Wszczęcie postępowania egzekucyjnego uzależnione jest od doręczenia zobowiązanemu odpisu tytułu wykonawczego. Jak należy więc postąpić w sytuacji, gdy owe doręczenie nie jest możliwe, tzn., gdy znany organowi egzekucyjnemu adres zamieszkania zobowiązanego jest adresem, pod którym zobowiązany faktycznie nie przebywa. Wiedzę te można zaczerpnąć np. z adnotacji listonosza na zwrotnym potwierdzeniu odbioru "adresat wyprowadził się". Co wtedy, gdy nie można ustalić innego adresu zamieszkania, gdy dział Ewidencji i Identyfikacji Podatników nie posiada w swojej bazie innego adresu, a zajęcie np., wierzytelności z rachunku bankowego jest skuteczne? Czy organ egzekucyjny nie może w takiej sytuacji przekazanych przez bank środków zaliczyć na poczet zaległości objętych tytułami wykonawczymi, które obejmowało zajęcie, a odpisy tych tytułów nie zostały doręczone zobowiązanemu? Zaznaczam, że w omawianej sytuacji nie ma możliwości zastosowania instytucji doręczenia zastępczego, gdyż takowe jest możliwe jedynie w sytuacji, gdy organ egzekucyjny ma pewność, że pod wskazanym adresem zobowiązany faktycznie zamieszkuje.

Będę wdzięczny za sugestie i Wasze spostrzeżenia w tej sprawie.

Pozdrawiam

W zakresie doręczeń kłania się KPA i Art. 64 § 2. Organ egzekucyjny pobiera opłaty za czynności egzekucyjne, jeżeli nie później niż po upływie 14 dni od dnia dokonania pierwszego zajęcia nieruchomości, rzeczy lub prawa majątkowego nadał w placówce pocztowej za pokwitowaniem lub doręczył zobowiązanemu odpis tytułu wykonawczego lub zawiadomienie o zajęciu wierzytelności lub innego prawa majątkowego. Ponadto, np. Art. 80 § 3. Jednocześnie z przesłaniem zawiadomienia, o którym mowa w § 1, organ egzekucyjny zawiadamia zobowiązanego o zajęciu jego wierzytelności z rachunku bankowego, doręczając mu odpis tytułu wykonawczego, o ile nie został wcześniej doręczony, i odpis zawiadomienia skierowanego do banku o zakazie wypłaty zajętej kwoty z rachunku bankowego bez zgody organu egzekucyjnego. Nadto, należy mieć na uwadze art. 48 Kpa. Jeżeli znamy miejsc e pobytu, to tam wysyłamy. Adnotacja że nie przebywa doręczyciela jest niewystarczająca wobec nie dopełnienia np. zmian w ewidencji NIP przez zobowiązanego. Jest to tylko nieobecność, o której mowa w art. 43 Kpa. trzeba dalej postąpić zgodnie z art. 44. Jest to błąd doręczyciela, który powinien postąpić w myśl art. 44. Skoro stwierdza, że nie przebywa, winna być adnotacja, co się z nim stało. Przecież zobowiązany sam nie "wyparował" w kosmos. Jak wskazuje 42 pisma doręcza się również sąsiadowi i dozorcy. Skoro nie było zobowiązanego, doręczyciel winien jeszcze podjąć się doręczenia sąsiadowi lub dozorcy, a dopiero wtedy byłaby większa pewność umocowana w czasie co do nie przebywania pod adresem zobowiązanego. Uznać za doręczone z dodatkowym opisem sytuacji. Gdyby zobowiązany przypadkowo się obudził z jakim pismem, polecam art. 83 Kpa co do przebywania.

Uważam, że zajęcie egzekucyjne jest ważne z chwilą doręczenia go do dłużnika zajętej wierzytelności tj. Banku. Oddzielną kwestią jest czy dłużnik został powiadomiony i czy to zajęcie przerywa bieg przedawnienia.
Jest jeszcze jedna sprawa, którą możesz zrobić, to wystąpić do sądu o powołanie kuratora dla osoby nieobecnej . Możesz w wniosku zaznaczyć do doręczeń i egzekucji administracyjnej. Jest to ważne bo jak chciałbyś zrobić coś więcej to jest potrzebny zapis " do egzekucji administracyjnej" np. do sprzedaży nieruchomości. Kuratorem może być pracownik działu a najlepiej radca prawny urzędu. Wiem z praktyki, że się od tego bardzo bronią. W wniosku zproponuj  kuratora bo jak sąd wyznaczy to jest comiesięczna opłata.

Dzięki wielkie za Wasze odpowiedzi.
Nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie. Co w sytuacji, gdy doręczenie nie jest możliwe, zajęcie jest skuteczne (z chwila doręczenia zawiadomienia do Banko np) odnoście naliczenia opłaty manipulacyjnej? Przepisy mówią, że nalicza się ją w momencie doręczenia odpisu tytułu wykonawczego zobowiązanemu bądź w chwili doręczenia zawiadomienia o zajęciu dłużnikowi zajętej wierzytelności. EGA wiąże naliczenie opłaty manipulacyjnej z doręczeniem. Jak zatem ją naliczyć jeśli doręczenia rzeczywiście nie było? W systemie będzie widniała czynność "doręczenia tytułu wykonawczego" i może to stanowić niezłą zmyłkę dla osoby, która jakimś sposobem przejmie po nas sprawę - uznać może tytuł za doręczony jeśli nie zwróci uwagi na kopertę podłączoną do zajęcia.

Nie chciałbym mieć takiego sąsiada, który podjąłby się dostarczenia mi takiego doręczenia i na szczęście nie wszędzie w domach wielorodzinnych są dozorcy

polacam art. 34 kpa

Co do zasad naliczania opłaty manipulacyjnej w takim przypadku polecam art. 64 § 10 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym.

Skuteczne wszczęcie egzekucji następuje tylko i wyłącznie wtedy gdy odpis tytułu zostanie doręczony zobowiązanemu lub dłużnikowi zajętej wierzytelności jeżeli to doręczenie nastąpiło przed doręczeniem zobowiązanemu odpisu tytułu wykonawczego -czyli ostatecznie i tak należy doręczyć odpis.

U mnie praktyka jest taka, że w przypadku niemożności doręczenia odpisu poborca umieszcza pod ostatnim aktywnym adresem, zawiadomienie o tym że przesyłka jest do odebrania w właściwym urzędzie miasta bądź gminy, czyli art. 44 KPA, i sprawa doręczona:))

Przypominam:
Art. 26 § 5. Wszczęcie egzekucji administracyjnej następuje z chwilą:

1) doręczenia zobowiązanemu odpisu tytułu wykonawczego lub

2) doręczenia dłużnikowi zajętej wierzytelności zawiadomienia o zajęciu wierzytelności lub innego prawa majątkowego, jeżeli to doręczenie nastąpiło przed doręczeniem zobowiązanemu u odpisu tytułu wykonawczego.
tak więc wszczęcie postępowanie nie jest uzależnione tylko od doręczenia tw zobowiązanemu.

Proponuję najpierw przemyśleć kwestię właściwości miejscowej organu egzekucyjnego, i skutków, jakie wywołują czynności dokonane przez organ niewłaściwy.

Następnie proponowałbym zastanowienie się, czy postępowanie egzekucyjne i egzekucja to jedno.

Na koniec polecam bogatą lekturę orzecznictwa sądów administracyjnych w przedmiocie doręczeń na podstawie przepisów kpa.

W związku z nagonką na szybkość wszczynania egzekucji jaka ostatnio zapanowała, zauważyłem praktykę stosowaną w Urzędach wysyłania wezwania do zobowiązanego wraz z załączonym odpisem tytułu wykonawczego o stawienie się w trybie art. 50 KPA i 36 uopea . W naszym Urzędzie twierdzą, że ta forma doręczenia odpisu jest niedozwolona argumentując to jakimiś niejasnymi wytycznymi IS. Czy w Waszych Urzędach praktykuje się tego rodzaju zabiegi niewaąpliwie ułatwiające i przyśpieszające wszczęcie egzekucji?
Pozdrawiam

Czekaj tatka latka jak się dowiesz o sposobach "robienia"  mierników z innych urzędów. Kto sie do tego przyzna? Inna sprawa, że wszyscy robią wszystko zgodnie z przepisami

Zdaniem IS Poznań (parę lat wstecz) jest to postępowanie niezgodne z prawem.
Doręczenie samego odpisu tytułu wykonawczego bez próby zastosowania środka egzekucyjnego, przy jednoczesnym braku możliwości doręczenia go przez uprawnionego egzekutora w trakcie czynności związanych z próbą zastosowania środka egzekucyjnego w postaci egzekucji z pieniędzy lub zajęcia ruchomości nie wywołuje żadnych skutków prawnych w zakresie wszczęcia egzekucji. Takie działanie w żaden sposób nie wyczerpuje dyspozycji określonej w art. 26 § 5 pkt. 1 ustawy z dnia 17 czerwca 1966r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji i nie może też stanowić podstawy do przypisania w tytułach wykonawczych kosztów z tytułu opłaty manipulacyjnej o której mowa w art. 64 § 6 w związku z treścią art. 64 § 10 ustawy egzekucyjnej.

I okazuje się ,że zapanowała powszechna metoda na mierniki(wynalazek NUS spotykajacych się na naradach ) -wysyłka odpisu tyt. wyk. z pismem strasząco -żebrającym o wpłatę długu na konto na dowolny adres zobowiązanego "z systemu"( w znanych mnie  US wysyła się na adres "ustalony przez kontrolę skarbową ", poza terenem działania danego US ,czeka się tatka latka i się przedawnia bo dłużnik jest nie osiągalny pod adresem wydrukowanym na tyt. wyk .na terenie US ,który wysyła te kuriozalne pisma )