A mi chodzi po głowie takie pytanie: po co w ogóle stosuje się taki absurdalny, "grupowy" system oceniania zamiast zwykłego zliczania punktów?
21 wrz 2009, 10:43
Postępowanie kwalifikacyjne
pablo8019
A mi chodzi po głowie takie pytanie: po co w ogóle stosuje się taki absurdalny, "grupowy" system oceniania zamiast zwykłego zliczania punktów?
Też się nad tym zastanawiam, gdybym od razu wiedziała, że miałam 26/50 pkt., to bym nie miała żalu i pogodziła się z tym. A jak zobaczyłam, że miałam jakieś 29,98% to mnie krew zalała.
21 wrz 2009, 10:56
Postępowanie kwalifikacyjne
Czyli pewnie wsród tych, którzy zdali, byli farciarze z rzeczywistym wynikiem poniżej 30 pkt
21 wrz 2009, 11:23
Postępowanie kwalifikacyjne
maggie
Jeśli ktoś odpowiadał tak jak większość, mimo, że miał mało punktów (np. 3 lub 4) ale większość tak odpowiadała, to to pytanie było wysoko punktowane.
Czy ja dobrze rozumiem, że ten system oceniania jest dla nas w sumie korzystny przy zadaniach, które słabo poszły większości? Bo odnośnikiem do oceny jest wynik najczęściej uzyskiwany. Jak masz tyle, co większość albo więcej punktów, to Ci dają maksa? A co jak większość ludzi zrobiła dane zadanie lepiej od Ciebie: to masz wynik zaniżany czy bez zmian? Czy ktoś, kto się wybiera do KSAP-u na ogląd pracy, mógłby podrążyć temat, please?
21 wrz 2009, 15:40
Postępowanie kwalifikacyjne
Megann
maggie
Jeśli ktoś odpowiadał tak jak większość, mimo, że miał mało punktów (np. 3 lub 4) ale większość tak odpowiadała, to to pytanie było wysoko punktowane.
Czy ja dobrze rozumiem, że ten system oceniania jest dla nas w sumie korzystny przy zadaniach, które słabo poszły większości? Bo odnośnikiem do oceny jest wynik najczęściej uzyskiwany. Jak masz tyle, co większość albo więcej punktów, to Ci dają maksa? A co jak większość ludzi zrobiła dane zadanie lepiej od Ciebie: to masz wynik zaniżany czy bez zmian? Czy ktoś, kto się wybiera do KSAP-u na ogląd pracy, mógłby podrążyć temat, please?
Sprawa przestanie być tak bardzo aktualna już w przyszłym roku (jeśli wierzyć PO ) W projekcie nowego rozporządzenie dot. postępowania kwalifikacyjnego zapisano:
Minimalne liczby punktów, o których mowa w art. 43 ust. 6 ustawy, wynoszą: 1) 30 punktów z części sprawdzianu sprawdzającej wiedzę; 2) 20 punktów z części sprawdzianu sprawdzającej umiejętności; 3) 90 punktów w sumie z dwóch części sprawdzianu.
Z istotnych zmian to nowa tabela językowa - miała byc bardziej uniwersalna ale wyszło jak zwykle. Nie umiem odpowiedzieć czy TELC B2 się łapie czy nie (zależy jak czytać przepisy - bezpośrednio wymieniony nie został). Reszta chyba bez większych zmian. Cena oczywiście zaporowa tj. 35% najniższego wynagrodzenia (bo niby pracownicy SC kokosy zarabiają ).
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
21 wrz 2009, 18:57
i vice versa
wielblad
Czyli pewnie wsród tych, którzy zdali, byli farciarze z rzeczywistym wynikiem poniżej 30 pkt
wśród tych, którzy nie zdali, byli p e c h o w c y z rzeczywistym wynikiem powyżej 30 pkt.
supersaper
Nie umiem odpowiedzieć czy TELC B2 się łapie czy nie (zależy jak czytać przepisy - bezpośrednio wymieniony nie został). Reszta chyba bez większych zmian. Cena oczywiście zaporowa tj. 35% najniższego wynagrodzenia (bo niby pracownicy SC kokosy zarabiają ).
To byłoby już totalne przegięcie! Przecież ludzie poświęcali czas i pieniądze, by go zdobyć, a teraz zostaliby pozbawieni szansy! Mieliby teraz zdobywać jakiś inny (kolejny) certyfikat?! Wydaje to się nieprawdopodobne. Kwalifikowałoby się, zresztą, na skargę do RPO.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
21 wrz 2009, 21:31
Postępowanie kwalifikacyjne
Cytat - odpowiedź z cytatem:
Megann
Jak masz tyle, co większość albo więcej punktów, to Ci dają maksa?
Pani stwierdziła, że nie bo jeśli ja odpowiedziałam na 10 pkt a średnia była 5 to ja i tak mam 100% z tego pytania
i
Megann
A co jak większość ludzi zrobiła dane zadanie lepiej od Ciebie: to masz wynik zaniżany czy bez zmian
maggie
Jeśli ktoś odpowiadał tak jak większość, mimo, że miał mało punktów (np. 3 lub 4) ale większość tak odpowiadała, to to pytanie było wysoko punktowane.
Z tego wynikałoby, że jeśli miało się więcej od średniej to zostawiali tyle punktów ile mieliśmy. Jesli miało się ich mniej od średniej to wtedy podciągali je do góry pod wynik większości. Ale brakuje mi tutaj odpowiedzi na pytanie: kiedy punkty były obniżane? Być może wyjaśnieniem jest to:
dalej przeliczał KSAP wg sobie tylko znanego klucza
Ostatnio edytowano 22 wrz 2009, 06:50 przez Vater, łącznie edytowano 1 raz
22 wrz 2009, 06:44
Postępowanie kwalifikacyjne
Megann
maggie
Jeśli ktoś odpowiadał tak jak większość, mimo, że miał mało punktów (np. 3 lub 4) ale większość tak odpowiadała, to to pytanie było wysoko punktowane.
Czy ja dobrze rozumiem, że ten system oceniania jest dla nas w sumie korzystny przy zadaniach, które słabo poszły większości? Bo odnośnikiem do oceny jest wynik najczęściej uzyskiwany. Jak masz tyle, co większość albo więcej punktów, to Ci dają maksa? A co jak większość ludzi zrobiła dane zadanie lepiej od Ciebie: to masz wynik zaniżany czy bez zmian? Czy ktoś, kto się wybiera do KSAP-u na ogląd pracy, mógłby podrążyć temat, please?
Jak zrobiłaś dobrze to masz maksa, jak zrobiłeś źle ale tak samo jak większość grupy to masz więcej niż gdy zrobiłaś źle i zupełnie odmiennie od reszty grupy. Przy czym grupa to wbrew niektórym teoriom spiskowym publikowanym na tym forum wszyscy uczestnicy egzaminu - co dla rozsądnie myślącego człowieka od początku było oczywiste. Zaskoczyło mnie tylko to, że w poprzednich latach odnosili się do zdających (wszystkich) w poprzednim roku.
22 wrz 2009, 06:48
Postępowanie kwalifikacyjne
Eurydyka
... Zaskoczyło mnie tylko to, że w poprzednich latach odnosili się do zdających (wszystkich) w poprzednim roku.
Podobieństwo, a czasem wręcz identyczność zadań, upoważniały do takich porównań.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
22 wrz 2009, 07:05
nie indywidualizm, a większość (jak w komunie)
Megann
maggie
Jeśli ktoś odpowiadał tak jak większość, mimo, że miał mało punktów (np. 3 lub 4) ale większość tak odpowiadała, to to pytanie było wysoko punktowane.
Czy ja dobrze rozumiem, że ten system oceniania jest dla nas w sumie korzystny przy zadaniach, które słabo poszły większości? Bo odnośnikiem do oceny jest wynik najczęściej uzyskiwany. Jak masz tyle, co większość albo więcej punktów, to Ci dają maksa? A co jak większość ludzi zrobiła dane zadanie lepiej od Ciebie: to masz wynik zaniżany czy bez zmian? Czy ktoś, kto się wybiera do KSAP-u na ogląd pracy, mógłby podrążyć temat, please?
Czyli nie indywidualne odpowiedzi są decydujące a grupowe. Jeśli grupa odpowiedziała: kobyła ma się do ogiera tak jak suka do kota, a ktoś odpowiedział kobyła ma się do ogiera tak jak suka do psa, to miał źle. Albo: większość odpowiedziała "cofnął się do tyłu" jako wyrażenie poprawne, a ktoś napisał, że to błąd (bo cofać do przodu się nie da) to też ma źle. Czyli sam sobie winien, że nie dopasował się do grupy?
Zadaję proste pytanie: dlaczego nie można ocenić testu umiejętności, tak jak testu wiedzy? Zadanie 1: każda poprawna klasa (łatwo zweryfikować) = x punktów Zadanie 2: każdy poprawnie zauważony błąd w zdaniu (łatwo zweryfikować) = z punktów Zadanie 3: każde poprawne porównanie "a do b ma się jak c do d" (bo tylko 1 jest właściwe) = y punktów Zadanie 4: każda poprawie wybrana matryca (bo tylko 1 jest właściwa) = m punktów Zadanie 5: każdy element tabelki (łatwo policzyć) = n punktów Sumujemy i mamy ilość punktów. Po co te ekwilibrystyczne wygibasy? Bo co? Bo trudniej zweryfikować test? Can anybody answer me, pleeeaaase??!!
W takiej sytuacji, to nawet odwołanie nic nie dałoby, skoro to przechodzi weryfikacje różnych instytucji (egzaminatorzy-psycholodzy, KSAP) i różne etapy o różnych kluczach, to jaki ekspert w tym się połapie, skoro klucze są tajne?! PS Upierdliwy jestem, co?...
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
22 wrz 2009, 08:39
Postępowanie kwalifikacyjne
Po co te ekwilibrystyczne wygibasy? Bo co? Bo trudniej zweryfikować test?
Żeby nie dawać do ręki argumentów osobom krytykującym system edukacji w Polsce? Nie pamiętam, kto powiedział: "Kłamstwo wystarczająco często powtarzane staje się w końcu prawdą". Zostaje nam tylko jedno:
Panie, daj mi siłę, do zaakceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić; odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować; mądrość, abym ukrył ciała tych którzy mnie dzisiaj wk*rwili.
Cudny jest ten tekst!
22 wrz 2009, 09:30
Postępowanie kwalifikacyjne
A co z osobami, które odpowiedziały dobrze, ale nie tak jak większość grupy? (załóżmy, że większość osób odpowiedziała błędnie). To jak są wtedy liczone punkty?
____________________________________ Domeną wiedzy jest mówić, a przywilejem mądrości - słuchać.
22 wrz 2009, 10:16
Postępowanie kwalifikacyjne
Jak demokracja -to demokracja. Wolą większości uznano, że dana odpowiedź jest prawidłowa -i już! A mówiąc poważnie, wydaje mi się, że może ktoś coś źle zrozumiał, albo wyjaśniający nie do końca znał zasady oceniania, bo taki system oceniania kupy się nie trzyma.
22 wrz 2009, 10:27
Postępowanie kwalifikacyjne
Jak zrobiłaś dobrze to masz maksa, jak zrobiłeś źle ale tak samo jak większość grupy to masz więcej niż gdy zrobiłaś źle i zupełnie odmiennie od reszty grupy.
To co napisała Eurydyka brzmi rozsądnie. Bardzo bym była wdzięczna, gdyby ktoś w KSAP-ie zweryfikował jej hipotezę.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników