Kobiety i lody... No, no. Ciekawa propozycja

Głosowałem i będę głosował na PO. Do czasu, aż nie zmienię zdania w tej kwestii.

I tak szczerze, to nie obchodzi mnie zbytnio, co kto o tym myśli.

Widzę, że nie jestem sam na tym forum.

tak szczerze, to mnie w ogóle nie obchodzi na kogo głosowałeś ani na kogo będziesz głosował.


Ależ skąd!
Wszystkich użytkowników: 14804  
Wszystkich tematów: 1445  
Wszystkich postów: 56435 (teraz już będzie 56436)

Twardy elektorat. Bardzo twardy  

To macie okazję podyskutować o miłosnej sztuce swoich idoli.

PeOwska Kamasutra  
czyli nauka "POzycji na płaczka".

Chłopcy od rudego pijaru mają pełne ręce pracy,gdyż jest na prawdę co robić.

Pierwszą adeptką pełowskiej Ars Amandi przysposabianą do "POzycji na płaczka", był nie kto inny jak posłanka tego korupcjogennego tworu, wielce szanowna pani Beatrice, która w swoim marnym bycie,wsławiła się tym, iż zapałała wielką "miłością" do pieniędzy i taką samą do agenta "Tomka".
Wszyscy doskonale pamiętamy,jak to po swoich parkowo-ławkowych ekscesach łapówkarskich, pani Beatrice przed kamerami wylewała rzewne łzy fałszu i obłudy i jak mówiła:
"-Jedna posłanka straciła życie, inna walczy o życie."

Tą "jedną" była posłanka B. Blida, a tą "inną" nikt inny jak sama pani Beatrice vel "lodziara".
Czy pozycja "na płaczka" przy indolencji pani Beatrice zadziałała?
Zdaje się tak,ale ogólną oceną jaką można postawić tej aferzystce, jest ocena dostateczna, bo mało kto o zdrowych zmysłach dał wiarę oszustce.

Ktoś mógłby pomyśleć,że peowska szkoła Ars Amandi kształci jedynie kobiety i tu się POmyli.

Otóż pilnym uczniem pod fachowym okiem mistrzów sztuki "pozycji na płaczka" okazał się jeden z głównych przekrętów w tzw."Black Jack'u".
Postać ta kupczyła rządowymi ustawami na cmentarzu,a żeby było śmieszniej, to należy sprecyzować, że nad grobem swojej rodzonej siostry, której pamięć ten hochsztapler postanowił uczcić w ten sposób.
Cała jego przestępcza działalność znalazła finał przed komisją śledczą, a raczej śledziową, bo jedynie śledziem można nazwać jej przewodniczącego.

Przekręciarz w swojej wypowiedzi przed przesłuchaniem przez członków komisji, prezentuje nam w sposób publiczny "pozycję na płaczka" i w pewnym momencie karmi wszystkich bzdurami, iż nad grobem siostry to on się znalazł jedynie przypadkowo, a mafiozo z którym się tam spotkał,też chyba przyszedł się pomodlić.
Gdy zaczął ten oszust wspominać siostrę i tragiczną przyczynę jej śmierci zaszkliły mu się oczy ,a głos w tym momencie się zaczął łamać.
Nie okazał się on długodystansowcem w tej pozycji i szybko zaniemógł, przywdziewając na facjatę uśmiech szydercy i drwiąc z całej sprawy.
Ocena za pozycję: dostateczny +

Pojawia się następny przekręt,
Ten jest troszkę wyżej w hierarchii przekrętów rodem z PO, bo zasiada na stanowisku ministerialnym,a w kręgach swoich kamratów PO fachu,nosi ksywę "Miro". Umoczony PO same pachy w "Black Jack'u" Miro, przy prezentacji "pozycji na płaczka", powołuje się na swoją matkę, która po tym jak się dowiedziała jakiego ma syna, po prostu dostała zawału serca.
Miro jednak jako pilny uczeń peowskiej Ars Amandi (choć niektórzy mówią,że odporny jest on na wiedzę), przyjąwszy już "pozycję na płaczka", odzywa się do pospólstwa w te oto słowy:
"Jestem dowodem na to,że Polska nadal jest dzikim krajem. Zabito mi matkę.  
Taka jest prawda, ale wierzę, że ludzie, którzy do tego doprowadzili, trafią do piekła".

Nie dodał bidula, że razem z nim, ale to mu można wybaczyć.

Panowie od pijaru rozochoceni dwoma poprzednimi "sukcesami", przy trzeciej prezentacji "pozycji na płaczka" przeszli sami siebie i dodali od siebie jeszcze wątek dantejskiego "piekła".
Kto to kupił?
Nie wiem.
Ocena za "pozycje na płaczka": dostateczny z dwoma minusami.

Pijarowcy szczędzą siły na dopracowanie "pozycji na płaczka" dla rudego guru całej p********ej organizacji, który był źródłem przecieku informacji do mafiozów.
Kogo wykorzysta przekręciarz do "pozycji na płaczka"?
PANOWIE OD PIJARU, NIE WYGŁUPIAJCIE SIĘ  
ZOSTAWCIE SZEFA KANCELARII, KTÓRY WYHUŚTAŁ SIĘ NA KABLU, W SPOKOJU.

http://niepoprawni.pl/blog/948/peowska- ... na-placzka
       
p********ej
Samocenzura.
Oryginał jest w/w stronie.
Niektóre sformułowania na forach internetowych czy komentarzach do artykułów nawet dla mnie są zbyt mocne by je cytować na tym forum.

