Rajd rajdem - nie zapominajmy o Mistrzostwach Polski Skarbowców - czy tą imprezę też mamy bojkotować ?
21 paź 2009, 20:54
Rozkoszna jest... rozkoszna
Rozkoszna
viewtopic.php?p=54413#p54413 - i właśnie dlatego traktują nas tak jak traktują... Tchórzami, wazeliniarzami itp. po prostu sie gardzi... I oni nam dają to odczuć na co dzień (a nawet kilka razy dziennie)... Ale SAMI SOBIE ZGOTOWALIŚMY TEN LOS... Faktycznie - ja coś bredzę o jakimś bojkocie... Przecież nas nawet na to nie stać !! Kilka dni temu napisałam o problemie, że osoba mająca kilkuletni staż w UKS lub kontroli podatkowej US nie ma uprawnień do usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych (natomiast uprawnienia takie ma osoba księgująca operacje na JEDNYM koncie przez 3 lata)... I co ? A przecież takie uprawnienia pozwoliły by wielu z nas opuścić ten CHORY resort. Moze jakieś pismo w tej sprawie do MF ? Ale skoro takie jest zainteresowanie, to już widzę, że z tego kicha...Lepiej włazić do d...swoim pryncypałom na potancówkach... AMEN.
Rozkoszna - Twoje rozgoryczenie jest, jak widać, uzasadnione. Chcesz protestować. Ale konkretnie przeciw czemu? Przeciw wszystkiemu? Powodów do protestu jest mnóstwo. Ale żeby protest miał sens musi być skuteczny. A jaki skutek odniesie nieuczestniczenie w imprezach integracyjnych? Wiem - irytują Cię te "roześmiane nasze gęby". Że niby nie ma do czego suszyć zębów. Ale myślisz, że ktoś się tym przejmie na Świętokrzyskiej? Gdyby się przejmowali to wystarczyłoby, gdyby poczytali nasze komentarze na forum. Może i czytają, ale myślisz, że wyciągają z nich jakieś wnioski? Może i wyciągają. Jeden: jak komuś się nie podoba, to wolna droga. I tutaj doszliśmy do sedna: jedyny skuteczny protest, to zmienić pracę. I wielu tak właśnie robi. I wcale nie tylko młodych pracowników. Sam znam takich. Nie mam racji?
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
21 paź 2009, 21:20
Bojkot imprez integracyjnych
Slonko82
a swoją drogą mam pytanko, może się ktoś orientuje... czy osoba będąca kierownikiem działu czy referatu może być członkiem komisji socjalnej??? macie na to jakiś przepis???
wszystko zależy od regulaminu, w zasadzie nie ma przeciwskazań żeby nie mógł być, u nas jest to tak zapisane że pewne dokumenty komisji socjalnej muszą być akceptowane przez przewodniczącego związku zawodowego zanim podpisze je naczelnik
____________________________________ "No Laguna, teraz to my możemy wszystko..."
21 paź 2009, 21:27
Bojkot imprez integracyjnych
mam pytanie dotyczące imprez integracyjnych: czy są u Was jakieś przewidziane w tym roku? Chodzi mi o imprezy integracyjne w ramach urzędu.
01 paź 2010, 22:40
Bojkot imprez integracyjnych
Rozkoszna
Może i nic nie zarobisz...Ale chociaż pokażesz, że masz swoją GODNOŚĆ...A to bezcenne...
zgadzam się
02 paź 2010, 00:14
Bojkot imprez integracyjnych
Imprezy integracyjne są po to aby się wspólnie poznać w innych warunkach, poza firmą . Nie należy ich bojkotować i naprawdę nie traci się godności uczestnicząc w nich. Lepiej poznaje się ludzi i łatwiej jest współpracować. Ci którzy uczestniczą w integracjach są dla siebie milsi i bardziej wyrozumiali . Imprezę zazwyczaj organizuje ktoś z załogi a nie kierownictwo i choćby dlatego - aby docenić trud koleżanki lub kolegi organizatora wypada w takiej imprezie uczestniczyć !
02 paź 2010, 21:29
Bojkot imprez integracyjnych
Weksel
Imprezy integracyjne są po to aby się wspólnie poznać w innych warunkach, poza firmą. Nie należy ich bojkotować i naprawdę nie traci się godności uczestnicząc w nich. Lepiej poznaje się ludzi i łatwiej jest współpracować. Ci którzy uczestniczą w integracjach są dla siebie milsi i bardziej wyrozumiali.
Zgadzam się
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
02 paź 2010, 21:34
Bojkot imprez integracyjnych
Nadir
Weksel
Imprezy integracyjne są po to aby się wspólnie poznać w innych warunkach, poza firmą. Nie należy ich bojkotować i naprawdę nie traci się godności uczestnicząc w nich. Lepiej poznaje się ludzi i łatwiej jest współpracować. Ci którzy uczestniczą w integracjach są dla siebie milsi i bardziej wyrozumiali.
Zgadzam się
Szkoda tylko że nie stać nas na imprezy z team-buliding'iem, bo może poprawiłoby to relacje między ludźmi w pracy.
____________________________________ "Charakter człowieka najlepiej określa się przez to, co uznaje on za śmieszne." Johann Wolfgang von Goethe
02 paź 2010, 21:43
Bojkot imprez integracyjnych
Weksel
Imprezy integracyjne są po to aby się wspólnie poznać w innych warunkach, poza firmą . Nie należy ich bojkotować i naprawdę nie traci się godności uczestnicząc w nich. Lepiej poznaje się ludzi i łatwiej jest współpracować. Ci którzy uczestniczą w integracjach są dla siebie milsi i bardziej wyrozumiali . Imprezę zazwyczaj organizuje ktoś z załogi a nie kierownictwo i choćby dlatego - aby docenić trud koleżanki lub kolegi organizatora wypada w takiej imprezie uczestniczyć !
Gdzie tak jest? Możesz podać chociaż miasto. U nas (niestety) jest tak, że jaśnie panująca dyrekcja określa: gdzie i kiedy mamy się bawić, co jeść, jakiej muzyki słuchać itp. Kierownik działu organizacyjnego ma wszystko przygotować w ramach polecenia służbowego. O ile jeszcze mogę zrozumieć duże imprezy integracyjne (np zjazd całej skarbówki z całego województwa- przecież nie znamy się wszyscy) to już impreza w ramach urzędu jest nieporozumieniem. Wszyscy się znamy, wiemy co sobą reprezentujemy i praktycznie jak będzie na imprezie tego typu. Jeśli zechcę wypić z kimś z pracy kieliszek chleba to się spotkam z małym, wybranym gronie.
03 paź 2010, 08:09
Bojkot imprez integracyjnych
Niestety u mnie jest DOKŁADNIE TAK SAMO...Więc uczestnictwo w tych imprezach = włażenie do d...konkretnym osobom...
03 paź 2010, 08:20
Bojkot imprez integracyjnych
Zed77
mam pytanie dotyczące imprez integracyjnych: czy są u Was jakieś przewidziane w tym roku? Chodzi mi o imprezy integracyjne w ramach urzędu.
były dwie, na więcej się raczej nie zanosi
03 paź 2010, 09:55
Bojkot imprez integracyjnych
Zed77
Weksel
Imprezy integracyjne są po to aby się wspólnie poznać w innych warunkach, poza firmą . Nie należy ich bojkotować i naprawdę nie traci się godności uczestnicząc w nich. Lepiej poznaje się ludzi i łatwiej jest współpracować. Ci którzy uczestniczą w integracjach są dla siebie milsi i bardziej wyrozumiali . Imprezę zazwyczaj organizuje ktoś z załogi a nie kierownictwo i choćby dlatego - aby docenić trud koleżanki lub kolegi organizatora wypada w takiej imprezie uczestniczyć !
Gdzie tak jest? Możesz podać chociaż miasto. U nas (niestety) jest tak, że jaśnie panująca dyrekcja określa: gdzie i kiedy mamy się bawić, co jeść, jakiej muzyki słuchać itp. Kierownik działu organizacyjnego ma wszystko przygotować w ramach polecenia służbowego. O ile jeszcze mogę zrozumieć duże imprezy integracyjne (np zjazd całej skarbówki z całego województwa- przecież nie znamy się wszyscy) to już impreza w ramach urzędu jest nieporozumieniem. Wszyscy się znamy, wiemy co sobą reprezentujemy i praktycznie jak będzie na imprezie tego typu. Jeśli zechcę wypić z kimś z pracy kieliszek chleba to się spotkam z małym, wybranym gronie.
Zed77 czy my przypadkiem nie pracujemy w tym samym miejscu?też mam podobne doświadczenia, na szczęście z byłego już miejsca pracy cała impreza ślizgała się na wazelinie, za brak "dobrowolnego" zgłoszenia akcesu do udziału w imprezce zostałam po nazwisku odpytana przez moją ówczesną szefową na forum sekretariatu i podatników ale w mojej ocenie świadczy to o wątpliwym poziomie kultury i dobrego wychowania pytającego muszę jednak przyznać, że jeszcze kilka lat wcześniej było całkiem przyjemnie dopóki wy"out"-owani 5 lat temu przez nie wrócili dwa lata później (we własnej lub protegowanej osobie) i nie wprowadzili zamordyzmu - coby drugi raz nie zlecieć..
04 paź 2010, 07:18
Bojkot imprez integracyjnych
Zed77
Gdzie tak jest? Możesz podać chociaż miasto. U nas (niestety) jest tak, że jaśnie panująca dyrekcja określa: gdzie i kiedy mamy się bawić, co jeść, jakiej muzyki słuchać itp. Kierownik działu organizacyjnego ma wszystko przygotować w ramach polecenia służbowego. O ile jeszcze mogę zrozumieć duże imprezy integracyjne (np zjazd całej skarbówki z całego województwa- przecież nie znamy się wszyscy) to już impreza w ramach urzędu jest nieporozumieniem. Wszyscy się znamy, wiemy co sobą reprezentujemy i praktycznie jak będzie na imprezie tego typu. Jeśli zechcę wypić z kimś z pracy kieliszek chleba to się spotkam z małym, wybranym gronie.
Aż mi Ciebie szkoda.
____________________________________ "Charakter człowieka najlepiej określa się przez to, co uznaje on za śmieszne." Johann Wolfgang von Goethe
04 paź 2010, 10:17
Bojkot imprez integracyjnych
Pracuję w urzędzie w dużym wojewódzkim mieście - pracowników ok. 300 osób , pracujemy w dwóch oddalonych od siebie budynkach. Duży ruch kadrowy powoduje, że nie znamy się .
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników