BADMAN jak widzisz epidemia grypy to okazja na wybicie się w słupkach "focusowych" dla różnej maści polityków.
Dzięki tej wojnie padło kilka mitów:

1. Maska pozwala na ochronę przed zarażeniem.  -  Tak to prawda ale przez 20 minut. Nadaj się do ochrony w szpitalach i przy opiece nad chorymi w domu. Często trzeba je zmieniać by nieć tę ochronę.

2. Szczepionki są skuteczne przeciw grypie. - Tak ale nie wiemy jak i jakie mogą być skutki uboczne.

3. Aspiryna ( najlepiej bayerowska) pomaga na wszystko. - Tylko nie wolno jej nadużywać. W nadmiarze zatruwa organizm i przy leczeniu grypy może spowodować zapalenie płuc, nawet śmiertelne. Naukowcy podejrzewają iż nadużywanie aspiryny było przyczyną wielu zgonów w epidemii grypy z 1918roku. Był to wtedy lek wtedy bardzo zalecany.

Aspiryna ( obojętnie jaka) zapobiega też niepożądanej ciąży. Sprawa leży w jej stosowaniu.
Aspirynę należy włożyć między kolana i mocno ściskać.  

Jak śpiewa jedna z polskich wokalistek - "(...)Bo świat się POmylił......"

Nowa moda prosto z Ukrainy- Czy się u nas przyjmie ?   ( z atykułu : Modnyje maski protiw grippa- respiratory ot disajnerow Irina Blok)

No i mamy zamierzoną akcję dezinformacji w media. Akcja ta jak widać ma na celu zapanowanie chaosu w umysłach ludzi w celu łatwiejszej nimi manipulacji.
Z newsów:
- 22 miliony zarażonych H1N1 w USA.
- 1,5 mln zarażonych we Włoszech (o ile sobie przypominam to tydzień temu było rzekomo wg mediów ok. 700 000).
- 70% zarażonych z ponad 1.200.000 chorych na Ukrainie jest zarażonych H1N1

Jak to się ma do OFICJALNEJ informacji WHO o liczbie zarejestrowanych, potwierdzonych przypadków na CAŁYM świecie?

Jak to się ma do rekomendacji tej samej WHO do traktowania przypadków WSZYSTKICH szczepów grypowych oraz przypadków grypopodobnych jako AH1N1?

Jak to się ma do rekomendacji WHO do NIEPROWADZENIA od lipca rejestru zarażonych H1N1 we wszystkich krajach świata?

Przypadek?

Czy raczej narzędzie DOWOLNEJ manipulacji rzeczywistą, domniemaną i ewidentnie fałszywą liczbą zarażonych, chorych i zmarłych.

Podążając tym tokiem rozumowania instytucji zdrowia na terenie Polski powinien już dawno być wprowadzony stan wyjątkowy z powodu epidemii H1N1 (popatrz na liczbę przypadków grypy i grypopodobnych w ostatnim miesiącu). Śmieszne? Wcale nie. Bo właśnie tak może stać się za chwil.

Dalej:
DO dnia 27 października na Ukrainie OFICJALNIE zanotowano 2 (DWA) potwierdzone przypadki AH1N1. Do dziś u ok. 85 osób ?wytestowano? ten szczep. Poniżej 20 osób spośród tych ?wytestowanych? zmarło. W Polsce do 30.11 mieliśmy około 170 potwierdzonych przypadków AH1N1. Nie zmarł nikt. Ale? W ciągu 12 dni liczba potwierdzonych przypadków wzrosła do dziś do 234 i dodam jedynie, że ponad 1000 kolejnych osób jest podejrzanych.
Co może ta sytuacja oznaczać? Ano to, że pomimo kwarantanny, stanu epidemii i ogólnoświatowej akcji ?pomocy? dla Ukrainy ? to nie u nich szykuje się ?szczyt? działań epidemicznych w naszym regionie. Skłaniam się ku tezom Mizi.

Pomyślcie realnie: ilu ludzi w Waszym otoczeniu ma objawy grypopodobne? Nie pytam o to, czy jest ich więcej niż w zeszłych latach. Pytam o to, czy na chłopski rozum i Wasze oczy jest ich dużo? Otóż jest. I to jest właśnie problem.
Blokowanie na dzień dzisiejszy informacji o grypie sezonowej i chorobach grypopodobnych w Polsce występuje niemal we wszystkich mediach.
Wyobraźcie sobie, że nagle (zgodnie z rekomendacjami WHO) ogłasza się w wybranym dniu, że w Polsce na H1N1 zachorowało nagle w ciągu 2 tygodni 750 000 osób. Kraj pada na twarz, rząd ulega rekonstrukcji, gospodarka leży, ratingi (jak w przypadku Ukr.) spadają na dno. 60% zmanipulowanego społeczeństwa nie chodzi do pracy (zgodnie z zaleceniami lekarzy i NOWEGO ministra zdrowia ? jak na Ukr.) by wyleżeć grypę (oczywiście świńską). Szkoły zamknięte, by zapewnić opiekę nad dziećmi rodzice biorą masowo wolne (chorobowe oczywiście-bo można). Firmy padają setkami, brak rąk do pracy. Usługi publiczne miejscami zatrzymane. Ale ale ? co my tu widzimy dalej? Nagle okazuje się, że mamy właśnie środek zimy, Ukraina nie zapłaciła za rosyjski gaz za listopad (bo zabrakło współpracy z MFW od początku listopada) i go ?podkrada? więc i my go nie dostajemy (zgodnie z ostatnim ostrzeżeniem GP). Zimno, ciemno, kredyty ?wiszą? i nad firmami i nad osobami fizycznymi i w końcu nad krajem (z dnia na dzień coraz większe).
Piękny czas na dostanie oferty nie do odrzucenia (czytaj ? ktoś wyciągnie do nas pomocną dłoń).
Myślę, że wystarczą 2 miesiące takiej sytuacji i sami ludzie będą prosić się o ochronę z zewnątrz. Specjalnie nie piszę o wszelkich zamieszkach, niepokojach czy innych ?zawirowaniach? na styku polityczno-społecznym. Wcale nie musi do tego dojść choć jak sądzę doszłoby po kilku tygodniach.
Na Ukrainie coś poszło nie tak. Może w wyniku pazerności polityków a może właśnie w wyniku ich solidarności w obliczu zagrożenia (nie grypą bynajmniej). Myślę, że to jeszcze nie koniec ich epidemii tak jak i nie jest to u nas jeszcze nawet początek.

http://grypa666.wordpress.com/

U nas zmarła już 1 osoba, z tego co mi wiadomo to ze strachu jak się dowiedział, że choruje, bo cała rodzina i wszyscy w pracy przeszli tę grypkę spokojnie  

TADEO74 mówiąc delikatnie to przesadziłeś.A już to ostatnie zdanie to czysta manipulacja. Nie ma już takiej dezinformacji jak jeszcze dwa tygodnie temu.Nawet bez trudu można i w prasie i w internecie znaleźć zalecenia jak się zachować by nie zachorować i co robić jak się zachoruje. Prasa informuje tylko o elektryzujących przypadkach bo żyje z sensacyjnych newsów. Mają nas dobijac codziennymi meldunkami ? Po co ? Jeszcze nie ma epidemii w Polsce.

WHO zaleciła by nie prowadzić testów wszystkich podejrzanych przypadków ale robi się to na zlecenie lekarza, który wydaje je w razie podejrzenia , że to może być ten przypadek grypy. W statystyce wyróżnia się razem zachorowania na wszystkie grypopodobne choroby dróg oddechowych. Oddzielnie są prowadzane statystyki częstotliwości występowania wirusów w próbkach.

Z dostępnych informacji jak rozwijała się epidemia grypy na Ukrainie wynika iż w Polsce  po 7-10 dniach od ogłoszenia epidemii zabraknie Tamiflu ( wg. p premiera starczy na 3% społeczeństwa - oby się nie mylił w dół ).

Włochy wydaja się być daleko podobnie jak Irlandia czy Islandia ( MAX) oraz Turcja, Bułgaria,Szwecja i Rumunia. Ale w żadnym nie ma tak intensywnego przebiegu jak na Ukrainie. Najwyraźniej nasi sąsiedzi nie byli do tego przygotowani i teraz odrabiają lekcję.Fala grypy przemiesza sie na wschód i okazuje się , że nie mają jednej ale 6 typów wirusów: ??3N2, ??2N2, ??1N1, dużą grupę grypy B, paragrypę trzech typów. jak to zmutuje to dopiero zobaczymy.

Ilość zachorowań na grypę w Polsce gwałtownie wzrosła w ostatnim tygodniu i ich poziom trzykrotnie przekroczył maksima z ostatnich 5 lat dla tego  okresu. Najwięcej zachorowań jest w mazowieckim 4653 w ciągu tygodnia od 1-7 listopada . Dla porównania w okręgu lwowskim gdzie epidemia wygasa(?) w ciągu doby (13.11) zachorowało 3786 osób z czego prawie połowa to dzieci a 60 osób jest na reanimacji, choruje ok 180000.

W najbliższym czasie czeka nas fala grypowych zachorowań i będziemy obserwowali jak to wpłynie na nasze życie. Warto więc wdrożyć na ten okres dodatkowe procedury, które zmniejszą ryzyko zachorowania. A do informacji rozpowszechnianych przez polityków podchodzić z dystansem bo każdy chce na tym zbić polityczny kapitał - podobnie jest na Ukrainie.  Może tylko martwić stan zapasu Tamiflu.

W czym przesadziłem? Natknąłem się na kogoś, kto ma inne zdanie ws. "świńskiej grypy" niż powszechnie obowiązujące i uznałam, że jego zdanie jest warte przedstawienia.

No i dałeś się wmanipulować. Można mieć różne zdanie ale w oparciu o fakty należy je modyfikować. A fakty mówią, że obecnie w Polsce nie ma jeszcze epidemii grypy a z pobranych próbek ponad 50% to grypa A i A/H1. To  statystyka. Bo w województwie małopolskim akurat próbki wskazują na grypę typu B i wiele różnych wirusów paragrypy. Przytoczone dane podaje w cotygodniowym komunikacie Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego.

Pierwsza ofiara wirusa A/H1N1 w Polsce

W gdańskim szpitalu zakaźnym zmarł 37-letni mężczyzna, który prawdopodobnie chorował na nową odmianę grypy. Lekarz wojewódzki Jerzy Karpiński poinformował Radio Gdańsk, że wstępne testy potwierdziły obecność wirusa A/H1N1.
- Pacjent, trafił do szpitala w ciężkim stanie z zapaleniem płuc. W ciągu 24 godzin stan pacjenta uległ dramatycznemu pogorszeniu ? powiedział w TVN 24 Jerzy Karpiński.

Pacjent zmarł w wyniku zapalenia płuc , był też obciążony inna chorobą ? stwierdził Jerzy Karpiński.
? Wcześniej na podstawie wymazu potwierdzono obecność wirusa A u 37-latka. Chcemy powtórzyć te testy, wyniki będą znane w sobotę o godzinie 12  - dodał lekarz.

W jego ocenie wyniki zostaną potwierdzone.
? Tego się obawiamy. Śmierć tego człowieka to dramatyczne wydarzenie ? dodał Karpiński. Jak poinformował, wcześniej objawy zakażenia wirusem grypy stwierdzono u dwójki dzieci mężczyzny; dzieci zostały jednak wyleczone.

Doktor Jerzy Karpiński poinformował, że 37-letni mężczyzna trafił do szpitala w Pucku, a wczoraj po południu został przewieziony do Gdańska z ciężkim zapaleniem płuc. Zmarł dzisiaj około godziny 14:00. Od mężczyzny pobrano wymazy, które skierowano do Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie.

Nadzorem epidemiologicznym objęto rodzinę mężczyzny, osoby, które stykały się z nim w pracy, a także pracowników szpitali w Pucku i Zakaźnego w Gdańsku.

W Polsce do tej pory zarejestrowano 237 przypadków nowej grypy A/H1N1. Dotychczas wszystkie przypadki zarażenia nowym wirusem miały jednak łagodny przebieg.

Odmiana wirusa A/H1N1 pojawiła się w kwietniu. Jest to nowy szczep - mieszanka świńskich, ludzkich i ptasich wirusów. Objawy nowej grypy są podobne do tych towarzyszących sezonowej. Występuje gorączka, osłabienie, brak apetytu, kaszel, a u niektórych osób także katar, ból gardła, nudności, wymioty i biegunka. Jednak w większości przypadków choroba przebiega łagodnie.

Żarty się skończyły.
Walka z grypą albo prokuratura.

Jeśli do poniedziałku nie będzie decyzji o zakupie szczepionki na grypę A/H1N1, rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski doniesie do prokuratury na minister zdrowia. Ewa Kopacz jego zdaniem nie dopełniła obowiązków i może odpowiadać za "sprowadzenie zagrożenia epidemiologicznego".
Kochanowski powiedział w TVN24, że zwlekanie z zakupem szczepionki może narazić na niebezpieczeństwo obywateli Polski. RPO dodał, że zawiadomienie do prokuratury leży już na jego biurku.
http://wiadomosci.gwno.pl/Wiadomosci/ ... tura_.html

Janusz Kochanowski powiedział, że bezskutecznie zabiega o spotkanie z minister Kopacz.
"Jeżeli upór minister zdrowia będzie nieprzezwyciężony, to może będzie zobligowana złożyć wyjaśnienia w postępowaniu przygotowawczym przed prokuraturą" - dodał Kochanowski, zaznaczając, że ministerstwo zdrowia nie odpowiada też na jego pisma.

Minister Ewa Kopacz wsparcie dostała od przedstawiciela opozycji. Marek Wikiński z klubu Lewicy uważa, że żądania rzecznika, by w ciągu 48 godzin sfinalizować zakup szczepionek, są niedorzeczne.
"To kwalifikuje się do psychiatry" - powiedział w TVN24

http://www.dziennik.pl/polityka/article ... atury.html

Ad vocem.
Pan "poseł Marek Wikiński z klubu Lewicy" może niech lepiej sam sie uda do psychiatry.
Ogladałem rozmowę z Janusz Kochanowski w TVN24 i jak z niej wynika RPO już od paru miesięcy (czyli od wtedy kiedy jeszcze nie było tak dużego zagrozenia jak obecnie) koresponduje z p. Kopacz  w sprawie szczepionek. Tyle, że ta korespondencja -  jak wynika ze słów RPO - jest taka jakby jednostronna: czyli  raczej tylko w tamtą stronę. Aż w końcu p. Kochanowskiego "poniosło".
Czy p. Kopacz odpowie teraz p. Kochanowskiemu?
Zobaczymy jutro

Staram się nie ulegać manipulacji - zwłaszcza, jeśli jest to manipulacja koncernów. Grypa świńska, to fakt, ale czemu świnie na nią nie chorują? Czyżby Jane Burgermeister miała rację,co do "udziału" w sprawie koncernów farmaceutycznych? Z drugiej strony nie można też do końca wierzyć teoriom, o tajemniczych samolotach nad Ukrainą, które przed wybuchem epidemii rozpylały z powietrza jakąś substancję. A co do statystyki, to jest to najwyższy stopień kłamstwa: kłamstwo, cholerne kłamstwo i statystyka  

Ludzie w Polsce zaczynają umierać na świńska grypę ( już trzy osoby) a rząd się na to tylko przygląda i nic nie robi, rząd jest winny śmierci tych osób !!! Tych drani powinno się za to zagazować !!!

Nie przesadzaj z ta paniką! Co ma rząd robić ?  To zadanie lekarzy. Rząd ma zapewnić fundusze i odpowiedni zapas lekarstw na wypadek epidemii i na duuużo środków higieny...
W ostatnich 5 latach mało ludzi w Polsce chorowało na grypę to i niewielu umierało - mniej niż 25 osób rocznie. Ale zawsze co roku takie ofiary grypy były. Spójrz na wykres ilości zachorowań w poprzednich latach i co zobaczysz ?
W 1975 ok. 3 750 000 chorych i 1450 ofiar
a w 1978 roku 3 000 000 chorych i  ok 700 ofiar -- to były straszne epidemie.

"Sytuacja upoważnia nas do twierdzenia, że w Polsce mamy epidemię grypy. Wszystko wskazuje na to, że spowodował ją wirus nowej grypy A/H1N1"
- mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Andrzej Zieliński, konsultant krajowy ds. epidemiologii.

W drugim tygodniu listopada liczba zgłoszeń od lekarzy, którzy podejrzewali u swoich pacjentów grypę wzrosła do 40 tysięcy. To wielokrotnie więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jeszcze tydzień temu mieliśmy 24 tysiące zachorowań na grypę.
Drugi tydzień z rzędu epidemiolodzy potwierdzają, że w 58% przypadków grypę spowodował wirus A/H1N1.

- Sytuacja jest poważna - mówi prof. Zieliński."

za WP.