"Gdyby była to kampania negatywna, gdyby za to trzeba było mnie zawiesić czy wyrzucić, to co z golfistą z Florydy (Mirosławem Drzewieckim), który mówi o Polsce jako o dzikim kraju? Co z (Jarosławem) Gowinem, który mówi, że bliżej mu do Ludwika Dorna niż do Palikota? To jest to samo, a nawet więcej niż ja w stosunku do Sikorskiego. Co w tej sytuacji z samym Sikorskim, który naśmiewa się z Komorowskiego, jeśli chodzi o jego znajomość języków obcych? Trzeba by zawiesić Gowina, Sikorskiego i Drzewieckiego według tego samego paragrafu co mnie" - powiedział Palikot.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... &_ticrsn=3

Nie odjąłeś zbanownych i ich niesłusznie ideowo postów- mam na myśli ducha portalu i forum.

Bardzo słusznie!
14804 -  18 = 14786

CBA znów w akcji. Afera cukrowa?

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego wkroczyli do siedzib władz Krajowej Spółki Cukrowej S.A. w Toruniu i Warszawie. W ramach śledztwa dotyczącego działania na szkodę spółki CBA zatrzymało komputery i dokumenty należące do prezesa KSC i jednego z członków zarządu.

- Działania funkcjonariuszy CBA odbywają się w ramach śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Toruniu, które dotyczy działania na szkodę KSC. Z uwagi na specyfikę śledztwa nie udzielamy żadnych innych informacji na ten temat - powiedział Artur Krause, rzecznik toruńskiej prokuratury.

Rzeczniczka KSC, Aleksandra Paulska, odmówiła skomentowania działań CBA w siedzibach spółki. Ze źródeł zbliżonych do zarządu KSC wiadomo, że CBA zarekwirowało dokumenty dotyczące kontraktu zawartego przez spółkę z jedną z siedleckich spółek zajmujących się dystrybucją cukru.

Układ Siedlecki

Śledztwo prowadzone przez CBA prawdopodobnie dotyczy zawartej przez KSC kilka tygodni temu umowy z zarejestrowaną w Siedlcach spółką na dystrybucję cukru. Firma współpracowała wcześniej z KSC, ale kontrakt zerwano w 2004 roku po udowodnieniu przed sądem nieprawidłowości, jakich dopuściła się wobec KSC firma dystrybucyjna. Firma z Siedlec od 2004 roku bezskutecznie zabiegała u kolejnych zarządów KSC o ponowne nawiązanie współpracy, ale spotykała się z konsekwentną odmową. Sytuacja zmieniła się dopiero niedawno, gdy nagle z zarządu usunięto odpowiedzialnego za dystrybucję Marcina Lewandowskiego i jego kompetencje powierzono prezesowi Marcinowi Kulickiemu.

Marcin Kulicki, który prezesem KSC został w styczniu, wywodzi się z Siedlec, a szerzej znany stał się podczas wyborów w 2006 roku, gdy ubiegał się o funkcję prezydenta Siedlec z ramienia PO. Wyszło wówczas na jaw, że w latach 80. służył w Zmotoryzowanych Odwodach Milicji Obywatelskiej - zataił to i gdy sprawa stała się głośna, zrezygnował ze startu w wyborach. Nominacja Kulickiego spowodowała ostry sprzeciw senatora Jana Wyrowińskiego z Torunia, szefa senackiej Komisji Gospodarki Narodowej. W liście skierowanym w styczniu do ministra skarbu Wyrowiński napisał m.in., że wybór nowego prezesa KSC był podyktowany względami politycznymi, a nie merytorycznymi, ocenił też, że cała sprawa podważa wiarygodność i dobre imię PO. - PO przez lata głosiła zasadę, że w przypadku doboru osób mających reprezentować Skarb Państwa w spółkach z większościowym udziałem Skarbu Państwa decydować ma wiedza, kompetencje i doświadczenie. Ta zasada powtarzana była wielokrotnie, także przeze mnie i w obliczu tego, co się stało w KSC, nie mogę milczeć, by być wiernym swoim zasadom - podkreślał senator Wyrowiński.

Nie krzywdzi się pośredników...

Wyrowiński także ostro zareagował na odwołanie z zarządu KSC Marcina Lewandowskiego. Parlamentarzysta zasugerował wówczas, że powodem dymisji mogła być forsowana przez niego strategia, która zakładała bezpośrednie kontakty z dużymi odbiorcami cukru i ograniczenie roli pośredników. KSC, powstała w 2002 r., jest największym w Polsce i ósmym co do wielkości producentem cukru w Europie. Firma dysponuje blisko 40-procentowym udziałem w rynku krajowym i 4-procentowym udziałem w rynku całej UE.

http://www.wprost.pl/ar/182537/CBA-znow ... a-cukrowa/

Ciebie nie, ale ktoś założył ten temat, więc odpowiedziałem.

I nie obchodzi mnie tym bardziej to, że ciebie to nie obchodzi.

Jednak za SLD było najlepiej (nie lubie Kalisza ale mój PIT-37 mówi coś innego - I love You mordo ty moja) - to mówiłem Ja - sprzedawczyk

§ 5. Członek korpusu służby cywilnej w wykonywaniu zadań i obowiązków jest neutralny politycznie, a w szczególności:
[...] 3. nie manifestuje publicznie poglądów i sympatii politycznych [...]  

Czy Donaldinho szczelił dzisiaj jakiegoś gola?  

Bo jeśli nie to dzień stracony