A ja obawiam się jeszcze jednej rzeczy... Że ci, którzy nie zostaną powiadomieni (aby być tym wyróżnionym, którego sie powiadamia należy mieć spełnionych kilka warunków, m.in nie mieć zaległosci podatkowych, nie można być karanym przez KKS, i o ile pamiętam prowadzić co najmniej 3 lata działalność gospodarczą) będą pisać do rzecznika praw obywatelskich, że to nierówność w traktowaniu wobec prawa!
I tu się Nadir z Tobą zgodzę, skoro projekt noweli OP padł przy sprawdzonym podatniku, między innymi chyba wskutek argumentów o "równych i równiejszych" to jak najbardziej zasadnym może być wątpliwość co do "praworządności" wytycznych w zakresie równego traktowania podmiotów w stosunkach administracyjnoprawnych...
Wkrótce znowelizują OP - ponoć jednak wcisną "sprawdzonych podatników" tam zapewne będą inne (rygorystyczne bardziej) kryteria i pewnie wówczas będą kolejne "mądre" wytyczne...
A co do podanych przez Ciebie kryteriów - w obecnych wytycznych są nieco inne od podanych przez Ciebie, czyżby w Waszych 3 województwach pozostały wytyczne z pilotażu a w pozostałych wprowadzono nowe kryteria ?
____________________________________ always look on the bright side of life
13 sty 2007, 21:58
Nie - oczywiście, że nie mogą być różne w różnych województwach. Cytowałem z pamięci, te które były w programie pilotażowym. Z nowymi jeszcze się nie zapoznałem. Nie było czasu...
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 13 sty 2007, 22:15 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
13 sty 2007, 22:14
jędrek06JK
No kurde to teraz robicie hałas [...]. Ale jak w trzech województwach przez blisko rok czasu w ubiegłym roku robili takie bezprawie to było cicho co? [...] Skoro wszyscy utyskujecie na tak fatalny program to dlaczego nikt nie zawiadomił prokuratury o ewidentnym łamaniu prawa i zmuszaniu do łamania tajemnicy skarbowej lub zawodowej.
A cóż Waść Ty sam zrobiłeś wówczas w sprawie otrzymując do realizacji owe polecenie ?
Mnie osobiście sprawa śmierdzi z daleka prokuratorem (nie podchodzę do zagadnienia tak spokojnie jak np. Wjawor). Obawiam się że realizacja pisma MF będzie przebiegać fajnie dopóki komuś gdzieś po zawiadomieniu kontrolowanego ów kontrolowany nie rozpłynie się jak kamfora wraz z papiórami, zdarzy się nieoczekiwany pożar, powódź, tsunami i co tam jeszcze w miejscu przewchowywania ksiąg albo okaże się iż gość spełniał kryteria uprawniające go do zawiadomienia, ale był już namierzany przez inne organy (o czym nie wiedzieliśmy) a dzięki naszej pocztówce mógł się skutecznie przenieść w inny wymiar... na kogo spadnie wina ? na imć p. Banasia ? na Izbę ? ... dzięki Ci Panie za takich zwierzchników, dbających swymi "kuncepcyjami" o przyjazny wizerunek aparatu... więcej nam takowych nie zsyłaj...
____________________________________ always look on the bright side of life
13 sty 2007, 23:31
U nas od roku zawiadamiamy o planowanym rozpoczeciu kontroli! Czasami podatnicy po otrzymaniu zawiadomienia składają korekty deklaracji. Są to jednak nieliczne przypadki. Mimio zawiadomień, wielu ma baładan w papierach - i tak wpadają. Tak naprawdę niewiele sie zmieniło, jedynie jedna proceduralna czynność więcej.
14 sty 2007, 22:17
No i trochę więcej pracy przy planowaniu.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
14 sty 2007, 23:45
wjawor
Co ciekawe MF zapomniało o zakresie kontroli. Nie wiem czy to faktycznie zapomnienie, czy zakres i przedmiot kontroli nie ma byc ujawniony. Ale w tym momencie zawiadomienie właściwie traciłoby sens. Podatnik miałby się przygotować na kontrolę weryfikując "papiery z 5 lat we wszystkich podatkach ?
A wyobrażacie sobie zawiadomienie ( na co najmniej 14 dni przed planowanym wszczęciem kontroli ) przy zwrotach 25 dniowych ( niech szybciej uchwalają nowelę VAT z 70 dniami ). Kontrole zwrotów nie zostały wyłączone z zawiadomień.
Wg mnie krok byłby w dobrym kierunku, ale gdyby został porządnie przygotowany, a nie na kolanie wyłącznie by wykazać się "przyjaznością".
Na szczęście w rozdziale IV wytycznych znajduje się zapis, iż: <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Skuteczność przeprowadzenia kontroli nie jest ustawowo uzależniona od wcześniejszego zawiadomienia podatnika o zamiarze jej przeprowadzenia<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> A wytyczne jak niejedno opracowanie rodem z MinFin są oczywiście pisane "na kolanie", niedopracowane, chwilami niedorzeczne, a wersji którą widziałem pozbawione autora (podpis Banasia jest tylko na piśmie przewodnim).
16 sty 2007, 09:09
Procedura zawiadamiania podatników o kontroli wynikająca z okólnika MF jest bezprawna, bo nie jest umocowana w żadnym akcie prawnym. Kto tego nie rozumie - zrozumie po pierwszej kontroli NIK. I nie jest tak jak twierdzą niektórzy np. kol. wjawor, że skoro żaden przepis prawa podatkowego nie zabrania poinformowania podatnika o kontroli, więc wolno zawiadamiać. Podstawa prawna działania urzędów, to działanie w zakresie wynikającym z przepisów prawa, czyli dozwolone jest tylko to co wynika z przepisów a nie jak np. w prawie cywilnym - to co nie jest zabronione jst dozwolone. Współczuję osobom, które będą musiały podpisać zawiadomienie o kontroli, bo mają dwa wyjścia. Oba są złe. a) podpisze zawiadomienie i przy kontroli NIK dostanie zarzut działania bez podstawy prawnej. b) odmówi wykonania polecenia naruszającego prawo i będzie miała problemy z przełożonymi, aż do wygranego przez siebie procesu w sądzie pracy włącznie.
06 lut 2007, 13:05
krzych.k
Współczuję osobom, które będą musiały podpisać zawiadomienie o kontroli, bo mają dwa wyjścia. Oba są złe. a) podpisze zawiadomienie i przy kontroli NIK dostanie zarzut działania bez podstawy prawnej. b) odmówi wykonania polecenia naruszającego prawo i będzie miała problemy z przełożonymi, aż do wygranego przez siebie procesu w sądzie pracy włącznie.
Dokładnie. Podpisuję się "obiema ręcyma". Jeszcze do niedawna w przypadku przecieku informacji do podatnika o kontroli była afera. Wystarczyło, że się brało akta z wymiaru i trafiło na podatnika, którego znał wymiarowiec. Zanim kontrola dotarła - podatnik już wiedział. Wiadomo co groziło za to! Taki sam zarzut (beprawnego uprzedzenia o kontroli) może też paść teraz... Tylko kto będzie odpowiadał?! Minister??? :unsure:
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 06 lut 2007, 20:05 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
06 lut 2007, 20:04
krzych.k
Procedura zawiadamiania podatników o kontroli wynikająca z okólnika MF jest bezprawna, bo nie jest umocowana w żadnym akcie prawnym. Kto tego nie rozumie - zrozumie po pierwszej kontroli NIK...
Mam nadzieję, że nie jesteś pracownikiem US. Bo przy Twojej 100% pewności co do nielegalności zawiadomień masz pewne obowiązki. <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Art. 304. kpk § 1. Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję. Przepis art. 191 § 3 stosuje się odpowiednio. § 2. Instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Bo oprócz NIKu pewnie będzie się wg Ciebie kłaniał art. 231 kk.
Oczywiście organy podatkowe "grają" nie jak im w nutach zapisze MF, a na podstawie przepisów prawa. Chodzi tu jednak o to, że nie mogą podatnikowi nic nakazać. Co nie oznacza, że nie mogą prowadzić różnych czynności informacyjnych, które zresztą od lat są wykonywane ( o nowych obowiązkach, o nowych terminach, wejściu w życie zmian podatkowych... ). Często tego rodzaju pisma były wysyłane do konkretnych podatników ( np. przy tworzeniu DUSów, przy obejmowaniu nowych grup kasami, przy ustawie restrukturyzacyjnej ...).
Urząd przeprowadza szereg czynności przed kontrolą podatkową ( planowanie, selekcja podmiotów, itd. ), czy wprost znajdziemy w OP regulacje normujące te zagadnienia ?
Od lat też w praktyce w wielu przypadkach po kilkukrotnej próbie wszczęcia kontroli i pocałowaniu klamki u drzwi, wysyłamy podatnikowi wezwanie. Jeśli nie wskażemy iż celem jest m.in. wszczęcie kontroli lub ustalenie możliwego terminu do jej wszczęcia to złamiemy wymogi z art. 159 OP i zwabimy podatnika do US podstępem. :nonono:
Nie przekonaliście mnie, a może wolę żyć w nieświadomości ( zawsze to szansa na niższy wyrok )
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 06 lut 2007, 21:27 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
06 lut 2007, 21:23
wjawor
[...] Oczywiście organy podatkowe "grają" nie jak im w nutach zapisze MF, a na podstawie przepisów prawa. Chodzi tu jednak o to, że nie mogą podatnikowi nic nakazać. Co nie oznacza, że nie mogą prowadzić różnych czynności informacyjnych, które zresztą od lat są wykonywane ( o nowych obowiązkach, o nowych terminach, wejściu w życie zmian podatkowych... ). Często tego rodzaju pisma były wysyłane do konkretnych podatników ( np. przy tworzeniu DUSów, przy obejmowaniu nowych grup kasami, przy ustawie restrukturyzacyjnej ...).
Urząd przeprowadza szereg czynności przed kontrolą podatkową ( planowanie, selekcja podmiotów, itd. ), czy wprost znajdziemy w OP regulacje normujące te zagadnienia ?
Od lat też w praktyce w wielu przypadkach po kilkukrotnej próbie wszczęcia kontroli i pocałowaniu klamki u drzwi, wysyłamy podatnikowi wezwanie. Jeśli nie wskażemy iż celem jest m.in. wszczęcie kontroli lub ustalenie możliwego terminu do jej wszczęcia to złamiemy wymogi z art. 159 OP i zwabimy podatnika do US podstępem. :nonono: [...]
Pozwolę się nie dokońca zgodzić z Szanownym Adwersarzem... 1. W tej sytuacji organy mają grać tak jak im MF zagra - vide cel wytycznych: poprawa wizerunku służb w oczach społeczeństwa. Jest (przynajmniej w mojej części kraju tak zostało to przekazane) dobrze widzianym ogólny aplauz i zachwyt wzbudzać wobec owej nowatorskiej akcji... 2. Co innego informacje o zmianach prawa, wpływających w sposób istotny lub mniej istotny na prawa i obowiązki podatników, a co innego informowanie o planowanej kontroli grożące w wielu z góry nie do przewidzenia sytuacjach utratą materiału dowodowego, "mataczeniem kontrahenckim", wyprowadzeniem majątku itp. 30 dni to sporo czasu na dokonanie takich czynności, a nigdy z góry nie przewidzisz co się kryje pod nazwą PPHU "Export Import Szybki Lopez" sp. z o.o. O ile informowanie o zmianach przepisów może budzić zaufanie podatników do organów skarbowych (a za czym realizować jedną z generalnych zasad wyrażonych w OP), to moim zdaniem informowanie o planowanej kontroli bez konkretnej podstawy prawnej narusza z kolei zasadę legalności... 3. Urząd przeprowadza szereg czynności przed kontrolą podatkową ( planowanie, selekcja podmiotów, itd. ), czy wprost znajdziemy w OP regulacje normujące te zagadnienia ? Nie znajdziemy co oczywista, ale to działania nie są skierowane bezpośrednio do podmiotu zewnętrznego. A w momencie wyjścia z US jakiegokolwiek sygnału w stronę podatnika wypadałoby aby był on odpowiednio poparty konkretną prawną podstawą działania... 4. Od lat też w praktyce w wielu przypadkach po kilkukrotnej próbie wszczęcia kontroli i pocałowaniu klamki u drzwi, wysyłamy podatnikowi wezwanie.. Ja zdecydowanie wolę zawiadomienie z art.284 op (o ile dobrze pamiętam). Fakt wówczas zawiadamiamy o planowanej kontroli, ale na podstawie konkretnego ustawowego przepisu, który nam na to pozwala... 5. Zasygnalizuję jeszcze aspekt (nie)konstytucyjności wytycznych z punktu widzenia zasady równouprawnienia obywateli. Informowanie jednych a nie informowanie innych (z powodu np. migracji, krótkiego okresu prowadzenia działalności, posiadania zaległości określonych w wytycznych w sposób beznadziejnie nieprecyzyjny) łamie zasadę równości obywateli wobec prawa.
W ramach przyjazności fiskusa należało najpierw zadbać o odpowiednie zmiany legislacyjne zezwalające organom na takie działania, a nie wymuszać działania mglistymi celami i strategiami poprawy wizerunku bez konkretnej podstawy prawnej. Jasny (i przyjazny podatnikowi) przepis załatwiałby sprawę bez konieczności precyzowania go bzdurnymi i chaotycznie napisanymi wytycznymi...
...oj przepraszam miał być aplauz i zachwyt :brawa: :wub: :brawa:
____________________________________ always look on the bright side of life
____________________________________ <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->ex iniuria non oritur ius - z bezprawia nie rodzi się prawo<!--sizec--></span><!--/sizec-->
07 lut 2007, 13:32
elsinore
W ramach przyjazności fiskusa należało najpierw zadbać o odpowiednie zmiany legislacyjne zezwalające organom na takie działania, a nie wymuszać działania mglistymi celami i strategiami poprawy wizerunku bez konkretnej podstawy prawnej. Jasny (i przyjazny podatnikowi) przepis załatwiałby sprawę bez konieczności precyzowania go bzdurnymi i chaotycznie napisanymi wytycznymi... ...oj przepraszam miał być aplauz i zachwyt :brawa: :wub: :brawa:
Powtórnie podpisuję się "obiema ręcyma". Skoro Ministerstwo chce informować, to dlaczego ten zapis w Ordynacji nie przeszedł, by można było to robić zgodnie z przepisem prawa?! Bo zapis byłby.... niezgodny z prawem? Czyli z Konstytucją? I teraz "obchodzi"się przepis prawa, aby ktoś mógł zastosować swoje pomysły? Ciekawe co będzie jeśli jakaś firma, powiadomiona o planowanej kontroli, pozbędzie się przez ten czas majątku i pozostanie wielotysięczna (czy milionowa) zaległość, której nie będzie można wyegzekwować?...
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 07 lut 2007, 19:38 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
07 lut 2007, 19:37
W moim urzedzie zawiadomienia wysyłane są od roku. Przyznaję, że wolę chodzić na takie kontrole. Podatnicy mają przygotowane dokumenty, nie musimy szukać podatnika aby doręczyć mu upoważnienie. Poza tym podatnik ma czas nastawić się, że będzie kontrola. Co do ewentualnych korekt przed kontrolą, osobiście jeszcze sie z tym nie spotkałam, ale kto wie....
07 lut 2007, 20:41
ELISNOR zgadzam sie w 100%. Nie wiem czy dobrze mówię ale kiedyś działało prawo Kaduka czy jakoś tak?? Czy to nie jest właśnie to???
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników