Teraz jest 06 wrz 2025, 14:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 70 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Stażyści w urzędzie 
Autor Treść postu
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA14 lip 2009, 15:46

 POSTY        79
Post Stażyści w urzędzie
Sama zaczynałam w US jakieś 3 lata temu jako stażystka. Pamiętam, że z koleżanką zasuwałyśmy jak mróweczki, bo chciałyśmy zostać. Dostałyśmy się na zastępstwa, a potem zwolniły się etaty i wtedy dobra opinia ze stażu się bardzo przydała. Niech się stażyści nie oszukują, że w US nikt na nich nie zwraca uwagi, bo to bzdura, są bardzo uważnie obserwowani. Ci którzy ze mną zaczynali staż i myśleli, że nie muszą się starać dziś pracują jako sprzedawcy w centrach handlowych, widać nie tylko w US się nie starali. Jak ktoś chce pracować to widać to już po pierwszym tygodniu pobytu w US.


03 sty 2010, 13:46
Zobacz profil
Znawca

 REJESTRACJA22 paź 2006, 16:41

 POSTY        176
Post Stażyści w urzędzie
Dokładnie jest tak, jak mówi (pisze) ASPA.


03 sty 2010, 14:13
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA29 gru 2009, 17:22

 POSTY        21
Post Stażyści w urzędzie
Ale nie zapominajmy, że każdego stażystę mierzymy inną miarą - każdy ma bowiem inną pracę i co innego do zrobienia , jeden ma więcej drugi mniej. Bywa i tak, że nie mam co dac mojej stażystce do roboty...Nie zawsze znajdzie się dla nich praca na całe 8 godzin...


03 sty 2010, 18:23
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA06 lis 2009, 20:52

 POSTY        14
Post Stażyści w urzędzie
nadusia                    



Ale nie zapominajmy, że każdego stażystę mierzymy inną miarą - każdy ma bowiem inną pracę i co innego do zrobienia , jeden ma więcej drugi mniej. Bywa i tak, że nie mam co dac mojej stażystce do roboty...Nie zawsze znajdzie się dla nich praca na całe 8 godzin...

U nas w małopolsce stażyści pracują głównie przy wprowadzaniu Pitów, więc praca jest, natomiast jest mało stażystów, bo urzędy pracy wciąż mają ograniczone środki na wypłaty dla nich.
Zaczął się nowy rok i kolejna akcja PIT przed nami. Ciekawe jak w tym roku rozwiąże się problem z wprowadzaniem danych, jeśli stażystów nie będzie na tyle ? <_<


03 sty 2010, 19:00
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Stażyści w urzędzie
nadusia                    



Ale nie zapominajmy, że każdego stażystę mierzymy inną miarą - każdy ma bowiem inną pracę i co innego do zrobienia....

Na 1 stronie podałem przykład pozytywny, ale też spotkałem się z sytuacją odwrotną. Co prawda nie był to stażysta, tylko praktykant, ale co zrobił, to źle! Nawet jak wyjął akta na literkę "E", to już włożył je pod literkę np. "K". Po takiej "pomocy" mieliśmy później sporo roboty... :D

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


03 sty 2010, 19:33
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA29 gru 2009, 17:22

 POSTY        21
Post Stażyści w urzędzie
Praktykanci to raczej wcale się nie starają bo są na przymusowych szkolnych praktykach i traktują pracę jak karę... Kilka lat temu mieliśmy chmarę praktykantów która narobiła więcej szkody niż pożytku... o matko! co to było! dwa tygodnie po nich sprzątałam ten syf i powiedziałam nigdy więcej praktykantów w moim dziale... Stażyści owszem ale praktykantom dziękuję.

A wracając do małej ilości stażystów w US to ograniczone środki PUP mają na to wpływ ale nie oszukujmy się - główna przyczyna to bardzo niskie zainteresowanie młodzieży pracą w skarbowości - brak popytu ekonomicznie mówiąc - dlatego stażysta cenna rzecz  :zeby:


03 sty 2010, 20:13
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 kwi 2008, 16:59

 POSTY        252
Post Stażyści w urzędzie
nadusia                    



główna przyczyna to bardzo niskie zainteresowanie młodzieży pracą w skarbowości

A przyczynę takiego stanu rzeczy doskonale znamy...  ;)


05 sty 2010, 07:39
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 paź 2009, 19:45

 POSTY        36
Post Stażyści w urzędzie
aspa                    



Sama zaczynałam w US jakieś 3 lata temu jako stażystka. Pamiętam, że z koleżanką zasuwałyśmy jak mróweczki, bo chciałyśmy zostać. Dostałyśmy się na zastępstwa, a potem zwolniły się etaty i wtedy dobra opinia ze stażu się bardzo przydała. Niech się stażyści nie oszukują, że w US nikt na nich nie zwraca uwagi, bo to bzdura, są bardzo uważnie obserwowani. Ci którzy ze mną zaczynali staż i myśleli, że nie muszą się starać dziś pracują jako sprzedawcy w centrach handlowych, widać nie tylko w US się nie starali. Jak ktoś chce pracować to widać to już po pierwszym tygodniu pobytu w US.



Wypisz wymaluj u mnie tak samo było :) Staż 6 miesięczny za niecałe 500zł na łapkę. Koniec stażu, miesiąc przerwy i cud! Koleżanka z działu zaszła w ciążę i nagle się zrobiło miejsce na zastępstwo. Koleżanka wróciła, ja odszedłem. Za 3 tygodnie znowu oferta na zastępstwo. W tym samym dziale! Nie maczałem w tym palców (tak uprzedzam :) )I znów zastępstwo i jest wreszcie upragniona umowa na czas nieokreślony. Jednak z mojego punktu widzenia, w naszym US tak jakby z roku na roku co raz to gorsi stażyści przychodzili. Gdy ja byłem stażystą, nie było takich problemów jakich teraz mamy z powodu - powiedzmy szczerze - lekceważenia powierzonej pracy. I jakoś tutaj wykształcenie nie ma żadnej roli. Sam jestem jeszcze średnim wykształceniowcem :) Jednak zapałem do pracy i zapałem do samokształcenia można dojść dalej, niż tylko te 6 miesięcy.

____________________________________
Gram heavy metal od prawie 30 lat. A jedyny satanista, którego spotkałem, był księgowym.
Bruce Dickinson


05 sty 2010, 21:56
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA29 gru 2009, 17:22

 POSTY        21
Post Stażyści w urzędzie
Nie mówmy tak, że coraz gorsi stażyści przychodzą.... Bywają różni to prawda ale większosc z nich pokazuje się z tej dobrej strony. Czasami brak motywacji, dobrego słowa, pochwały ze strony kierownika i nas urzędników jest powodem dla którego młody człowiek szybko się zniechęca i traci zapał do pracy....


06 sty 2010, 23:02
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Stażyści w urzędzie
nadusia                    



Nie mówmy tak, że coraz gorsi stażyści przychodzą.... Bywają różni to prawda ale większosc z nich pokazuje się z tej dobrej strony. Czasami brak motywacji, dobrego słowa, pochwały ze strony kierownika i nas urzędników jest powodem dla którego młody człowiek szybko się zniechęca i traci zapał do pracy....

Dobrego słowa, pochwały ze strony kierownika (naczelnika) każdemu pewnie często brakuje. Nie tylko stażystom. "Starzy ludzie" też go potrzebują, choć z całkiem odmiennego powodu :D

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


07 sty 2010, 07:24
Zobacz profil
Nowicjusz
Własny awatar

 REJESTRACJA06 sty 2010, 19:05

 POSTY        2
Post Stażyści w urzędzie
Mam w dziale 3 stażystów i stwierdzam, że najtrudniejszą sprawą jest odłączenie ich od komórki, oni są normalnie od niej uzależnieni i nie bardzo rozumieją, że w pracy się pracuje a nie wysyła i odbiera esemesy, próby perswazji w tym temacie traktują jak naruszenie ich swobód obywatelskich, czasami to aż śmieszne :wysmiewacz:


17 sty 2010, 20:18
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Młodość swoje prawa ma. I już!
vikornik                    



...najtrudniejszą sprawą jest odłączenie ich od komórki, oni są normalnie od niej uzależnieni i nie bardzo rozumieją, że w pracy się pracuje a nie wysyła i odbiera esemesy, próby perswazji w tym temacie traktują jak naruszenie ich swobód obywatelskich, czasami to aż śmieszne :wysmiewacz:


Musisz się dostosować do nich  :dokuczacz:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


17 sty 2010, 20:32
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 maja 2006, 21:36

 POSTY        2772

 LOKALIZACJAz MEKKI
Post Stażyści w urzędzie
vikornik                    



Mam w dziale 3 stażystów i stwierdzam, że najtrudniejszą sprawą jest odłączenie ich od komórki, oni są normalnie od niej uzależnieni i nie bardzo rozumieją, że w pracy się pracuje a nie wysyła i odbiera esemesy, próby perswazji w tym temacie traktują jak naruszenie ich swobód obywatelskich, czasami to aż śmieszne :wysmiewacz:

Takie uzależnienie od komórki to już całkiem poważna młodzieżowa choroba.

____________________________________
"Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit


17 sty 2010, 21:11
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA29 gru 2009, 17:22

 POSTY        21
Post Stażyści w urzędzie
Przecież my wszyscy korzystamy z komórek w trakcie pracy, jedni mniej drudzy więcej, więc nie widzę powodu dla którego stażysta nie mógłby tegoż sprzętu uzywac.... :lol:


17 sty 2010, 22:05
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 70 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: