Teraz jest 06 wrz 2025, 00:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 227 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17  Następna strona
Mobbing w skarbówce 
Autor Treść postu
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA21 paź 2006, 06:31

 POSTY        74
Post 
zielonka                    



<!--quoteo(post=4704:date=19. 01. 2007 g. 12: 50:name=Fraud_slayer)--><div class='quotetop'>(Fraud_slayer @ 19. 01. 2007 g. 12: 50) [snapback]4704[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Jestem z Lublina i mam coś do powiedzenia na ten temat.
… Wydziera mordę aż się czerwona robi, jak pawian na ****.
… Jeszcze niedawno była zwykłym robolem,
… Z opowieści innych pracowników wiem, że głupia była, jak przyszła do nas. Kapucyn i baran do kwadratu,
… No mówię baran. Nie można z nią pracować, siedzi, kawkę pije i zbija bąki
… a tak naprawdę sama jest gównem i nic sobą nie reprezentuje, no może tylko to, że ma siano zamiast łba. Nie chcę już mówić po nazwiskach, ale jak mnie kiedyś wku**i to będę nieobliczalny. :zygi:


   Twa wypowiedź jest bardzo wulgarna i obelżywa. Myślę, że pisząc te obelgi (obelgi to argumenty osób, które nie mają argumentów) nie miałeś wypieków na twarzy jak pawian na *****.
Jak taki  „baran”, „kapucyn do kwadratu”, „były robol”, „gówno”, „siano zamiast łba” itd. kieruje  inteligentnym, kreatywnym, wykształconym zespołem ludzi? Przeraża mnie fakt, że „taki” zespół nie potrafi sobie poradzić z  „takim” przełożonym. Znalazłem co prawda jedno wytłumaczenie, ale to chyba jest niemożliwe, byście jeszcze bardziej „zbaranieli” niż „baran” kierujący wami?!
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Ojjj, niektórzy, widzę, nie wiedzą, co to mobbing :nonono:. Zielonko, Zielonko, postudiuj choć troszkę tą problematykę i wtedy tu wróć.

ewelinka090                    



Zgadzam się z tym, że te wszystkie oszczerstwa na temat Janusza G. są wyssane z palca!!! Bardzo często odwiedzam US w Wałczu, kiedyś - kiedy nie było jeszcze pana G., do jednego okienka czekało się długą ilość czasu, bo pracownicy albo ucinali sobie pogawedkę, albo szli na papieroska. Pana Janusza nie ma tam krótką ilość czasu, a jeden z urzędników pojawił się dzisiaj w pracy w dresie(!), a drugi obsługując mnie mlaskając żuł gumę. Ludzie! To w końcu jest urząd państwowy! Najwidoczniej tego im brakowało, dlatego wymyślili te wszystkie oszczerstwa. I jedno jest pewne, jeżeli pracownik dobrze pracuje, pracodawca nie ma co mu zarzucić!


Osłabiają mnie takie wypowiedzi. Nie jestem z US w Wałczu, nawet nie wiem, gdzie on jest. Nie znam też Pana Janusza G. Ale wiem, że NIKT NIE WYMYŚLA SOBIE TAKICH RZECZY (przepraszam, ale musiałam napisać to wielkimi literami). Odnośnie papieroska czy pogaduszek, zauważyć racz człowieku, że każdy, ale to KAŻDY ma prawo do przerwy, to wynika z Kodeksu pracy, zalecam tam zajrzeć. A to, co jest pewne, to to, że jeśli pracodawca stosuje mobbing, to nie dlatego, że ma co zarzucić pracownikowi. Tu zalecam zajrzeć do słownika i grubszej literatury na temat mobbingu. Zwracam też uwagę na Twój sposób wyrażania myśli. Pisz przejrzyściej. Bo chciałam zauważyć, że sformułowanie "najwidoczniej tego im brakowało dlatego wymyślili te wszystkie oszczerstwa", jest cokolwiek bez sensu i zachodzi w nim sprzeczność. Pomijam, że pomijasz interpunkcję. I nie mówi się "długa ilość czasu" tylko "długi czas" lub "dużą ilość czasu". I przypominam o polskich literach, wszak "Polacy nie gęsi i swój język mają". :blink:


Ostatnio edytowano 19 lut 2007, 22:51 przez onao, łącznie edytowano 1 raz



19 lut 2007, 22:13
Zobacz profil
Nowicjusz

 REJESTRACJA08 lut 2007, 18:38

 POSTY        2
Post 
:nonono: Uważam, koleżanki i koledzy, że pod płaszczykiem mobbingu niektórzy usprawiedliwiają brak swojej kreatywności i zaangażowania w problemy instytucji - niestety merytoryczny poziom dyskusji na tej stronie jest płytki... Może tak co niektórzy wezmą się do pracy i zapracują na pensję. A może też krótka praktyka u prywatnego pracodawcy...? Polecam... :mellow:


Ostatnio edytowano 03 mar 2007, 09:39 przez Fiskalny, łącznie edytowano 1 raz



20 lut 2007, 17:20
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 maja 2006, 21:23

 POSTY        2059

 LOKALIZACJARada Krajowej Sekcji Administracji Skarbowej
Post 
Obrazek

____________________________________
Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...


20 lut 2007, 17:58
Zobacz profil WWW
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
ewelinka090                    



Zgadzam się z tym, że te wszystkie oszczerstwa na temat Janusza G. są wyssane z palca!!! Bardzo często odwiedzam US w Wałczu, kiedyś - kiedy nie było jeszcze pana G., do jednego okienka czekało się długą ilość czasu, bo pracownicy albo ucinali sobie pogawedkę, albo szli na papieroska. Pana Janusza nie ma tam krótką ilość czasu, a jeden z urzędników pojawił się dzisiaj w pracy w dresie(!), a drugi obsługując mnie mlaskając żuł gumę. Ludzie! To w końcu jest urząd państwowy! Najwidoczniej tego im brakowało, dlatego wymyślili te wszystkie oszczerstwa. I jedno jest pewne, jeżeli pracownik dobrze pracuje, pracodawca nie ma co mu zarzucić!

To baaaardzo dziwne!!!
Kastro 18.02.2007 (g.18:42) pisze: W Wałczu został odwołany Naczelnik J.G. z dniem 15.02.2007r.
Tak za nic?
Za dobre serce?
:za2:

PS Na stronie
<a href="http://www.izba-skarbowa.szczecin.pl/bip/bip.html?id=category&kid=9&bip=20&PHPSESSID=9d86ca0170dc91d5feced64b39faf47b" target="_blank">http://www.izba-skarbowa.szczecin.pl/bip/b...eced64b39faf47b</a>
jest napisane:
<!--coloro:#3333FF--><span style="color:#3333FF"><!--/coloro-->Kierownictwo Urzędu Skarbowego w Wałczu:
NACZELNIK Janusz Garbacz<!--colorc--></span><!--/colorc-->
Ale to informacja z dnia: 2004-07-07 12:47:04.

ANDREAS                    



:nonono: Uważam koleżanki i koledzy, że pod płaszczykiem mobbingu niektórzy usprawiedliwiają brak swojej kreatywności i zaangażowania w problemy instytucji - niestety merytoryczny poziom dyskusji na tej stronie jest płytki...!!! Może tak co niektórzy wezmą się do pracy i zapracują na pensję. A może też krótka praktyka u prywatnego pracodawcy...??? Polecam. :mellow:


kretka 27.01.2007 (g.11:44)
Podobno urzędami w Gryficach i w Wałczu została zainteresowana prokuratura. Czy może ktoś potwierdzić?


<!--coloro:#33CC00--><span style="color:#33CC00"><!--/coloro-->Kastro 18.02.2007 (g.18:42)  W Wałczu został odwołany Naczelnik J.G. z dniem 15.02.2007r. <!--colorc--></span><!--/colorc-->

<!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->siepacz 19.02.2007 (g.21:27)  W US Gryfice też jest nowy p.o. Naczelnika.  <!--colorc--></span><!--/colorc-->

<!--sizeo:4--><span style="font-size:14pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Przypadek?<!--sizec--></span><!--/sizec-->

:piwo:

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 04 mar 2007, 19:39 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



20 lut 2007, 18:08
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA23 paź 2006, 15:42

 POSTY        26
Post 
Jak widać w Izbie Skarbowej w Szczecinie nie zwrócono jeszcze uwagi na zmiany, które zaszły z dniem 15 lutego w "dowództwach" dwóch urzędów. Również nie pojawiła się żadna informacja o odwołaniach w newsach na oficjalnej stronie Izby! Dziwne jakieś!


Ostatnio edytowano 04 mar 2007, 19:39 przez Bobi, łącznie edytowano 1 raz



20 lut 2007, 19:03
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 17:37

 POSTY        1023
Post 
Nie dziwię się tym wypowiedziom. Dorosła osoba, która nigdy nie spotkała się osobiście ze zjawiskiem mobbingu nie jest w stanie sobie wyobrazić jakie on powoduje spustoszenie w człowieku.
Długotrwały mobbing (dla jednego to miesiąc, a dla innego rok) powoduje taki zamęt w głowie, że człowiek czasami zastanawia się czy dobrze podpisał listę obecności, nie mówiąc już o jakiejkolwiek pracy.
Stan ciągłej nagonki i wytykania faktycznych i wymyślonych błędów powoduje, że człowiek rzeczywiście przestaje sam myśleć i popełnia "szkolne" błędy dając tym samym argumenty mobberowi.
Ale wystarczy, żeby mobber odszedł, to wszystko wraca do normy i pracownik uważany za słabego okazuje się dobry.
Znam przypadek, że dziwne zachowanie pracownika zauważył podatnik przez lata współpracujący z tą osobą. Zaciekawiło go to. I stwierdził, że od pewnego czasu ów pracownik ma inną kierowniczkę.

Najłatwiej zrzucać wszystko na brak chęci do pracy, dokształcania się itp. Takie argumenty wysuwają często mobberzy.
Z pracownikiem jest jak z wychowywaniem dziecka. Im częściej jest chwalony tym lepiej mu się pracuje, tym pewniej się czuje i to przekłada się na dobre wyniki w pracy.

____________________________________
Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.


Ostatnio edytowano 04 mar 2007, 19:40 przez Pinero, łącznie edytowano 1 raz



20 lut 2007, 19:30
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
Pinero                    



Znam przypadek, że dziwne zachowanie pracownika zauważył podatnik przez lata współpracujący z tą osobą. Zaciekawiło go to. I stwierdził, że od pewnego czasu ów pracownik ma inną kierowniczkę.

...ma inną kierowniczkę...

<!--coloro:#FF6666--><span style="color:#FF6666"><!--/coloro--><!--sizeo:4--><span style="font-size:14pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Skąd ja to znam?! <!--sizec--></span><!--/sizec--> <!--colorc--></span><!--/colorc-->

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 04 mar 2007, 19:41 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



20 lut 2007, 19:49
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA22 paź 2006, 17:59

 POSTY        43
Post 
A ja znam inny przypadek. Osoba nie robiąca kompletnie nic w pracy, wykorzystująca do granic możliwości dobroć kolegów (czytaj wy..anych) "totalny odlot" zarzuciła kierowniczce mobbing i ma święty spokój, bo już nikt nie ma odwagi jej wydać polecenia. I w sumie dobrze, bo za jej "pracę" płacą podatnicy, a tak musieliby płacić zasiłek lub rentkę. Polecam! (Lepszy numer niż strajk :D).
PS. jaka płaca taka praca. :)


Ostatnio edytowano 04 mar 2007, 19:42 przez Mirap, łącznie edytowano 1 raz



21 lut 2007, 00:00
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
MiraP                    



A ja znam inny przypadek. Osoba nie robiąca kompletnie nic w pracy, wykorzystująca do granic możliwości dobroć kolegów (czytaj wy..anych) "totalny odlot" zarzuciła kierowniczce mobbing i ma święty spokój, bo już nikt nie ma odwagi jej wydać polecenia. I w sumie dobrze, bo za jej "pracę" płacą podatnicy, a tak musieliby płacić zasiłek lub rentkę. Polecam! (Lepszy numer niż strajk :D).
PS. jaka płaca taka praca. :)

Albo Ty bajki opowiadasz albo ten naczelnik do d...
"Osoba, która sama nie robi kompletnie nic w pracy" i jeszcze "zarzuca kierowniczce mobbing" a w efekcie "ma święty spokój"?
W dzisiejszych czasach???
I jest bezkarna?!
Gdyby tak było - to normalnym następstwem byłoby po pierwsze przeniesienie takiej osoby do innego działu.
Dwa - gdyby i tu się sytuacja powtórzyła, to wystarczy kilka wpadek - niewykonanie na czas czy niewykonanie w ogóle jakichś zadań (skoro nic nie robi!) i po ptakach.
To jak?
Opowiadasz bajki? Czy naczelnik do d...?  :lol:
No chyba, że to ktoś z rodziny naczelnika. :rolleyes:

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 04 mar 2007, 19:43 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



21 lut 2007, 20:03
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA22 paź 2006, 17:59

 POSTY        43
Post 
kominiarz                    



Albo Ty bajki opowiadasz albo ten naczelnik do d...
"Osoba, która sama nie robi kompletnie nic w pracy" i jeszcze "zarzuca kierowniczce mobbing" a w efekcie "ma święty spokój"?
W dzisiejszych czasach???
I jest bezkarna?!
Gdyby tak było - to normalnym następstwem byłoby po pierwsze przeniesienie takiej osoby do innego działu.
Dwa - gdyby i tu się sytuacja powtórzyła, to wystarczy kilka wpadek - niewykonanie na czas czy niewykonanie w ogóle jakichś zadań (skoro nic nie robi!) i po ptakach.
To jak?
Opowiadasz bajki? Czy naczelnik do d...?  :lol:
No chyba, że to ktoś z rodziny naczelnika. :rolleyes:

Nikt z rodziny, ani nie kochanka. Bardzo Mądra Dziewczyna!
Odp.1) Przenieść do działu za co? Nie popełnia błędów (nic nie robi)!
Odp.2) Jakich wpadek? Nie ma ich! (nic nie robi).
Odp.3) Żąda bardzo szczegółowych poleceń na piśmie, jak napisać decyzję (która litera, którym palcem itp.).
Jak kierownik jeszcze "podskakuje" idzie do naczelnika i oświadcza ze łzami w oczach, że jest mobbingowana przez kierownika, który robi to na polecenie naczelnika.
NIE MA DZIŚ NACZELNIKA, KTÓRY BĘDZIE CIĄGNĄŁ TĄ SPRAWĘ :D (dlatego kierownik pisze sobie sam decyzje co jest słuszne, bo bierze za to kasę).
Samo życie Drogi Kominiarzu. :lol:


Ostatnio edytowano 04 mar 2007, 19:46 przez Mirap, łącznie edytowano 1 raz



21 lut 2007, 21:32
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
Odp.1) Przenieść do działu nie za COŚ tylko za NIC.
Przecież to nie jest dożywotnie stanowisko ani zagwaratonwane Konstytucją!
Ile osób jest przenoszonych z działu do działu? Wcale nie za karę!
Normalna rotacja. Normalny wymóg w danym czasie.
Naczelnik nie ma prawa kogoś ruszyć z jakiegoś działu (w którym go sam zatrudnił) do innego działu???

Odp.2) Jakich wpadek? Nie ma ich (nic nie robi)!
Przecież jak kierownik da polecenia do wykonania jakichś zadań (nawet na pismie) i termin na wykonanie, to musi COŚ zrobić! A nie myli się tylko ten, co nic nie robi!

Odp.3) Żąda bardzo szczegółowych poleceń na piśmie jak napisać decyzję...
Bez przesady!
Gdzie tak kto sobie by pozwolił?

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 04 mar 2007, 19:46 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



21 lut 2007, 22:19
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
Z tej pasjonującej wymiany zdaniem pomiędzy Kminiarzem a MirąP wynika więc, że to "bidny" kierownik jest faktycznie mobbingowany przez owe bardzo mądre dziewczę... :excl:

____________________________________
always look on the bright side of life


Ostatnio edytowano 04 mar 2007, 19:47 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz



22 lut 2007, 08:14
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
elsinore                    



Z tej pasjonującej wymiany zdan pomiędzy Kominiarzem a MirąP wynika więc, że to "bidny" kierownik jest faktycznie mobbingowany przez owe bardzo mądre dziewczę... :excl:

To nie wynika z wymiany (pasjonującej) zdań, tylko z postu MiryP:
A ja znam inny przypadek. Osoba nie robiąca kompletnie nic w pracy, wykorzystująca do granic możliwości dobroć kolegów (czytaj wy..anych) "totalny odlot" zarzuciła kierowniczce mobing i ma święty spokój, bo już nikt nie ma odwagi jej wydać polecenia.
<a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?s=&showtopic=359&view=findpost&p=5916" target="_blank">http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/ind...findpost&p=5916</a>

Kominiarz jedynie się dziwi, że to niemożliwe, aby podwładny - osoba nie robiąca kompletnie nic w pracy - był w stanie zaszantażować przełożonego i dzięki temu nic nie robić. I mieć święty spokój.
To za co pieniądze bierze???
Znacie takich?
Podpowiedzcie jak to się robi - bo ja też tak bym chciał.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 04 mar 2007, 19:48 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



22 lut 2007, 15:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
kominiarz                    



...
Znacie takich?
Podpowiedzcie jak to się robi - bo ja też tak bym chciał.


W "skórze" mobbingowanego kierownika, czy mobbującego pracownika?
:nonono:

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 04 mar 2007, 19:48 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



22 lut 2007, 17:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 227 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron