Około 14 wypowiedziałem się w temacie NUS, ale moja opinia zniknęła. Czyżby i ta strona była pseudo-ogólno dostępna. A wypowiedzi nie pasujące do występującej tu "linii partii", zwyczajnie usuwane przez moderatora. Czasy komuny dokładnie pamiętam, więc do widzenia moi młodzi zgorzkniali przyjaciele. P.S. Może zwyczajnie, trzeba spojrzeć obiektywnie na samego siebie.
bo wypowiadałeś sie w temacie-"Kiedy zmiany na "górze" po egzaminach?" Fakt oba dotyczą tej samej problematyki
Ivka
bimbrownik
P.S. Może zwyczajnie, trzeba spojrzeć obiektywnie na samego siebie.
Nic dodać, nic ująć...
Może zwyczajnie trzeba najpierw dobrze się upewnić zanim kogoś oskarży się o coś
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
30 gru 2009, 20:08
Nowi NUS (be-)z konkursów - ankieta
bimbrownik
Około 14 wypowiedziałem się w temacie NUS, ale moja opinia zniknęła. Czyżby i ta strona była pseudo-ogólno dostępna. A wypowiedzi nie pasujące do występującej tu "linii partii", zwyczajnie usuwane przez moderatora. Czasy komuny dokładnie pamiętam, więc do widzenia moi młodzi zgorzkniali przyjaciele. P.S. Może zwyczajnie, trzeba spojrzeć obiektywnie na samego siebie.
Bimbrownik to przykre co piszesz, ale niestety prawdziwe!
31 gru 2009, 00:07
Nowi NUS (be-)z konkursów - ankieta
josephe
bimbrownik
Około 14 wypowiedziałem się w temacie NUS, ale moja opinia zniknęła. Czyżby i ta strona była pseudo-ogólno dostępna. A wypowiedzi nie pasujące do występującej tu "linii partii", zwyczajnie usuwane przez moderatora. Czasy komuny dokładnie pamiętam, więc do widzenia moi młodzi zgorzkniali przyjaciele. P.S. Może zwyczajnie, trzeba spojrzeć obiektywnie na samego siebie.
Bimbrownik to przykre co piszesz, ale niestety prawdziwe!
Post Bimbrownika
bimbrownik
Egzamin był trudny, wyniki znają osoby, które brały w nim udział od 28 grudnia, tak przyszły pisma z MF. Choć oblałem nie sądzę by osoby które uzyskały wynik pozytywny mogły zrobić to po układach. Znając wyniki kontrkandydatów i opinie o tych osobach wartości są proporcjonalne. Choć niektórym osobom powinno pójśc lepiej.
To przykre, że niektórzy powielają nieprawdę. Tak to odczytałem.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
31 gru 2009, 07:08
Nowi NUS (be-)z konkursów - ankieta
Nie chodzi o post Bimbrownika, tylko o to, że dużo " starych " bywalców zrezygnowało z pisania, powody są pewnie różne, ale jest to przykre i niepokojące, pozdrawiam
31 gru 2009, 07:34
Nowi NUS (be-)z konkursów - ankieta
josephe
Nie chodzi o post Bimbrownika, tylko o to, że dużo "starych" bywalców zrezygnowało z pisania, powody są pewnie różne, ale jest to przykre i niepokojące, pozdrawiam
Aaaaa to zwracam honor Podpis pod cytatem całego postu wskazywał na akceptację całej jego treści. Choć wydało mi się do Ciebie to niepodobne! Ale chyba zacytowałeś posta "Czyżby i ta strona była pseudo-ogólno dostępna. (...) Czasy komuny dokładnie pamiętam, więc do widzenia moi młodzi zgorzkniali przyjaciele", a odniosłeś się, jak teraz piszesz, do innego - tego "niby usuniętego": "Egzamin był trudny...." viewtopic.php?p=56746#p56746
Pozdrawiam
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
31 gru 2009, 07:37
Nowi NUS (be-)z konkursów - ankieta
To pewnie przez analogię:
Dowódcy gabinetowi
Ryba psuje się od głowy. Mówienie o transformacji kadrowej armii poprzez doświadczenia zdobyte w Iraku ma się nijak do rzeczywistości, nawet w bezpośrednim otoczeniu ministra. Minister mianuje na pierwsze stopnie generalskie ludzi (jak choćby szefa sekretariatu MON), którzy nie mają żadnego bojowego doświadczenia ani tego zdobytego w Iraku, ani w Afganistanie. Nigdy nie dowodzili niczym oprócz gabinetów i biur, bo są z ?zawodu dyrektorami?, a nie dowódcami z krwi i kości. Bo tych minister w ogóle nie słucha, odgradzając się od nich wojskowym betonem. Mówił o tym wielokrotnie generał w stanie spoczynku Waldemar Skrzypczak, którego sugestie dotyczące słabego wyposażenia żołnierzy w Afganistanie nie znajdowały posłuchu.
Jak zatem armia ma zapewnić Polsce bezpieczeństwo, skoro najlepsi dowódcy są eliminowani? Ale może nie ma się czemu dziwić, gdyż minister bardziej potrzebuje dziś ?generałów od public relations? niż rzeczywistych ?dowódców frontowych?. Toczy bowiem wojnę propagandową przeciwko polskiej opinii publicznej, a w tej politycznej kampanii rzeczywiste dobro armii jest na odległym planie. Minister sprzedaje społeczeństwu mocarstwowe iluzje armii, która ?nie da guzika od płaszcza Rzeczypospolitej oderwać? w zamian za trwanie na stanowisku.
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
31 gru 2009, 12:36
Nowi NUS (be-)z konkursów - ankieta
Tymi całymi zafajdanymi konkursami raczej już bym się nie przejmował. Wiadomo czym większość z nich pachniała. Jak zwykle zresztą, od czasów dawno dawniejszych. Teraz powolutku skoncentrowałbym się nad budową gabinetów cieni wyłaniających przyszłych powyborczych p.o., Jak to w apolitycznej SC mamy. hihihihhahahahhihihihhahahah
31 gru 2009, 13:10
Nowi NUS (be-)z konkursów - ankieta
n1989
Ok Ci co nie zdali nie powinni być powoływani ! ale kto ma być powołany? ten co nawet nie usiadł na 1 min nad przepisami i teraz zostaje z marszu Naczelnikiem - to jakiś absurd !!! tutaj nie ma idealnych rozwiązań.
powołany ma być ten co zdał proste a zdał to taki człek, który zaliczył egzamin a co do reszty to w takim układzie po co robiono egzaminy jak mają powołać takiego co nie zaliczył pomimo, że na dany US jest kandydat, który zdał? Można zrozumieć "wyjątek" że powołają "PO" ale tylko w przypadku gdy do danego US nie ma kandydata, który ma zaliczony egzamin w innym wypadku powinien być powołany ze zdanym egzaminem
01 sty 2010, 09:18
Nowi NUS (be-)z konkursów - ankieta
piniu
n1989
Ok Ci co nie zdali nie powinni być powoływani ! ale kto ma być powołany? ten co nawet nie usiadł na 1 min nad przepisami i teraz zostaje z marszu Naczelnikiem - to jakiś absurd !!! tutaj nie ma idealnych rozwiązań.
powołany ma być ten co zdał proste a zdał to taki człek, który zaliczył egzamin a co do reszty to w takim układzie po co robiono egzaminy jak mają powołać takiego co nie zaliczył pomimo, że na dany US jest kandydat, który zdał? Można zrozumieć "wyjątek" że powołają "PO" ale tylko w przypadku gdy do danego US nie ma kandydata, który ma zaliczony egzamin w innym wypadku powinien być powołany ze zdanym egzaminem
A co byś powiedział na to jak przeszedł taki matoł, że wszyscy co go znają od lat, to leją ze śmiechu, powołał byś go? Tym bardziej, że gość nawet wysłowić się nie potrafi. Takich to nawet jakby 10 razy zdali super to trzeba odwalić. Dlatego uważam, że czasmi nie można powołać takich ludzi. Natomist powołać tych co im niewiele zabrakło, a są wyważonymi ludźmi.
01 sty 2010, 18:39
Nowi NUS (be-)z konkursów - ankieta
jareczek
A co byś powiedział na to jak przeszedł taki matoł, że wszyscy co go znają od lat, to leją ze śmiechu, powołał byś go? Tym bardziej, że gość nawet wysłowić się nie potrafi.
Każdy "matoł" który zdał, musiał wykazać się odpowiednią wiedzą merytoryczną na egzaminie pisemnym, a następnie odpowiedzieć na dwa pytania z zakresu zarządzania na części ustnej. Gdyby taki osobnik nie potrafił się wysłowić, to komisja konkursowa by go nie przepuściła przez drugi etap (zakładając, że w jego przypadku nie było żadnej "ustawki"). W kwestii p.o. którzy 2-krotnie nie zdali egzaminów - jak większość biorących udział w ankiecie - twierdzę, że nie powinni być oni powołani na stanowiska NUS. Zasady konkursów i obowiazujący na nich zakres tematyczny były znane od momentu publikacji rozporządzenia MF tj. od lipca 2008 r. Drugie konkursy (ankieta dotyczy przypadków gdy w danym urzędzie odbyły się dwa konkursy) miały miejsce w październiku 2009 r. Zatem nasi p.o. mieli 16 miesięcy na przygotowania. Jeśli ktoś przez taki okres czasu nie potrafił odpowiednio przygotować się, to znaczy, że: a) nie posiada wystarczających zdolności, aby opanować wymagany zakres materiału (a w takim razie należy zadać pytanie czy jego zdolności intelektualne są wystarczające, by kierować pracą, w tym merytoryczną, dużych zespołów ludzkich?), lub b) nie traktował konkursu poważnie, bo liczył że i tak niezależnie od wyniku zostanie NUS dzięki swoim układom z DIS lub, jak już ktoś wcześniej wspomniał, zaprzyjaźniony POseł uda się z pielgrzymką na jego intencję do Parafiana.
Jeśli zaś chodzi o to kogo brać pod uwagę przy powołaniach, gdy konkurs na jakiś urząd nie został rozstrzygnięty, to pozwolą sobie przypomnieć, że w po pierwszej turze konkursów pominięto przy powołaniach, o ile dobrze pamiętam 11 osób, które je zaliczyły. Jak słyszałem również po ostatnich konkursach ma pozostać trochę osób, które mimo pozytywnego wyniku nie obejmą żadnych stanowisk, mimo że liczba urzędów do obsadzenia znacznie przewyższa liczbę osób które przeszły do części ustnej (ostatecznych wyników chyba jeszcze nie ogłoszono). Może najpierw należałoby rozglądać się w tamtym kierunku?
03 sty 2010, 13:55
Nowi NUS (be-)z konkursów - ankieta
A mi się wydaje, że pierwszą weryfikacją powinien być status urzędnika służby cywilnej.
03 sty 2010, 14:09
Nowi NUS (be-)z konkursów - ankieta
Status urzędnika sc jest już zweryfikowany, nie wiem na czym miałaby polegać następna weryfikacja. Może jakieś propozycje bowiem KPRM pracuje nad zmianą ustawy o sc. Najlepiej od merytorycznych spraw odbiec i wymyślić coś nowego np. status urzędnika sc. A tak naprawdę jak będzie się czuł nowo powołany NUS bez zdanego egzaminu i zwracał uwagę pracownikowi na treść pisma czy też otoczkę prawną. Pracownik może mu powiedzieć jesteś człeku cienki pokazałeś to już dwa razy. Oprócz kariery musi być honor.
03 sty 2010, 14:53
Nowi NUS (be-)z konkursów - ankieta
Chodzi mi o to, że prawo ubiegnia się o stanowisko NUS uwarukowane powinno być statusem urzędnika s.c. (załatwiłoby to przy okazji i znajomość języka obcego).
03 sty 2010, 15:18
Nowi NUS (be-)z konkursów - ankieta
Renia pewnie zdałaś egzamin na urzędnika sc i to jest Twoje życiowe osiągnięcie, które ma otwierać Ci wszystki drzwi do kariery !!! co za bzdura! a co powiesz o kondydatach na Naczelnika co mają zdane egzaminy na iks i doradce podatkowego, są również biegłymi rewidentami a nie powiodło im się ( zabrakło 2 pkt) co są idiotami, debilami i matołami jak wszyscy ich określacie ? nie po prostu jak każdy egzamin raz się zdaje a raz nie więc nie oceniaj ludzi przez pryzmat jednego egzaminu.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników