków PO - Ryszarda Sobiesiaka, takiego "gorącego telefonu", że gdy zadzwoni, zgłaszając problemy w interesach, to po drugiej stronie odezwie się szef klubu partii rządzącej i zamelduje "na 90 procent, że załatwimy".

Słuchając wystąpienia premiera, można było dojść do wniosku, że (...) rządzi on w zupełnie innym kraju


Masa sukcesów, którymi chwalił się Donald Tusk, może przytłaczać.
:zygi:
Oto niektóre z nich wymienione przez szefa rządu: wycofanie naszych wojsk z Iraku, zniesienie przymusowego poboru do wojska, rozpoczęcie działań na rzecz modernizacji armii, budowa Orlików, wzrost pozycji Polski na arenie międzynarodowej, uratowanie 60 miliardów złotych, które pozostaną w kieszeniach Polaków w wyniku poprawienia warunków przyjętego przez Unię Europejską pakietu klimatycznego, czy też doprowadzenie do wyboru Jerzego Buzka na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.
Premier nie mógł oczywiście nie wspomnieć o Polsce - "zielonej wyspie na oceanie kryzysu".
:zygi:


No kuźwa! <_< Donald Orwell.    :za2:

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


20 mar 2010, 19:33
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Polityka i politycy
Posłowie PO modlili się przed debatą

Jak trwoga to do Boga - mogą mówić posłowie Platformy Obywatelskiej. Aż 60 parlamentarzystów, z szefem klubu Grzegorzem Schetyną na czele, spędziło początek weekendu w klasztorze ojców Filipinów. Dni skupienia mają im pomóc w codziennej pracy, a także w rozsądzeniu, kto będzie lepszym kandydatem na prezydenta - Bronisław Komorowski czy Radosław Sikorski.

Około 60 parlamentarzystów PO wzięło udział w dniach skupienia, które w piątek i sobotę zorganizowano w klasztorze oo. Filipinów w Gostyniu (Wielkopolskie). Uczestniczyli w nich m.in. szef klubu PO Grzegorz Schetyna i szef hazardowej komisji śledczej Mirosław Sekuła.

"Po pierwsze ze względu na gościnność ojców Filipinów, po drugie bardzo mądre rekolekcje, a także przepiękny koncert muzyczny. Filipini w swoją misyjność mają wpisaną działalność muzyczną. Zostaliśmy duchowo nakarmieni" - powiedział w sobotę PAP poseł Rafał Grupiński oceniając rekolekcje jako udane.

Ubiegłoroczne dni skupienia miały się odbyć na Jasnej Górze, jednak ze względu na ważne głosowanie w Sejmie zostały odwołane. W 2008 roku parlamentarzyści Platformy pojechali do Tyńca, rok wcześniej - do Zakopanego, a w 2006 r. - do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach.

Barokowy kościół i klasztor oo. Filipinów zlokalizowane są na Świętej Górze, która była przedmiotem kultu religijnego już w średniowieczu. Bazylika na Świętej Górze zbudowana jest na wzór bazyliki Santa Maria della Salute w Wenecji

http://www.dziennik.pl/polityka/article ... ebata.html

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


20 mar 2010, 19:40
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Polityka i politycy
UWAGA WYBORCY PO !!!

10 minut czytania = długie lata leczenia!

Biuro Badania Opinii Społecznej przy Wydawnictwie Agora przeprowadziło badania na docelowej grupie potencjalnych czytelników michnikowego szmatławca. Celem było wyłonienie procentowej ilości stałych czytelników GW, sporadycznych czytelników oraz tych którzy nie czytają gazety w ogóle.

Następnie do działania przystąpili naukowcy oraz lekarze, którzy przebadali wszystkich i sporządzili raport. Niestety wyniki są szokujące. Okazało się, że nawet kilkuminutowe obcowanie z GW pozostawia trwałe zmiany w mózgu czytelnika.

W celu zapobieżenia przypadkom zachorowań, sporządzony został stosowny plakat biorący udział w nowej kampanii społecznej "Nie czytaj, bo ześwirujesz"!

http://www.speedyshare.com/files/21533547/gw -psychiatryk.jpg

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


20 mar 2010, 21:51
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA25 gru 2009, 17:16

 POSTY        31
Post Polityka i politycy
Różne są formy odreagowania napięcia i emocji związanych z obecną sceną polityczną kraju. Proponuję by pominąć emocje, albowiem po odreagowaniu wracamy d o poprzedniego stanu , a sprawy jakie były , takie pozostają bez zmian. Włączyć w to /nie emocje/ lecz umysł, zastanowić się , co zrobić by zmienić w polityce to, co jest złe /dotychczas uprawiane przez pseudo polityków/. Faktem jest, że PO zrobiło społeczeństwo w konia, wiele obiecując / niemalże gruszki na wierzbie/. Prostym wyjściem jest, by w następnych wyborach, po prostu nie głosować na PO jak i ich przedstawicieli zarówno do samorządu jak i na prezydenta. Zrówno PIS jak i PO, poodobnie ilewica, nie zdały egzaminu wiarygodności, albowiemkażde z tych ugrupowań nie dotrzymywało danego słowa. By nie powtórzyła się przeszłość, proponuję obecnie głosować na innych /poza wym. partiami/ na prezydenta. Podobnie do samorządów głosować na regionalne, miejscowe ugrupowania. Jest to skuteczna metoda na odgonienie oszołomów do polityki. Wybierać osoby oceniane po ich działaniu, a nie po ich tylko krasomówstwie.


21 mar 2010, 13:05
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4411 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173 ... 316  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: